SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Południowe sztormy Kompas Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Nowa seria legendarnej Brittainy C. Cherry!
Małżeństwo Kennedy Lost się rozpada, a właściwie jej mąż ostatecznie je kończy i sugeruje kobiecie, że powinna ułożyć sobie życie gdzie indziej. Załamana i zagubiona Kennedy ucieka do swojej siostry oraz jej męża z nadzieją, że będzie mogła u nich zamieszkać.
Siostra oferuje jej znacznie więcej. Udostępnia Kennedy własny domek w uroczym miasteczku Havenbarrow. Dla kobiety to prawdziwy nowy początek. Niemal natychmiast się przekonuje, że natura i małomiasteczkowy klimat są dokładnie tym, czego potrzebuje.
Jednak szybko pojawiają się rysy na tym sielskim obrazku. Pierwszą jest humorzasty, chociaż niewątpliwie bardzo przystojny facet, który w nieprzyjemny sposób nakazuje Kennedy opuścić teren jego posiadłości. Drugą stanowią niezwykle namolni mieszkańcy, którzy koniecznie chcą zajrzeć do domu Kennedy i dowiedzieć się czegoś o jej życiu.
Ale najgorsze są sztormy, które powodują, że serce Kennedy znowu napełnia się niepokojem. Może się okazać, że ona i Pan Charakterek mają ze sobą więcej wspólnego, niż sądzą. Sztormy, które lepiej przeczekać we dwoje.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 140 x 205
ISBN: 978-83-8320-032-3
Wprowadzono: 23.09.2022

Brittainy C. Cherry - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Południowe sztormy Kompas Tom 1 - Brittainy C. Cherry

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 18 ocen )
  • 5
    15
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:198

31-10-2022 12:14

?Każdy dzień to nowa okazja, by spróbować raz jeszcze.?

Życie Kennedy w jednej chwili się zawaliło, straciła najbliższych sobie ludzi. Jakby tego było mało jej małżeństwo się rozpadło, a mąż sugeruje, aby spróbowała ułożyć sobie życie z daleka od niego. Załamana i bezradna prosi siostrę o pomoc, ma nadzieję, że będzie mogła się u niej na jakiś czas zatrzymać. Jej radość jest ogromna kiedy siostra udostępnia jej niewielki, własny domek w uroczym miasteczku Havenbarrow. W kobietę wstępuje nadzieja, że teraz wszystko się ułoży i będzie mogła zacząć wszystko od nowo. Kennedy dość szybko zadomawia się w nowym miejscu, niestety już niebawem pojawiają się pierwsze nieprzyjemne epizody. Mieszkańcy są bardzo specyficzni, wręcz wścibscy, bardzo chcą jak najwięcej dowiedzieć się o nowej przyjezdnej. Sąsiadem Kennedy jest przystojny, gburowaty i bardzo nieprzyjemny facet, który w dość ostrych słowach, nakazuje jej opuścić swój teren, gdy ta przez przypadek się tam znalazła. Już niebawem okazuje się, że tych dwoje łączy o wiele więcej niż im się początkowo wydaje.

Życiowe sztormy bywają bardzo różne, naszą parę spotykają te najgorsze. Akcja powieści toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła ciekawie utkana, niesie spore emocje i ukazuje pokomplikowane relacje międzyludzkie i niepokojące sferę uczuć. Kennedy i Jaxa ? do obojga poczułam sporą sympatię. Różnią się od siebie kompletnie wszystkim. Ona miała szczęśliwe dzieciństwo i kochających rodziców, to miła, serdeczna, troskliwa młoda kobieta. Tragedia jaka ją dotknęła odcisnęła w niej trwałe piętno. Jaxa jest samotnikiem, gburowatym mrukiem, nie dopuszcza do siebie ludzi, odgrodził się od wszystkich grubym murem. Dlaczego tak postępuje?

Życie nigdy nie oszczędzało Kennedy i Jaxa, mają swoje problemy, a ich dusze spowija mrok. Ich przypadkowe spotkanie wywołuje w nim początkowo niechęć, wręcz wrogość, a w niej ciekawość. Ich relacja stopniowo zaczyna się zmieniać, od samego początku coś ich do siebie przyciąga. Lekceważenie innych, wyrzuty sumienia, ogromny ból po stracie bliskich. Pokonywanie własnych słabości i lęków, odnajdywanie siebie. Miłość która przetrwa każdy, nawet najgorszy sztorm.

Małomiasteczkowa, specyficzna społeczność, ogólna ciekawość, szerzące się plotki. Tutaj wszyscy, wszystko o sobie muszą widzieć.

Poruszająca, słodko ? gorzka opowieść, która całkowicie mnie porwała. O walce o siebie samego, o wybaczaniu sobie i próbie odbudowania życia na nowo. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Serdecznie polecam, Tatiasza i jej książki :)

Czy recenzja była pomocna?

Anitka170

ilość recenzji:302

28-10-2022 08:44

"Czułem się, jakbym leciał, nawet jeśli stałem stabilnie na ziemi. Ten pocałunek był niezwykły, poczułem się, jakbym sięgnął nieba i byłem za wdzięczny bez względu na moje przeszłe grzechy."

Kennedy nie może uporać się ze stratą, której doświadczyła. Mąż jej nie rozumie i nie chcę wspierać. W małżeństwie następuje rozpad, na dodatek mężczyzna sugeruje kobiecie, by ułożyła sobie życie z dala od niego. Bohaterce pomocy udziela siostra i szwagier, udostępniając domek w małej miejscowości. Na miejscu czekają na nią namolni sąsiedzi oraz pewien przystojniak. Nie spodziewa się, iż dla niej to będzie zupełnie nowy początek. Najpierw jednak trzeba uporządkować stare sprawy. Czy taka zmiana będzie dla kobiety lekarstwem na wszelkie zło?

Główni bohaterowie nie mieli łatwo w życiu. Oboje doświadczyli rzeczy, które odcisnęły się na ich psychice. Próbują na wszelkie sposoby sami radzić sobie z problemami. To jednak nie wystarczy, potrzeba drugiej osoby. Czy odnajdą w sobie siłę, aby pokonać swoje demony?????????

O książkach autorki słyszałam dużo dobrych opinii. Postanowiłam sprawdzić, czy w mojej ocenie też tak będzie. Przyznaje, iż jestem pozytywnie zaskoczona. Podobała mi się historia Kennedy i Jaxa. Dostarczyła mi wielu silnych emocji. Piękna i wzruszająca opowieść o dwójce ludzi szukających swojego miejsca na ziemi. Z początku trudno mi było się wczuć w fabułę. Z każdym kolejnym rozdziałem wciągnęłam się jednak coraz bardziej. Mało opisów, a dużo dialogów sprawia, iż przez książkę wręcz się płynie. Nawet nie zauważyłam, jak byłam na końcu książki. Przyjemnie spędziłam czas na lekturze. I już mam zaplanowane kolejne pozycje pisarki.????????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

papierowa_ksiazka

ilość recenzji:230

24-10-2022 16:53

Tragedia w życiu Kennedy nie tylko odbija się na jej zdrowiu psychicznym, ale także przyczynia się do rozpadu jej małżeństwa, ponieważ mąż uważał, że zachowanie żony przynosi ujmę na jego wizerunku. Kobieta wyjeżdża do siostry, od której otrzymuje mnóstwo wsparcia. Siostra oddaje Kennedy jeden z wyremontowanych domów, aby kobieta mogła zacząć wszystko od nowa. Kiedy siostra wyjeżdża na miodowy miesiąc, Kennedy zapoznaje się z okolicznymi mieszkańcami. Wśród nich nie zabraknie wścibskich sąsiadek, starszej kobiety, którą wszyscy uważają za wariatkę i wyjątkowo gburowatego mężczyzny, który już od pierwszego spotkania wylewa swoją niechęć na Kennedy. Okazuje się jednak, że tych dwoje łączy wspólna, odległa przeszłość.

Kennedy w tak małej mieścinie, jak Ha­ven­bar­row nie czuje się swobodnie. Każdy wie wszystko o swoich sąsiadach, plotki roznoszą się bardzo szybko, a niektórzy ludzie są wyjątkowo natrętni.
Jax, którego kobieta spotyka w Ha­ven­bar­row, jest bardzo zamknięty w sobie, oszczędny w okazywaniu emocji i stroni od ludzi. Kiedy odkrywa kim jest Kennedy, nie może się od niej uwolnić. Kobieta jest jego zupełnym przeciwieństwem i stara się wyciągnąć z Jaxa wszystko to, co skrzętnie ukrywa.
Oboje mają za sobą trudne przeżycia, przez co nie oceniają siebie nawzajem, a są dla siebie wsparciem. W tle jednak wciąż słyszą niemiłe komentarze na swój temat, a nawet niekorzystne dla nich rady.

Narrację prowadzi Kennedy i Jax. Autorka przeplata wydarzenia z dorosłego życia bohaterów z ich dzieciństwem, które odgrywa kluczową rolę w tej historii.
Bohaterowie są bardzo specyficzni, "dziwni", ale przyciągają uwagę.

Dobra i momentami mocno wzruszająca historia. Przez większość czasu bohaterowie mierzą się z przeciwnościami losu, a w międzyczasie podejmują próbę odbudowy swojej relacji. Autorka doprowadzi bohaterów do spektakularnej przemiany, co w ich sytuacji wydawało się wręcz niemożliwe. Książę czyta się bardzo szybko, autorka pokazuje, że po burzy zawsze wyjdzie słońce, a do tego tworzy niesamowite postacie, które idealnie do tej historii pasują. Taka historia z przekazem, sporą dawką miłości, a także historia, która wyciśnie niejedną łzę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mag**************************

ilość recenzji:45

19-10-2022 18:36

Przypomniałam sobie, za co tak polubiłam twórczość Brittainy C.Cherry. Na szczęście jeszcze sporo tytułów mam do nadrobienia, które już czekają w mojej biblioteczce.

?Południowe sztormy? to książka niezwykle poruszająca, wywołująca całą masę emocji, od smutku, po wzruszenie i radość. Autorka niezwykle precyzyjnie gra na uczuciach czytelnika, tworząc złożone postacie, których jest nam żal, którym się kibicuje.

Główną bohaterkę Kennedy poznajemy w kluczowym momencie jej małżeństwa, kiedy jej mąż nie potrafiąc znieść żałoby kobiety, kończy ich związek. Ken zostaje zmuszona, aby rozpocząć swoje życie od nowa i nawet się nie spodziewa, że na horyzoncie pojawi się przyjaciel z dzieciństwa.

Bardzo lubię opowieści, których fabuła ociera się o długi okres czasu, kiedy dochodzi do spotkania po latach. Tutaj autorka nakreśliła to w niebanalny sposób, naprowadzając Kennedy i Jaxa na swój trop, za pomocą wyjątkowych wspomnień. Autorka wspaniale wykorzystuje w swojej powieści symbolikę, która jest widoczna w przydomkach jakie nadali sobie zakochani, kiedy byli jeszcze dziećmi, za pomocą kwiatów, ziemi, czy książki. Takie sentymentalne drobiazgi sprawiają, że ta historia nabiera jeszcze większej głębi.

Wątek romantyczny jest ukazany niezwykle delikatnie, cały czas widziałam, że oboje mocno zranieni przez życie, muszą opiekować się sobą bardzo subtelnie, że każdy zły ruch może doprowadzić do upadku, ponieważ oboje jeszcze nie otrząsnęli się z własnych tragedii. Moje serce dostało pełną dawkę emocji.

Poza tym w przejmujący i mądry sposób Brittainy opowiada o stracie, bólu jaki po sobie pozostawia, a także o tym, że żałoba to nie wstyd i nie wolno bać się prosić o pomoc psychologiczną, że możliwość posiadania oparcia w drugim człowieku jest fundamentalną sprawą. Całość rozgrywa się w małomiasteczkowym klimacie, gdzie nie brakuje toksycznych sąsiadów jak i przyjaźni, które są na całe życie.

To piękna historia o prawdziwej miłości, która wytrzyma każdy sztorm.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

boo**************

ilość recenzji:105

19-10-2022 10:29

???? ?Okazuje się, że nieważne, jak mały czy duży jest dom, jak w nim ciepło, czy zimno, jak poukładane są rzeczy pomiędzy jego ścianami ? kiedy pojawia się samotność, zawsze jest smutno?.
????To jest najlepsza książka, jaką przeczytałam w 2022 roku. ?Południowe sztormy? to opowieść, która poruszyła moją duszę i serce. Powiedzieć, że jest fantastyczna wzruszająca, przepiękna to jakby nic nie powiedzieć. Nie mam słów, by opisać co czuje po jej przeczytaniu, ponieważ każde ze znanych mi słów będzie za małe. Dowodem na to może być fakt, że ?Południowe sztormy? przeczytałam dwa razy, a żeby było ciekawiej to ten drugi raz był zaraz po skończeniu pierwszego. Sięgając po tę książkę byłam jej niezwykle ciekawa, jednak nie miałam żadnych oczekiwań, ze względu na to, że jest to moja pierwsza książki autorki. I wiecie co? Ja już jestem zakochana w stylu i piórze Brittainy C. Cherry. I mogłabym powiedzieć, że żałuję, że dopiero teraz poznałam jej twórczość. I pewnie tak trochę jest. Jednak w tym momencie czekają na mnie inne jej książki, których jeszcze nie znam! ?Południowe sztormy? to historia tak samo piękna, jak i bolesna. Główni bohaterowie Jax i Kennedy to zranieni, samotni, zamknięci w sobie ludzie, z przeszłością, która ciągle o sobie przypomina. Bohaterowie tej książki stali mi się bardzo bliscy, a ich problemy bardzo zrozumiałe. Ja naprawdę mocno wczułam się w tę historię i ciągle wracam do niej myślami. Mam wrażenie, że w pewnych kwestiach przyniosła mi też ukojenie. Jestem zachwycona relacją Jaxa i Keenedy, głównie tym, że wszystko w niej było takie naturalne, niewymuszone i prawdziwe. Ta książka to cud. Jestem zakochana w niej za emocje, za to, że, z łzy smutku zmieniała w łzy radości. To taka ?moja? książka, która już zawsze będzie miała specjalne miejsce w moim sercu ??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kornelia Kwiatkowska. Kaktus_love_book

ilość recenzji:170

17-10-2022 05:55

?? RECENZJA ????
"Mogę zdradzić ci tajemnicę? - Oczywiście. - Kiedy zdałem sobie sprawę, że to ty, znów się włączyło. -Co takiego? - Moje serce."

"Mama mawiała, że najlepsi ludzie to ci niedoskonali, a najlepsze przygody w życiu nie biorą się z nieskazitelności."



W dzieciństwie Kennedy poznała podczas letniego obozu chłopca, z którym połączyła ją przyjaźń. Rozumieli się z Jaxem jak nikt inny, każde miało swoje dziwactwa, nie spotykali się ze zrozumieniem, tolerowali i akceptowali swoją odmienność, wspierali w szaleństwach. Mimo upływu lat i rozłąki z dawnym przyjacielem wciąż powraca do tego myślami. Jej obecne dorosłe życie jest jedną wielką klapą i klęską przykrych zdarzeń. Mąż ją ciągle krytykuje, nie rozumie i psychicznie nęka, tragiczne wydarzenia w jej życiu odbiły swoje piętno, dusząc, a ona nie wie jak wydobyć się z piekieł. Kiedy dostaje papiery rozwodowe i wilczy bilet, podpisuje dokumenty pakuje walizki i szuka schronienia u starszej siostry. Tam dostaje wsparcie, oparcie i niesamowitą pomoc. Nie spodziewała się, że życie będzie jeszcze miało kolory i znajdzie szczęście. Anioły nad nią czuwały sprawiając, że za dzieją się cuda. Zranione, pokiereszowane serce i zniszczona dusza odnajdą ukojenie i lekarstwo na swoje bolączki, choć droga do nich będziecie bardzo wyboista i skomplikowana.

Jeśli szukacie książki, która łączy mroczne historie, ciężkie losy i problematyczne relacje, to jest to właściwa lektura. Los Blair do pewnego momentu nie był zły, wszystko zaczęło się psuć po zamążpójściu i śmierci ukochanych jej osób, po których nie umie się podnieść. Znalazła się w potrasku, dodatkowo dostaje papiery rozwodowe. Z klęską powraca do starszej siostry, szukając ratunku. Tam dostaje nie tylko pomocną dłoń, ale i opiekę, tymczasowe lokum i nowe środowisko, gdzie pełno wścibskich ludzi i odludków, którzy najbardziej ją przyciągają. Znajdzie się w różnorodnym świecie, w którym będzie próbowała pozbierać swoje życie do kupy. Czeka ją tam wielka niespodzianka w postaci utraconego przyjaciela z przed lat.
Jaxon jest miejscowym draniem, mrocznym człowiekiem i jedną wielką tajemnicą.
Jego życie to także pasmo nieszczęśliwych zdarzeń, przykrych doświadczeń, traum i tragedii ciągnących się latami. Wszystko odbiło na nim ogromne piętno, zabierając szczęście, miłość i nadzieję. Każe z nich zagubione, cierpiące, poranione, zapętlone w żałobie. Teraz mogą ponownie nawiązać relację, przyjaźń i spróbować wzajemnie pomóc. Nie będzie przed nimi prostej drogi, tylko taka która ma pełno wybojów i przeszkód. Mimo wszystko jakaś moc ciągnie ich do siebie, znajdują zrozumienie, a to już jest wielki przełom. Relacja, która miała swój początek ponad dekadę temu może na nowo rozwinąć swoją siłę. Piękna, dogłębnie poruszająca, wzruszająca, napawająca nadzieją, magiczna, dramatyczna i traumatyczna historia dwóch dusz szukających ukojenia i ucieczki od cierpienia. Niesamowicie skonstruowana opowieść, która na długo pozostanie w waszych sercach. Uronicie przy niej nie jedną łzę, będziecie się złościć i śmiać do rozpuku. Wyczerpuje emocjonalnie, ale koniec jest bardzo satysfakcjonujący. Należy do tych książek, do których wraca się wielokrotnie. Można by się długo rozpisywać, ale nie powinno się zdradzać zbyt wiele szczegółów. Wspaniała i godna polecenia. Zdecydowanie znajdująca miejsce na samym szczycie podium. Brawo dla Brittainy za mega książkę. Czekam na więcej takich przyjemności.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1046

16-10-2022 09:45

Małżeństwo Kennedy Lost się rozpada, a właściwie jej mąż ostatecznie je kończy i sugeruje kobiecie, że powinna ułożyć sobie życie gdzie indziej. Załamana i zagubiona Kennedy ucieka do swojej siostry oraz jej męża z nadzieją, że będzie mogła u nich zamieszkać.
Siostra oferuje jej znacznie więcej. Udostępnia Kennedy własny domek w uroczym miasteczku Havenbarrow. Dla kobiety to prawdziwy nowy początek. Niemal natychmiast się przekonuje, że natura i małomiasteczkowy klimat są dokładnie tym, czego potrzebuje. Jednak szybko pojawiają się rysy na tym sielskim obrazku. Pierwszą jest humorzasty, chociaż niewątpliwie bardzo przystojny facet, który w nieprzyjemny sposób nakazuje Kennedy opuścić teren jego posiadłości. Drugą stanowią niezwykle namolni mieszkańcy, którzy koniecznie chcą zajrzeć do domu Kennedy i dowiedzieć się czegoś o jej życiu. Ale najgorsze są sztormy, które powodują, że serce Kennedy znowu napełnia się niepokojem. Może się okazać, że ona i Pan Charakterek mają ze sobą więcej wspólnego, niż sądzą. Sztormy, które lepiej przeczekać we dwoje.

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, chociaż ostatnim razem naprawdę dawno temu czytałam książkę spod jej pióra. "Południowe sztormy" rozpoczynają nową serię kompas, do sięgnięcia po tą książkę zachęcił mnie intrygujący opis oraz fakt, że uwielbiam stylistykę w jakiej porusza się autorka, język jakim się posługuje w powieściach jest niezwykle lekki w odbiorze, co przekłada się na przyjemność i szybkość czytania. Fabuła książki została w ciekawy sposób nakreślona i równie dobrze poprowadzona, już sam prolog intryguje i zachęca do przewracania kolejnych kartek. Główni bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani, to postaci, które zostały mocno doświadczone w przeszłości, zaznały dużo bólu, cierpienia, niesprawiedliwość i te wydarzenia odcisnęły piętno na ich obecnym życiu. To ludzie, których z powodzeniem moglibyśmy spotkać w rzeczywistości i w wielu kwestiach utożsamiać się z nimi. Na uznanie zasługuje również postaci drugoplanowe, które również odgrywają tutaj istotną rolę. Natomiast sielski klimat małego miasteczka, gdzie wszyscy się znają i sobą interesują dodaje tej powieści jeszcze więcej uroku. Losy bohaterów przedstawione zostały na dwóch płaszczyznach czasowych: przeszłość i teraźniejszość, dzięki czemu mogłam mieć wgląd w wcześniejsze życie i zrozumieć dlatego stali się takimi, a nie innymi ludźmi. Historia została przedstawiona z perspektywy Kennedy i Jaxa co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje od początku skradli moje serce, a poszczególne opisy dotyczące wydarzeń z przeszłości, traum i trosk wywołały we mnie lawinę skrajnych emocji. Autorka w swojej powieści porusza szereg ważnych i ponadczasowych kwestii, mianowicie obwinianie się o pewne rzeczy, ataki paniki, które zostały tutaj w ciekawy i dobitny sposób pokazane.Na przykładzie swoich bohaterów pokazuje, że nie można się poddawać, należy walczyć o siebie i swoje szczęście oraz udowadnia, że czasami trzeba dać sobie pomóc, bo rozmowa, wyżalenie się komuś i przepracowanie pewnych kwestii pozwoli nam w końcu ruszyć do przodu. "Południowe sztormy" to historia o drugich szansach, odnajdywaniu siebie, zaufaniu, wybaczaniu i nowych początkach. Bo po burzy zawsze wychodzi słońce! To naprawdę miły powrót autorki i jestem pewna, że jej fani będą usatysfakcjonowani tą powieścią. Polecam! Moja ocena 9/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:547

14-10-2022 13:56

?Życie jest ciężkie. Musimy robić wszystko, by zapewnić komfort swojemu umysłowi.?

?Południowe sztormy? to pierwszy tom serii Kompas, a jednocześnie moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Ależ zachwytów się o niej naczytałam, ile to łez ludzie przy jej historiach wylali i jak one wszystkie łamią serca?. Zaintrygowana byłam ogromnie i z jeszcze większym entuzjazm zabrałam się za czytanie ?Południowych sztormów?. Początek zapowiadał się nawet dość emocjonująco - jak na obyczajówkę oczywiście.
Główna bohaterka Kennedy straciła w wypadku dziecko i choć od tego momentu minęło już trochę czasu, ona wciąż nie mogła się z tym pogodzić, co niestety przeszkadzało jej mężowi. On zamiast ją wspierać i jej pomóc, wolał się z nią rozwieść. I w ten sposób bohaterka wyjeżdża do swojej siostry, rozpoczyna tam nowe życie i natrafia na mężczyznę, którego nazywa ?Panem Charakterkiem?, który również mierzy się ze swoimi wewnętrznymi demonami?i wszystko byłoby cacy, gdyby nie to, że Pan Charakterek bardzo szybko stracił swój charakterek?

W moim odczuciu, w tej historii zabrakło większych emocji. Książka niestety jest dość przewidywalna. Trochę klimatem przypominała mi ?Bezpieczną przystań? Nicholasa Sparksa, z tym, że tam bohaterka ucieka od brutalnego męża. Ale praktycznie tak samo, rozpoczyna życie na nowo, poznaje przystojnego pana i tak sobie żyją. Może dlatego ta książka była dla mnie po prostu nudna? Lubię twardych i wyrazistych bohaterów, a tutaj niestety takich nie znalazłam. I choć styl autorki jest lekki i przyjemny, tak czytałam tę książkę chyba z 5 dni, bo jak już ją odłożyłam, to nie miałam chęci do niej wracać. Osoby, które lubią takie lekkie i romantyczne historie, zapewne będą tą książka zachwycone, mnie niestety czegoś w niej zabrakło. Za to znalazłam trzy cytaty, które mi się spodobały :) może jeszcze kiedyś dam szanse kolejnej książce autorki, nie mówię że nie, ale na tą chwilę wole jednak bardziej emocjonujące książki.

?Okazuje się, że nieważne, jak mały czy duży jest dom, jak w nim ciepło czy zimno, jak poukładane są rzeczy pomiędzy jego ścianami - kiedy pojawia się samotność, zawsze jest smutno.?

?Kiedy ktoś sprawia, że czujesz się słaba, zrób coś, przez co poczujesz się silna.?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Snieznooka

ilość recenzji:1

14-10-2022 08:25

Brittainy C. Cherry jest autorką, z którą wcześniej nie miałam styczności, ale chciałam zobaczyć, jaki ma styl i czy jej książki będą dla mnie odpowiednie. Nadarzyła się okazja, aby przeczytać najnowsza książkę autorki pod tytułem ?Południowe Sztormy?, a jest to zarazem pierwszy tom cyklu Kompas. Życie bywa nieprzewidywalne, człowiekowi wydaje się, że ma pewnego rodzaju stabilizację, jednak to tylko mrzonka. Czasami los bywa przewrotny, a człowiek może stracić to, co dawało mu spokój i azyl. Dom potrafi się rozsypać niczym zamek z piasku, życie bywa przecież niczym sztorm, bywa i tak, że brakuje nam kompasu, aby wyznaczyć ten właściwy kurs, który powinniśmy objąć już na samym początku. Ile razy przyjdzie nam walczyć i zaczynać od początku? Musicie przyznać sami, że nie należy to, ani do łatwych, ani do przyjemnych zadań.
Główną bohaterką książki autorstwa Brittainy C. Cherry pod tytułem ?Południowe Sztormy? jest Kennedy Lost. Kobieta doświadczyła wielkiej straty, z którą mierzy się po dziś dzień pomimo upływającego czasu. Straciła także poczucie własnej wartości, a wszystko przez to, że jej małżeństwo się rozsypało, a ona sama została bez dachu nad głową. Z pomocą przychodzi jej siostra, która zaoferowała jej swój domek w pewnej malowniczej miejscowości o nazwie Havenbarrow. To miał być dla niej nowy start, właśnie to, czego potrzebowała. Nie wszystko jednao szło po jej myśli, wszystko za sprawą mężczyzny, który nagle się pojawił. Jaxson Kilter niezbyt towarzyski, gburowaty buc, nie sprawia najlepszego wrażenia, co ukrywa? To mężczyzna wyjątkowo terytorialny, nie lubi, kiedy ktoś narusza jego przestrzeń. Co będzie, jeśli okaże się, żę bohaterowie maja ze sobą więcej wspólnego niż na początku sądzili? Dla kogo ten początek okaże się nowy, potrzebny i zmieni życie?
?Południowe Sztormy? to książka, która jest emocjonująca i potrafi złamać czytelnikowi serce. W relacji dwójki ludzi może dziać się wiele, jednak, co będzie, kiedy zabraknie szacunku do drugiego człowieka? Nic dobrego. Złe traktowanie bliskiej osoby bywa potworne, co kieruje człowiekiem, który wyładowuje na kimś, kogo powinien chronić i wspierać? Brittainy C. Cherry ukazała tutaj przykład osoby, która zmagała się z przemocą psychiczną. Czy można tutaj żałować, że małżeństwo się rozpada, kiedy tkwi się w związku pełnym przemocy? Bohaterowie byli dla mnie wykreowani w sposób autentyczny, byli zróżnicowani, pełni lęków, wad, trudnej przeszłości, która ich ukształtowała. ?Południowe Sztormy? ukazuje, że nie zawsze przyjaciel musi wiedzieć, jak kogoś pocieszyć, czy się wykazywać, czasami wystarczy jego obecność i brak poczucia osamotnienia. Brittainy C. Cherry na bardzo lekki i przyjemny styl, który sprawia, że powieść nabiera pewnego uroku. Potrafi sprawić, że przez książkę się płynie będąc ciekawym kolejnych wydarzeń.

Czy recenzja była pomocna?

Sowka.jowitka

ilość recenzji:168

11-10-2022 10:07



Kennedy Lost to dwudziestoośmioletnia zagubiona, piękna, spokojna i wrażliwa kobieta.

Jax Kilter to dobrze zbudowany, przystojny, chamski i antyspołeczny hydraulik. Nie należy do towarzyskich osób.

Kennedy dotknęła wielka tragedia. Nie mogła się po niej pozbierać. W mężu nie znajdowała oparcia dlatego też w jej małżeństwie przestało się układać. Gdy mąż ją zostawił kobieta szukała wsparcia u swojej siosty. Siostra i szwagier nie dość, że otoczyli ją opieką to dali jej też dom i nadzieję na nowe lepsze życie.
Kobieta przeprowadza się do małej miejscowości. Spacerując po okolicy natrafia na gburowatego sąsiada Jaxa. Ich pierwsze spotkanie nie przebiega w miłej atmosferze.

Jaka tragedia dotknęła Kennedy? Czy Kennedy zazna szczęścia? Jak potoczą się losy kobiety? Jakim człowiekiem okaże się jej sąsiad? Czy życie w małej miejscowości

"Południowy sztorm" to przede wszystkim ogrom emocji. Bardzo dawno nie czytałam książki, która w taki sposób potrafiłaby mnie wzruszyć.

Fabuła zawarta w książce była interesująca. Wątki poboczne były niesamowite. Na początku książki poznajemy Kennedy i jej męża. Dowiadujemy się, że dotknęła ich wielką tragedia. Po ponad roku kobieta dalej żyje w wielkim bólu, nie jest w stanie sobie poradzić ze swoim cierpieniem. Po tragedii jaka ją spotkała jej życie się zatrzymało i przez dłuższy czas stało w miejscu, co nie podobało się jej mężowi.
Nie dość, że nie dostawała od niego wsparcia to jeszcze podcinał jej skrzydła .
Pennowi, jej mężowi, miałam ochotę strzelić prawym sierpowym prosto w twarz. Tak mnie irytował ten człowiek, że cieszę się, że był obecny w tej książce tylko sporadycznie.

Po tym jak Kennedy rozstała się z mężem, musiała zacząć swoje życie od nowa. Jednak bez pomocy siostry i szwagra nie byłoby jej łatwo. Dzięki ich pomocy przeprowadziła się do Havenbarrow. I mogła zacząć próbować uporać się ze swoimi demonami.

Życie w małych miejscowościach płynie inaczej niż w dużych miastach (wiem to z własnego doświadczenia) Kennedy mogła doświadczyć wścibstwa sąsiadów. Tam każdy wie co dzieje się u innych mieszkańców. Plotki roznoszą się szybkością błyskawicy. Kennedy przeprowadzając się do domu swojej siostry poznała wielu życzliwych ludzi i tego jednego, który wydawał się inny od pozostałych mieszkańców. Nie próbował się z nią zaprzyjaźnić. Ich spotkanie ociekały wręcz niechęcią. Jax, bo o nim mowa, był postacią, która mimo swojej opryskliwiści i chłodnego bycia od samego poczatku wzbudziła moją sympatię. A gdy poznałam jego przeszłość i dzieciństwo to z jakimi wyrzutami sumienia musi żyć oraz to jakim naprawdę jest wrażliwym człowiekiem moja sympatia tylko wzrosła.

Główni bohaterowie byli do siebie podobni. Oboje byli rozbici. Oboje prześlij ogromne tragedie. Oboje żyli w mroku, z tym, że Keneddy bardzo chciała odnaleźć szczęście a Jax tego szczęścia do siebie nie dopuszczał.

Ta książka już od pierwszych stron dostarcza nam wiele emocji. Przez całą książkę płyniemy po przeróżnych emocjach zawartych w książce. Były momenty, iż wzruszenie ściskało mnie za serce. Były również takie w których smutek wyciskał zły z moich oczów. I takie właśnie książki uwielbiam.
Okładka jak i opis nie sugerował, że jej treść będzie tak piękna, do tego napisana prostym przyjemnym do czatania językiem. Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać książkę "Południowy sztorm" i za tą możliwość dziękuję .

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Karkareads

ilość recenzji:1

9-10-2022 10:40

?Wydaje się, że burza będzie trwała wiecznie, ale z doświadczenia wiem, że zawsze minie, bez względu na wszystko?

Małżeństwo Kennedy rozpada się. Jej mąż ostatecznie je kończy i sugeruje kobiecie, że powinna ułożyć sobie życie gdzie indziej. Załamana i zagubiona Kennedy wyjeżdża do małej miejscowości, w której mieszka jej siostra z mężem. Ma nadzieję, że będzie mogła u nich zamieszkać.
Siostra Keneddy remontuje domy na wynajem i jeden z nich jej udostępnienia. Tym samym, kobieta rozpoczyna nowe życie w małym Havenbarrow. Życie Kennedy w końcu zaczyna iść w dobrym kierunku, a spokój i małomiasteczkowy klimat to to, czego potrzebuje. Jednak bardzo szybko okazuje się, że Havenbarrow ma też minusy, jednym z nich są narzucający się mieszkańcy, którzy chcą wiedzieć wszystko o Kennedy. Drugi to niezwykle przystojny facet, który w bardzo nieprzyjemny sposób każe kobiecie opuścić pola należące do jego posiadłości.

Przez życie każdego z nas przetaczają się sztormy, niektóre są delikatne, a inne mocne. Czasami wydają się groźne, jednak okazują się fałszywym alarmem, są też takie, które zostawiają z naszego życia zgliszcza. Właśnie wtedy jest najtrudniej, musimy znaleźć siłę aby się podnieść, żeby na tych zgliszczach zbudować coś nowego. Właśnie o tym opowiadają ?Południowe sztormy?, które nie są słodkim romansem. Są przepełnione zarówno bólem, jak i nadzieją. Stratami i nowymi szansami.
Brittainy C. Cherry tak jak każdą historią dostarcza nam wielu emocji, zaskakuje i doprowadza do łez.

Czy recenzja była pomocna?

katexx91

ilość recenzji:90

4-10-2022 20:24

Uwielbiana Brittainy C. Cherry powraca z nową serią ?Kompas?, a pierwszą częścią są ?Południowe Sztormy?.


Od tragicznych wydarzeń, w których Kennedy Lost straciła rodziców i córkę mija ponad rok, a kobieta nadal nie potrafi się pozbierać. Złamana, zgaszona z sercem pełnym bólu codziennie próbuje żyć dalej, jednak nawarstwiające się wyrzuty sumienia, ataki paniki i przede wszystkim brak wsparcia ze strony własnego męża wcale nie ułatwiają jej sprawy. Pewnego dnia jej małżeństwo się rozpada, a jej mąż każe się jej wyprowadzić. Kobieta nie mając gdzie się podziać, jedzie do siostry i jej męża z nadzieją, że będzie się mogła u nich zatrzymać. Yoana oferuje jej znacznie więcej. Oprócz wsparcia i miłości daje szansę na nowy początek. Kennedy dostaje domek w uroczym miasteczku Havenbarrow.
Od razu odkrywa, że małomiasteczkowy klimat o otaczającą ją natura jest tym, czego potrzebowała. Jednak pewien humorzasty i tajemniczy, choć niewątpliwie bardzo przystojny mężczyzna zaburzy jej rytm życia. Szczególnie po tym, jak przypadkiem trafiła na jego posiadłość, a on e bardzo nieprzyjemny sposób nakazuje jej go opuścić. I co najbardziej w tym wszystkim jest niepokojące, to coś znajomego w jego twarzy, coś, co Kennedy już gdzieś widziała. Pragnie dowiedzieć się więcej na jego temat, a prawda może okazać się zaskakująca, szczególnie że w sercu Jaxa również szaleją silne sztormy. Sztormy, które chyba lepiej przeczekać we dwoje.


Kto czytał książki Brittainy C. Cherry ten wie, że jej historię są pełne bólu i cierpienia, które dzięki miłości uleczają złamane serca i dusze. ?Południowe Sztormy? pokazują, że ?nawet pod burzowymi chmurami znajduje się słońce?. To przepiękna i smutna historia o dwóch złamanych duszach, doświadczonych przeszłością. Przeszłością pełną kłamstwami przemocy w rodzinie, stracie bliskich, wyrzutach sumienia, które trawią człowieka, o strachu i walce z własnymi demonami.
To historia o przyjaźni, która zdaje się nigdy nie kończyć, o tym, że miłość leczy rany, o odwadze, o przeznaczeniu, a także o tym, że bliscy ludzie są tymi, którzy pozwalają przetrwać najgorsze sztormy.

?Południowe Sztormy? są tym, wszystkim, o czym chcemy czytać. Będą tu momenty wzruszenia, będziemy się śmiać, wkurzać i przede wszystkim kibicować bohaterom. To idealna książka na jesienne wieczory.

Nie mogę jeszcze nie wspomnieć o Connorze. Pokochałam tego chłopaka od samego początku. Mimo swojego młodego wieku jest przedsiębiorczy, pełen zapału i pomysłowy. Z jego niesamowitym poczuciem humoru, jego postać była po prostu wisienką na torcie, szczególnie pokochałam jego słowne potyczki z Jaxem.

Już nie mogę się doczekać z nim książki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Joanna

ilość recenzji:1027

3-10-2022 17:55

Sztormy są nieuniknionym elementem życia każdego z nas. Choć różnie nazywane- przeszkodami, burzami, problemami, potknięciami, to mają jedną wspólną cechę- zaburzają w miarę poukładane i szczęśliwe losy, wystawiając ludzi na kolejne próby. Lecz najważniejszym elementem takich zawirowań jest wsparcie- ktoś, kto poda pomocną dłoń, podtrzyma, gdy sytuacja tego wymaga, zaoferuje tylko i aż swoje towarzystwo. Bowiem drugi człowiek gotów do pomocy to coś bezcennego, co należy docenić, bo wbrew pozorom nie zdarza się często.
Kennedy nie może zaliczyć swojego małżeństwa do udanych, co jedynie potwierdza fakt nieprzyjemnego rozstania. Ukojenia szuka u starszej siostry, bowiem tylko ona została jej na świecie. Kennedy z sukcesem opublikowała już kilka książek, niestety z uwagi na wszystkie wydarzenia w jej życiu, obecnie cierpi na blokadę twórczą i nie ma najmniejszych szans, by cokolwiek napisała. Traumatyczne wydarzenia z przeszłości odebrały jej całą radość życia, do tego zmaga się z atakami paniki i nieustannym smutkiem. Nie wierzy, że życie ma dla niej w zanadrzu dobre niespodzianki, a tym bardziej takie ukryte w Havenbarrow.
Jax jest doskonale znanym członkiem miejscowej społeczności. Niestety nie daje się poznać z najlepszej strony. Swoja gburowatością i oschłym podejściem do ludzi zdecydowanie odpycha każdego, kto chciałby nawiązać z nim kontakt. Jego ojciec w ciężkim stanie znajduje się w domu opieki, brat robi oszałamiającą karierę w Chicago, a on prowadzi dość samotne życie w domu rodzinnym. Pracuje jako hydraulik, a jego pomocnikiem jest nastolatek o wyjątkowym usposobieniu, który jako jedyny jest w stanie z nim wytrzymać. Jax także zmaga się ze swoimi demonami i pogodził się z tym, że nigdy nie zrekompensuje strasznych czynów, których się dopuścił. I przez wzgląd na nie- nie zasługuje na jakiekolwiek szczęście. Lecz czy nie ocenia się zbyt krytycznie?
"Południowe sztormy" to rozpoczęcie serii "Kompas", jednak każda z tych książek to historie jednotomowe. Brittainy C. Cherry to niezwykle uzdolniona Autorka, która w znakomity sposób łączy w swoich powieściach humor, niezwykły romantyzm historii oraz trudne tematy dające szerokie pole do wzruszeń. Nie oszczędza swoich bohaterów, a jednak dzięki temu tworzy ich postaci w sposób realistyczny i przemawiający do czytelnika, bowiem każdy z nas, może się z nimi odrobinę utożsamiać. W tej pozycji nie znajdziemy ubarwiania rzeczywistości, raczej historie zwyczajnych ludzi, dość mocno pokiereszowanych przez życie i wystawionych na próby. Wiele sztormów za nimi, a nie ze wszystkimi udało im się uporać i mamy okazję ujrzeć te wciąż toczące się walki. Autorka w świetny sposób pokazuje nam, że emocje to ludzka rzecz i każdy ma do nich prawo w sposób dla siebie odpowiedni. każdy bowiem inaczej radzi sobie w traumatycznych sytuacjach. W tej książce znajdziemy wiele uczuć, często skrajnych, często nawet wstydliwych, o których nie mówi się głośno w otoczeniu. Ale Autorka formułuje tu jasny przekaz, że bycie słabym i okazywanie tego to oznaka wielkiej odwagi i droga ku uzdrowieniu. Oczywiście otrzymamy tu także pięknie wykreowaną miłosną opowieść, utkaną precyzyjnie, zaskakująco i chwytającą za serce. Cudowne postaci- także te poboczne, świetnie oddany klimat małego miasteczka, ważne kwestie, które mogą dotyczyć każdego z nas- to wszystko co znajdziemy w tej pozycji. A do tego trochę śmiechu ale i łez, czyli wszystko, czego potrzebujemy w romansie. Ze swojej strony ogromnie polecam i cieszę się, że twórczość Autorki wraca na półki księgarni.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Wkrainiepapieru

ilość recenzji:102

3-10-2022 16:28

?Południowe sztormy?. Historia o nadziei , o tym, że mimo wielu dramatycznych przeżyć nigdy nic nie powinno być spisane na straty, a o lepsze dni warto walczyć.

Wciągająca przepełniona bólem i emocjami, które ciężko przepracować, a jednak w tym wszystkim ciepła i porywająca do tego stopnia, że nie chce się odkładać.

Momentami mnie wzruszała, przyprawiła o szybsze bicie serca, dała mi wszystko to co chciałam od niej dostać. Mogę powiedzieć, że słodko-gorzka i piękna bez żadnego przesadyzmu. Ból po stracie nigdy nie przechodzi tak po prostu jednak tu autorka pokazała w idealny sposób to, że bliscy ludzie w życiu potrafią dać naprawdę wiele dobrego.

Historia Kennedy i Jaxa nie jest prosta, każde z nich zostało mocno skrzywdzone w życiu, a jednak razem są w stanie przezwyciężyć wiele dramatów. Samo ich ponowne przypadkowe spotkanie po latach zrobiło na mnie wrażenie. Nie mogę powiedzieć, że pokochałam każdego z bohaterów ale właśnie przez ich sposób bycia niesamowicie wpasowali się w całą fabułę. Brittainy C. Cherry potrafi poruszyć i mocno chwycić na serce. Jestem tą lekturą w pełni usatysfakcjonowana :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@za_czy_ta_na

ilość recenzji:169

3-10-2022 16:03

Do jakiej grupy osób się zaliczacie-tych, którzy lubią wygadać się ze wszystkiego, co je boli, czy tych, które duszą to w sobie i nie użalają się nad sobą?

Ja tak samo, jak bohaterowie powieści Brittainy C. Cherry ?Południowe sztormy? cierpię w samotności. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest dobre, a kumulowane w sobie emocje mogą tylko zaszkodzić, ale czasem tak trudno jest mówić o swoich uczuciach...

Kennedy Lost dotknęła ogromna tragedia. W wypadku samochodowym traci rodziców i córeczkę. Trawiące ją od środka poczucie winy i tęsknota sprowadza nad jej małżeństwo ciemne chmury.
Pewnego dnia Penn wręcza jej papiery rozwodowe...
Jedyną osobą, do której Kennedy może zwrócić się z prośbą o pomoc, jest jej siostra, jedyna bliska osoba, jaka jej została, a z którą nie utrzymuje kontaktu od ponad roku. Boi się, że nie będzie chciała z nią rozmawiać a co dopiero przygarnąć. Niepotrzebnie. Yoanne widząc siostrę automatycznie puszcza w niepamięć ostatnie miesiące i udostępnia jej własny domek w uroczym miasteczku Havenbarrow.
Kennedy może zacząć wszystko od nowa, a malowniczy krajobraz i małomiasteczkowy klimat są tym, co jest w stanie przynieść ukojenie jej poszarpanej duszy.
Szybko okazuje się jednak, że wścibscy sąsiedzi ani myślą zostawiać ją w spokoju, ma też niemiłe spotkanie z pewnym humorzastym typkiem, który praktycznie wyrzuca ją z terenu swojej posiadłości. Pan Charakterek, jak go w myślach nazwała, ma w sobie coś znajomego... Czy to możliwe, by się już kiedyś poznali?

Kiedy tylko zobaczyłam tę książkę, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Nazwisko autorki jest reklamą samą w sobie. Kocham powieści Brittainy C. Cherry. Uwielbiam to, że porusza w nich trudne tematy i wlewa w nie hektolitry emocji. Mam pewność, że biorąc do ręki książkę Brittainy, nie obędzie się bez wzruszeń i momentów refleksji.

Śmierć bliskich i żałoba to tematy, które zawsze budzą w nas silne emocje. Utożsamiamy się z bohaterami, których dotknęła strata, bo większość z nas zna uczucia jej towarzyszące.
Jednak to wątek opieki Jaxa nad schorowanym, umierającym już ojcem rozwalił moje serce na milion kawałków. Ojcem, który z życia chłopaka zrobił piekło na ziemi, a mimo to ten go nie opuścił w potrzebie. Trwał przy nim do samego końca, bo choć pamiętał, ile krzywdy ojciec mu wyrządził, kochał go.
Są ludzie, którzy nie zmieniają się nawet na łożu śmierci, ba są tacy, którzy nawet po niej wciąż potrafią ranić, o czym boleśnie przekonał się Jax.

?Południowe sztormy? to piękna historia o starcie, poczuciu winy, lękach. To opowieść o wielkiej przyjaźni, przeznaczeniu i miłości. Historia o tym, że po każdej burzy wychodzi słońce, musimy tylko wystawić twarz w jego stronę, by ciepłe promienie mogły musnąć naszą skórę. Nie powinniśmy zamykać się w sobie. Rozmowa i wyrzucenie z siebie raniących duszę emocji przynosi ulgę, której tak bardzo potrzebujemy. Warto o tym pamiętać. Warto też poprosić o pomoc, jeśli nie potrafimy poradzić sobie z uczuciami sami.
Jest to historia o nowych początkach. O wyrwaniu się z toksycznego środowiska, związku. O bratniej duszy, którą każdy z nas ma, a która rozumie nas bez słów i jest w stanie pomóc nam przejść przez trudy życia. To książka uświadamiająca jak ważna i dająca spokój jest pamięć o bliskich, których straciliśmy...

Polecam gorąco.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@fascynacja.ksiazkami

ilość recenzji:1079

29-09-2022 19:49

Rozpoczynając czytać książkę nie byłam przygotowana ogromu emocji jakie funduje nam autorka.Dokładne opisane wewnętrze emocje targające bohaterami oraz lęków przed demonami przeszłości są rewelacyjne.Przedstawione odrzucenie i pogarda ze strony kochanej osoby,która nie potrafiła wesprzeć w ciężkich chwilach po bezpowrotnej stracie było przepełnione smutkiem .Łzy same cisną się do oczów gdy poznaje się bliżej bohaterow i ich walkę o siebie.

Warto także wspomnieć o wspomnieniach z przeszłości,które były zarówno miłe jak i traumatyczne.Poruszany temat opieki nad ojcem tyranem jest godne podziwu.Zadane krzywdy z jego rąk jest niewytłumaczalne a wręcz karalne.Bo karma wraca?

Odkryta skrywana prawda była dla mnie totalnym zaskoczeniem powodująca szybsze bicie serca oraz zdziwienie wydarzeniami,które przyczyniły się to tego.

Autorka poruszyła mnie tą historią.I dlatego mogę wam polecić przeczytanie powieści.Przekonacie się,że warto walczyć o lepszą przyszłość.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytanaori

ilość recenzji:1

29-09-2022 15:54

Nie czytałam żadnej książki autorki. Miałam ochotę w pewnym momencie gdy jej książek nigdzie nie można było dostać. Tak więc, postanowiłam, że jak tylko kiedyś wpadnie mi w ręce to zobaczę o co tyle krzyku. I o to jest?

Bardzo sprawnie mi z nią poszło bo przeczytałam ją w kilka godzin, pióro autorki jest lekkie i przyjemne. Czekam na kontynuację. Szczerze mówiąc spodziewałam się, że dostanę albo jakiś romans, który będzie słodki aż do przesady albo będzie kontrowersyjny. Tymczasem dostaje bardzo fajną obyczajówkę, która wciągnęła mnie od pierwszej strony.

Pierwsze rozdziały były straszne! Jeszcze dodać do tego, że sama mam dziecko? no niesamowite to było. Jak czytałam jak zwraca się do niej mąż i jak w ogóle ją traktuje? gotowało się we mnie. Przemoc psychiczna to coś strasznego, bardzo trudno się to czytało. Na szczęście to było chwilowe a ja trzymałam kciuki za naszą Kennedy.

Bohaterowie bardzo fajnie zostali wykreowani i pokazani. Ja to już wielokrotnie powtarzałam, że uwielbiam gdy bohater jest inny. Nie taki nudny, poukładany tylko ma to coś, taką ?inność?, ma charakter, jakieś tajemnice, coś co go wyróżnia. Fajnym zabiegiem było wplątanie akcji z przeszłości z teraźniejszością, urocze były pewne dialogi. W ogóle cała ta historia jest dla mnie rozkoszna.

?- Chcesz być moim najlepszym przyjacielem?
- Nie prosi się ludzi, by byli twoimi najlepszymi przyjaciółmi. Nie tak zdobywa się najlepszych przyjaciół.
- O. (?) To jak zdobywa się najlepszych przyjaciół?
- Nie wiem. To się po prostu dzieje.
- O. (?) Hej, Jax?
- Tak, Kennedy?
- Chcesz, by wydarzyło się między nami to, co dzieje się między przyjaciółmi??.

Podsumowując jestem zadowolona. W wolnej chwili przeczytam pozostałe książki autorki i Wam również polecam (są na legimi).

Czy recenzja była pomocna?

wer*************

ilość recenzji:1

29-09-2022 14:56

ZARYS FABUŁY
Kennedy Lost tkwi w nieszczęśliwym małżeństwie, w którym zamiast wsparcia otrzymuje tylko kolejne ciosy. A przeszłość jej nie rozpieszczała i teraz kolejny raz daje o sobie znać. Popadając w coraz większe załamanie, szuka pocieszenia u siostry. W wyniku tego wyjeżdża, by pośród natury odzyskać równowagę psychiczną. Zamieszkując w domku w niewielkim miasteczku Havenbarrow dość szybko poznaje okolicznych mieszkańców. Swoją drogą, dociekliwych i dość natrętnych. Jedno spotkanie zapisuje się jednak w jej pamięci szczególnie. Bo kiedy na jej drodze staje Jax i karci ją za wejście na cudzą posesję, Kennedy uświadamia sobie że nigdy nie spotkała tak nieprzyjemnego gbura. Sęk w tym, że i ona i on noszą w swoich sercach zadrę. Że oboje ciągną za sobą skrajnie trudne doświadczenia. Już wkrótce przyjdzie im się przekonać o tym, iż pomimo różnic, tak wiele ich łączy.

BOHATEROWIE POKIERESZOWANI PRZEZ PRZESZŁOŚĆ
Główna bohaterka powieści to kobieta, która wie jak smakuje utrata. Doświadczając śmierci bliskiej osoby, wciąż nie może zapomnieć. Obarczając siebie winą za zajścia mające miejsce w przeszłości, miewa własne lęki. Izoluje się od świata, choć dla swojego męża chce to wszystko pokonać. Problem w tym, że ów bliski jej człowiek wcale jej nie pomaga. Stawia tylko oczekiwania, wymaga, karci ? zamiast wspierać. I zaczynają zauważać to także inni. Kennedy decyduje się zatem na dobry krok, wyjeżdża. By u boku niezwykłej siostry, z którą łączy ją szczególna więź, odzyskać szczęście na nowo. Doceniając uroki natury i jej magiczną moc, poznaje Jaxa. A Pan Charakterek daje się jej poznać od tej, niestety, mało ciekawej strony. Pierwszoplanowy, męski bohater to odludek. Nie przepada za ludźmi, bo twierdzi, że większość z nich jest po prostu zepsuta. A jednak jako hydraulik, i to jedyny w okolicy, musi z nimi jakoś współpracować. Zgorzkniały, zamknięty w sobie, nie ma pojęcia, że przeszłość, w którą wierzy, maluje się w nieco innych barwach. Z mało ciekawym dzieciństwem, w którym to pełnił dla ojca rolę worka treningowego, pod grubą warstwą pozorów ma dobre serce. Czy Kennedy i Jax mogą stanowić dla siebie oparcie, kiedy sami potrzebują ratunku?

DRAMATY, POCZUCIE WINY I KOJĄCA MIŁOŚĆ
Podstawowym wątkiem niniejszej powieści jest oczywiście miłość. Uczucie romantyczne, wcale nie wielce namiętne, ale powstające na bazie emocji, prób dotarcia do siebie i zrozumienia. Są tutaj pełne bolesnych wspomnień rozmowy, wspólne pokonywanie barier, troska o drugiego człowieka. Jest to, co pojawia się zawsze w książkach Brittainy, czyli głębia. Jak się okazuje, Kennedy i Jax łączy coś więcej niż teraźniejszość, jest także odzywająca się przeszłość i to właśnie ją przychodzi im na nowo odkrywać. W książce nie brak wątków drugoplanowych, które mają istotny wpływ na całą historię. Jest siostrzana więź i piękne relacje z ojcem, dla którego biologiczna strona nie miała wielkiego znaczenia. Pojawia się temat utraty i obarczania siebie winą, zarówno w przypadku jednego jak i drugiego bohatera. Są zaskakujące fakty, jakie wychodzą po czasie. A w tle kojący ból las, przyroda i wścibskie sąsiadki, które pod pretekstem przyniesienia ciasta, węszą.

PODSUMOWANIE
?Południowe sztormy? to piękna historia o miłości bazującej na głębszej chęci poznania. Romantyczna, ale niestroniąca od trudniejszych tematów. Dzięki temu autorka kolejny raz uzyskała powieść, którą można nazwać głęboką i wartościową. Wiarygodna kreacja postaci, wielowątkowa treść, ból i emocje. Może nie poraża zwrotami akcji i oryginalnością, ale mnie w pełni przekonała. Odnalazłam tutaj taką wersję prozy Brittainy, którą kupiła mnie już parę lat temu. Polecam i Wam.

Czy recenzja była pomocna?