SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Pozwól mi wrócić

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Powieść autorki bestsellerowych thrillerów `Za zamkniętymi drzwiami` oraz `Na skraju załamania`.

Ona zniknęła.
Fin i Layla, młodzi i nieprzytomne w sobie zakochani, wyjeżdżają na wakacje do Francji. W drodze zatrzymują się w nocy na parkingu i kiedy Fin wraca z toalety, jego dziewczyny nigdzie nie ma.

On skłamał.
Fin opowiada policji, o tym, co zdarzyło się tej nocy. Są tacy, co nie wierzą w jego wersję i podejrzewają go o najgorsze. Nawet po latach. I tylko Fin wie, że nie powiedział policji całej prawdy.

Nowe życie.
Po dziesięciu latach zaczyna jeszcze raz - w innym miejscu, z inną kobietą. I tak się akurat złożyło, że jest nią siostra jego zaginionej dziewczyny. Kiedy się zaręczają, Fin dostaje telefon. Ktoś z jego przeszłości widział Laylę. Ktoś podrzuca znaki kojarzące się jednoznacznie z Laylą. Ktoś wysyła mu maile, które doprowadzają go na skraj szaleństwa.

Fin zaczyna podejrzewać wszystkich i coraz bardziej wierzy w to, że jego dawna ukochana żyje. I że jest bliżej, niż mu się wydaje.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 320
ISBN: 9788381254656
Wprowadzono: 10.09.2019

RECENZJE - książki - Pozwól mi wrócić - B. A. Paris

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 39 ocen )
  • 5
    29
  • 4
    3
  • 3
    3
  • 2
    3
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Agnieszka Kaniuk.

ilość recenzji:76

brak oceny 14-02-2019 21:36

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie!

Moi kochani, czy kojarzycie nadawany przez telewizję polską program ?Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?? Jeśli nie, powiem Wam tylko, że jest to program, w którym zrozpaczeni bliscy osób zaginionych w niewyjaśnionych okolicznościach apelują do widzów o pomoc w ich odnalezieniu. Zawsze, kiedy oglądałam transmisję tego programu, nie potrafiłam sobie nawet wyobrazić, co czują te wszystkie osoby. Zastanawiają się zapewne, jak to się stało, że ślad po bliskiej ich sercu osobie zaginął i chcą nie tylko, żeby ich krewny czy przyjaciel wrócił, ale także zależy im na poznaniu całej prawdy o powodach i okolicznościach ich zniknięcia. Jednak, czy zawsze prawda staje się ukojeniem?

Teraz pewnie zadajecie sobie pytanie, dlaczego właśnie dziś chcę poruszyć z Wami ten trudny temat. Pretekstem do tak bolesnych rozważań jest lektura przeczytanej przeze mnie w ostatnim czasie książki B. A. Paris ?Pozwól mi wrócić?, z której recenzją dziś do Was przychodzę.

Główny bohater jej najnowszej powieści - Fin - przeżył przed laty bardzo podobną sytuację. Kiedy dwanaście lat temu wybrał się ze swoją ukochaną Laylą na wakacje do Francji, wierzył, że już za kilka tygodni zrobi jej wspaniałą niespodziankę, która będzie początkiem ich wspólnej szczęśliwej drogi przez życie. Nic nie wskazywało na to, że może wydarzyć się coś złego. Niestety, jak się okazuje te wakacje, były ich ostatnimi wspólnymi chwilami, ponieważ w drodze powrotnej podczas postoju, kobieta nagle znika. Policja prowadzi dochodzenie, przesłuchuje Fina. Jak to, zwykle w takich sytuacjach bywa, są tacy, którzy wierzą w opisywaną przez mężczyznę wersję tamtejszych wydarzeń, lecz są i tacy, którzy nawet po upływie tak wielu lat nie dają im wiary. Tylko Fin wie, że nie powiedział wtedy całej prawdy?
Dziś jest już w zupełnie innym miejscu swojego życia. Chce ułożyć je na nowo z siostrą swojej zaginionej dziewczyny Elen. Ich związek wkracza w poważny etap, ponieważ planują ślub. Kiedy wreszcie wszystko zaczyna układać się po ich myśli i udało im się odzyskać utracony przed laty spokój przeszłość, o której, choć nie zapomnieli, to jednak udało im się z nią pogodzić, nagle powraca. Jeden telefon odmienia wszystko. Ktoś twierdzi, że widział Laylę. Co więcej, już wkrótce, zaczynają się dziać rzeczy, które zdają się tę informację potwierdzać. W głowie naszego bohatera panuje chaos. Czy jego ukochana naprawdę żyje i chce wrócić do jego życia, czy może komuś bardzo zależy, aby tak właśnie myślał? Komu może zaufać? Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Za wszelką cenę, chce dociec prawdy. Tylko, czy rzeczywiście zawsze wiedzieć jest najlepiej?

Zanim podzielę się z Wami moimi odczuciami po lekturze książki, chcę, abyście wiedzieli, że było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, tak więc nie mam porównania do pozostałych książek, które wyszły spod jej pióra. Niemniej jednak tytuł ten reprezentuje gatunek, który lubię, dlatego też będę oceniała go pod kątem wyczerpania znamion gatunku, jak również osobistych odczuć i emocji, jakie we mnie wzbudziła. I niestety z przykrością muszę przyznać, że nie do końca spełnił on moje oczekiwania.

Jak wiecie, a jeśli nie wiecie, to dziś się dowiecie, że w książkach szukam zawsze odniesienia do realnego życia, po to, aby wynieść z nich coś dla siebie i konfrontując się z opisanymi na ich kartach historiami, zastanowić się, jak zachowywałabym się i jakie decyzje podjęłabym, będąc zmuszoną stanąć w obliczu podobnej sytuacji. Czytając opis książki, byłam przekonana, że sięgając po ?Pozwól mi wrócić?, taką właśnie fabułę otrzymam. Przecież bardzo często, chociażby w mediach słyszymy, że ktoś zniknął i po wielu latach się odnajduje. Niestety poczułam się zawiedziona, kiedy okazało się, że autorka serwuje swoim czytelnikom zupełnie odrealnioną i przewidywalną opowieść. Takie rzeczy w życiu się nie zdarzają. Ponadto, zabrakło mi tu, jakiś naprawdę zaskakujących rozwiązań zagadki zaginięcia bohaterki.

Nie znaczy to jednak, że książka jest zła. To, co trzeba bezsprzecznie podkreślić na plus to fakt, że Pani Paris ma bardzo cenną dla pisarza umiejętność przyciągania uwagi czytelnika. Nawet, kiedy już wiemy, w jakim kierunku potoczą się dalsze wydarzenia przedstawione w książce, to mimo to, nie jesteśmy się w stanie oderwać od lektury, co w połączeniu z lekkością pióra autorki sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Oczywiście mamy tu również momenty, które owiane tajemnicą wzbudzają dreszczyk emocji, więc jestem pewna, że jeśli zdecydujecie się przeczytać tę książkę, spędzicie z nią naprawdę ciekawie jeden, czy dwa wieczory. Mniej wymagający czytelnik na pewno będzie usatysfakcjonowany. Ja jednak, choć będę tę książkę miło wspominać i polecać czuję czytelniczy niedosyt.

Nie zmienia to, faktu, że na pewno sięgnę po poprzednie książki autorki, jak również czekam na kolejne.

Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Albatros, za co bardzo dziękuję.

https://kocieczytanie.blogspot.com/2019/02/ktokolwiek-widzia-ktokolwiek-wie.html

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Angela

ilość recenzji:77

2-10-2019 01:52

12 lat wcześniej, podczas podróży we Francji, w niewyjaśnionych okolicznościach znika Layla, dziewczyna Finna. Mężczyzna nie wie co się z nią stało, ale nie powiedział też policji całej prawdy o wydarzeniach sprzed jej zniknięcia. Po latach, gdy ma się żenić z siostrą Layli, wszystko wskazuje na to, że kobieta wróciła, albo ktoś chce, aby Finn tak myślał. Ktoś zaczyna zostawiać pod jego domem najmniejszą figurkę matrioszki, która była czymś w rodzaju talizmanu dla zaginionej i jej siostry. Główny bohater zaczyna wpadać w obłęd i staje się ofiarą manipulacji.
Cała historia opowiedziana jest w formie pierwszoosobowej narracji, przede wszystkim od strony Finna. Autorka zastosowała u przeskoki od czasów współczesnych aż do przeszłość, gdy Layla zaginęła. W kolejnej części pojawia się również kolejny bohater narrator.
Niewątpliwie główną zaletą tej książki jest fakt, że czyta się ją bardzo szybko. Rozdziały są krótkie, jest wiele dialogów, krótkie zdania. To wszystko wpływa na to, że książkę można wchłonąć w dwa wieczory. Czy wciąga? Moim zdaniem i tak i nie. Z jednej strony tak, bo krótkie rozdziały wpływają na myślenie ?jeszcze tylko ten jeden rozdział?, ale tak naprawdę to nie ma tu napięcia, nie ma akcji, a w strefie psychologicznej od początku powinna się czytelnikowi zapalić czerwona lampka w głowie. Finn od pierwszych stron jawi nam się jako mężczyzna zaborczy ale uległy jednocześnie, jego zachowania wskazują na zaburzenia a sama zaginiona również jest przedstawiona jako osoba nieszablonowa. Zakończenie również ani nie zaskakuje, ani nie jest łatwo przewidywalne. Jest spójne z całą koncepcją, ale szału nie ma. Moim zdaniem książka ?Pozwól mi wrócić? w jakimś stopniu przypominała mi ?Zaginioną dziewczynę Gillian Flynn, z tą różnicą, że ta druga miała w sobie więcej napięcia, dreszczyku i atmosfery tajemnicy, czego u B.A. Paris kompletnie zabrakło. Ta historia jest jakaś ckliwa, bohaterowie dziwni i trudno się z nimi utożsamiać. Myślę, że jest to zdecydowanie najgorsza książka autorki, która płynie w tym momencie tylko na ogromnym sukcesie poprzednich książek.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Qultura słowa

ilość recenzji:313

brak oceny 9-04-2019 21:32

Przeszłość powraca?
Co sprawia, że zakochujemy się w danej osobie? Dlaczego jesteśmy w stanie obdarzyć uczuciem więcej, niż jedną osobę? Czy w każdej kolejnej poszukujemy tej jednej, jedynej, a może ? przeciwnie ? robimy wszystko, by kolejna kobieta różniła się od poprzedniej, mając nadzieję, że właśnie te różnice będą gwarancją sukcesu?
Na ten temat zapewne mógłby się wypowiedzieć Finn McQuaid, Irlandczyk, genialny gracz giełdowy, którego sukces finansowy idzie w parze z sukcesem w życiu osobistym. Przynajmniej tak mogłoby się wydawać patrząc z boku na jego życie na sielskiej wsi, pracę którą kocha oraz piękną dziewczynę, Ellen, u jego boku. Nieliczni tylko wiedzą, że jego codzienność naznaczona jest tragedią, która wydarzyła się dwanaście lat temu. Wówczas był jeszcze beztroskim, młodym mężczyzną, szaleńczo zakochanym w spotkanej przypadkowo Layli. Niewinna dziewczyna, która zjawiła się w jego mieście licząc na rozpoczęcie tu nowego etapu w życiu mocno zapadła mu w pamięć. Proponuje jej nocleg w mieszkaniu, który dzieli ze swoim przyjacielem, a kiedy kilka tygodni później Layla znów zjawia się w rozsypce na progu, Finn decyduje, że już nie pozwoli jej odejść.
Szalona miłość, jaka ich połączyła, pełna jest spontaniczności, beztroski, jest głęboka, czysta i niczym nie uwarunkowana ?przynajmniej tak mogłoby się wydawać. Dlatego tak głęboka jest trauma Finna, kiedy w drodze powrotnej z wakacji w Meg?ve zatrzymują się na chwilę na parkingu, zaś kiedy Finn wraca z toalety? dziewczyna znika. Ślady koło samochodu wskazują na to, że dziewczyna została siłą wyciągnięta z samochodu, świadczyć może o tym również leżąca na ziemi matrioszka, mała laleczka, z którą Layla się nie rozstawała. Co tak naprawdę zdarzyło się na parkingu? Czy dziewczyna została porwana? Czy jest przetrzymywana przez zwyrodnialca? A może gdzieś w pobliżu leży jej ciało?
Te pytania zadawał sobie Finn całymi latami, kiedy już znalazł się poza podejrzeniami policji. Jest świadomy, że nie zdradził całej prawdy o tym, co tak naprawdę stało się tamtej nocy, co jednak nie zmniejsza jego cierpienia i tęsknoty. Wraz z nim cierpi Ellen, siostra Layli, która również przyjeżdża do wielkiego miasta pragnąc wybić się jako ilustratorka książek. Kobieta, którą oboje kochali w pewien sposób zbliżyła ich ku sobie. Do tego stopnia, że ? ku zdziwieniu otoczenia ? zostają parą. I mimo iż związek z Ellen jest nieco monotonny, boleśnie przewidywalny, to jednak Finn ostatecznie decyduje się oświadczyć siostrze swojej największej miłości.
Wtedy właśnie pojawia się Layla, a właściwie detektyw prowadzący przed laty sprawę zaginięcia dziewczyny otrzymuje telefon, że ktoś widział dziewczynę. Oczywiście można to przypisać starczej demencji owego mężczyzny, podobieństwu jakiejś kobiety do zaginionej i tak dalej, gdyby nie fakt, że Finn zaczyna otrzymywać niepokojące maile z nieznanego adresu. Pojawiają się też matrioszki?
Czy to rzeczywiście Layla gra z Finnem w jakąś grę o nieznanych zasadach? Czy to wiadomość o zaręczynach Finna z jej siostrą wywabiła ją z ukrycia i jeśli tak, to czego teraz oczekuje? I co najważniejsze, co zrobi Finn z tą informacją, że Layla żyje? Którą siostrę wybierze teraz? Na te mnożące się z każdą stroną pytania będziemy gorączkowo poszukiwali odpowiedzi, wciąż myląc tropy i prawdopodobne wersje zdarzeń. A kiedy już będziemy przekonani, że rozwiązaliśmy zagadkę, autorka znów zastawia na nas pułapkę zaskakując i sprawiając, że nie możemy od książki pt. ?Pozwól mi wrócić? się oderwać. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Albatros powieść B.A.Paris, znanej z takich bestsellerów, jak thrillerów ?Za zamkniętymi drzwiami? oraz ?Na skraju załamania?, znów powraca, by siać niepokój i wciągnąć nas w wir zdarzeń.
W tej książce przeszłość miesza się z przyszłością, nic nie jest też takie, jakie się wydaje. Historię, jaka zdarzyła się dwanaście lat temu, poznajemy zarówno ze strony Finna, jak i Layli, zaś oddanie głosu bohaterom sprawia, że czujemy się bezpośrednimi uczestnikami zdarzeń. Im mocniej angażujemy się w lekturę, tym większy wzbudza ona w nas niepokój, by ostatecznie zadrwić z naszych przypuszczeń, by pozostawić nas w szoku i ?w oczekiwaniu na kolejną ? równie dobrą ? powieść.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

BeforeAnkaDies

ilość recenzji:2

brak oceny 7-04-2019 08:56

?Pozwól mi wrócić? opowiada o zaginięciu młodej dziewczyny Layli, która razem ze swoim ukochanym, Finnem wracała z romantycznych wakacji we Francji. Po kilkunastu latach od tego zdarzenia akcja przenosi się kilkanaście lat do przodu- Finn związany jest z inną kobietą, planuje z nią wspólne życie, jednak coś nie pozwala mu zapomnieć o dawnej miłości. W jego życiu zaczynają mieć miejsce dziwne zdarzenia, odwołujące się do przeszłości, wskazujące, że, być może, Layla żyje.
Książkę czyta się bardzo szybko- jest napisana lekkim językiem, a jej fabuła jest ciekawa i intrygująca.
Jeśli lubicie thrillery psychologiczne z niespodziewanym zwrotem akcji, zdecydowanie polecam Wam tą pozycje!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

www.wypisz-wymaaaluj.blogspot.com

ilość recenzji:7

brak oceny 29-03-2019 00:20

Człowiek składa się z emocji i sekretów. Niektóre z nich schowane są naprawdę głęboko i przez większość czasu siedzą w ukryciu przed światem. Gdy wyjdą, spada jedna z masek. Pojawia się nowa odsłona, która może bardzo zaskoczyć otoczenie. W swej psychicznej budowie każdy z nas przypomina więc matrioszkę. Na pozór zwykłą laleczkę z niespodzianką w środku. Czasem jednak te sekretne, przemilczane emocje lub zdarzenia skutecznie coś psują i nie pozwalają wrócić do tego, co było.

W najnowszej powieści genialnej B. A. Paris wydarzyło się coś podobnego. Jedna chwila sprawiła, że maski opadły i w idealnym związku zapanował chaos. Na światło dzienne wyszły nowe obrazy obojga i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że po tym zajściu dziewczyna zniknęła. Nie na dzień, czy dwa. Layla nie odnalazła się przez lata. Zgrabnie ubrana w słowa historia pozwoliła mężczyźnie zacząć po czasie budować życie na nowo - w innym domu, z inną kobietą. Problem w tym, że Fin przed laty nie powiedział całej prawdy i w świeży związek wszedł z sekretem, a jego aktualna narzeczona, jest siostrą tej, która z dnia na dzień zniknęła.
Czy możliwe jest, by Layla jeszcze wróciła? Kto chciałby, by tak było, a dla kogo na rękę jest jej nieobecność? Czy dziewczyna jeszcze żyje? A może nawiedza parę jedynie jako wspomnienie lub wyrzut sumienia?

Wszystko wskazuje na to, że nawet Fin tego nie wie, jakby zapomniał, lub wyparł z pamięci wszystko, co wydarzyło się ponad 10 lat wcześniej. Zostawiona pod jego domem laleczka i wysyłane do niego maile sprawiają, że zaczyna o tym myśleć. A od nadmiaru myśli i urywków wspomnień łatwo oszaleć. Szczególnie, gdy się kocha tak mocno.

"Pozwól mi wrócić" (link tutaj) to kolejna odsłona dogłębnej analizy ludzkich zachowań, wyobrażeń i sekretów. To tradycyjny u tej autorki dowód na to, iż możemy budować życie z kimś, kogo nie znamy. Z kimś, kto z dnia na dzień może zniknąć. Czasem przez nas samych.
Powieść wprowadza nieco zamieszania, co w przypadku próby zgłębiania psychiki bohaterów jest znamienne. Na jaw wychodzą coraz większe tajemnice utkane czasem z nieracjonalnych zachowań.

B. A. Paris nie pierwszy raz zabawiła się ludzkimi emocjami i słabościami. Kolejny raz zestawiła to z wielką miłością, w której zabrakło jednego. Prawdy.
Jej poprzednie książki - "Za zamkniętymi drzwiami" i "Na skraju załamania" sprawiły, że tytuł najnowszej jest dla mnie istotny, gdyż to nazwisko w coraz to nowszej odsłonie wracać będzie regularnie na mój regał. Czekam na więcej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Amanda Says

ilość recenzji:312

brak oceny 3-03-2019 22:27

GDZIE JESTEŚ, LAYLO?

Pozwól mi wrócić to moje pierwsze spotkanie z twórczością B.A. Paris. Opis od początku mnie intrygował, ale czy tak samo było z treścią? Trzeba przyznać, że od książki bije jakiś niepokojący klimat, który sprawia, że mamy się na baczności i nie ufamy żadnemu z bohaterów. I dobrze, bo uwielbiam historie z nieoczywistymi, wielowarstwowymi postaciami i masą zagadek. A sam sposób, w jaki Paris poprowadziła powieść sugerował masę możliwych rozwiązań, więc wewnętrzny detektyw pracował na pełnych obrotach. Motyw matrioszek również był przemyślany i dopatrzyłam się w nim drugiego dna. Roller coaster emocji i zwrotów akcji kończy się mocnym uderzeniem, którego z jednej strony się spodziewałam, a z drugiej - nie dopuszczałam do siebie możliwości, że tak faktycznie się ta książka zakończy. Dlaczego? Wydało mi się to nieco naciągane i mało realistyczne. Fakt - szokujące, ale jednak trochę zbyt wymyślne. Jeśli ktoś oczekuje jedynie porządnego zwrotu akcji, a jego realizm stawia na dalszym planie, to sądzę, że będzie zadowolony z przebiegu wydarzeń.
I chociaż to zakończenie nie stanowi dla mnie wielkiego problemu, to jednak mały zgrzyt miałam przy dosyć powolnej akcji. Niby coś się działo, ale trochę przy mało lub przy wolno. Dużo wspomnień, nostalgicznych zwrotów wzbudzających niepokój, ale jednak momentami miałam wrażenie, że autorka mogłaby nadać historii więcej dynamiki. Fakt, przy końcu było jej coraz więcej, ale powieść więcej zyskałaby, gdyby takie tempo było narzucone już od początku.
Jak widać - odczucia są mieszane, bo książka ma i wady i zalety, jednak nie żałuję, że ją przeczytałam, bo już od dawna chciałam sięgnąć po tytuł spod pióra B.A. Paris.

STRUKTURA
Książka podzielona jest na trzy części, w ramach których mamy numerowane rozdziały. Każda część jest nieco inna pod względem budowy. W pierwszej mamy podział na aktualne wydarzenia oraz wspomnienia sprzed zaginięcia Layli. Druga zawiera podział na dwie odmienne narracje, zaś ostatnia część w większości opowiedziana jest przez Finna. Taka mieszanka strukturowa pozwoliła nam zyskać więcej informacji, a jednocześnie wzbudzała w czytelniku niepewność i chęć poznania prawdy. Styl pisania Paris był łatwy i lekki w odbiorze i poza wcześniej wspomnianymi nierównościami w dynamice akcji, nic mi w nim nie zgrzytało.

PODSUMOWUJĄC
Pozwól mi wrócić to naprawdę niezły thriller, który mimo pewnych wad z pewnością znajdzie spore grono odbiorców. Sama również jestem zadowolona z lektury, mimo że mogła ona być mimo wszystko nieco lepsza. Ciekawy koncept oraz złożona kreacja bohaterów to elementy, które zaliczyć można do zalet historii, zaś pewne wątpliwości co do realizmu rozwiązania głównej zagadki oraz braki dynamiki - do jej minusów.
Ostateczną decyzję pozostawiam więc Wam - dacie tej książce szansę?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1545

brak oceny 15-02-2019 08:34

"W moim umyśle jest jednak mrok, który się nie rozprasza."

Podobała mi się powieść B.A. Paris "Za zamkniętymi drzwiami", zaś "Pozwól mi wrócić" wywołała mieszane odczucia. Książka prowadzi czytelnika wartkim rytmem, przyjemna narracja, szybko się ją czyta, jednak po kilku rozdziałach wyczuwa się powierzchowność i płaskość. Pomysł na fabułę ciekawy i intrygujący, lecz sposób przedstawienia nieprzekonujący i mało sugestywny. Potencjał oddziaływania na wyobraźnię czytelnika został wykorzystany jedynie częściowo. Owszem, nie można nie uwzględnić w ocenie kilku naprawdę trzymających w napięciu scen, ale było ich za mało, by w pełni zaangażować odbiorcę przybliżanej historii. Na nieszczęście dla mnie, zbyt szybko domyśliłam się o co chodzi w intrydze. Zamysł frapujący, ale mało pogłębiony, a przez to zbyt łatwy do rozszyfrowania. Z kolei nie przeszkadzała mi wątpliwa realność nakreślonych sytuacji, spokojnie przymyka się na to oko, wiedząc, że thriller psychologiczny rządzi się swoimi prawami, a autorka z wyczuciem się do nich odwoływała.

Z jednej strony rozumiem, czemu początkowo towarzyszyło mi wrażenie małej wyrazistości postaci, pozostawienia ich we mgle tajemnic, stopniowego uchylania cech osobowości, tak aby podgrzać atmosferę niepewności, nakłonić do interpretacji osobliwych postaw i czynów, z drugiej przeszkadzało mi to we wczuciu się w śledzenie losów Finna, Layli i Ellen. Często miałam ochotę potrząsnąć bohaterami na tyle mocno, aby przebudzili się z letargu, w który sami się wprowadzili. Nie chcę zdradzać kart książki, napiszę zatem bez konkretnych przykładów, ogólnikowo, że mężczyzna zachowuje się mało dojrzale, wyjątkowo miałko, biernie i irytująco. Posądzałam go nawet o brak inteligencji emocjonalnej, a przecież nieustannie się odwoływał się do uczuć swoich i innych. Kobiety zastały ciut lepiej sportretowane, chociaż i one zamknięte zostały w swoistej klatce miłości i przywiązania, ale też zakłamania i rozgoryczenia. Jednakże, jeśli oczekujecie czegoś lekko drażniącego zmysły, choć bez efektownych fajerwerków, ale za to wartko przebiegającego, to książka może miło wypełnić wieczór czytelniczy.

Finn i Layla wracając do Anglii z alpejskiego wypadu na narty, okazjonalnego pobytu w Paryżu, zatrzymują się na parkingu. Niestety, kobieta w niewyjaśnionych okolicznościach znika, szybko podejrzenie pada na mężczyznę, ale policja nie jest w stanie znaleźć dostatecznych potwierdzeń jego winy. Po dwunastu latach, kiedy Finn układa nowe życie z Elle, dąży do stabilizacji związku, zaczynają mieć miejsce dziwne zdarzenia, odwołujące się do przeszłości, wskazujące na nierozliczone sprawy, wywołujące poczucie zagubienia i wyrzuty sumienia. Mężczyzna łatwo daje się wciągnąć w niebezpieczną i obsesyjną grę, zaś motywy jego postępowań obdarzone są wysokim wskaźnikiem wahań, rozterek i wątpliwości. Komu zależy, aby zniszczyć jego szczęście? Czy okaże się jedynie pionkiem, a może to gra zacznie narzucać reguły?

bookendorfina.pl

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?