Emocje towarzyszą każdemu człowiekowi. I my jako dorośli ludzie, umiemy je rozróżniać, ale niestety dla naszych dzieci pojęcia takie jak radość, czy gniew są dość abstrakcyjne. W jaki sposób wytłumaczyć i pokazać małemu człowiekowi czym są? Książka, którą widzicie na zdjęciu jest tego naprawdę dobrym przykładem. Na rynku wydawniczym znajdziemy gro pozycji traktujących o emocjach, niektóre z nich są naprawdę przydatne, ale niestety nie każde stanowią dobry środek informacji. Jeśli o mnie chodzi, lubię posiłkować się kolorowymi książeczkami o emocjach,w których główni bohaterowie to właśnie przedszkolaki. Moje obie dziewczyny chodzą do przedszkola, także ta książka w szczególności przypadła im do gustu.
Dużo postaci, masa kolorów i "przypadki" dosłownie wyjęte z życia małego przedszkolaka - idealny sposób na przekazanie odpowiednich informacji małemu czytelnikowi.
"Przedszkolaki" to książka, w której oprócz czytanego tekstu, możemy wchodzić w relacje z dzieckiem i zadawać mu różnego rodzaju pytania, przez co prędzej zrozumie on czym są emocje i jak je rozróżniać. Z przedstawionej tu książki nasze pociechy dowiedzą się, czym jest złość, radość, smutek, zaskoczenie, strach, wstręt, wstyd i duma. Każda z przeczytanych historyjek w bardzo łatwy sposób pokazuje zachowania dzieci w różnych sytuacjach oraz to w jaki sposób pani Jagoda próbuje je "zażegnać". Pod tekstem znajdziemy kilka pytań, o których pisałam wyżej, dzięki którym będziemy mogli omówić dane zagadnienie bardziej dokładnie. Przepiękne ilustracje Justyny Kraszewskiej zdecydowanie dodają całości uroku i w 100 procentach oddają każdą z emocji, zawartych w książce.
Książeczka została skonsultowana z psychologiem dziecięcym, dzięki czemu wiemy, że nie kupimy bubla, a przedstawione historie są pokazane w odpowiedni sposób i dopasowane do wieku dziecka. Jedyne nad czym ubolewam, to to, że ma tak mało stron, bo wydana jest przepięknie! A tytułowe przedszkolaki są przesłodkie! Nawet te łobuzy, które kłócą się o zabawki ???? Książka ma duże kartonowe strony, także dla dzieciaków idealna, bo nie poranią sobie paluszków, zniszczeń za wielkich nie dokonają, także my rodzice możemy na spokojnie pozwalać im ją przeglądać.
Opinia bierze udział w konkursie