?Projekt Wolność? to powieść, która zaliczona została do gatunku fantasy i science fiction, ale wraz z nim pojawia się w wątek sensacyjny i romans z dosyć obszernymi wątkami psychologiczno-etycznymi. Jest w niej, bowiem dużo rozmyślań bohaterów, zwłaszcza Alex, która spotyka się z różnymi sytuacjami wymagającymi od niej podejmowania decyzji, których słuszność musi rozstrzygnąć w swoim sumieniu. Nie raz musi wybierać między dwoma różnymi opcjami, które powodują u niej wewnętrzne dylematy i niepewność.
Ponownie dałam się wciągnąć w fabułę pełną niespodziewanych splotów wydarzeń, nietuzinkowymi postaciami i zaskakującymi rozwiązaniami. Pani Milena Pastuszak nie daje ani chwili wytchnienia i spokoju trzymając czytelnika w napięciu i tworząc atmosferę zagrożenia.
To powieść złożona z kilku wątków, z których najbardziej fascynujący dotyczy relacji Chrisa i Alex. Po przeżyciach z ?Projektu Koniczyna? oboje wyszli z głębokimi traumami i ranami psychicznymi i teraz muszą na nowo zbudować łączącą ich wcześniej więź i zaufanie. Nie jest to proste, gdyż Chris wydaje się nie wykazywać zainteresowania losami Alex a z kolei dziewczyna nie potrafi otworzyć się na kiełkujące uczucie.
W fabułę autorka wplotła też rozważania natury moralnej, stawiając pytania nad współczesnym światem, w którym władza człowieka nad człowiekiem pozbawia go ludzkich cech. Alex nie raz przekona się, że nie zawsze jej wybory są oczywiste i proste, gdy w grę wchodzą uczucia i lojalność. Zarówno "Projekt Koniczyna? jak i ?Projekt Wolność? posiadają wciągającą fabułę, w której nie brakuje ogromnej dawki emocji i dynamicznej, pełnej zwrotów akcji jednak ich charakter nieco się różni. Przede wszystkim w drugiej części postać Alex ogromnie mnie irytowała, gdyż nie raz zachowywała się lekkomyślnie, często wbrew rozsądkowi narażając na niebezpieczeństwo siebie i innych. Chris także czasami wykazywał się arogancją i niezrozumiałą dla mnie postawą, która powoli zmieniała się w dobrym kierunku.
Fabuła w dużej części skupia się na postaci Alex, mimo że przez pierwsze rozdziały mamy możliwość poznawania punktu widzenia zarówno Alex jak i Chrisa. Jednak w dalszym przebiegu zdarzeń podążamy tylko za dziewczyną i obserwujemy jej przeżycia i emocje. Nie zawsze zgadzałam się z jej przemyśleniami, sposobem postępowania czy podejmowanymi decyzjami. Wielokrotnie irytowała mnie, zwłaszcza, jeżeli chodziło o Chrisa, gdy wciąż miała wątpliwości co do jego uczuć, mimo że on wyraźnie dawał jej do zrozumienia, co czuje. Czasami zachowywała się jak rozkapryszona i zbuntowana nastolatka zamiast spojrzeć na wszystko spokojnie i posłuchać głosu serca oraz rozsądku.
?Projekt Wolność?, podobnie jak ?Projekt Koniczyna? to wciągająca od początku do końca, pełna wielu emocji opowieść o przyjaźni, lojalności, poświęceniu i miłości, ale też mechanizmach funkcjonujących we współczesnym świecie.
Obie części ?Projektu? czytało mi się płynnie, z zaangażowaniem wywołując w mojej wyobraźni obrazy sugestywnie opisane na ich kartach. Pani Milena Pastuszak napisała swoją powieść z myślą o młodzieży, ale uważam, że jest ona odpowiednia dla każdego. Jej styl pisania, nie jest nużący, skupia się na akcji i prowadzi czytelnika przez poszczególne wątki z lekkością, dając przy tym odczuć targające bohaterami wątpliwości i emocje. Tą dylogią pokazała, że w świecie literatury jej debiut może być zalążkiem kwitnącej kariery pisarskiej i z pewnością jeszcze nie raz będziemy mieli możliwość poznania kolejnych historii jej autorstwa.