Proces (twarda)

"Ktoś musiał zrobić doniesienie na Józefa K., bo mimo że nic złego nie popełnił, został pewnego ranka po prostu aresztowany" - to kultowe zdanie otwierające "Proces" idealnie nakreśla od razu klimat całej opowieści. Poczucie zagubienia i niepewności przy jednoczesnym wprowadzeniu do świata przedstawionego elementów groteskowych definiuje bowiem atmosferę, jaką wykreował autor, i stało się tak charakterystycznym elementem jego twórczości, iż określenie "kafkowski" na stałe zapisało się w historii literatury. Bo jak można czuć się pewnym i bezpiecznym, kiedy pewnego ranka budzimy się i ni stąd ni z owąd dociera do nas informacja, że zostaliśmy aresztowani pomimo przekonania o własnej niewinności, a dwóch strażników wyznaczonych do pilnowania nas, spożywa nasze śniadanie.

Proces" to niezwykła opowieść o bezradności wobec siły, co do istnienia której nie jesteśmy nawet przekonani. Jest to uniwersalny utwór o zagubieniu, poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie "Co robić?", kiedy naszemu żuciu zagraża to, co dziwne, nieznane, absurdalne, ale i niebezpieczne zarazem. Historia również o tym, jak w takich sytuacjach traktować innych ludzi i jak oni traktują nas.