Jane nie może zajść w ciążę, lecz o jej zmaganiach nie wie nikt poza mężem i przyjaciółką. Gdy Sophie oznajmia, że spodziewa się kolejnego dziecka, Jane jest przybita, ale gratuluje przyjaciółce. Jakby tego było mało, Sophie oznajmia, że zaczęła się widywać z nową koleżanką, którą chce przedstawić ich grupie. Lexi od początku jest uprzedzona do Jane ? jest dla niej złośliwa, gdy są same, jest zaborcza w stosunku do Sophie, kłamie o tym, co Jane zrobiła lub jak ją obraziła. Jak skończy się ta znajomość?
Prawdziwe przyjaciółki S.E. Lynes to thriller psychologiczny, w którym znajdziemy dwa plany czasowe. Dostajemy pierwszoosobową relację Jane, która opowiada o pobycie w szpitalu. Dowiadujemy się, że uczestniczyła w wypadku, jest poobijana, nie wie, co z jej mężem. Te relacje przeplatają się z trzecioosobową relacją Jane, w której poznajemy wydarzenia sprzed wypadku.
Fabuła skupia się na pokazaniu, jak doszło do wypadku. Jane i jej przyjaciółka zaczynają się od siebie oddalać ? winna temu jest nie tylko ciąża, lecz także nowa przyjaciółka Sophie. Lexi zmyśla, przekonuje Sophie, że Jane ją źle traktuje, a ta jej wierzy. Główna bohaterka ma wrażenie, że to, co mówi jej przyjaciółka, to jakiś żart lub alternatywna rzeczywistość, nic bowiem nie jest zgodne z prawdą ani nawet jej bliskie. Zarzucana prezentami, pochlebstwami, uwagą Sophie zmienia się, a Jane nie może tego znieść ? czuje nie tyle zazdrość, co gorycz i smutek z powodu odrzucenia, wykluczenia z życia przyjaciółki. Jane udaje przed sobą i grupą, że ta sytuacja jest chwilowa, że to wina hormonów, a nie celowego działania nowej koleżanki, która wydaje się wrogo nastawiona do niej. Z tygodnia na tydzień złośliwości w stosunku do Jane są jednak coraz śmielsze, czego zdaje się nie zauważać Sophie, która jest ślepo zapatrzona w Lexi. Z tego na pewno nie wyjdzie nic dobrego.
Powieść w ciekawy sposób pokazuje toksyczne relacje. Nie chodzi tylko o Jane, która jest celem złośliwości Lexi. Mowa tu o zachowaniu Sophie, która jest zmanipulowana przez nową przyjaciółkę i odstawia na bok Jane. Jane stresuje ta sytuacja, nie rozumie, dlaczego Sophie jej nie wierzy. Przekręcone fakty, zaufanie tylko jednej stronie, odsunięcie się od starej przyjaciółki, niepoświęcanie jej uwagi ? to wszystko w wykonaniu Sophie drażni czytelnika, bo widzi, jak płytka się ona stała. Wystarczyło więcej uwagi, drogie prezenty, wspólny temat w postaci ciąży, by szybko zapomnieć o innych przyjaciołach.
W książce znajdziemy także rozbudowany wątek podsycanej przez długi czas nienawiści i zemsty za dawne winy ? na dodatek bohaterka musi zapłacić za nie swoje przewinienia, co jest jeszcze bardziej okrutne. Jest też motyw wykorzystywania mężczyzn, który nie jest głośno omawiany w społeczeństwie, a tu pokazano mechanizm, który wcale nie jest marginalnym przypadkiem.
Powieść jest dobrze napisana. Nie brakuje emocji, zaskoczeń i zwrotów akcji ? szczególnie pod koniec pozycji. Podoba mi się fakt, że wątek toksycznych relacji jest tak realistyczny ? autorka nie udziwniła go, ale pokazała typowe zachowanie ludzi. Nie jest też tak, że wszystko dzieje się w ciągu kilku dni, akcja jest rozciągnięta, a z każdym tygodniem zaniepokojenie Jane tylko się wzmacnia. Na plus wyszło zakończenie ? byłam niezwykle dumna z głównej bohaterki, że wybrała mądrze to, co jest dla niej ważne.
Prawdziwe przyjaciółki to niezwykle wciągająca pozycja. Miałam okazję wysłuchać audiobooka innej powieści autorki, która nie była zbyt porywająca. Tym jednak razem Lynes pokazała, że potrafi budować napięcie, które nie jest związane z porwaniami, bójkami i tego typu rzeczami, lecz bazuje na codziennych, znanych nam wszystkim wydarzeniach. Gorąco polecam fanom thrillerów psychologicznych i tym, którzy choć raz byli w podobnej sytuacji odsuwania się przyjaciół.
Opinia bierze udział w konkursie