Dziś chciałabym Wam powiedzieć o książeczce skierowanej do młodszego czytelnika, którą miałam zaszczyt objąć swoim patronatem medialnym, a że, zbliżamy się do najpiękniejszej pory roku, czas na to jest po prostu idealny.
"Pola i Tola..." to urocza historia opowiadająca o dwóch króliczych siostrach, które pod nieuwagę rodziców wybierają się na poszukiwanie Pani Wiosny. Dziewczynki nie zdają sobie sprawy, jakie zamieszanie wywołają swoim zniknięciem i na jakie niebezpieczeństwo się narażają...
Co było przyczyną opuszczenia domu przez dziewczynki? Czy uda im się odnaleźć Panią Wiosnę? Czy zdążą i w Koniczynkowej Dolinie nie braknie jedzenia?
Tego już Wam nie napiszę, ale gwarantuję, że siadając z pociechami do lektury tej książeczki, czeka na Was niesamowita i bardzo pouczająca historia.
Autorka skupiła się na tym by, dzieci z jej książeczki mogły dowiedzieć się nieco więcej o przyjaźni, akceptacji, zrozumieniu dla innych, wierze w siebie i wartości, jaką niesie za sobą rodzina. To również świetna okazja do konfrontacji z niełatwymi sprawami, takimi jak niesprawiedliwość i krzywda innych. Autorka pięknie pisze o szacunku do jedzenia, wspieraniu się w trudnych chwilach, bezinteresownej pomocy i wierze w pozytywne rozwiązanie nawet największych zmartwień.
Historia została napisana prostym i przystępnym językiem, jednocześnie doskonale przekazuje wartość, która za nią stoi. Myślę, że każdy rodzic tę wartość zauważy i doceni. Jest to doskonały wstęp do wielu ciekawych i rozwijających rozmów.
Książeczkę czyta się dosłownie na raz, trudno jest ją odłożyć, nie dowiadując się czy małym króliczkom udało się odnaleźć Panią Wiosnę.
Fabuła jest doskonale skonstruowana, zawierająca w sobie mnóstwo emocji.
"Pola i Tola..." to pozycja, która z pewnością zauroczy każdego malucha również swoimi przepięknymi i niezwykle barwnymi ilustracjami, które stworzyła Marta Powałek. Oddziałują one na wyobraźnię, pobudzają i sprawiają, że cała historia nabiera jeszcze ciekawszej formy. Można się pokusić o wiele edukacyjnych zabaw, może dzieci same narysują, jak wyobrażają sobie Panią Wiosnę?
Jestem przekonana, że nie jeden maluch będzie nią zachwycony.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To bardzo mądra i pouczająca i przemawiająca do wyobraźni, historia opowiedziana przyjaznym i zrozumiałym dla każdego malucha językiem.
Opinia bierze udział w konkursie