SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Powitanie słońca

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Lucky
Oprawa miękka
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

autor: Katarzyna Sarnowska
wyd.Lucky
stron: Strony: 368, Format: 205x135 mm
data: Rok wydania: 2024, oprawa: broszurowa
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Lucky
Oprawa: miękka
ISBN: 9788367787734
Wprowadzono: 17.05.2024

RECENZJE - książki - Powitanie słońca

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Ewelina Górowska.

ilość recenzji:387

2-10-2024 17:18

Ta wyprawa nie mogła zacząć się gorzej: już pierwszego dnia swojego pobytu w Indiach Beata zostaje okradziona. Na szczęście dzięki człowiekowi, który postanawia jej pomóc, staje na nogi i postanawia mimo wszystko kontynuować podróż. Wie już jednak, że będzie musiała zweryfikować swoje wyobrażenia dotyczące tej upragnionej "wycieczki życia", zostawić za sobą zachodni sposób myślenia i kierować się zasadą: "Nie oczekuj niczego, bądź gotowy na wszystko"...
Wkrótce Beata pozna świat, o którym tak naprawdę niewiele wie, uwikła się w zaskakujący trójkąt, przeżyje pełen namiętności romans i zrozumie, że najlepsze rzeczy zdarzają się nam wtedy, gdy zupełnie się ich nie spodziewamy...
Nie będę opisywać więcej fabuły, bo w tej historii dzieje się mnóstwo, a każdy wątek powiązany jest z poprzednim, bądź jest przyczyną następnego, przez co nie chciałabym Wam czegoś nieopatrznie zaspojlerować, tym bardziej że wydawca już wiele ujawnia...

Indie fascynują mnie odkąd pamiętam i jestem bardzo zaskoczona faktem, że książka pani Sarnowskiej wywołała we mnie tyle skrajnych odczuć. Z jednej strony jest naprawdę intrygująco, a z drugiej strony czuję jakiś niedosyt, być może nawet pewnego rodzaju rozczarowanie, bo spodziewałam się głębszego przekazu i pokazania jaki ten kraj jest naprawdę...
Indie odbieram jako kraj, w którym ludzie są wdzięczni za każdą drobnostkę, która przytrafiła im się w życiu i wierzących, że po coś (ta drobnostka) ona się stała, to kraj najróżniejszych świąt i religii, gdzie każdy znajdzie miejsce dla siebie i gdzie wyznawcy różnych religii potrafią żyć obok siebie, a nawet co (czasami mocno) zaskakujące wspólnie świętować, choć czci się zupełnie innego Boga. Ten kraj to wielobarwne festiwale, medytacja, joga, świątynie w tym mój ukochany - Tadż Mahal- pomnik poświęcony miłości, to tańce i jedzenie- każdy region to inny smak, każdy ma swoje wyjątkowe i niezapomniane smaki. Dla mnie Indie to jedność i różnorodność w jednym, to miłość i nienawiść, to tradycja i nowoczesność, to bogactwo i skrajna bieda, to przesyt i walka o przetrwanie do jutra... Tylko że w tej książce tak mało tych Indii, o których piszę, znalazłam. Autorka równie dobrze mogła umieścić fabułę książki w każdym innym kraju i w sumie wyszłoby na to samo. Po opisach trudno poczuć klimat tego kraju, bohaterka gdziekolwiek pojedzie je to samo, pije to samo, odkrywanie tego kraju traktuje jak karę nie przyjemność, i choć Autorka dość dokładnie opisuje poszczególne miejsca, jakoś nie umiałam wykrzesać z tych opisów tego specyficznego flow, które porwałoby mnie od pierwszych stron. Poznajemy za to doskonale główną bohaterkę, jej podejście do życia, nowych związków, przyjaźni z innymi nacjami, i smutno jest mi to stwierdzić, ale jakoś nie mogłam jej polubić, choć w niektórych momentach naprawdę dobrze ją rozumiałam- przypadły mi do gustu jej rozważania na różne tematy, momentami dość mocno filozoficzne, ale pokazujące życie, takim, jakie jest bez zbędnego koloryzowania, zmuszając przy tym do głębokiej refleksji, zgadzałam się z nią, jednak z drugiej strony ciągle coś mi w niej zgrzytało.
Mimo tych zarzutów bohaterowie są ciekawie wykreowani i poprowadzeni, nie ma tu nikogo zbędnego, każdy wiele do tej historii wnosi. Są oni niezwykle emocjonalni, obdarzeni całą gamą uczuć. Moim ulubieńcem zdecydowanie stał się Maruti- człowiek z zasadami, skrywający w sobie wiele bólu i tajemnic, bezpośredni, może trochę irytujący, ale na pewno życzliwy i pomocny.
Akcja jest różnorodna, raz pędzi na złamanie karku, momentami mocno zwalnia, czułam się jak na górskiej kolejce tuż przed runięciem w dół. Na pewno nie brakuje tu elementu zaskoczenia, jeśli poznało się już wszystkie motywy i oczekiwania, które kierują bohaterami, choć zakończenie jest dość przewidywalne.
Dlatego mam właśnie problem z tą historią, z jednej strony ciągnęło mnie do niej bardzo, chciałam ją poznać, ale z drugiej ciągle miałam z tyłu głowy, że to nie jest to, na co się nastawiłam... było mi za mało Indii w Indiach....

Czy polecam?
Myślę, że tak, bo jest to ciekawa opowieść o relacjach uczuciach i emocjach. Jestem przekonana, że każdy tę historię odbierze inaczej. Może dla mnie to nie był odpowiedni czas, i nie znalazłam w niej tego czego szukałam, jednak Was zachęcam z całego serca do sięgnięcia o nią, i spojrzenia na Indie oczami bohaterki, do ich poznawania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kama

ilość recenzji:394

22-06-2024 18:49

Czasem najlepszym wyjściem jest odcięcie się od przeszłości i pomyślenie o sobie.

Życie Beaty przypominało równię pochyłą, jej małżeństwo z Markiem jest już tylko formalnością, ponieważ mężczyzna jest uzależniony od narkotyków, co powoduje, że nie interesuje się żoną lub ją poniża. Sytuację pogarsza dodatkowo pogarsza monotonna praca biurowa kobiety i brak kontaktu z dorosłym już synem.
Wyjazd do Indii był niespełnionym marzeniem, które pięćdziesięciolatka postanowiła wreszcie zrealizować.
I choć w jej umysł wkradają się obawy nie zmienia swojej decyzji...
Już e samolocie zaczynają ją spotykać przygody - poznaje dwoje młodych Włochów, a jeden ze współpasażerów wyjątkowo ją irytuje.
Po wylądowaniu okazuje się, że nie wszystko jest proste, ponieważ nasza bohaterka ma kłopot z podaniem urzędnikowi miejsca zakwaterowania.
Z pomocą przychodzi jej.. niezbyt miły mężczyzna z samolotu.
Czy ta znajomość zaowocuje czymś więcej?
Kogo jeszcze spotka na swej drodze podróżniczka z Polski i czy na nowo odkryje swoją kobiecą stronę o której zapomniała?
Jaką rolę w jej codzienności odegrają Pran i Steve i czy któryś z nich zdobędzie jej serce?

Bardzo lubię książki, które prócz ciekawej fabuły oferują również poznanie innych kultur, obyczajów czy kuchni.
Dzięki książce Pani Kasi przyniosłam się w pełen kontrastów świat, zwiedzając wraz z Beatą Indie. Co więcej znalazłam się nie tylko w Mumbaju , lecz również w urokliwym Hampi i na malowniczym Goa. Niemal czułam zapach egzotycznych przypraw i słyszałam głosy lokalnych kramarzy.
Bardzo ujął mnie fakt,że narratorka tej historii to kobieta dojrzała, znająca swoje oczekiwania i stawiająca twarde granice.
Autorka porusza tematy niezwykle aktualne, pisze lekko i zajmująco co sprawia, że książkę się wprost pochłania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czar książek

ilość recenzji:289

3-06-2024 10:32

Jeśli marzy wam się podróż do Indii, to świetnie się składa. Książka "Powitanie słońca" katarzyna_sarnowska_autorka otwiera przed nami świat pełen egzotyki, otulony wyrazistymi aromatami kuchni indyjskiej, pozwala oderwać się od otaczającej nas rzeczywistości i przenieść się na gwarne ulice Mumbaju czy pełną słońca plażę w Goa.

Beata po latach nieudanego małżeństwa, stawia wszystko na jedną kartę i udaje się w podróż do Indii. Bez konkretnego celu, bez czekających na miejscu znajomych, pragnąc w końcu żyć własnym życiem. Na kobietę czeka wiele niespodzianek, nie zawsze przyjemnych, czasem zabawnych. Ten daleki, obcy kraj zaskakuje ją już od pierwszego dnia ogromem kontrastów, doznań, które są w jej życiu niczym oddech wolności. Czy odnajdzie tam upragniony spokój ducha? A może niespodziewanie dostanie szansę na nowe uczucie?

Książka "Powitanie słońca" to bilet w niezapomnianą podróż. Wraz z bohaterką tej powieści odkrywałam nie znane i tak fascynujące oblicze indyjskiej kultury. Wspaniale i niezwykle obrazowo autorka odmalowała ten kolorowy i jednocześnie pełen ubóstwa skrawek ziemi. Miałam poczucie jakbym realnie doświadczała tego o czym czytam. Po za doznaniami poznawczymi, ta historia przekazuje nam, że nigdy nie jest za późno na zmianę, na to by wziąć życie w swoje ręce i po prostu żyć. Pozwolić sobie na wymarzoną podróż, na błędy i powstawanie z nich, na stawianie granic i czasem ich modyfikowanie. Na bycie sobą tu i teraz.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?