Polowanie na fortunę Rosewoodów

Widziałam dużo polecajek, że książka ?Polowanie na fortunę Rosewoodów? idealnie sprawdzi się dla fanów serii ?The inheritance games?. Ja jeszcze tej pozycji nie czytałam, ale nie ukrywam wierzę, że mi się spodoba dlatego tak samo myślałam na temat historii autorstwa Mackenzie Reed

Pierwsze co mi się strasznie spodobało to motyw found family. Grupa obcych sobie ludzi, którzy stopniowa się poznawali, zaczynali sobie ufać. Pięknie przedstawiona jest w tej lekturze przyjaźń, odgrywają te relacje przyjacielskie dużą rolę i to właśnie na nich się skupiłam. Bohaterów ciężko nie polubić. Natomiast wątek romantyczny był okej, obeszło się bez fajerwerków. Czy mi to przeszkadzało? może trochę bo uwielbiam dobrze rozbudowany romans, w tym tytule po prostu był on pobocznym planem.

Kwestia, która mnie trapi to niemoc we wciągnięciu się w historię, przez lekko ponad połowę książki, nie pragnęłam jej czytać dalej, nie rzucałam wszystkiego byleby móc poznać dalsze losy bohaterów. I szczerze nie wiem czym jest to spowodowane, bo styl pisania autorki wydaje mi się naprawdę przyjemny, a pomimo tego przez większość czasu się męczyłam.

Zagadki same w sobie były ciekawe, ale ja czuje niedosyt. Bohaterowie niby napotykali problemy na swojej drodze, a po chwili były one cudem rozwiązywane i zapominało się o tym. Nie czułam napięcia, a tego oczekiwałam.

Myślę, że ta książka miała potencjał, ale nie został on w pełni wykorzystany. Niemniej zachęcam do zapoznania się z tą pozycją, jeśli jesteście fanami wątku detektywistycznego i zagadek!

Myślałam, że trafię na książkę o wyścigu po fortunę z milionem zagadek, ale dostałam książkę o przyjaźni i samotności. I powiem wam, że absolutnie nie czuję się zawiedziona, bo to było super!

Jak już wspomniałam, oczekiwałam emocjonującego thrillera z mnóstwem intryg i zagadek do rozwiązania, ale niekoniecznie to dostałam. Myślę, że jeśli nastawiacie się właśnie na takie coś, to możecie lekko się zawieść. Ja pewnie właśnie tak bym się czuła, gdyby nie ukryty przekaz tej historii. Owszem były zagadki, ale nie było ich jakoś specjalnie dużo i ich zawiłość nie była szczególnie powalająca.

Natomiast kompletnie nie spodziewałam się, że książka o polowaniu na zaginioną fortunę będzie niosła taką wartość życiową. Dla mnie jest to książka o przyjaźni, której żadne pieniądze nie są w stanie podzielić. Przyjaźni dla której jesteście w stanie skoczyć w ogień. Książka idealnie pokazuje, że żyjąc wśród ludzi, można czuć się bardzo samotnym, a lekiem na nią mogą być ludzie, których najmniej się spodziewamy.

Książka urzekła mnie swoim językiem i ilością odniesień do naszego współczesnego świata. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju odniesienia do popkultury, rzeczywistych wydarzeń lub obecnie panującej technologii, a ta książka ma tego naprawdę sporo. Mam wrażenie, że właśnie te zabiegi uczyniły ją jeszcze bardziej autentyczną. Nawet została odtworzona scena ze ?Szybkich i wściekłych?! Uwielbiam takie rzeczy.

Sam wyścig po fortunę jest dość emocjonujący, ponieważ bohaterowie nie tylko ściągają się z całym miastem, ale również z profesjonalnymi łowcami skarbów, którzy nie cofną się przed niczym, aby dorwać nagrodę ???? Wprowadza to lekki dreszczyk emocji i jeszcze bardziej zbliża do siebie bohaterów.

Mamy tutaj również delikatny wątek romantyczny, friends to strangers to lovers. Jest on w porządku. Ani szczególnie mnie nie zachwycił, ani nie przeszkadzał.

Ja ze swojej strony bardzo polecam wam tę pozycję, bo to przyjemna i wartościowa lektura.

Często sięgam po książki młodzieżowe, gdyż równie często mają w sobie morał warty przekazania.
Przypominają nam o tym, co tak naprawdę się liczy i co powinno być priorytetem.

Nie inaczej było i tym razem.
Polowanie na fortunę Rosewoodów jest formą przygody z lekkim wątkiem sensaycjnym jednakże babcia miała kilka asów w rękawie i pokazała swoim potomkom, że to nie pieniądze się liczą.

Lily Rosewood od zawsze chciała przejąć rodzinny biznes modowy.
Jednocześnie marzyła o studiowaniu zupełnie innego kierunku.
Jej babcia, głowa rodziny Rosewood nagle odchodzi z tego świata nim zdąży nauczyć Lily tajnik zawodu a rodzinna fortuna wyparowała...

I tu się zaczyna przygoda bo Iris miała w zanadrzu kilka sztuczek dla swoich wnuczek.

Lily, jej kuzynka Daisy i kilka innych osób otrzymali w spadku listy i po jednym przedmiocie.

Dziewczyna łączy kilka z nich w grupę i postanawiają poszukać pieniędzy, które powinna dostać w spadku.
Jednocześnie testament babci zakazuje im wchodzenia na teren posiadłości.

Lily zaczyna być ścigana przez przestępców, którzy polują na skarby.

Czy uda jej się odnaleźć to, co schowała babcia?
Do czego ją zaprowadzą poszukiwania?
Kto ściga ekipę?
Czego Iris nauczy swoją wnuczkę zza grobu?

Debiut autorki uważam za bardzo udany, nie było tu miejsca na nudę, nie było zbędnych opisów był za to świetny humor, intrygi, zabawa i mocne, ważne przesłanie a także przygoda.
Świetnie się bawiłam czytając tę książkę, wzruszyłam się a nawet dałam się delikatnie zaskoczyć.
Poszukiwanie wskazówek i rozwiązywanie zagadek było równie fascynujące.

Cieszę się, że Iris była tak mądrą i przebiegłą kobietą, która przejrzała wszystko i potrafiła zaplanować kolejne kroki nawet po swoiej śmierci, by jej dobytek życia i posiadłość nie wpadły w niepowołane ręce.

W tej rodzinie każda kobieta ma nazwy kwiatów jako imiona, ciekawy i przyjemny zabieg.
Język jest lekki, fabuła pędzi i wciąga nas w wir wydarzeń gdzie oddech łapiemy dopiero na samym końcu.

Mocne 8/10 dla tego debiutu a dla niezdecydowanych dodam, że jest subtelny wątek romantyczny.

Polowanie na fortunę Rosewoodów to książka dla młodzieży, która muszę przyznać, że i mi przypadła do gustu. Opowiada ona historie Lily Rosewood, która od dziecka marzy by przejąć po babci rodzinną firmę modową. Los zrobił jej małego figla. Nagle babcia umiera. Wraz z jej śmiercią życie dziewczyny wywraca się do góry nogami. Okazuje się, że rodowa fortuna zaginęła w nieznanych okolicznościach. Babcia była bardzo mądrą kobietą i przed śmiercią napisała list ze wskazówko gdzie znajduje się zaginiony skarb. Lily wraz z trójką znajomych udaje się w pełną przygód i niebezpieczeństw przygodę. Szybko okazuje się, że nie tylko wnuczka szuka skarbów, ale na fortunę Rosewoodów ma ochotę również parę innych osób. Jak zakończą się te poszukiwania? Komu zależy jeszcze na rodzinnym majątku? Przekonajcie się sami. Lubię czytać książki o sekretach rodzinnych, które z czasem wychodzą na jaw. Książka napisana jest lekkim stylem i posiada wiele zagadek i łamigłówek. Znajdziemy tutaj również ciekawych bohaterów, którzy potrafią dostarczyć wielu emocji. Niejednokrotnie wywołali na moich ustach uśmiech. Czytając zastanawiałam się do jakiego gatunku zaliczyć tę książkę. Mamy dużo bowiem elementu komedii, dramatu i romansu. Historia tutaj opisana posiada również zaskakujące zwroty akcji. Wszystko to sprawia, że książkę czyta się naprawdę dobrze i jest ona świetną lektura dla młodzieży.