SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Proszę, pokochaj mnie, tato!

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Świat Kobiet
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 270
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

Wydawać by się mogło, że Ance Zwolenkiewicz niczego nie brakuje do szczęścia. Wraz z rodziną wiedzie spokojne życie na jednym z wrocławskich osiedli nowoczesnych domków. Swoje zawodowe ambicje spełnia w pracy, o której zawsze marzyła, i ta sielanka mogłaby trwać wiecznie, gdyby nie to, że Anka buduje ją na kłamstwie. Do czego jest się w stanie posunąć matka, by chronić swoje dziecko? Proszę, pokochaj mnie, tato! to bardzo emocjonalna, dotykająca serca historia. Jest kontynuacją bardzo dobrze przyjętej powieści Proszę, pokochaj mnie, mamo! Książka porusza tematy tabu i balansuje między granicami, by pokazać szerszą perspektywę.


S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Świat Kobiet
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Liczba stron: 270
ISBN: 9788396939579
Wprowadzono: 26.04.2024

Marta Maciejewska - przeczytaj też

1200 gramów szczęścia Książka 30,53 zł
Dodaj do koszyka
Powrót bodyguarda Książka 30,61 zł
Dodaj do koszyka
Sekret bodyguarda Książka 27,07 zł
Dodaj do koszyka
Trylogia Bodyguard (pakiet) Książka 57,59 zł
Dodaj do koszyka
Ucieczka bodyguarda Książka 28,49 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Opiekunka marzeń Książka 34,43 zł
Dodaj do koszyka
Nigdy się nie poddam Książka 31,44 zł
Dodaj do koszyka
Burza Trzy siostry Tom 2 Książka 36,99 zł
Dodaj do koszyka
Zdrada pod czerwoną gwiazdą Książka 38,92 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Proszę, pokochaj mnie, tato! - Marta Maciejewska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

@mum_booklover

ilość recenzji:24

24-05-2024 22:51

"Proszę, pokochaj mnie, Tato!" Marty Maciejewskiej jest kontynuacją powieści "Proszę, pokochaj mnie, Mamo!". Książki należy czytać po kolei, aby móc zrozumieć dogłębnie historię Anki spisaną przez autorkę. Mogę Wam obiecać, że warto ją poznać jeśli lubicie odczuwać skrajne emocje podczas czytania, a tych tutaj nie brakuje????
Nieszczęście nie może trwać wiecznie... Przekonuje się o tym nasza główna bohaterka, która po traumatycznych przeżyciach w końcu wychodzi na prostą. Przeszłość szczelnie zamyka na dnie swojego serca, a klucz do niej wrzuca głęboko w najciemniejsze zakamarki umysłu. Kochająca rodzina i wymarzona praca dają jej pełnię szczęścia i wydawać by się mogło, że nic, ani nikt nie jest w stanie tego zburzyć. Ale przychodzi dzień kiedy idealne życie Anki staje na głowie, a przeszłość puka do jej drzwi.
Czy szczęście ma swój termin ważności? Jak wiele jest w stanie zrobić matka, aby ratować życie najbliższych? Czy w końcu Ance uda się zamknąć przeszłość raz na zawsze?
Autorka po raz kolejny to zrobiła???? Napisała kolejną książkę, która wycisnęła ze mnie wiele łez, ale.. Tym razem pojawił się u mnie również uśmiech. Z ogromną radością patrzyłam na przemianę głównej bohaterki. Z przestraszonej i zamkniętej w sobie nastolatki przeobraziła się w kobietę silną, pewną siebie i spełniającą swoje marzenia. Skrzydeł dodał jej również Rafał, który swoją wyrozumiałością i opiekuńczością pozwolił poczuć się znowu szczęśliwą ????
Niestety, ale doskonale wiemy ,że zatajana prawda, w końcu znajduje drogę ucieczki i jeśli nie przyznamy się do niej sami za w czasu to mocno możemy zranić osoby, które kochamy najbardziej. I właśnie to burzy mur szczęścia Anki. Podjęte przez nią decyzje mogą niektórym wydawać się samolubne, bądź gotowi są ją za to potępić, ale ja staję w jej obronie, bo uważam, że nie możemy oceniać czyjegoś życia dopóki nie ubierzemy jego butów.
Pojawienie się w książce na dłużej "czarnego charakteru", który sprawił, że głównej bohaterce życie legło w gruzach, dodał całej historii niezłego kopa. Niektórzy ludzie są po prostu źli... I tacy ludzie zostają sami jak palec, bo nikt nie chce mieć z nimi do czynienia.
Pisarka pokazała mi również, że każda matka w najtrudniejszych nawet momentach jest w stanie wykrzesać z siebie ogromne pokłady siły fizycznej i psychicznej, aby chronić i wspierać swoje dziecko. I to jest piękne ??
Opowieść spisana przez autorkę jest bolesna. Emocje, które się z niej wylewają i dotykają naszych serc w pewnym momencie zaczynają nas przytłaczać. Tak, w pewnym momencie czułam się przytłoczona, ale ta opowieść właśnie taka miała być! Razem z Anką mamy płakać, krzyczeć, czuć się bezsilni, aby w pewnym momencie odetchnąć głęboko i w końcu poczuć ulgę ??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

kuk************************

ilość recenzji:133

9-05-2024 15:34

Gdy w listopadzie zeszłego roku kończyłam czytać powieść Marty Maciejewskiej "Proszę, pokochaj mnie, Mamo" od razu stwierdziłam, że to jedna z najlepszych książek przeczytanych przeze mnie w minionym roku. To była taka książka, od której nie sposób było się oderwać. Wywołała we mnie sporo emocji. Ja jestem twardzielem, jeżeli chodzi o książki, rzadko się wzruszam, ale tutaj potrzebowałam chusteczek. Zakończenie pierwszej części dylogii to był istny majstersztyk. Zastanawiałam się, czym Marta nas zaskoczy w części drugiej.

"Marta pisze tak, że mi po prostu słów brak".

Tak mogę śmiało zatytułować moją recenzję. Wydawać by się mogło, że człowiek oczytany nie powinien mieć problemu z doborem słownictwa i pisaniem recenzji. Nic bardziej mylnego. Gdy trafiam na genialne książki, to napisanie recenzji jest dla mnie nie lada wyczynem. Prolog, który Marta zaserwowała w drugiej części, wbił mnie we fotel.

Jak ja się ucieszyłam, że w życiu Anki wreszcie zaświeciło słońce. Zamieszkała we Wrocławiu, skończyła studia, wyszła za mąż za Rafała, urodziła córeczkę Anielkę i została cenioną panią architekt. Wreszcie po tym wszystkim, co przeszła jest szczęśliwa. Czy da się budować szczęście na kłamstwie? Kłamstwo ma krótkie nogi. W tym momencie nasuwają mi się na myśl słowa piosenki "Nic nie może przecież wiecznie trwać..."

"Tak, niekiedy miałam wrażenie, że moje idealne życie to tylko sen i za nic w świecie nie chciałam się z niego obudzić".

Idylla Anki nie trwa zbyt długo. Los postanawia kolejny raz z niej zadrwić i wystawić ją na próbę. Czy Anka będzie gotowa na to co ją czeka? Co zrobi dla dobra dziecka? Jakiego wyboru dokona i jakie czekają ją konsekwencje? Czyżby déj? vu?

"Jedynie matka jest zdolna do takich poświęceń, by uratować życie własnego dziecka".

Czy prawdziwa miłość przetrwa wszystko?

Cóż ja mogę napisać? Szkoda, że ta historia dobiegła już końca. Zżyłam się bardzo z główną bohaterką, razem z nią przeżywałam jej wzloty i upadki, razem z nią zaciskałam zęby, czując niesprawiedliwość i bezsilność. Nie oceniałam jej. Byłam tylko obserwatorem, który podziwia Ankę za jej hart ducha, wolę walki o dobro dziecka. Na świecie nie ma sprawiedliwości. Są kobiety, które mają dzieci, ale ich nie chcą. Są takie, które poddają się aborcji, jeszcze inne oddają dzieci do adopcji, niektórym są odbierane, a jeszcze inne marzą o dzieciach, ale nie mogą ich mieć...
Dlaczego w dzisiejszych czasach tak mało jest bezinteresowności w ludziach? Każdy tylko patrzy jak coś zrobić i na tym skorzystać. O dawnych znajomych, czy przyjaciołach przypominamy sobie, dopiero jak czegoś od nich potrzebujemy.

"Jeśli kogoś kochasz, pozwól mu odejść. Jeśli wróci, jest twój. Jeśli nie- nigdy twój nie był" - Richard Bach. Czy zgadzacie się z tym cytatem?

Miłość matki do dziecka jest bezwarunkowa. Nikt nie kocha dziecka tak jak matka. Dla ratowania życia swojego dziecka matka gotowa jest na każde poświęcenie. Ona nie ma czasu zastanawiać się nad konsekwencjami podjętej decyzji. Dla niej liczy się tylko dziecko.

Marta chapeau bas!

Przepiękna historia, która zmusza do refleksji. Takich książek nam potrzeba. Marta pięknie piszesz o kobietach i dla kobiet. Poruszasz nasze najczulsze struny. Pisz i nie przestawaj. Ja każdą Twoją kolejną książkę biorę i czytam w ciemno. Co prawda z Twoich sześciu książek znam tylko dylogię, ale jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu. Swoboda, z jaką przychodzi Ci pisanie, świadczy tylko o tym, że jesteś do tego stworzona. Dziękuję Ci kochana, że kolejny raz mogłam znaleźć się w gronie Twoich recenzentek.


"Czasem sobie myślę

Po co tyle myślę

Czy nie można prościej

Bez kompleksów żyć

To ty jesteś duży

A ja jestem mały

Już nie pragnę więcej

Tylko Twoim być

Twój ja jestem twój

Ojcze mój, tato mój

Twój ja jestem twój

Ojcze mój, tato mój..." Marcin Styczeń "Piosenka dla taty"

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?