SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Porachunki

Grzechy mafii

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Zabójczo przystojny, obłędnie namiętny i... jeszcze bardziej niebezpieczny!

Przygotujcie się na mieszankę wybuchową, bo ta historia dosłownie zwala z nóg! Błyskawiczna akcja, pikantne dialogi i czyhające na każdym kroku niebezpieczeństwa sprawiają, że `Porachunki. Grzechy mafii` to książka po prostu nieodkładalna. Nie odstawicie jej, dopóki nie poznacie zakończenia!

Po tragicznym wypadku Felicja zapada w śpiączkę. Budzi się prawie po miesiącu z zaawansowanym zanikiem mięśni i częściową utratą pamięci. Zakochany w niej Alexander udaje lekarza, żeby tylko być blisko swojej wybranki. Wkrótce potem wybucha medialne szaleństwo wokół książki `Kostandin. Grzechy mafii`. Policja tropi Victora, Kostandina i Alicję. Felicja nie pamięta gorącego uczucia, jakie łączyło ją z Alexandrem. Kiedy dowiaduje się o ciemnych interesach swojego `lekarza`, nie chce mieć z nim nic wspólnego. Poznaje Artura - przy tym przystojnym, zabawnym mężczyźnie na nowo odnajduje radość życia, ale Alexander ani myśli zrezygnować z ukochanej kobiety

Rewelacja! Jeszcze lepsza niż ` Kostandin!
K.N. Haner

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Dzień Matki - literatura społeczno - obyczajowa,  Dzień Matki - romans,  wysyłka 24h
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory,  książki o mafii
Wydawnictwo: Akurat
Wydawnictwo - adres:
info@muza.com.pl , http://www.muza.com.pl , 00-590 , ul. Marszałkowska 8 /II p , Warszawa , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 130x205
Liczba stron: 384
ISBN: 9788328715769
Wprowadzono: 14.01.2021

Magdalena Winnicka - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Porachunki, Grzechy mafii - Magdalena Winnicka

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.4/5 ( 7 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Mój Świat Literatury

ilość recenzji:1

7-04-2021 14:19

Pierwsza część tej historii wzbudziła we mnie mieszane uczucia, ale czułam się tak zagubiona, że sama nie wiedziałam do końca, co sądzić o książce, którą napisała Magdalena Winnicka, a po słowach autorki na początku tej powieści, w których upewnia nas, że ta historia jest tylko fikcją literacką nieco się uspokoiłam. Tak naprawdę gdyby nie zakończenie ,,Kostandin. Grzechy mafii" to po drugą część na pewno bym nie sięgnęła. Ale już teraz wiem, że warto było odpuścić. Niestety, kontynuacja losów głównych bohaterów jest jeszcze gorsza niż jej początek ...

Po tym, jak historia Kostandina i Alicji ujrzała światło dzienne, rozpoczęła się niebezpieczna gra. Okazuje się, że napisana przez Lenę W. powieść jest tylko początkiem tej historii, a imiona głównych bohaterów są zgoła inne od tych w rzeczywistości. Podczas, gdy Alicja (Felicja) leży w śpiączce, Kostandin (Aleksander) odchodzi od zmysłów i próbuje za wszelką cenę odzyskać swoją żonę. Nic jednak nie idzie zgodnie z jego planem.

Już w pierwszej części główni bohaterowie raczej nie byli moimi ulubionymi bohaterami literackimi, ale muszę przyznać, że jakby nie było naprawdę gdzieś głęboko polubiłam ich. Teraz Alicja, czy też Felicja jest chyba taką bohaterką, której wcale nie współczuję, a nawet mało tego, na samym końcu, mimo, że w końcu przejrzała na oczy i chciała walczyć o Alexandra (Kostandina) wcale jej nie żałowałam. To co z nią dzieję się przez całą tę część woła o pomstę. Naprawdę nie rozumiem, jak autorka ze skrajnie pozytywnej postaci mogła stworzyć postać taką jak Felicja. Zupełnie nie rozumiałam tego co robiła. Tak jakby to, że była w śpiączce, usprawiedliwiało przez nią przekreślenie jej małżeństwa. I jeszcze zrozumiałabym, gdyby Alexander wcale się o nią nie starał, ale tutaj on o nią zabiegał, starał się jej pomóc. Zupełnie się nie dziwię, że w końcu, mimo silnego uczucia, jakie żywił do swojej żony sromotnie się poddał. Mam wrażenie, że choć Alexander był namolny, to przecież był mężem Felicji, rozumiałam jego bezradność, ale to, co wydarzyło się na samym końcu książki tylko to potwierdza. I do tego to odejście Felicji do innego faceta - moim zdaniem to już przelało czarę goryczy. Cóż, nie da się ukryć, że Felicja i Aleksander są po prostu spaczeni. Zachowywali się jak gówniarze, i szczerze naprawdę, dopiero teraz okazuje się, że to, co było zawarte w poprzedniej części i wszystko, co o nich wiedzieliśmy, jest nieprzydatne. W powieści mamy do tego sporą ilość bohaterów: rodzinę Felicji, przyjaciół, a nawet innych bohaterów pobocznych.

(...)

,,Porachunki. Grzechy mafii" to druga część historii Alicji (Felicji) i Kostandina (Alexandra), którą szczerze mówiąc przeczytałam z ciekawości. Sposób, w jaki zakończyła się poprzednia część naprawdę mnie zaintrygował, ale niestety słuszne jest powiedzenie, że ,,Ciekawość to pierwszy stopień do piekła". Ta książka była dla mnie istnym piekłem. Zupełnie nie rozumiałam żadnej zagrywki bohaterów, a już zdecydowanie Felicja stała się jedną z moich najmniej ulubionych bohaterek. W tej książce (właściwie w całej tej historii) kompletnie nic się nie klei i żałuję, że nie mogę napisać nic pozytywnego o tej pozycji, oprócz tego, że autorka miała naprawdę dobry pomysł na to, by wplątać tutaj swoją poprzednią powieść (dosłownie) i zgrabnie manipulować tym faktem. Jak dla mnie to totalna porażka, choć próbowałam dać szansę tej historii. Ja niestety nie mogę Wam polecić tej historii, bo dla mnie jest ona po prostu absurdalna, dlatego po raz pierwszy na moim u wystawiam tak niską ocenę książce. Znam jednak takich czytelników, którym przypadła do gustu, dlatego chyba sami musicie ją ocenić.
Całą recenzję przeczytasz na ...

Czy recenzja była pomocna?

lukrecja84

ilość recenzji:782

12-02-2021 18:47

??PORACHUNKI??

Magdalena Winnicka Wydawnictwo MUZA Grzeszne Książki

Drugi tom z serii ?Grzechy mafii?.
Czytaliście może pierwszy tom ?Kostandin" ? Ja niestety nie czytałam i ubolewam nad tym.
?Porachunki? to romans obyczajowy. Słuchałam tej powieści jako audiobook dzięki aplikacji empikgo.
Na początku ciężko było mi się wgryźć w tą historię. Nie rozumiałam o co w niej chodzi, ponieważ nie czytałam pierwszej części. Tutaj pierwsza i druga część jest mocno ze sobą związana i radzę najpierw przeczytać pierwszą część. Wtedy lepiej zrozumie się drugą część.
Z biegiem czasu poznałam lepiej bohaterów i ich polubiłam.
Historia opowiedziana, a właściwie napisana przez Magdalenę Winnicką zwala z nóg.
Felicja po wypadku, po postrzale zapada w śpiączkę. Po dłuższym czasie budzi się i niestety nie pamięta wszystkiego. Zapomniała, że ma męża. Nie poznaje go . Alexander zrobi wszystko, żeby sobie przypomniała. Niestety to nie jest takie proste. Aleksander jest załamany.
W między czasie Felicja poznaje Artura i się w nim zakochuje. Co na to Alexander? Pozwoli żonie odejść? Czy Felicja w porę przypomni sobie uczucie, którym darzyła swojego męża?
Oprócz tego wątku znajdziecie tutaj: krew, morderstwa, zemstę, porachunki i mnóstwo niesamowitych emocji.
Jeżeli już czytaliście pierwszy tom to śmiało sięgnijcie po ?Porachunki?. Polecam tą powieść. Moja ocena to 8/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

MrsBookBook

ilość recenzji:447

8-02-2021 23:10

Po pierwszej części, czyli ?Kostandin. Grzechy mafii?, nie mogłam się doczekać drugiego tomu. Kiedy tylko dotarła do mnie ta książka, niemalże od razu zabrałam się za czytanie.

Po postrzeleniu Alicja przechodzi ciężką operację, po której zapada w śpiączkę. Budzi się po miesiącu z częściową utratą pamięci. Jej ostatnie wspomnienie sięga czasów jeszcze przed Kostą. Jednak Alicja to nie Alicja, tylko Felicja, a Kostandin to Aleksander ????. Mężczyzna przez dłuższy czas udaje lekarza, by tylko być przy Felicji i stara się ze wszystkich sił pomóc jej odzyskać pamięć.

Nie chcą zasypać głównej bohaterki mnóstwem informacji, gdyż to może spowodować pogorszenie jej stanu zdrowia. Jednak jakimś cudem, Felicja zostaje porwana przez Viktora, który Viktorem nie jest ????????.

Więcej Wam nie zdradzę. Chcę, żebyście czytając te książkę, mieli jakieś niespodzianki. Muszę dodać, że według mnie ta książka wypadła znacznie słabiej niż pierwszy tom.

Nie raz gubiłam się w fabule. To zamieszanie z imionami - tego było dla mnie za dużo.

W tej części autorka strasznie długo kazała nam czekać na jakąkolwiek akcję. Dopiero pod koniec porządnie się wciągnęłam w książkę. Jednak to była końcówka.

Główna bohaterka nie pamiętała Kosty, a raczej Aleksandra. Przyznam, że to jej wahanie doprowadzało mnie do szału. Z jednej strony bardzo jej się podoba, a z drugiej nie chce z nim być. Po chwili daje mu szansę, żeby od niego uciec. ????

Co do zakończenia, nie spodziewałam się takiego rozwiązania. Tu muszę stwierdzić, że autorka mnie zaskoczyła. Choć sądziłam, że finał będzie bardziej WOW.

Oczekiwałam, że drugi tom powali mnie na kolana zwłaszcza, że pierwszy, będący debiutem tej pisarki, bardzo mi się podobał.

Moim zdaniem, ta część okazała się przekombinowana. Odniosłam wrażenie, że było dużo pomysłów na tę książkę i połączenie tego wszystkiego w całość, niestety nie wypadło najlepiej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:1

7-02-2021 12:19

Felicja Maria Nakos została postrzelona w głowę i jest w śpiączce. Lekarze nie dają jej żadnych szans. Alexander Morina szaleje i robi wszystko, by jego ukochana Licja się obudziła. By do niego wróciła. Niestety jej rodzina ma na ten temat inne zdanie. Gdy wydaje się, ze jej męka dobiegła końca, ona nagle się wybudza. Niestety ma całkowitą amnezję. Nie pamięta Alexa ani ostatnich kilku lat. Powolutku, krok po kroczku coś jej się w podświadomości rozjaśnia. A Alex jest jej lekarzem. Tak wyszło, aby być blisko niej. Wkrótce wokół książki "Kostandin. Grzechy mafii" robi się głośno. Policja szuka bohaterów, którzy są prawdziwi. Jednak Victor, Kostandin i Alicja dobrze się ukryli. Licja nie pamięta Alexa i ich uczucia a ciemne interesy "lekarza" wprowadzają zamęt i niepokój. Kobieta ma dość. Ale on nie odpuszcza. Nawet, gdy miedzy nimi staje Artur, który jest całkowitym przeciwieństwem Alexandra. Kogo wybierze Felicja? Czy pamięć powróci? Co zrobi Alex?

Pierwszy tom serii był fajny. Autorka wykreowała ciekawych bohaterów, a i fabuła była niczego sobie. Znalazło się także miejsce na mafię, bezwzględność i ostry seks. Na pasję i miłość. Byłam ciekawa, jaki będzie tom drugi. Czy bohaterom uda się w końcu złapać spokój. Trafiłam w sam środek zawirowań. Postrzał, śpiączka a potem amnezja. I mozolny powrót do pełni sił. Główna bohaterka, Felicja, nie ma łatwo. Jej trudy były fajnie pokazywane. Autorka skupiała się na najważniejszych aspektach rekonwalescencji. Do tego te przebłyski wspomnień. W odpowiednich momentach były dokładane. Z uwagą śledziłam jej poczynania. Nie do końca podobał mi się Alex, który mimo tego w jakim stanie byłą jego ukochana, czasami zbytnio szarżował i się narzucał. Rozumiem go po części, bo radość, bo szczęście, ale gdzie myśli o tym, co czuje Licja? O tym, że jej nie jest łatwo. Powinien bardziej zwracać uwagę na potrzeby ukochanej, a nie swoje. Plus za troskę najbliższych głównej bohaterki. Niestety na tym plusy się kończą. Raziło mnie ogromnie podkreślenia woli świadomego gwałtu. Można było to jakoś inaczej ubrać w słowa. Omijając to jedno słowo, którego wręcz nienawidzę. Nie rozumiałam w ogóle, po co był nowy bohater, Artur. Poza wprowadzonym zamieszaniem nie za specjalnie on mi tu pasował. Te ciągłe kłótnie miedzy głównymi bohaterami, te długie opisy. Budowanie napięcia nie zakończone wybuchem, tylko takim rozlaniem się emocji. Nie. Od powrotu Licji do domu miałam problem z przebrnięciem przez tekst. Jestem w szoku. Nie mogłam się za Chiny Ludowe tutaj odnaleźć. Ciągłe kłótnie, ciągłe sprzeczki, interesy Alexa, skąpa ilość mafii - no nie tego się spodziewałam. I miałam takie trzy momenty, kiedy stawałam i zastanawiałam się, o co chodzi. Zbyt dużo, zbyt chaotycznie. Zbyt wiele wątków otwartych i pozostawionych samych sobie. Jestem strasznie zawiedziona. Finisz troszkę poprawił historię w moich oczach. Ale i to zdecydowanie za mało. Niestety po kolejny tom, gdyby się ukazał, na pewno nie sięgnę. Nienawidzę pisać negatywnych opinii, ale zawsze wszystko co przelewam na "papier" jest prawdą płynącą prosto z serca. Tego, jak ja to widzę i jak to odbieram. Każdy z nas ma inne zdanie i inaczej patrzy na daną książkę. Być może Wam przypadnie ona do gustu bardziej niż mi. Musicie przekonać się sami...

Czy recenzja była pomocna?

Anna Rydzewska

ilość recenzji:362

3-02-2021 17:16

Powieść "Porachunki" to znakomita, porywająca kontynuacja, która uzależnia jeszcze silniej niż poprzedniczka. Autorka tym razem postawiła na niemiłosierne napięcie, mrożące krew w żyłach niebezpieczeństwo, wylewające się niemal z każdej strony oraz nieprzewidywalność, fundując tym samym swoim czytelnikom całą paletę silnych, obezwładniających emocji, jakie nie pozwalają na przerwanie lektury nawet na sekundę.



Już sam początek gwarantuje, że czeka nas prawdziwa jazda bez trzymanki, a autorka nie zamierza oszczędzać swoich bohaterów, którzy zostali boleśnie poturbowani przez los. Ciekawość, jak dalej potoczy się życie Felicji i Aleksandra dosłownie spędza sen z powiek. Tak, to bezsprzecznie lektura, którą po prostu połyka się na raz. W przeciwieństwie do pierwszej części, znajdziemy tu mniej scen erotycznych, zamiast tego pisarka postawiła na akcję, czyniąc ze swej powieści wyjątkowo wciągającą, otumaniającą przygodę, która porywa już od pierwszej strony. Jestem przekonana, że fani mocnych wrażeń i niebezpiecznych związków będą zachwyceni!



Magdalena Winnicka operuje niesłychanie lekkim, sugestywnym językiem, dzięki czemu kartki właściwie same przelatują przez palce. Pisarka umiejętnie gra na czytelniczych emocjach, doskonale stopniuje napięcie i wielokrotnie wprawia w osłupienie. Co ciekawe, nakreślona przez nią sytuacja ukazuje bohaterów w trochę innym świetle, co umożliwia ich bliższe poznanie. Bezsprzecznie, nie sposób nie utożsamić się z postaciami i wspierać ich ze wszystkich sił, zwłaszcza, gdy kolejne kartki tylko potęgują złośliwość losu skierowaną prosto w tę dwójkę. Czy miłość okaże się silniejsza niż wszelkie niebezpieczne przeszkody? Czy jednak można raz na zawsze wymazać z pamięci osobę, którą darzyło się prawdziwą miłością?



"Porachunki" to porywająca, przemyślana, nasączona napięciem lektura, jaką pochłania się z wypiekami na twarzy. Ta książka Was otumani, uwiedzie i nierzadko wprowadzi w oszołomienie, krótko mówiąc jest to prawdziwa bomba emocjonalna, jaka podbije wiele czytelniczych serc! Polecam gorąco!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

lalka1

ilość recenzji:520

24-01-2021 19:46

Pierwszy raz nie wiem, od czego zacząć. Czytałam pierwsza część "Kostandin" i była świetna. Zapadła głęboko w pamięć, Ale "porachunki" to petarda. Co prawda początkowa część trochę spokojniejsza, nie ma tu aż takiej wartkiej akcji jak w przedniej części ale potem ruszyło tak, że czytałam ja z wypiekami na twarzy.
Czytając tom drugi dostałam taką dawkę mega historii, że aż nie wiem jak to opisać. Cześć pierwsza Kostandin, to historii Kosty i Alicji zakończona tak, że przeżyłam szok. Czytając kontynuację, spodziewałam się happy endu. I zonk tu wszystko jest zupełnie inne. Czy Alicja i Kosta istnieją? Czy to fikcja napisana przez Lenę W.?
Felicja po postrzale straciła pamięć. Aleksander trwa przy zopnie ale wszystko idzie nie tak. Czasem była zła na autorkę, że tak pokręciła tę historię. Ze nie dała szansy Aleksowi i Felicji by się odnaleźli.
Dużym plusem było to, że w tej historii tom pierwszy grał jeden z wątków. Do końca nie wiadomo było co tak naprawdę jest prawdą, a co fikcją. Czy tom pierwszy był prawdziwy? A matko ależ fabuła jest świetnie wykreowana. Druga część jest lepsza niż pierwsza, a pierwsza to była świetna książka. Czytając coraz bardziej otwierałam oczy ze zdziwienia. Czytałam poprzednią książkę, ale autorka zafundował nam niejako dodatkowe informacje we wcześniejszych wydarzeń. Doszedł wątek a Arturem i trochę nie mogłam zrozumieć całej tej historii z nim. Byłam na niego zła, że się wplątał i mieszał.
Końcówka książki trochę mnie zdenerwowała. Byłam zła na Aleksandra, że odpuścił. Liczyłam, że się pogodzą i znowu nie ma happy endu. A samo zakończenie znów powaliło na łopatki. Co dalej z Felicją i Aleksandrem? Czy będą razem?
Obie książki są świetlne, obie skradły moje serce. Jednak nie da się przeczytać tomu drugiego, bez przeczytania pierwszego. To znaczy można ale nie będzie się mogło do końca zrozumieć całości.
Książka to niekończąca się jazda bez trzymanki. Napisana w dwóch perspektywach Felicji (Alicji) i Aleksandra (Kosty). Osobiście kocham takie książki.
Teraz nie pozostaje mi nic innego jak czekać z niecierpliwością na ciąg dalszy. Mam nadzieje, że będzie bo ta historia nie może się tak zakończyć...
KONKURSZNP

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

dream_books25

ilość recenzji:75

13-01-2021 19:14

Magdalena Winnicka ?Porachunki. Grzechy mafii?
gatunek: literatura obyczajowa, romans
Jest to drugi tom z cyklu ?Grzechy mafii?, czyli kontynuacja historii Kostandina oraz Alicji.
Po tragicznych wydarzeniach z końcówki pierwszego tomu kobieta zapada w śpiączkę. Po wybudzeniu okazuje się, że ma amnezję. Nie pamięta ostatnich kilku lat ze swojego życia (w tym także Kosty). Załamany mężczyzna udaje lekarza, aby być jak najbliżej swojej ukochanej. Niestety przeszłość o nich nie zapomniała, a przyszłość nie rysuje się w jasnych kolorach. Na drodze kobiety staje kolejny mężczyzna?
Szczerze mówiąc pierwszy tom nie do końca mnie zachwycił. Zbyt szybka akcja, niedopowiedzenia, irytująca główna bohaterka do tego teoretycznie groźny mafioso (któremu jednak czegoś brakowało)? Bardzo się cieszę, że jednak dałam szansę drugiej części. O wiele ciekawsza fabuła. Sam Kostandin / Aleksander pokazał dopiero na co go stać. Ile jest w stanie poświęcić dla miłości, rodziny. Alicja /Felicja w dalszym ciągu bardzo mnie irytowała, jednakże w troszkę inny sposób. Nie była już tak infantylna, łasa na pieniądze. Niektóre jej postępowanie można było sobie tłumaczyć tym co przeszła.
Nie będę kłamać, ale przez jakieś 50 pierwszych stron nie do końca mogłam się połapać o co chodzi? Nagle okazało się, że Kostandin to nie Kostandin, Alicja to Felicja i tak dalej? Było to trochę irytujące. Jednakże gdy wszystko się wyjaśniło to ? chylę czoła za pomysł. Autorka zrobiła świetną robotę.
Książkę czytało mi się o wiele lepiej i przede wszystkim szybciej niż pierwszy tom. Przed lekturą Porachunków konieczna jest znajomość wcześniejszej części. Nie wiem czy pojawi się kolejna powieść z cyklu, ale z chęcią bym ją przeczytała (to co Pani Magdalena zrobiła na koniec ? wow).

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?