Powiedz wszystkim, że zabiłam Marię

Zdrowie psychiczne do niedawna stanowiło jeszcze temat tabu, na szczęście wiele się w tej kwestii zmieniło na lepsze. Nie jest powodem do wstydu korzystanie z fachowej pomocy, a społeczeństwo w końcu zaczyna rozumieć, że głowa może chorować tak samo jak inne części ciała. Ale tego, co dzieje się w umyśle osoby chorej, nie jest w stanie zrozumieć nikt zdrowy?

Natalia to wydawałoby się zwyczajna dziewczyna, która układa sobie życie w Katowicach. Mieszka z chłopakiem, odnoszącym sukcesy w branży IT. Sama pracuje w specyficznej korporacji, ratuje ją jednak możliwość zdalnego wypełniania swoich obowiązków, bowiem codzienne kontakty ze współpracownikami są dla niej przytłaczające. Podobnie jak zakupy, imprezowanie, wyjeżdżanie na wakacje i wiele innych, zwyczajnych dla społeczeństwa czynności. Natalia cierpi jednak na zaburzenia lękowe, które skutecznie utrudniają jej funkcjonowanie i nawet personifikacja jej choroby nie przynosi skutków. Bowiem Marysia za nic nie chce jej opuścić?

"Powiedz wszystkim, że zabiłam Marię" nie należy do łatwych i przyjemnych lektur, a jednak ma w sobie lekkość pióra Autorki, które sprawia, że trudno ją odłożyć. Pani Monika zaciera w tej powieści granice między rzeczywistością a tym, co dzieje się w głowie Natalii, przez co książka wielokrotnie zaskakuje, wzburza emocje, ale przede wszystkim pozwala nam spojrzeć na świat oczami osoby chorej. A ten świat szalenie odbiega od tego, co jest nam znane. Wraz z główną bohaterką przechodzimy długą, najeżoną przeciwnościami ścieżką od akceptacji problemów i sięgnięcia po pomoc, aż do uzdrowienia, jednak jest to proces wymagający, długotrwały i momentami, dla postronnego obserwatora, dziwny. Pokonanie Marysi, wypchnięcie jej ze świadomości, wysłanie jej do samotnego życia bez Natalii, jest wyczerpujące, momentami mozolne, a czasem niesie ze sobą destrukcję. Główna bohaterka ma wsparcie bliskich jej osób, jednak możemy też zauważyć, jak jej choroba wpływa na innych i jak próbuje także zdrowych, pełnych energii ludzi pociągnąć w otchłań. Ta książka otwiera oczy na problemy, z jakimi mierzą się osoby z chorobami psychicznymi i jakim wyzwaniem jest dla nich zwyczajna codzienność. Wstrząsa czytelnikiem, ale właśnie dzięki temu pozwala wyciągnąć wnioski i inaczej spojrzeć na problemy zdrowia psychicznego. Zdecydowanie to oryginalna, jeśli chodzi o sposób napisania pozycja, która jest warta poznania.