Był wigilijny wieczór. Święty Mikołaj wrócił do domu. Był bardzo zmęczony, gdyż właśnie dostarczył prezenty wszystkim dzieciom na świecie. Renifery też padają z nóg, w dodatku jeden z nich nie najlepiej się czuje. Święty Mikołaj po zatroszczeniu się o chorego towarzysza postanowił położyć się spać. Jednak gdy tylko ułożył się pod kołdrą, zobaczył coś, co natychmiast spędziło mu sen z powiek. Zapomniał o jednym prezencie! Podarunek dla Korneliusza Klopsa nadal tkwił w jego worku!
Święty Mikołaj szybko podjął decyzję. Musi dostarczyć prezent Korneliuszowi. Tylko jak to zrobić, gdy renifery śpią, a jeden z nich jest chory? Marmoladowa Góra, na której mieszka chłopiec jest przecież tak daleko! Święty Mikołaj postanowił ruszyć piechotą w daleką wyprawę, licząc na cud. I już po chwili spotkał pewnego pilota, który zdecydował się mu pomóc. Niestety szczęście podróżników nie trwało długo ? paskudna zamieć uniemożliwiła bowiem dalszy lot samolotem. Los jednak ponownie uśmiechnął się do Świętego Mikołaja ? pilot podpowiedział mu, gdzie powinien się udać, by znaleźć mężczyznę, który z pewnością mu pomoże. Czy dalsza wyprawa Świętego Mikołaja przebiegnie bez przeszkód? Sięgnijcie po książkę ?Prezent gwiazdkowy dla Korneliusza Klopsa? i przekonajcie się sami!
Muszę powiedzieć, że ?Prezent gwiazdkowy dla Korneliusza Klopsa? to zdecydowanie jedna z ciekawszych świątecznych propozycji dla młodszych dzieci! To, co bardzo wyróżnia tę nowość na tle innych bożonarodzeniowych tytułów to fakt, że zdecydowanie jest to książka akcji! Przygody Świętego Mikołaja czyta się z zapartym tchem i do ostatniej strony nie jest się pewnym zakończenia. A uwierzcie mi, jest ono świetne! By nie zdradzić więcej powiem tylko, że bardzo lubimy takie zamknięcia książek, które uruchamiają wyobraźnię. Ale już cicho sza!
Co ciekawe, część fabuły w książce ma charakter powtarzalny i jest niczym refren w opowieści. Z pewnością spodoba się to młodszym czytelnikom, dla których taki rytm w historii jest pomocny w koncentracji. Jednak nie myślcie, że jest to opowieść tylko dla maluchów! Jej uniwersalność i niezwykle wciągająca narracja sprawiają, że po ten tytuł z chęcią sięgną również starsi czytelnicy!
Kolejnym, dużym atutem książki ?Prezent gwiazdkowy dla Korneliusza Klopsa? są ilustracje. I choć one również odbiegają od świątecznego kanonu, to naprawdę nie sposób ich nie pokochać, gdyż dzieje się na nich naprawdę sporo! Połączenie różnych technik i tekstur z pewnością wzbudzi zainteresowanie małych czytelników! Szczególnie zachwyceni szatą graficzną będą zaś? mali fani motoryzacji ? dla nich książka z pewnością będzie nie lada gratką! I kończąc recenzję dodam jeszcze, że przesłanie tej opowieści jest równie cudowne jak cała reszta. W końcu czy można znaleźć lepszy przekaz w książkach bożonarodzeniowych niż ten, który przypomni dzieciom, że każdy z nas może być pomocnikiem Świętego Mikołaja?
Gorąco polecam opowieść ?Prezent gwiazdkowy dla Korneliusza Klopsa? wszystkim dzieciom powyżej 4. roku życia. I choć jest to książka zupełnie inna od pozostałych świątecznych propozycji, to gwarantuję, że wprowadzi Was ona w bożonarodzeniowy nastrój!
Opinia bierze udział w konkursie