- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Francisa Forda Coppoli pod tym samym tytułem, ale w rzeczywistości jest to nazwa miasta na Sycylii, znanego z tego, że wywodzi się z niego wielu słynnych mafiosów. Po włosku nazwa tłumaczy się jako ,,lwie serce". Wydaje się, że powodem jest tu fakt, iż Normanowie, którzy podbili w 1066 roku Anglię, zdobyli również znajdującą się we władaniu Arabów Sycylię i stamtąd importowali do swojego świata wiele elementów administracji arabskiej. Czytelnicy zapewne pamiętają, że w większości opowieści o Robin Hoodzie głównym czarnym charakterem jest Szeryf Nottingham, a nieobecnym królem, przebywającym na krucjatach - Ryszard Lwie Serce. Słowo ,,szeryf", zanglicyzowana forma arabskiego szarif, określało jedną z tych funkcji, którą Normanowie wzorowali na zastanej administracji Sycylii. Ścisły związek między Corleone a angielskim królem jest przedmiotem dyskusji, ale jakiś związek z pewnością istnieje. Zatem jakkolwiek niebezpośrednio, postać grana przez Marlona Brando w Ojcu chrzestnym została nazwana po Ryszardzie Lwie Serce [Należy sprostować przypis autora, który, jakkolwiek z pozoru wiarygodny i zgodny z intuicją, mija się z prawdą językoznawczą. Tytuł szeryfa ( sc?rgerefa) nosił urzędnik królewski (reeve, ?er?fa), zarządzający hrabstwem (shire, scir), a tradycja tej funkcji sięga czasów królestw anglosaskich sprzed najazdu Normanów - przyp. tłum.]. [17] Wielu złodziei dokonuje włamań w czasie wolnym od innej pracy. Kompleks mieszkaniowy, w którym kiedyś mieszkałem, nękała plaga włamań, do których zawsze dochodziło w poniedziałki. Okazało się, że włamywaczem był fryzjer, który zwykle w poniedziałki miał wolne. [18] Wielu złodziei, od kradnących dzieła sztuki po pospolitych sklepowych złodziejaszków, wynajmuje swoje usługi, ale i tutaj działają na zasadzie niezależnych zleceniobiorców, a więc prowadzących własną działalność. Przypadek płatnego zabójcy jest mniej jednoznaczny. Niektórzy mogliby wskazać na fakt, że jako wieloletni, lecz szeregowy członek organizacji przestępczej ktoś taki jest jej ,,pracownikiem", ale nie wydaje mi się (rzecz jasna, nie wiem tego na pewno), by większość zajmujących się tym ludzi widziało to w ten sposób. [19] Nie mówię, że taka praca to ,,forma regularnie płatnego zatrudnienia, której kompletna bezcelowość, zbędność bądź szkodliwość wydaje się tak rażąca, że nawet zatrudniony nie jest w stanie uzasadnić jej istnienia". Twierdzę, że to ,,forma regularnie płatnego zatrudnienia, której kompletna bezcelowość, zbędność bądź szkodliwość jest tak rażąca, że nawet zatrudniony nie jest w stanie uzasadnić jej istnienia". Innymi słowy, mówię nie tylko, że pracownik uznaje swoją pracę za bezsensowną, ale wręcz, że jego przekonanie jest jednocześnie uprawnione i zgodne z prawdą. [20] Pozwolę sobie posłużyć się własną sytuacją jako przykładem. Obecnie pracuję jako wykładowca w London School of Economics. Są ludzie, którzy antropologię uważają za czystą definicję nauki bez sensu. W 2011 roku gubernator Florydy Rick Scott wyróżnił nawet moją dziedzinę, wymieniając ją jako typowy przykład dyscypliny, bez której uniwersytet publiczny jego stanu byłby lepszym miejscem (Scott Jaschik, Florida GOP Vs. Social Science, ,,Inside Higher Education", ostatnia modyfikacja 12 października 2011, <>). [21] Ktoś mi powiedział, że w firmie Countrywide Financial - która była jednym z głównych bohaterów skandali na rynku kredytów hipotecznych wysokiego ryzyka w 2008 roku - istniały zasadniczo dwa szczeble: podrzędne ,,nerdy" i insajderzy; insajderzy byli to ci pracownicy, którym powiedziano o przekrętach. W swoich badaniach spotkałem się z jeszcze bardziej skrajnym przykładem. Napisała do mnie kobieta, która pracowała kiedyś przez niemal rok, sprzedając reklamy w samolotowym magazynie pokładowym, który wcale nie istniał, z czego nie od razu zdała sobie sprawę. Nabrała podejrzeń, kiedy zorientowała się, że nie widziała nigdy choćby egzemplarza tego magazynu w biurze ani w żadnym samolocie, mimo że dość często latała. W końcu jej współpracownicy po cichu potwierdzili, że cała działalność przedsiębiorstwa to oszustwo. [22] I od tej reguły istnieją wyjątki, jak od wszystkich. W wielu dużych organizacjach, takich jak banki, jak się przekonamy, kadra kierownicza na najwyższych stanowiskach zatrudnia konsultantów bądź audytorów wewnętrznych, których zadaniem jest ustalić, czym właściwie zajmują się poszczególne osoby; pewien analityk finansowy powiedział mi, że około 80 procent pracowników banków wykonuje niepotrzebne zadania i miał wrażenie, że większość z nich nie zdaje sobie z tego sprawy, ponieważ są utrzymywani w niewiedzy co do swojej roli w organizacji. Mimo to, stwierdzał, ich zwierzchnicy sami nie są wiele lepiej poinformowani, a j
książka
Wydawnictwo Krytyki Politycznej |
Data wydania 2019 |
Oprawa twarda |
Liczba stron 400 |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Krytyki Politycznej |
Wydawnictwo - adres: | redakcja@krytykapolityczna.pl , http://www.krytykapolityczna.pl , PL |
Oprawa: | twarda |
Okładka: | twarda |
Rok publikacji: | 2019 |
Wymiary: | 165x238 |
Liczba stron: | 400 |
ISBN: | 9788366232433 |
Wprowadzono: | 31.10.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.