W życiu niektórych ludzi przychodzi taki moment, że mają pełne prawo zwątpić w miłość. Nawet najwięksi romantycy, ufający w odnalezienie bratnich dusz, po pewnych perturbacjach mogą mieć wątpliwości, czy ich spojrzenie na temat uczuć jest zasadne. Więc czy można uwierzyć w miłość jeszcze raz, nawet po trudnych i druzgocących doświadczeniach?
Florence jest ghostwriterką i choć nikt nie zna tajemnicy dla kogo pisze, to ona dotąd była bardzo zadowolona ze swojej pracy. Niestety, z uwagi na osobiste perypetie, kobieta zwyczajnie przestała wierzyć w miłość. Jak więc ma nadal pisać o szczęśliwych zakończeniach? Jej blokada twórcza nie pozwala na dotrzymanie terminów, prywatne sprawy przygniatają ją zupełnie niespodziewanie, a złamane serce nadal się nie zaleczyło. Czy w trudnych okolicznościach, w rodzinnej miejscowości, uda jej się ułożyć wszystko na nowo?
?Poważny i nieromantyczna? już samą okładką zapowiadają komedię romantyczną. I choć faktycznie trochę komedii tu otrzymamy, to przede wszystkim okraszona jest ona w większości czarnym humorem, co ja osobiście uwielbiam, ale nie każdemu może on przypaść do gustu. Natomiast cała reszta? Zdecydowanie nie jest to sztampowy romans, jakich wiele, który opowie banalną historię o miłości, która pokona niewielkie przeszkody, a bohaterowie będą żyć długo i szczęśliwie. Bo w mojej ocenie to przede wszystkim znakomicie napisana powieść obyczajowa, o dużym ładunku emocjonalnym, opowiadająca o dwójce praktycznie nieznajomych sobie ludzi, przed którymi długa droga do zrozumienia wielu aspektów życia. Powieść porusza przede wszystkim temat straty oraz żałoby i tego, jak wiele jest sposobów, aby sobie z nią radzić. Dodatkowo delikatnie i nienachalnie Autorka przypomina nam, że te kwestie są nieodłączną częścią życia i za pomocą postaci odrobinę przekazuje nam, jak można sobie radzić w tak trudnych chwilach. To także książka o akceptacji siebie ? swoich słabości, inności, życiowych porażek; o pogodzeniu się z przeszłością i pokochaniu siebie bez względu na okoliczności i opinie innych. Ale również o rodzinie, jej cieniach i blaskach, stanowiących przypomnienie tego, że najważniejsze jest ciepło i miłość, a forma, w jakiej ukazują się te uczucia, nie jest istotna ? zwłaszcza dla osób z zewnątrz. I dopiero na końcu jest to powieść o miłości romantycznej, wyjątkowej, nieco fantastycznej (co akurat idealnie pasuje do całokształtu tej książki), ale przywracającej nadzieję w to, że ona naprawdę istnieje i może zjawić się zupełnie niespodziewanie, nawet gdy przestaniemy jej z nadzieją wypatrywać, a nasze serce będzie już znacząco pokiereszowane. Wisienką na torcie jest motyw wydawnictwa i książek, który ciągle towarzyszy nam gdzieś w tle i zachwyci każdego książkoholika. Zachwyci zresztą tak samo jak i całokształt tej historii! Polecam ogromnie, to naprawdę pozycja warta uwagi.
Opinia bierze udział w konkursie