Przejęcie

Wielki powrót Mortki... do Warszawy.

Co wspólnego może mieć ze sobą reklama Coca-coli, orzeszek ziemny i zabójstwo młodego biznesmena? Odpowiedz? Wiele albo nic. To musicie odkryć sami.

Środek upalnego lata, luksusowy hotel gdzieś w Kolumbii. To miały być wakacje życia dla grup Polaków, którzy zostali wybrani do nakręcenia reklamy Coca-Coli. Jednak nagle wszystko zmienia się o 360 stopni i raj na ziemi zmienia się w piekło.
Następnie akcja przenosi się do Warszawy w okolice mostu Gdańskiego. Jest sobotni poranek, ptaki radośnie śpiewają, w oddali słychać szum rzeki, a z mostu zwisa ciało mężczyzny. Ma rozpruty brzuch, ręce skrępowane na plecach, a w dłoni orzeszek ziemny... w skorupce.
Dodatkowo mamy sprawę kilku podobnych samobójstw kobiet, które wzbudzają u komisarza Mortki ogromne zainteresowanie, podkręcają całą fabułę.

Po raz kolejny Wojciech Chmielarz daje nam dynamiczny i pełen zaskakujących zwrotów akcji kryminał. Zagmatwana i momentami napięta treść sprawia, że nie chce się (nie można) przerwać czytania. Ta historia pochłania w całości. Nie będziecie mogli się od niej oderwać, dopóki nie poznacie rozwiązania spraw/y.

Jakub Mortka dalej jest Jakubem Mortką, choć teraz na głowie ma kilka innych problemów, a niektóre z nich towarzyszą mu od wcześniejszego tomu. U jego boku zamiast Kochana, staje Anna "Sucha" Suchocka. Pani aspirantka już od pierwszego spotkania wydaje się silną i twardą kobietą. Czuję, że jej postać będzie ciekawa i intrygująca, a w kolejnych częściach przyniesie wiele ciekawych sytuacji.