SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Przebudzeni

Strażnicy Gwiazd

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Kiedy siedemnastoletnia Lilliana Young wkracza pewnego poranka do swojego ulubionego Metropolitan Museum of Art, ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewa, jest znalezienie egipskiego księcia z nadludzkimi mocami, który wrócił do świata żywych po tysiącu lat bycia zmumifikowanym.

Co jednak ma zrobić nastoletni książę Amon, gdy zamiast obudzić się w swoim grobowcu w egipskiej świątyni, znajduje się w muzeum w Nowym Jorku, a jego słoje z organami zniknęły? Lily wbrew swojej woli zostaje pomocniczką księcia i razem wyruszają w niezwykłą podróż. Od teraz to w ich rękach waży się los ludzkości - muszą dotrzeć do Doliny Królów, odnaleźć braci księcia i dokończyć ceremoniał, aby Set, bóg ciemności, nie przybył na nowo do świata śmiertelników, by siać spustoszenie.

Colleen Houck, bestsellerowa autorka `New York Timesa`, znana z serii `Klątwa Tygrysa`, powraca z epicką opowieścią o dwóch nastolatkach, którzy muszą zmierzyć się z mitycznymi siłami i starożytnymi klątwami w przygodzie z akcją bardziej wartką niż prąd Nilu.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Dla dzieci,  Dla młodzieży,  Książki przygodowe
Wydawnictwo: We Need YA
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 0x0
Liczba stron: 488
ISBN: 9788379761111
Wprowadzono: 16.01.2019

RECENZJE - książki - Przebudzeni, Strażnicy Gwiazd - Colleen Houck

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.5/5 ( 8 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    2
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

books.and.candles

ilość recenzji:306

3-08-2020 01:04

Przepadacie za starożytnym Egiptem, magią, fantastyką i przygodą? Jeśli jesteście miłośnikami tego typu historii, to koniecznie sięgnijcie po książkę "Przebudzeni" Colleen Houck. Na wstępie powiem Wam, że to pierwsza część serii "Strażnicy Gwiazd". Komu więc ten tom przypadł do gustu, ten może zacierać łapki, bo będzie tego więcej. Ja od razu się przyznam, że książka bardzo mi się podobała. Główną bohaterką jest siedemnastoletnia Lilliana Young, której pasją jest odwiedzanie Metropolitan Museum of Art i rysowanie ludzi. Jednak pewnego dnia dziewczyna napotyka dość dziwnego osobnika o imieniu Amon, który okazuje się... starożytnym księciem Egiptu, budzącym się z letargu co tysiąc lat, aby ratować świat przed Setem - okrutnym bogiem ciemności. Lilliana nieoczekiwanie zostaje pomocnicą księcia i wyrusza z nim w podróż w poszukiwaniu jego zaginionych organów. I wcale nie chodzi tu o instrument muzyczny, ale o wnętrzności Amona. Bez nich książę nie jest bowiem w stanie walczyć z Setem. Czy książka jest warta uwagi? Tak jak pisałam na początku - zdecydowanie tak! Po pierwsze, bohaterowie są bardzo fajni. Od razu polubiłam Lilly oraz Amona, który był uroczo zagubiony w nieznanym dla siebie świecie. Po drugie, książka jest napisana w sposób mega dynamiczny, jest pełna akcji, przygód i magicznych wątków. Po trzecie, warto również wspomnieć o znakomitym połączeniu czasów starożytnego Egiptu z teraźniejszością. Autorka zrobiła to w naprawdę mistrzowski sposób. Podsumowując, książka jest lekką, przyjemną i ciekawą lekturą, w której znajdziemy magię, fantastykę, przygodę, akcję, a także wątek romantyczny. Dla każdego coś miłego. Zdecydowanie polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

i_love_ksiazka

ilość recenzji:1

30-06-2020 14:46

Przebudzeni to pierwszy tom cyklu Strażnicy gwiazd. W tej książce znajdujemy historię, która przydarzyła się Lily. Dziewczyna pragnąc w spokoju zastanowić się nad wyborem studiów udała sie w spokojne miejsce - muzeum. Od tego momentu jej życie staje do góry nogami, a wszystko za sprawą Amona, księcia Egiptu, który powstaje z martwych i łączy się na poziomie energetycznym z dziewczyną. Amon obudził się by jak co milenium odprawić wraz ze swoimi braćmi rytuał mający chronić ludzi przed Serem. Jednakże napotykają pare problemów, a jednym z nich jest fakt, że Amon znajduje się w Nowym Jorku i musi czerpać energię od Lily. Po przeczytaniu książki uważam, że jest to coś czego jeszcze nie czytałam. Połączenie mitologii Egipskiej, historii miłosnej i dobrego pomysłu na akcje sprawia, że książkę czyta się stosunkowo szybko i nie da się nudzić. Bohaterowie zachowują się w sposób na tyle logiczny na ile można tego oczekiwać od bohaterów książek fantastyki, a przy tym zachowują swoją osobowość i poczucie humoru, co osobiście bardzo mi odpowiada. Przebudzonych, jak i zapewne całą serię mogłabym polecieć młodzieży, jak również osobom, które chcą przeczytać coś lekkiego i dobrze się bawić przy lekturze.

Czy recenzja była pomocna?

arcytwory

ilość recenzji:1

28-06-2020 20:49

Lily nigdy nie spodziewała się, że pewnego dnia w muzeum zamiast mumii znajdzie egipskiego księcia z nadludzkimi mocami. Do tego nie spodziewała się, że razem z nim uda się na pełną przygód wyprawę do Egiptu. I że będzie pomagać ratować świat przed Setem, bogiem chaosu. I nie spodziewała się, że zakocha się w mumii...
?Przebudzeni? są dość specyficzną książką. Z jednej strony nie jestem nimi jakoś szczególnie znudzona czy rozczarowania, a jednocześnie nie było żadnych ?ochów? i ?achów?. Taka nijaka powieść. A jednocześnie wiem, że jest tak tylko dlatego, że czytałam tę książkę strasznie wolno. Nie czułam nudy, a mimo to nie ciągnęło mnie do książki.
Jednak mimo wolnego tempa czytania i braku wciągnięcia się w fabułę jestem zgodna z większością recenzentów ? Lily była BARDZO irytująca! Zna faceta od kilku dni, a już wie, że go kocha? Co więcej ? jest gotowa dla niego umrzeć. No błagam! Ona przecież zupełnie nic o nim nie wie, bo przecież w ciągu kilku dni (pełnych przygód, więc czasu na poważniejsze rozmowy jest mniej) nie można poznać kogoś do tego stopnia, by wiedzieć, że to jest ten jedyny. To nie jest ?Titatnic?. Dodatkowo jej przemiana wydawała mi się dość płytka i działa się za szybko.
Co do innych bohaterów ? wiemy o nich naprawdę mało. Są dość płytcy, mają jedną cechę, która ich określa. Jak na taką ilość stron ? szkoda, bo czuć zmarnowany potencjał. Można było zrezygnować z kolejnego ?głębokiego? rozmyślania Lily o tym, czemu Amon jej nie chce i skupić się na lepszym wykreowaniu innych postaci.
Ze względu na fabułę (mitologia egipska, mitologiczni bogowie w obecnym świecie, ratowanie świata i te sprawy) od razu nasuwa się skojarzenie do powieści Ricka Riordana. Ba, na samej okładce książka polecana jest właśnie fanom tego autora. Jednak książka nie jest nawet bliska poziomowi Riordana. Akcja nie gna w takim tempie, można nawet powiedzieć, że jest dość powolna. W ?Przebudzonych? brakuje humoru, który rozładowywałby napięcie. Przez to wyszło po prostu dość słabo.
Co do końcówki ? tutaj także mam mieszane odczucia. Wydawała się dość ciekawa, ale jednocześnie co chwilę wywracałam oczami. Jednak w ogólnym rozrachunku uznaję ją za plus. Co jak co, ale moim zdaniem była to najciekawsza część powieści.
Niestety nie polecam Wam ?Przebudzonych?. W książce brakuje tego czegoś, co zaciekawia od pierwszej strony. Nie jest to także coś oryginalnego, czego nie znajdziecie w innych książkach ? w powieściach Ricka Riordana znajdziecie podobne motywy zrealizowane o wiele lepiej.

Czy recenzja była pomocna?

snaky_reads

ilość recenzji:1

7-06-2020 17:04

Do książki podchodziłem naprawdę z ogromnym entuzjazmem. Piękna okładka, wszędzie o niej głośno, masa wspaniałych opinii. Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, a tymczasem? przejechałem się.
Główną bohaterką książki jest nastoletnia Lilliana Young- jedynaczka bez własnego zdania, poddana wyrokom bogatych rodziców. Pewnego dnia wybiera się do nowojorskiego Metropolitan Museum of Art, gdzie natyka się na nietypowego mężczyznę. Owym facetem okazuje się być staroegipski książę, który co millenium przybywa na Ziemię w celu ochrony ludzkości przed strasznym bogiem chaosu Sethem. Czy uda mu się i tym razem, czy jednak uśpiony Pan Ciemności powróci?
Czytałem tę książkę dobrych kilkanaście dni. Okropnie mnie wynudziła i jeszcze do kompletu sprowadziła kaca książkowego?
Jest to z pozoru lekka książka, jednak nie dajcie się zwieść. Pod tą przykrywką kryje się dosyć trudny język, charakterystyczny raczej dla literatury pięknej. No a nie w takim celu czyta się jednak młodzieżówki. Mają nieść za sobą jakąś naukę, ale mają być też lekkie i odmóżdżajace? No właśnie, trudny język, którym mówi nastolatka. Nie słyszałem czy nie spotkałem jeszcze młodej osoby wyrażającej się tak, jak główna bohaterka tej powieści.
Jeśli już przy Lillianie jesteśmy, to słów kilka o bohaterach. Myślę, że w nich może tkwić problem. Główna bohaterka przeżywa przemianę podczas trwania akcji. Z osoby całkowicie poddanej pod dyktando rodziców, staje się Lily- osobą częściowo podejmującą swoje decyzje. Na początku więc jest niezwykle, naprawdę okropnie, irytująca i nie da się jej polubić. Następnie ta zmiana zapoczątkowana jest przez tego staroegipskiego księcia Amona, ale to dalej nie jest to. Lily pozostaje irytującą osobą, nie zmienia się w pełni, a do tego wszystkiego jest jeszcze dodany wątek miłosny? Wątek miłosny, który sprawiał, że bohaterowie stają się jeszcze bardziej denerwujący.
W czym jeszcze widzę problem? Ano we wstępnie. To od niego zależy w zasadzie wszystko. Na książkę patrzymy często przez pryzmat pierwszych stron, które, jeśli nam się nie spodobają, wpływają na odbiór pozostałych. Nawet jeśli coś się zmieni, możemy tego nie dostrzec. Tutaj ten wstęp był niestety zbyt długi i bardzo nudny. Praktycznie nic się nie działo przez połowę książki, która tak swoją drogą liczy prawie 500 stron, więc nie mało.
Teraz o pomyśle na fabułę słów kilka. Mam wrażenie, że nie jest to nic nowego. Bardzo podobały mi się elementy a la staroegipskiej legendy czy baśni i wzmianki o mitologii egipskiej, natomiast mam wrażenie, że autorka powinna się na nich bardziej skupić, więcej ich do fabuły przemycić. Mitologia egipska nie jest zbyt często poruszana w książkach, więc ta pozycja miała naprawdę fajny potencjał, który, no, został trochę zmarnowany. Reszta fabuły, czyli to nowojorskie muzeum? Ten wątek był już poruszany, mamy przecież film ?Noc w muzeum?. Jest też taka bajka dla dzieci, więc nic nowego i odkrywczego.
Książka niezwykle schematyczna i przewidywalna. Nie od razu dowiadujemy się, kto jest przedstawicielem boga chaosu, i ogólnie zła, na Ziemi, ale domyślenie się tego przychodzi z łatwością. Dziecinne proste?
Problem leży też w tym, że powieść miała być fantastyką młodzieżową, a tymczasem stała się romansem z elementami fantastycznymi gdzieś w tle. Autorka masę uwagi skupia na wątku miłosnym, przez co wszystko inne schodzi na dalszy plan. Moim zdaniem takowy wątek powinien być tylko dopełnieniem, taką delikatną wisienką na torcie, a nie czymś, co się wysuwa. Odniosłem wrażenie, że Colleen Houck bardziej sprawdziłaby się w pisaniu romansów, obyczajówek, aniżeli fantastyki.
Jeśli chodzi o klimat tej pozycji, w ogóle nie był odczuwalny, a dajmy na to, np. w ?Buntowniczce z pustyni? ten piasek aż się wysypuje z książki. Autorce zdecydowanie się nie udało pod tym względem.
Jeśli zaś o plusach mowa, to takim jest zakończenie, chociaż też nie do końca. Poprawia sytuację, przebrnąłem przez nie stosunkowo szybko, jednak czy warto dla niego czytać całą pozycję i się wynudzić? Moim zdaniem nie.
Teraz wydanie- okładka piękna, mieniąca się różem i fioletem. Nie oddaje jednak zupełnie klimatu książki, większa część akcji dzieje się na pustyni, a nie w Nowym Jorku. Podoba mi się wklejka, na której możemy zobaczyć egipskie hieroglify. Jak zwykle wydawnictwo We Need Ya się postarało, ale tylko i wyłącznie pod względem wizualnym. Jeśli chodzi o środek, litery, jak ja to nazywam, płaczą. Przy każdym, nieco mocniejszym niż muśnięcie, dotyku, tusz się rozmazuje. Nie lubię czegoś takiego w książkach?
No i cóż ja tu mogę jeszcze więcej napisać? Na fantastyce młodzieżowej coraz częściej się zawodzę. Mam wrażenie, że przy każdej nowszej książce z tego gatunku, autorzy sobie na więcej pozwalają i psują swoje twory. Chyba ostatni raz sięgnąłem po książkę ze względu na okładkę i dobre opinie? W ostatnich miesiącach co rusz się na obu tych rzeczach zawodzę. ?Przebudzonych? jak na razie nie polecam, zobaczymy co będzie po przeczytaniu drugiego tomu.

Czy recenzja była pomocna?

Honorata

ilość recenzji:36

29-05-2020 19:36

Poprzednia seria autorki bardzo mi się podobała, dlatego z wielką chęcią zabrałam się za pierwszy tom jej nowej serii. Książka ?Przebudzeni? nawet mi się podobała. Czyta się ją bardzo szybko, fabuła również wciąga. Nie ma jakiś długich, nikomu niepotrzebnych opisów. Jako dziecko bardzo interesowałam się starożytnym Egiptem, dlatego bardzo podobało mi się, że w książce było o nim sporo. Jedyne co do czego mogłabym się przyczepić, to wątek romantyczny. Był on dla mnie trochę niedopracowany. Na uwagę zasługuje również okładka. Przykuwa ona wzrok i pięknie się mieni.

Czy recenzja była pomocna?

Iwona Nocoń

ilość recenzji:92

25-05-2020 11:27

Na książkę ze zdjęcia skusiłam się z dwóch powodów. Pierwszym była okładka, drugim zaś ciekawość jaką wzbudził we mnie opis.
Lilliana Young podczas wizyty w Metropolitan Museum of Art, jest świadkiem powrotu do świata żywych egipskiego księcia Amona. Razem wyruszają w podróż, której celem jest pokonanie Seta Boga Ciemności, który nie ma dobrych zamiarów. Jego celem jest sianie spustoszenia w świecie śmiertelników. Czy duet stworzony ze śmiertelniczki i zdezorientowanego Egipcjanina da sobie radę z siłami zła?
Może od początku postawę sprawę jasno. Ta książka jest w ciekawy sposób wydana, kolorystyka okładki trafiła w mój gust, postaci dobrze rozpisane tylko historia przedstawiona przez autorkę nie jest dla mnie. 12 lat temu pewnie zakochałabym się w niej bez opamiętania. Aktualnie tego typu młodzieżowe love story nie ciekawią mnie w takim stopniu w jakim bym naprawdę chciała. Ponadto Egipt nigdy nie był mi blisko zarówno historycznie jak i geograficznie. Mumie, sarkofagi czy piramidy fajnie ogląda mi się w telewizji przy okazji historycznych ciekawostek, ale nie są to rzeczy, które fajnie pracują na papierze. Fani tej serii wybaczcie mi. Na pewno sięgnę po drugi tom, bo jestem ciekawa dalszych losów Lilliany, ale nie mogę wystawić wyższej oceny jak 6/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ilona

ilość recenzji:65

14-05-2020 09:12

Jeśli lubicie książki, w których mitologia egipska miesza się z rzeczywistością tworząc swoiste "a la fantasty" to ta lektura jest właśnie dla was! Opowiedziana lekkim i płynnym językiem historia pełna jest nagłych zwrotów akcji do tego stopnia, że momentami dzieje się aż nadto, dlatego na brak wrażeń nie będziemy narzekać. Nie samą przygoda żyją tu bohaterowie, ale bardzo ważny jest wątek miłosny. To opowieść o tym, jak niespodziewanie miłość może uwięzić nas w swoje sidła, gdyż główna bohaterka Lily Young zakochuje się niczym rażona piorunem. Jej wybranek to nie byle kto - sam książę Amon władający potężnymi mocami, który przybywa z przeszłości i zabiera w pełną przygód podróż. Autorka rzetelnie podeszła do tematu, gdyż co rusz funduje nam sporą dawkę wiedzy o wierzeniach starożytnego Egiptu, co nadaje całej powieści nieco egzotycznego klimatu. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Jabłuszkooo

ilość recenzji:66

8-08-2019 10:35

,,Przebudzeni to książka o naprawdę ciekawym, pustynnym (egipskim) klimacie, którego nie ma w książkach za wiele, dlatego tak niesamowicie intryguje. Niestety oczekiwałam czegoś dużo lepszego i muszę przyznać, że lekko się zawiodłam, a wszystko za sprawą głównej bohaterki, która mnie denerwowała. Całość fabularna jest naprawdę super, ponieważ ma wiele ciekawych informacji o starożytnym Egipcie oraz zwrotów akcji. Jeżeli macie ochotę sięgnąć po coś świeżego pod względem klimatu i to jeszcze w wakacje, to będzie jak znalazł ;).

Fragment tekstu pochodzi z mojego bloga

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

brak oceny 16-06-2019 15:50

Pewnego dnia siedemnastoletnia Lilliana Young udaje się do swojego ulubionego miejsca- Metropolitan Museum of Art. Nie wie jeszcze, że będzie to początek ogromnej przygody.
Napotyka się tam na egipskiego księcia z potężnymi mocami, który wrócił właśnie po tysiącu latach do żywych. Co ma począć książę Amon, który zamiast w swoim grobowcu w Egipcie budzi się w nowojorskim muzeum, a słoje z jego organami zniknęły w tajemniczych okolicznościach? Lilliana wbrew swojej woli postanawia mu pomóc i razem wyruszają w zaskakującą podróż, której celem będzie m.in. ocalenie ludzkości przed powrotem Seta (boga ciemności), który lubi siać spustoszenie.

Główna bohaterka, Lilliana Young jest przykładną córką, uczennicą i obywatelką. Zawsze zachowuje się nienagannie, ubiera się stosownie do okazji i do narzucanych jej standardów oraz z szacunkiem odnosi się do rodziców. Uczy się bardzo dobrze, dzięki czemu ma zapewnione miejsca na najlepszych uniwersytetach. No i wiecie co? Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że ta bohaterka irytowała mnie tą swoją perfekcyjnością. Nawet nie wiecie, jak okrutnie cieszyłam się, kiedy dzięki Amonowi przestała być tak idealna. Lily przed poznaniem Amona i Lily tuż po poznaniu księcia, to dwie zupełnie inne osoby. Zdecydowanie bardziej polubiłam tą drugą Lily.

Jednak to książę Amon podbił moje serduszko i zyskał całą moją sympatię. Jego kompletny brak orientacji, gdzie się znajduje, oficjalny język oraz ciekawość i chęć poznania bliżej świata Lily wydał mi się tak bardzo uroczy, że brakuje mi słów. Możecie się śmiać, ale dzięki temu ten bohater tylko zyskał w moich oczach.

Czytając tę powieść, czułam jednak pewien, nazwijmy to, dyskomfort. Niby czytało mi się dobrze i styl autorki również przypadł mi do gustu, ale nie potrafiłam jakoś tak wciągnąć się w stu procentach w tę historię. Męczyłam się wręcz podczas lektury i nijak nie potrafiłam tego zwalczyć.

Zarys fabuły mniej więcej przedstawiłam w tym krótkim opisie powyżej. Jednak nie wiecie nawet, jak bardzo poraziło mnie to, że główna bohaterka po zaledwie KILKU GODZINACH stwierdziła, że zakochała się w Amonie. Ja rozumiem wszystko. Zauroczenie, zachwyt nad czyjąś osobą, ekscytacja na myśl o spędzaniu razem czasu, ale zakochanie się? Zdolność do poświęcenia własnego życia, na rzecz ledwo co poznanej osoby? Tutaj autorka poleciała po bandzie i nie potrafię zaakceptować czegoś takiego.

Ponadto, uważam, że ten wątek romantyczny jest tu wciśnięty na siłę. Uważam, że gdyby go nie było, to i ta historia zyskałaby na jakości no i nie byłaby momentami tak denerwująca. Oczywiście, nie mam zamiaru wyzywać tutaj osób, które są zakochane w tej historii. Cieszę się przeogromnie, że Wam ta książka przypadła do gustu! Dla mnie jednak Przebudzeni okazali się małym rozczarowaniem.

Nie mogę jednak zapomnieć o tym, że dzięki tej książce odświeżyłam sobie mitologię egipską, ponieważ autorka poprzez dość zabawne dialogi, przekazuje również wiedzę na temat Egiptu, co jak dla mnie jest bardzo ciekawe.

Tutaj troszkę zaspoileruję jedną z najbliższych recenzji: obecnie czytam Odrodzonych, czyli drugi tom i podoba mi się on o wiele bardziej. Czyta się również przyjemniej, więc mam nadzieję, że ta druga część odrobi to, czego nie zrobił tom pierwszy.

Na koniec szybkie podsumowanie: dobrze wykreowani bohaterowie na plus, humor na plus, mitologia egipska również na plus, jednak wątek romantyczny na minus.

Jeżeli lubicie fantastykę młodzieżową, w której główną rolę odgrywa któraś z mitologii, lub po prostu lubicie ten gatunek, to ta pozycja może się Wam spodobać. No, ale jeżeli nie do końca lubicie wątki romantyczne, to niestety możecie się tylko zirytować.

Czy recenzja była pomocna?

Czytamy bo kochamy

ilość recenzji:175

brak oceny 1-04-2019 19:40

Mitologia, książęta Egipscy, ekscytująca przygoda, tajemnice, które trzeba rozwiązać, emocje sięgające zenitu, zło czyhające na każdym kroku - to wszystko tworzy idealną całość, niesamowitą historię, od której nie sposób się oderwać. Opowieść trzyma w swoich szponach od początku aż do samego końca. Fantastyka młodzieżowa przy której wyśmienicie się bawiłam.

Cykl ,,Strażnicy Gwiazd zachwycił mnie pod każdym względem. Nie sądziłam, że ten cykl aż tak przypadnie mi do gustu. Pierwszy raz spotkałam się z mitologią staroegipską, nie wiedziałam z czym to się je, a po pochłonięciu książki zapragnęłam się w to wszystko jeszcze bardziej zagłębić. Autorka doskonale połączyła współczesność z motywem wierzeń egipskich, całe otoczenie chłonęłam z wypiekami na twarzy, opowieść tak wciąga, że nie potrafiłam rozstać się z tą cudowną historią ani na moment. Gdy już musiałam odliczałam minuty do tego, abym znowu mogła na nowo zatopić się w tym niezwykłym świecie, który stworzyła autorka.

Tutaj ciągle coś się dzieje, nie ma czasu na nudę. Akcja przyspiesza, zwalnia po czym znowu przyspiesza doprowadzając serce do szybszego bicia. Autorka nie szczędzi naszych bohaterów. Ciągle podrzuca im kłody pod nogi, nie ułatwia im zadania, którym jest dotarcie do upragnionego celu. Muszą się zmagać z wieloma przeszkodami, ze zmęczeniem, a zło nie czeka. Z każdym uderzeniem staje się coraz silniejsze, pragnie za wszelką cenę powstrzymać bohaterów przed dotarciem do celu. Postacie są świetnie wykreowane, te dobre jak i złe, cały świat został doskonale przedstawiony. Czułam się jakbym tam była i brała czynny udział we wszystkich wydarzeniach jakie miały tam miejsce. Cudowny klimat, tajemnice, które stopniowo wraz z bohaterami trzeba rozwiązać, walki, ciekawe przygody. Ten świat mnie pochłonął, zatrząsł moją rzeczywistość, zachwycił pod każdym względem.

Książka niesamowicie wciąga, gdy już zacznie się przygodę z powieścią nie sposób odłożyć jej ani na moment. Zachwyca swoją oryginalnością, mitologią staroegipską, postaciami, fabułą, klimatem. Czytelnik przeżywa opowieść wszystkimi zmysłami, przenosi się do wykreowanego świata i wraz z postaciami pokonuje kolejne przeszkody. Końcówka wbija w fotel. Miałam łzy w oczach i czułam ogromną złość, że nie miałam przy sobie drugiej części, bo książka zakończyła się w takim momencie, że muszę sięgnąć po kontynuację. Na szczęście niebawem wychodzi druga część! To będzie jedna z lepszych młodzieżówek, które miałam okazję przeczytać w tym roku. Gorąco polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Tygrysica

ilość recenzji:220

brak oceny 1-04-2019 18:44

Colleen Houck to bestsellerowa autorka według The New York Timesa, o której książkach mam wrażenie, że słyszeli wszyscy oprócz mnie. Kiedy jednak usłyszałam o ?Przebudzonych? autorstwa Houck to wiedziałam, że jako wielka fanka wszelakich mitów i legend koniecznie muszę przeczytać tą książkę. Byłam naprawdę bardzo ciekawa tego co wymyśli autorka oraz w jaki sposób nawiążę do dawnych wierzeń egipskich.

Obawiałam się trochę, że Houck nie uda się sprostać moim oczekiwaniom, lecz moje obawy okazały się zupełnie bezpodstawne. Ponieważ ?Przebudzeni? to naprawdę dobra młodzieżówka, z świetnie przygotowanym i poprowadzonym wątkiem mitologicznym, od której ciężko jest się oderwać. Już od pierwszej strony widać, że autorka solidnie przygotowała się do pisania tej książki, w szczególności jeśli chodzi o mity i starożytny Egipt. Colleen w naprawdę umiejętny sposób wplotła do tej opowieści elementy mitów oraz wierzeń staroegipskich, co nadało powieści tej mitycznego klimatu.

Największym minusem ?Przebudzonych? jest kreacja głównej bohaterki. Lily swoją postawą jak mało kto potrafi zaleźć człowiekowi za skórę. Irytowała mnie niemal na równi z Mare z ?Czerwonej królowej?. Nie znalazłam w niej ani jednej pozytywnej cechy, i choć wiem jaki cel przyświecał autorce podczas tworzenia tej postaci, to jednak uważam, że kompletnie nie udał się ten zabieg, przez co efekt końcowy jest po prostu zły. Jeśli natomiast chodzi o pozostałych bohaterów to nie mam do nich żadnych zastrzeżeń. Amon wraz ze swoimi braćmi okazali się być przeuroczymi oraz przezabawnymi postaciami. Wnieśli naprawdę wiele humoru do tej historii. Czasem co prawda ich słownictwo wydawało się zbyt współczesne, aczkolwiek jakoś to do nich pasowało i nadawało im swoistego uroku.

Za minus można również uznać przejawiającą się od czasu do czasu schematyczność. Może być ona dosyć uciążliwa dla czytelnika, ponieważ sprawia, że czytając niektóre fragmenty ma się ochotę przewrócić oczami i przejść o kilka stron dalej. Co prawda autorka w jakiś sposób zaraz rekompensowała czytelnikowi te niedociągnięcia, aczkolwiek lepiej wypadłaby ta historia, gdyby Houck nie musiała tego robić.

?Prawda była jednak taka, że często doskwierała mi samotność, a niekiedy czułam się też jak w pułapce."

Reasumując, gdyby nie kreacja głównej bohaterki oraz zbyt szybki rozwój wydarzeń to nie miałabym żadnych zastrzeżeń co do tej książki. Colleen Houck miała naprawdę genialny pomysł na tą historię i udało jej się go zrealizować w niemal stu procentach. Wartka akcja, ciekawa fabuła, świetni bohaterowie i niezwykły humor okazały się w tym przypadku być przepisem na sukces. Dlatego jeśli jesteście fanami powieści młodzieżowych, od których nie można się oderwać to koniecznie sięgnijcie po ?Przebudzeni? autorstwa Colleen Houck. Ta książka zabierze Was w niezwykle klimatyczną podróż po starożytnym i współczesnym Egipcie.

Aleksandra
Wszystkie cytaty pochodzą z książki ?Przebudzeni? autorstwa Colleen Houck.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Upadły czy Anioł {blog niebo - piekło - ziemia}

ilość recenzji:75

brak oceny 22-01-2019 17:04

Od czasu do czasu zdarza Ci się odwiedzić muzeum, oglądać eksponaty, zatracić się w zadumie i myślami przenosić do minionych epok? Mi tak...więc... Teraz wyobraź sobie, że jesteś w muzeum, w części niedostępnej dla zwiedzających...po chwili słyszysz dziwne odgłosy, widzisz otwarty Sarkofag i...spotykasz przystojnego młodzieńca ubranego tylko w białą "spódniczkę". Przystojniak zaczyna do ciebie mówić w niezrozumiałym języku...Co zrobisz? Uciekniesz? A może należysz do tych odważnych? Lily główna bohaterka powieści "Przebudzeni" chciała uciec, ale tajemniczy chłopak rzucił na nią czar...dzięki jej sile życiowej mógł funkcjonować, gdyż jego "witalność" została zniszczona/przejęta przez wroga. Lily wyrusza wraz z Amonem do Egiptu - aby pomóc wskrzesić braci chłopaka, gdyż nie są oni zwykłymi ludźmi...mają cel, który muszą wykonać, przed kolejnym zaśnięciem. Kim jest Amon i dlaczego wraz z braćmi budzą się co tysiąc lat? Bardzo lubię elementy mitologiczne czy starożytne w powieściach, dlatego też "Przebudzeni" byli mi przeznaczeni, gdy tylko ujrzałam książkę. Fabuła powieści nie zawiodła..już pierwsze strony wciągnęły mnie do świata pełnego magi, tajemnic i niebezpieczeństw. Dzięki sympatycznym bohaterom, przeżyłam ciekawą literacką przygodę, która zostawiła głód trudny do zaspokojenia. Powieść jest głównie utworem przygodowym z dużą domieszką fantastyki. Bohaterowie mierzą się z niebezpieczeństwami, walczą z potworami, aby wykonać powierzone im zadanie. W otoczeniu tych niebezpieczeństw rodzi się uczucie - zakazane, gdyż Lily i Amon pochodzą z innych światów, epok i ich związek nie jest możliwy...ale uczucia nie zważają na to...budzą się i rozwijają...Niestety na szczęśliwe zakończenie chyba trzeba będzie czekać...bo w tej części go zabrakło - zostały tylko pytania...i złamane serce. Jeśli chodzi o samych bohaterów to zapewniam, że w męskich postaciach można się zakochać...przystojni (po przemianie z mumii), zabawni, waleczni... Kobieca postać, też ma wiele plusów, aczkolwiek są momenty gdy jej postawa irytuje... Lily jest narratorką i to w jej postać wskoczyłam biorąc się za czytanie. Odczuwałam jej lęki, obawy i smutek.Miałam wgląd do jej myśli, planów i rozważań. Fabuła toczy się w stosunkowo wolnym tempie, jest dobrze rozbudowana, autorka umieściła wiele istotnych szczegółów z mitologii. W trakcie czytania tworzy się magiczny, taki trochę mitologiczno-egipski klimat i dzięki temu nie odczuwa się tempa wydarzeń lecz zatraca się w nastroju powieści. Nie da się ukryć, że chwilami pewne rzeczy nie pasują do sytuacji, autorka czasem za bardzo unowocześniła historyczne postacie, a do ich ust włożyła zbyt współczesne słownictwo...ale w zamian udało się pisarce wywołać uśmiech na moich ustach i całość fabuły wyszła luźno a nie rutynowo. Wyjątkiem jest zakończenie, które sprawiło, że się rozczuliłam a w głębi oka zaczęła kształtować się łza. Houck hipnotyzuje swoim stylem, sprawiła, że zatraciłam się w świecie literackim jaki stworzyła. Nie poznałam jej wcześniejszego cyklu "Klątwy tygrysa" choć planowałam go przeczytać, ale literatka dzięki niemu zyskała wielu fanów."Przebudzeni" zapewne zwiększą ich liczbę. "Przebudzeni" to powieść, która przeniosła mnie na zapomniane wyżyny literackie, pozwoliła mi zatracić się w świecie bohaterów i spędzić z nimi kilkanaście przyjemnych godzin. Powrót do realnego świata jest ciężki. Wyczekiwanie kolejnego tomu będzie trudne.

Czy recenzja była pomocna?