Książka, o której dziś Wam opowiem była bardzo długo przeze mnie wyczekiwana. Tak naprawdę miała być debiutem autorki, Katarzyna Piątek sporo się natrudziła, żeby historia Mansona i Addison ujrzała światło dzienne. Dzielnie jej dopingowałam i doglądałam niecierpliwie zacierając dłonie, aż w końcu to się stało. Jest to historia o dwójce młodych ludzi, ich problemach i walce z demonami. Życie bywa zaskakujące, związki się rozpadają, nowe zawierają, czasem towarzyszy im przeprowadzka i nowe znajomości. Nie na wszystko jest się gotowym, nieprzewidywalność wydarzeń kolejnego dnia jest czymś normalnym, jednak nie zawsze bywa tak drastyczne, czy mroczne. Wkraczanie w dorosłość może być dla niektórych zaskakujące, nie jest się w pełni dorosłym, a już ma się postawione pewne wymagania względem siebie i innych.
Główną bohaterką książki autorstwa Katarzyny piątek pod tytułem ?Pozwól mi spłonąć? jest Addison Grey, to młoda, zaledwie dziewiętnastoletnia kobieta wkraczająca w dorosłość. Kończy szkołę średnią, a żeby tego było mało jej mama wychodzi za mąż, zamierza się też przeprowadzić do Seatlle, a ona razem z nią. Wiele wyzwań dla tak młodej osoby, zwłaszcza, że na miejscu czeka na nią brat. Matka dziewczyny wraz z mężem udają się w zasłużoną podróż poślubną, wic Addison zostaje w nowym domu, mieście z Mansonem Hale, człowiekiem, który na samym wstępie nie pała do niej sympatią. Dąży do tego, aby trzymała się od niego z daleka. Jest dla niej wrogi, nie zamierza jej niczego ułatwiać, zupełnie jakby chciał zamknąć się w swojej własnej skorupie. Co się za tym kryje? Kim naprawdę jest Manson i co sprawia, że tak się zachowuje? Z czym przyjdzie się mierzyć Addison? Czy uda jej się odkryć prawdę?
?Pozwól mi spłonąć? jest historią, która sprawi, że nie jedna czytelniczka spali się wewnątrz doszukując prawdy o głównym bohaterze. Manson jest człowiekiem, który gubi się we własnym życiu, cierpi i nie potrafi sobie poradzić z błędami przeszłości. Wykazuje zachowanie destrukcyjne nie zważając, że to sprawia problemy nie tylko jemu samemu, ale także każdemu, kto znajduje się w jego pobliżu. Katarzyna Piątek odważnie wprowadziła w powieść motyw uzależnienia, walki z nim i cierpienia, które nie pozwala na normalność. Chociaż Mason uparcie dążył do upadku, pojawiła się w jego życiu małą iskierka, która uparcie drążyła szczelinę w murze, którym się otoczył. Taka właśnie była dla niego Addison. To silna i uparta dziewczyna, która się nie poddaje. ?Pozwól mi spłonąć? to emocjonująca książka, którą czyta się przyjemnie, pomimo ciężkości tematu, autorka poprowadziła go umiejętnie, nie w przytłaczający sposób. Droga na skróty nigdy nie jest odpowiednim rozwiązaniem, zamykanie się w sobie także. Autorka ukazuje także, że warto jest prosić, ale i także pozwolić innym na udzielenie sobie pomocy. Przecież przyjęcie jej w potrzebie nie jest takie trudne. Uzależnienie i zapatrzenie w samego siebie przynosi konsekwencje, na które musimy być przygotowani.
Opinia bierze udział w konkursie