Recenzja również na...Jesteś smokiem i twój pupil się nie słucha, sprawia kłopoty? Nie wiesz, jak sobie z nim poradzić? Jeśli tak, to dobrze trafiłeś! Mam dla ciebie 15 magicznych porad panny Drake, które pomogą tobie ujarzmić pupila. 1. Jeśli cenisz swój spokój i zdrowie psychiczne, nie spiesz się i wybierz mądrze swojego pupila. 2. By wyszkolić swojego pupila, potrzebujesz trzech rzeczy: cierpliwości, cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości! 3. Zawsze upewnij się, że twój pupil wie, kto tu rządzi. 4. Rozpieszczanie siebie jest rzeczą słuszną i dobrą, jednak unikaj rozpieszczania swojego oswojonego i nie dawaj mu zbyt wielu smakołyków. 5. Zachęć swojego pupila do rozwijania talentów, inaczej oswojony będzie się nudził i zanudzi też ciebie. 6. Bądź stanowczy dla swojego pupila i wyjaśnij mu, jakie zachowania są niedopuszczalne. Dzięki temu zarówno ty, jak i twój oswojony będziecie szczęśliwi. 7. Polowanie jest dobrym ćwiczeniem dla ciebie, jak i twojego oswojonego. 8. Może ty wiesz najlepiej, ale czasem to twój oswojony może mieć rację. 9. Są sprytne zwierzątka i są bezinteresowne, ale o wiele bardziej ceń pupila, który jest zarówno sprytny, jak i bezinteresowny. 10. Oswojony, który cię rozpoznaje i przychodzi, kiedy go wołasz, jest nie tylko drogocenny, ale i ukochany. 11. Oswojony o żywym usposobieniu łatwo się denerwuje w dużych, a nawet małych zbiorowiskach. Uważne oko i szybka łapa ochronią twojego pupila przed zgubieniem się. 12. Naucz swojego oswojonego, jak ma się zachowywać na spotkaniu z obcymi i ich pupilami. Żadnych walk i gryzienia, proszę! 13. Są zadania, które możesz wykonywać wspólnie ze swoim oswojonym - jednak niektóre rzeczy musisz robić sam. 14. Oczekuj od swojego oswojonego, że dokona nieoczekiwanego. 15. Czy oswojony wart jest zachodu? Oczywiście! Kiedy przywiążesz się do swojego pupila, będzie cię kochać mimo twoich wad - a jeśli będziesz miał szczęście, z czasem nawet właśnie za nie. " Podstawą w obchodzeniu się z ludzkimi istotami, które w dziewięćdziesięciu procentach są małpami, jest silna łapa. A nie ma silniejszej łapy od mojej. " Panna Drake jest upartym i zrzędliwym smokiem, który ciągle narzeka. Niedawno straciła swojego pupila, Kudłatą, która tak naprawdę nazywała się Amelia. Była do niej bardzo przywiązana i nie chciała nowego oswojonego. Jednak Amelia miała inne plany i wysłała do niej Winnie, dla której była ciotką. Panna Drake w rodzinie Kudłatej służyła już bardzo długo, ale nieoczekiwana wizyta Winnie zaskoczyła ją i jednocześnie zirytowała. Dziewczynka jest ciekawska, irytująca, ale w pewien sposób przyciąga do siebie pannę Drake i potrafi przebić się przez jej bariery i złamać surowe zasady, którymi się kieruje. " - Masz coś jeszcze, co sprawia, że smok staje się mniej gderliwy? - Oprócz przeszczepu osobowości nie. Ale mam za to duży wybór kijów. Być może jeden z nich wystarczy. - Wezmę największy kij, jaki masz. " Kiedy usłyszałam o "Poradniku dla smoków", wiedziałam, że muszę go przeczytać. Uwielbiam książki dla dzieci, a niewiele jest takich, które potrafią zainteresować maluchy, młodzież, jak i dorosłych. Sam tytuł niesamowicie mnie zaciekawił, ale jednocześnie odczuwałam obawy. Myślałam, że będzie to kolejny, nudno napisany poradnik, jednak zostałam niesamowicie zaskoczona. Przede wszystkim spodobał mi się sposób, w jaki został on napisany. Każda porada, to nowy rozdział, w którym opisywane jest życie i przygody pani Drake oraz Winnie, która niedawno pojawiła się w jej życiu. A więc nie ma tutaj nic nudnego, jest wstęp w formie porady, a później normalna fabuła, w której objaśniane jest znaczenie danej porady. Cudowne jest to, że przez 208 stron możemy poczuć się jak smok, który tresuje ludzi. Niesamowitym uczuciem jest czytanie z perspektywy zwierzęcia, które tak naprawdę zachowuje się jak człowiek. Pani Drake chodzi na zakupy, imprezuje, tak jak my wszyscy. Ta zamiana ról wyszła naprawdę fajnie. W książce są również inne stworzenia, takie jak czarodzieje, pemburu, koboldy. Ale to nie wszystko! Bo czarodziejskie sklepy również tutaj są. A to wszystko nadaje takiego wspaniałego klimatu! I te nazwy! Kreatywne i niekopiowane. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takimi. Czytając tę książkę możemy zobaczyć przyjaźń, która rozwija się stopniowo. Jest to książka idealna dla każdego, chociaż skierowana jest bardziej do młodszych odbiorców. Niemniej jednak miło spędziłam przy niej czas. Dlatego też zachęcam was do sięgnięcia po nią, a przede wszystkim do przekazania jej młodszym czytelnikom. Jestem pewna, że świetnie się będą przy niej bawić, a ich wyobraźnia zostanie pobudzona i pracować będzie na maksymalnym poziomie.
Opinia bierze udział w konkursie