Gdy dostałam propozycję zrecenzowania książki Pauliny Medyńskiej nie musiałam długo zastanawiać się nad odpowiedzią. Słysząc stwierdzenie, że ?Pozornie bez winy? podobno czyta się jednym tchem, pomyślałam, że takiej właśnie książki teraz potrzebuję. Już od pierwszych stron wiedziałam, że będzie to udana lektura, która na kilka godzin odciągnie mnie od otaczających mnie problemów. Nic w tej książce nie jest takie, jak się początkowo wydaje, a autorka sprytnie splata ze sobą napiętą narrację ze zwrotami akcji i podejrzliwością, aby stworzyć porywający i sprytny kryminał. Tempo i napięcie były świetne i kazały mi przedzierać się przez strony w celu uzyskania odpowiedzi na wiele pytań. Ta książką wciągnęła mnie od samego początku swoim małomiasteczkowym klimatem, gdzie nikt tak naprawdę nie wie, komu może zaufać. Nawet przez chwilę nie miałam wrażenia, że się nudzę. Książkę czytało mi się z niezwykłą lekkością i wielką przyjemnością.
Na temat fabuły nie będę wiele zdradzała, bo nie chcę zepsuć Wam tej lektury. Pod Masywem Ślęzy znalezione zostają zwłoki młodego kobiety. Ciało ułożone jest w bardzo dziwny sposób. Śledztwo prowadzić ma podkomisarz Marcin Anders, który zostaje odwołany z przymusowego urlopu. We współpracy z miejscową policją będzie starał się rozwiązać tajemniczą zagadkę morderstwa kobiety.
Jedną z mocnych stron tej książki są wyraziste i wiarygodne postacie. Naprawdę podobała mi się ta książka, zwłaszcza że pod koniec nabrała tempa i byłam całkowicie zainwestowana w to, co się wydarzyło. Była niesamowita i na pewno nie zaniedbana na korzyść fabuły czy czegokolwiek innego. Autorka ma niezwykle przyjemny styl pisania, a przy tym bardzo naturalny, realistyczny i wciągający. Fabuła została sprytnie poprowadzona i nie można było przewidzieć, co będzie dalej, przez co ?Pozornie bez winy ? jest jeszcze bardziej przekonująca, aż do szokującego zakończenia. Za każdym razem, gdy myślałam, że już wiem co się stało, nastąpił kolejny, nieoczekiwany zwrot akcji. Podobało mi się to, że rozdziały były krótkie i obejmowały każdą z postaci, ale w tak przejrzysty sposób, że nie było to mylące. Nadal jestem w szoku z powodu zakończenia, kiedy prawda wyszła na jaw.
Jeżeli szukacie dobrego i przemyślanego kryminału z wyrazistymi postaciami to nie musicie szukać dalej. Polecam, bo naprawdę książkę czyta się jednym tchem.
Opinia bierze udział w konkursie