Z pozoru zwyczajna rodzina, jakich wkoło wiele. A jednak tak nie do końca. Coś niszczyło tę rodzinę od środka, jakaś choroba ją toczyła. Czy takie związki można jeszcze uleczyć? Czy jest szansa na pokonanie kłopotów? Przekonajcie się sami, czy Marek i Helena uzdrowili swój związek i zażegnali kryzys czy już dla nich nie było ratunku ?
Marek jest współwłaścicielem świetnie prosperującej firmy informatycznej. Jak przystało na typowego macho, lubi dobrze się zabawić, zjeść i dać upust swoim potrzebom seksualnym. Cieszą go kolejne zera na koncie, lubi pławić się w luksusie. Małżonka już mu się znudziła, stała się nudna i przewidywalna, swoje potrzeby seksualne załatwia na boku.
Helena pracuje jako nauczycielka. Uwielbia swoją pracę, daje jej pełnię satysfakcji. Jest szczęśliwa z Markiem, jednak od jakiegoś czasu coś nie daje jej spokoju. Niby nic jej nie brakuje do szczęścia, a odczuwa, że się od siebie oddalili, mąż jest jakby nieobecny. Rutyna wkradła się do ich związku. Czyżby kryzys wieku średniego? Helena podejrzewa, że mąż ją zdradza, ale nie ma na to dowodów. Postanawia to sprawdzić. Za pomocą koleżanki z pracy realizuje swój plan. Czy udowodni mężowi zdradę? Czy plan okaże się niewypałem i się skompromituje? Jednego jestem pewna, nie jesteście w stanie przewidzieć dalszego ciągu wydarzeń. Mnie bardzo zaskoczyły, nie takiego obrotu wydarzeń się spodziewałam. Ale muszę przyznać, że autor mnie zaskoczył rozwiązaniem finalnym. Świetnie skonstruowane i nieprzewidywalne.
Porwana to ciekawy thriller psychologiczny, w którym główne skrzypce grają problemy małżeńskie, zdrada, zaniedbywanie małżonka, kłamstwa, rutyna dnia codziennego. Cała fabuła toczy się wokół problemów małżonków, takie realia nie są nam obce, to częsta rzeczywistość w związkach. Autor znakomicie poprowadził fabułę, grał na naszych emocjach, sterował nami i ani na chwilę nie dał odetchnąć. Cały czas się coś działo, musieliśmy być czujni, aby nie pozwolić się zwieść. Intrygujący i mroczny klimat, pełen niedomówień i niedopowiedzeń. W powietrzu był odczuwalny strach i wszechobecna niemoc. Idąc za tokiem rozumowania bohatera, Marka, można było przewidywać pewien scenariusz zachowania. Ależ to było błędne, autor celowo naprowadzał nas na pewne sugestie, po to by w zakończeniu zmienić tor wydarzeń. Szok i niedowierzanie, tak można skwitować finał.
Fabuła jest przedstawiana z perspektywy zarówno Marka, jak i Heleny. To bardzo ciekawy zabieg literacki, pozwala bliżej poznać odczucia każdej ze stron. Widać wyraźnie dzięki temu, na jakie aspekty zwracają uwagę mężczyźni, a co przykuwa większą uwagę kobiet. Jakie emocje są im bliższe, jakie popędy nimi kierują. Dzięki temu możemy spojrzeć z pewnej perspektywy na całą akcję i być ponad nią. Całość uzupełniają dwie osie czasowe, co również zdecydowanie wzbogaca wartość lektury.
Dzieląc wolne chwile z tą historią można się przekonać jak smakuje zemsta. Jakie ma oblicze i czy zawsze musi być brutalna. I czy daje satysfakcję ?
Powieść intrygująca, mocna w przekazie i pobudzająca emocje. Mistrzowskie zakończenie. Czy już wiecie jak się zakończy historia? Jeszcze nie? To dlaczego się ociągacie? Czas start, szkoda straconych chwil ?
Opinia bierze udział w konkursie