SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Prawo matki

Luta Karabina Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Czarna Owca
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 392

Opis produktu:

Pierwsza część nowego cyklu Przemysława Piotrowskiego, autora bestsellerowych kryminałów z komisarzem Igorem Brudnym! Luta Karabina, kiedyś jedna z najlepszych kobiet w siłach specjalnych, obecnie zarabia na życie pracując na platformie wiertniczej u wybrzeży Norwegii. Samotnie wychowuje dwójkę dzieci i spędza z nimi każdą wolną chwilę. W trakcie rodzinnego wypoczynku dochodzi do tragedii - jej córka zostaje porwana! Czas ucieka, działania policji nie dają rezultatów, a przecieki świadczą, że dziewczynka padła ofiarą wyjątkowo brutalnej szajki handlarzy żywym towarem. Kobieta nie ma wyjścia, bierze sprawy w swoje ręce. Rozpoczyna się dramatyczna walka o odzyskanie córki. Do śledztwa dołącza Zygmunt Szatan, twardy glina i tropiciel, który ma do wyrównania rachunki sprzed lat. Luta - czy tego chce czy nie - też musi wrócić do swojej mrocznej przeszłości. To w niej znajduje się klucz do odzyskania ukochanej córkiâŚ

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Dzień Babci i Dziadka,  wysyłka 24h
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Czarna Owca
Wydawnictwo - adres:
adam.dzik@czarnaowca.pl , http://www.czarnaowca.pl , 00-519 , ul. Wspólna 35 /5 , Warszawa , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 392
ISBN: 9788382520767
Wprowadzono: 23.11.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Prawo matki, Luta Karabina Tom 1 - Przemysław Piotrowski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 12 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    4
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Inthefuturelondon

ilość recenzji:219

18-07-2023 09:39

Przemysław Piotrowski jest takim autorem, po którego książki mogę sięgać w ciemno ? nie muszę czytać opisów czy blurbów innych, by wiedzieć, że z chęcią przeczytam jego kolejną powieść. Nie inaczej było z pozycją Prawo matki, która już samym tytułem obiecywała mi wiele. Czy mogę tę książkę zaliczyć do pozostałych świetnych utworów autora? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w tej recenzji.

Luta Karabina znana jest z tego, że nie pozwala wchodzić sobie na głowę. Niegdyś była najlepszą kobietą w siłach specjalnych, a obecnie pracuje na platformie wiertniczej w Norwegii. Samotnie wychowuje dwójkę dzieci i z przyjemnością spędza z nimi każdą wolną chwilę. W końcu nie od dziś wiadomo, że miłość matki nie ma sobie równych. Co w przypadku, gdy ukochana córka zostaje porwana przez nie wiadomo kogo i grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo? No cóż, Luta Karabina bez wątpienia zrobi WSZYSTKO, by odzyskać córkę z rąk porywaczy. Nawet jeśli będzie musiała cofnąć się do mrocznej przeszłości...

Przyznaję się bez bicia, że pierwsze strony książki nie do końca wzbudziły we mnie ekscytację, choć gdzieś z tyłu głowy miałam myśl, że to z pewnością będzie coś dobrego. Jak się okazało, wystarczyło cierpliwie poczekać i przebrnąć przez sam początek - później z każdą kolejną stroną coraz mocniej angażowałam się w tę historię, a porwana dziewczynka na długo utkwiła w moich myślach.

Główna bohaterka zdecydowanie zasługuje na uwagę i nawet nie chcąc skupiać się za bardzo na jej postaci ? po prostu nie da się przejść obok niej obojętnie. Luta Karabina to kobieta, która nie daje sobie w kaszę dmuchać, jest pewna siebie i nie cofnie się przed niczym, by odzyskać córkę. Myślę, że jej postać w dość pokrętny sposób może stanowić odwzorowanie każdej matki, która znalazła się w obliczu zagrożenia bezpieczeństwa jej dziecka. Ponadto, uważam ją za postać bardzo dobrze wykreowaną, więc tutaj po raz kolejny oklaski dla autora za stworzoną postać.

Głównym wątkiem powieści, jak się można domyślać, jest ten dotyczący porywania dzieci oraz wykorzystywania ich później do... naprawdę strasznych rzeczy. Czytanie o tym nigdy nie jest łatwe i chyba tylko ktoś o naprawdę nieczułym sercu byłby w stanie przejść obok tego tematu obojętnie (nieważne, czy ktoś lubi dzieci, czy też nie). Poznawanie kolejnych kroków Luty w celu odzyskania córki było dla mnie na swój sposób fascynujące, ale przede wszystkim imponujące - co jest w stanie zrobić zdesperowana matka, by odnaleźć dziecko, do czego się posunie, by tego dokonać?

Przemysław Piotrowski po raz kolejny mnie nie zawiódł i udowodnił, że tworzone przez niego historie nie tylko wciągają bez reszty, ale i potrafią po prostu przerazić. Jestem pełna podziwu dla talentu autora i myślę, że nie jestem w tym wszystkim osamotniona. Z niecierpliwością czekam już na kolejną część o Lucie Karabinie i mam nadzieję, że nastanie to raczej prędzej niż później.

Jeśli poszukujecie bardzo dobrego i wciągającego thrillera, to koniecznie sięgnijcie po Prawo matki i przekonajcie się na własnej skórze, do czego zdolne są kobiety, by ocalić swoje dzieci.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

alliwantisbooks

ilość recenzji:133

7-01-2023 00:35

Przemysław Piotrowski to autor, którego książki od pewnego czasu biorę w ciemno. Tym razem nie było inaczej. Kiedy tylko odebrałam ?Prawo matki? z paczkomatu, wiedziałam że najbliższe dwa wieczory należą tylko do nas. Nie pomyliłam się, bo zaskoczyło między nami od pierwszego rozdziału, a do odłożenia książki przekonał mnie tylko fakt, że trzeba rano wstać do pracy.

Luta Karabina, kiedyś najlepsza w siłach specjalnych ? dziś pracująca na platformie wiertniczej samotna matka, spędzająca każdą wolną chwilę ze swoimi dziećmi. Podczas rodzinnego urlopu ktoś porywa jej córkę. Poszlaki wskazują na handel żywym towarem. Policja działa nieudolnie, a czas ucieka, więc Luta bierze sprawy w swoje ręce. Nie wie jeszcze, że kluczem do rozwiązania sprawy i odnalezienia dziecka jest jej mroczną przeszłość.

?Prawo matki? to pierwsza część cyklu, możliwe więc że ta historia będzie miała ciąg dalszy, a ja jestem chętna go poznać. Fantastycznie było znów poczuć ten specyficzny klimat tworzony przez autora, dać się wciągnąć fabułę, z zapartym tchem śledzić losy bohaterów. Jest dynamicznie, brutalnie i wciągająco, czyli jak widać Pan Przemysław w dobrej formie ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Alicja kopczyńska.

ilość recenzji:350

7-12-2022 15:31

Jeśli pokochaliście serię z Brudym, nie możecie sobie odpuścić nowej książki tegoż autora????
Luta Karabina skradła moje serce, ale od początku...
Luta to jedna z niewielu kobiet, która była w siłach specjalnych. Teraz pracuje na platformie wiertniczej na wybrzeżach Norwegii i samotnie wychowuje dwoje dzieci, które są całym jej światem. Jak dla każdej, kochającej matki.
Pewnego dnia jej córka zostaje porwana. Wszystko wskazuje, że to najgorszego sortu handlarze żywym towarem przetrzymują jej córeczkę... A Luta poruszy niebo i ziemię, żeby odzyskać swoje ukochane dziecko.

Ta książka jest jak torpeda. Czytelnik zostaje wrzucony w wir wydarzeń i porwany. Nie można się oderwać, a jednocześnie jakiś głos w głowie krzyczy, że za dużo. Tu jest krwawo, w każdym tego słowa znaczeniu. Tu się dużo dzieje, tutaj akcja pędzi na łep i szyję, a nowe fakty wyskakują jak króliki z kapelusza. Luta w swoich działaniach jest nieprzewidywalna, a w połączniu z Szatanem stanowią taran nie do zatrzymania. Co prawda ,,pupil" Zdzisława budzi dużo skrajnych emocji, ale oryginalności to nie można mu odmówić. Zdobył mój szacunek, ale zaufania za grosz????
Autor podjął tutaj temat handlu ludźmi, pedofilii. Powieść senscyjna, trzyma w napięciu do ostatniej strony i wywołuje masę emocji.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

z kotem czytane

ilość recenzji:62

4-12-2022 08:38

Prawo matki to początek najnowszego cyklu Przemysława Piotrowskiego o Lucie, a raczej Lutosławie, Karabinie. To książka, która zmiażdży czytelnika emocjonalnie, a on nieświadomy będzie prosił o więcej. Brutalna, pełna napięcia i zwrotów akcji, to najczęściej powtarzane określenia na książki Piotrowskiego. Co wyróżnia Prawo matki?
"Odbierając jej córkę, wypowiedzieli jej wojnę. Nie mieli pojęcia, że wojna to jej żywioł, a ona dopiero wtedy czuje się jak ryba w wodzie."
Ona przeciwko światu.
Na oczach byłej agentki sił specjalnych porwana zostaje jej córka. Rozpoczyna się prawdziwy wyścig z czasem. Karabina nie cofnie się przed niczym, aby odzyskać swoje dziecko. Luta musi wziąć sprawy we własne ręce, w końcu wszyscy wiedzą, że najważniejsze są pierwsze godziny po porwaniu. Rozpoczyna pogoń za porywaczem, a już pierwsze ślady prowadzą ją do bestialskiej szajki handlarzy ludźmi. Luta jest bliska odnalezienia miejsca, w którym zrodziło się zło. Kto stoi za porwaniem córki? Jakie brudne sekrety odkryje Karabina? Czy uda się jej odzyskać dziecko?
" Natura nie raz udowodniła, że matki są zdolne do dokonywania cudów, gdy tylko ich młode znajdzie się w niebezpieczeństwie. A matka wyposażona w szereg zabójczych umiejętności mogła się zmienić w ekstremalnie niebezpieczną maszynę do zabijania".
A co jeśli wydarzyło się to naprawdę?
Przemysław Piotrowski w swojej twórczości często sięga po trudne tematy społeczne i psychologiczne, stawiając przed czytelnikiem morale dylematy. Nie boi się pokazywać świata do szpiku przesączonym złem, zepsuciem i brutalnością. Gdy wdepniemy w bagno, zostaną odsłonięte grzechy współczesnego społeczeństwa. Prawo matki wręcz w bezkompromisowy sposób porusza skalę problemów porwań dzieci. Choć w mediach masowych nie raz i nie dwa słyszeliśmy komunikaty o poszukiwaniach małej dziewczynki czy chłopca, mocniej wybrzmiewa to w czytelniku, gdy nagle sam znajduje się w środku wydarzeń. Momentalnie zadajemy sobie pytanie: co ja bym zrobił/zrobiła, gdyby to na moich oczach porwano moje dziecko? Zimne dreszcze i to uczucie przysłowiowego trzymania za gębę niemal cały czas towarzyszą podczas czytania Prawa matki. Te wydarzenia są opowiedziane zupełnie tak, jakby wydarzyły się naprawdę, momentami wręcz z reporterską dokładnością, a nam czytelnikom ciężko odciąć się od tej brutalnej rzeczywistości. Zawsze z tyłu głowy pozostaje to jedno pytanie: a co jeśli wydarzyło się to naprawdę?
Silna kobieta w męskim świecie
Luta Karabina to petarda, nie ma sobie równych. Nikt z nas nie chciałby jej podpaść. Nieustraszona? Myślę, że to za lekkie określenie. Ta kobieta jest jak walec, terminator, zniszczy każdego, kto stanie jej na drodze. Wielowymiarowość Luty leży tak naprawdę w jej sile: matczynej i tej fizycznej. Ta próba odnalezienia córki nie jest łatwa. Przemysław Piotrowski zafundował czytelnikowi wiele zwrotów akcji, a co ważniejsze fałszywych tropów. Każdą stronę czyta się w stanie najwyżej gotowości, a emocje towarzyszące lekturze są nieporównywalne. Charakterystyczne dla autora jest swobodne poruszanie się po świecie brutalności, tortur i krzywd, tak, aby właśnie chwycić czytelnika za przysłowiowy pysk. Dla mnie ponownie zostały przekroczone granice, a dokładnie opisy rozlewów krwi powodowały fikołki w żołądku. Za duża porcja brutalności mówiła zdecydowanie: stop. Jednak pomyślałam sobie, że wkraczając w świat zbrodni, w którym nie ma zasad, a czytelnik musi zostać zaskoczony, dawno zostały przesunięte granice. Coraz częściej lubimy wychodzić ze swojej strefy komfortu. Dla mnie jednak niektóre szczegóły w opisach mogły zostać pominięte, a emocje wciąż zachowane. Jako wrażliwa czytelniczka miałam momentami terapię szokową.
Czym jest Prawo matki?
To lektura, w której same przewracają się strony. Przyspiesza oddech, zabiera dech, sprawia, że czytelnik jest w wiecznej gotowości, bo nie wie, co się wydarzy. Emocjonalnie miażdży, chwyta za pysk i nie bierze jeńców. Mocna, pełna napięcia, niepokoju i brutalności, otwierającej oczy na świat, w którym nie ma ani zasad, ani świętości. Prawo matki jest zdecydowanie dla fanów mocnych wrażeń, a audiobook czytany przez Filipa Kosiora wywołuje zimne dreszcze przebiegające po paciorkach kręgosłupa. Czy masz odwagę dowiedzieć się, czym jest Prawo matki? Polecam wam, choć jedno miejcie na uwadze: ta książka nie wyjdzie szybko z Waszej głowy.
?Usłyszała płacz. Narastał z każda kolejną sekundą. Czy to dziecko tej kobiety? Tej, która przed chwilą zabiła??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?