"Pola i Piotruś" to kolejne książeczki o przeuroczych przyjaciołach, którzy uwielbiają spędzać ze sobą czas. To nasze drugie spotkanie z tymi dwoma uroczymi bohaterami. Pola i Piotruś nigdy się nie nudzą, zawsze wymyślają sobie zabawy, czasem dochodzi między nimi do kłótni, jednakże dzięki swojej życzliwości, dobroci i zrozumieniu, szybko potrafią sobie z nimi poradzić i bawić się dalej. Tym razem mamy historie o "przerażającym potworze" oraz o zimowym dniu, w którym nasi bohaterowie postanowili wykorzystać śnieżny dzień i ulepić bałwana.
Pola i Piotruś "Potwór" to historia, w której nasza główna bohaterka Pola poczuje ogromny strach. Dzień zaczął się naprawdę spokojnie, można by rzec, że wręcz nudno, bowiem na zewnątrz padał deszcz, dlatego Pola nie miała za bardzo nic do roboty. Postanowiła upiec babeczki. Gdy wszystko już przygotowała, pozostało jej tylko poczekać, aż pyszny smakołyk się upiecze i będzie gotowy do jedzenia. Dlatego w międzyczasie, dziewczynka postanowiła się pobawić. Ale wtem za oknem zobaczyła włochata łapę, która wzbudziła w niej niepokój. Wtem ktoś zapukał do drzwi...Pola nie wiedziała co robić i zaczęła bać się coraz bardziej. Gdy nagle drzwi się otworzyły i na progu zobaczyła potwora, rozpłakała się i schowała. Jednakże po czasie zauważyła, że tylne łapy potwora wyglądają znajomo, co z miejsca ją uspokoiło. To był jej przyjaciel Piotruś, który przyszedł do niej w odwiedziny. Nie spodziewał się on, że Pola aż tak się wystraszy, więc przeprosił ją za swoje zachowanie i dwoje przyjaciół wspólne spędziło resztę dnia, bawiąc się przy tym niesamowicie i zajadając się pysznymi babeczkami.
Ta historia pokazuje, że warto przełamywać strach i być uważam na innych. Pomimo tego, że Piotruś nie chciał aż tak wystraszyć małej Poli, umiał ją przeprosić i nie było między nimi później żadnych nieporozumień. Co więcej, Pola sama później z chęcią przebrała się za potwora i bawiła się przy tym ogromnie dobrze.
W książeczkach stworzonych przez Camille Reid, ogromnie podoba mi się to, że oboje bohaterów popełnia błędy, jednakże umią oni się do nich przyznać i przeprosić. Cechuje ich ogromne zrozumienie i taka czysta dobroć, które pomimo problemów pozwala im przetrwać i dalej cieszyć się wspólnymi chwilami. Nie chowają urazy, nie rozpamiętują przez co stanowią idealny przykład dla każdego dziecka. Książeczki pomimo bardzo krótkiego tekstu, niosą w sobie ważne przekazy, które powinno wpajać się każdemu dziecku od najmłodszych lat. Mamy też bardzo ładne, kolorowe obrazki, które z pewnością przykują uwagę niejednego małego człowieka. Historyjki dedykowane są dla maluchów w wieku 0-2, choć powiem Wam szczerze, że i moje dzieciaki je lubią, a są już trochę starsze ????
Opinia bierze udział w konkursie