SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Przeklęta

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Lucky
Oprawa miękka
Liczba stron 320
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Iga Wiśniewska

Włóczenie się nocą po Wolnym Mieście Rades nigdy nie było bezpieczne, nie kiedy w mroku czaiły się tajemnicze istoty. Gdy coś zaczyna bezlitośnie wybijać zmiennokształtnych, którzy do tej pory uważali się za nietykalnych, zaczyna się wyścig z czasem.
Kim lub czym jest morderca? Groźny władca zmiennokształtnych, tajemnicza kobieta, sympatyczny Rosjanin, zakręcony naukowiec i medium połączą siły, by rozwiązać tę zagadkę.
Zegar tyka.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Lucky
Oprawa: miękka
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 320
ISBN: 9788365351128
Wprowadzono: 05.07.2016

RECENZJE - książki - Przeklęta - Iga Wiśniewska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Aga

ilość recenzji:1

brak oceny 20-09-2017 16:24

"Przeklęta" ma wszystko, co uwielbiam w powieści: dobrze wykreowane postacie, z których perspektywy poznajemy całą historię, tajemnicze i nie znajdujące wyjaśnienia zdarzenia, którymi ktoś musi się porządnie zająć, mitologię i magię w tle, dzięki czemu historia nabiera jeszcze większego smaku i czyta się ją naprawdę szybko i dobrze, a ponadto nie jest to żaden powtarzany schemat, ale przede wszystkim jest tam też główna bohaterka, która sarkazmem posługuje się równie sprawnie, co bronią, a może nawet i lepiej?
Wartka akcja, zero monotonii, świetne dialogi, tajemnica, różnobarwne postacie, humor, duża dawka ironii oraz fantastyczne, mistrzowskie zakończenie - to wszystko i jeszcze więcej można znaleźć w "Przeklętej". Jeśli jeszcze zastanawiasz się, czy po nią sięgnąć, to uwierz mi na słowo: zdecydowanie powinieneś/powinnaś to zrobić!

Czy recenzja była pomocna?

Izabela

ilość recenzji:1104

brak oceny 25-11-2016 10:59

Rzadko sięgam po fantastykę, do tego jeszcze urban fantasy, ale na tę książkę miałam ochotę już od dłuższego czasu, zwłaszcza że napisana przez polską autorkę. Tym bardziej byłam ciekawa, bo nie znam twórczości Igi Wiśniewskiej, która ma już na swoim koncie kilka ksiażek.

"Bezsilność, nawet wobec losu, to najgorsza rzecz, jaka może spotkać mężczyznę."

Autorka wykreowała dwa światy, które wzajemnie się przenikają - ten normalny, w jakim żyjemy na co dzień i ten paranormalny, pełen duchów, dziwnych istot i zjawisk. Sporym zaskoczeniem było dla mnie odwołanie do mitów greckich. To interesujący zabieg.

Akcja pędzi w zawrotnym tempie, z wielkim zaciekawieniem śledziłam nadnaturalne śledztwo, układałam rozsypane wskazówki. Ale w tym pędzie trudno niekiedy skupić się na tym, co nas otacza. Bo Wolne Miasto Rades wydawałoby się, że miało być najważniejsze, groźne i niespokojne zarazem, a okazało się jedynie tłem, zarysem.

"Człowiek nie zdaje sobie sprawy, jak wspaniałym uczuciem jest wolność, dopóki nie zostanie mu odebrana."

Narracja została poprowadzona pierwszoosobowo, z tym że z perspektywy kilku bohaterów. To dość trudny zabieg, ze względu na to, iż trzeba wykreować jednocześnie kilka dobrze nakreślonych postaci pod względem psychologicznym, a przy tym sprawić, by były wyraziste. Dzięki temu możemy spojrzeć na wszystkie wydarzenia i sprawy oczami innych. Uwagę zwracają też błyskotliwe dialogi podszyte nutką ironii i sarkazmu, przez co książkę czyta się naprawdę przyjemnie.

Bohaterowie są wyraziści, interesujący, różni, skrywają swoje tajemnice, przekraczają granice pomiędzy oboma światami, niejednokrotnie ryzykując życiem. Zabrakło mi jedynie wątku miłosnego, który myślę że dodałby powieści dodatkowego smaczku. I choć napięcie między bohaterami było wyczuwalne, to jednak do niczego poważnego nie doszło.

Zakończenie "Przeklętej" mocno mnie zaskoczyło. Jest otwarte, więc może autorka planuje kontynuację? Bardzo by mnie to ucieszyło.

To powieść o walce o przetrwanie, o bliskich, i jak to bywa w tego typu literaturze o walce ze Złem.

Jeśli chcecie na chwilę zapomnieć o otaczającym Was świecie, a przenieść się do świata innego, magicznego, lub może marzy się Wam przechadzka obok paranormalnych istot - sięgnijcie po "Przeklętą".

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

nasz książkowir

ilość recenzji:1

brak oceny 14-10-2016 16:48

Czytałam wszystkie książki Igi Wiśniewskiej. Wszystkie. Nic więc dziwnego, że kiedy wychodzi nowa powieść tej autorki, to chcę od razu się z nią zapoznać. Tak było i tym razem. Jedyne, co mogę powiedzieć już na wstępie, to: czytacie na własną odpowiedzialność - możecie się bowiem w "Przeklętej" zakochać tak jak ja i mieć kaca książkowego przez dobrych kilka dni! Muszę także przyznać, że to chyba najlepsza powieść Igi, jaką kiedykolwiek napisała - myślę jednak, że autorka jeszcze niejednokrotnie nas zaskoczy.

W pozycji tej świat poznajemy oczami kilku bohaterów - ten zabieg jest świetny, bo po pierwsze pozwala czytelnikowi na lepsze zrozumienie motywów postępowania danej postaci, a po drugie tworzy pewną atmosferę tajemnicy, gdyż nie jesteśmy w stanie do końca poznać każdej z tych postaci - wiemy natomiast, że każda z nich ma swoje sekrety.

Oczywiście według mnie najważniejszą postacią w "Przeklętej" jest Miriam - pewna siebie dziewczyna, która potrafi walczyć o swoje, jest odważna, ma ciekawe pomysły i rzuca cięte riposty. Swoją drogą większość bohaterek Igi Wiśniewskiej to takie niezależne kobiety, które często używają sarkazmu i ironii, co oczywiście dla mnie jest tylko dużym plusem - nie dosyć, że dobrze skonstruowane, to jeszcze odbiegające od schematycznych pań w tarapatach!

Każdą postać, którą wykreowała autorka, charakteryzuje to, że jest ona bardzo realna i odróżnia się od całej reszty. W "Przeklętej" nie spotkamy dwóch identycznych bohaterów, co więcej - każda postać, która się pojawia, jest na tyle ciekawą osobą, że równie dobrze można by napisać całą książkę z jej perspektywy, na przykład z perspektywy Bena - zakręconego naukowca, czy chociażby Rosjanina Iwana, który jest współpracownikiem Miriam.

To nie jest książka, przy której czytelnik mógłby się nudzić. Gwarantuję, że akcja mknie do przodu jak szalona, a odbiorcy nie są się w stanie od niej nawet na sekundę oderwać! Cały czas coś się dzieje, ciężko przewidzieć, co wydarzy się za chwilę, a do tego wszystkiego jeszcze ten niesamowity klimat tajemniczości, grozy, wyczekiwania, który mogła stworzyć tylko Iga Wiśniewska!

Zdradzę Wam odrobinę, o czym jest ta książka. Fantastyka to bowiem trochę zbyt szeroka kategoria... Tak więc: na świecie zaczynają dziać się różne dziwne rzeczy, od wybijania owiec, po zniknięcia zmiennokształtnych. Nikt nie wie, kto stoi za tymi zabójstwami - dlatego do gry wchodzi Miriam z całą swoją ekipą, która ma za zadanie ustalić, kto stoi za tymi czynami. Nie jest to jednak taka prosta sprawa i wkrótce zacznie się walka z czasem... i ze śmiercią.

Sama okładka wręcz zapiera dech w piersiach. Gdybym miała kupić "Przeklętą" tylko za samą oprawę graficzną, to pewnie bym ją brała. Jest to chyba najładniejsza okładka ze wszystkich dotychczas wydanych książek autorki i muszę powiedzieć, że grafik, który ją przygotowywał - a właściwie pani grafik - naprawdę dobrze się spisała!

Iga Wiśniewska jest pisarką, która zdecydowanie potrafi zauroczyć czytelnika. Łączy historie niezwykłe z codziennymi problemami i tworzy coś, co wręcz chce się czytać. Lekkie pióro, niezwykle dobre opisy, które rozbudzają wyobraźnię odbiorcy i dialogi, w których zazwyczaj można znaleźć pełno humoru. Iga świetnie oddziałuje na emocje - nie tylko dobrze je opisuje i wyraża, ale także sprawia, że czytelnik jest w stanie wczuć się w sytuację bohatera. Wielki plus za taki talent i warsztat, bo nie znam zbyt wielu autorów, którzy aż tak potrafiliby mnie zauroczyć.

Ciężko mi zebrać myśli przy pisaniu tej recenzji - jak mówiłam, zakochałam się w "Przeklętej" i później przez dłuższy czas nie mogłam zabrać się za przeczytanie czegoś innego. Mam nadzieję, że po premierze kupicie sobie własny egzemplarz najnowszej powieści Igi Wiśniewskiej i będziecie mogli mi powiedzieć, że czuliście dokładnie to samo, co ja. W końcu w każdej dobrej książce chodzi o to, aby czytelnik nie był w stanie o niej zapomnieć. Jestem więc pełna podziwu i uznania dla Igi Wiśniewskiej. Myślę, że nie muszę Was bardziej namawiać do tego, abyście kiedyś się z nią zapoznali. "Przeklęta" to fantastyka w bardzo dobrym wydaniu!

Czy recenzja była pomocna?

Meg Sheti

ilość recenzji:463

brak oceny 15-09-2016 21:52

Bardzo rzadko sięgam po książki polskich autorów. Wynika to z tego, że już nie raz się sparzyłam, a to zawsze budzi w człowieku swego rodzaju mechanizm obronny. Do polskiej literatury współczesnej podchodzę z dystansem i bardzo rygorystycznie dobieram lektury, które wydają się wpasowywać w mój gust czytelniczy. Do sięgnięcia po powieść Igi Wiśniewskiej zachęciły mnie przede wszystkim przewijające się na różnych fanpage?ach cytaty, a również sam fakt, że jest to książka w klimacie urban fantasy ? czyli tego odłamku fantastyki, który kocham całym sercem.
Wolne Miasto Rades aż roi się od paranormalnych istot. Błądzenie po nim czy samotne wędrówki nie są wskazane. Nie tylko dla ludzi, teraz również dla zmiennokształtnych, bowiem ktoś zaczyna na nich polować. Do tej pory wydawało się to rzeczą niemożliwą, zmiennokształtni uważali się za nietykalnych, ale trafiła kosa na kamień. Ktoś na nich poluje i to bez litości. Ale kto? Nie ma żadnych śladów, które mogłyby doprowadzić władcę zmiennokształtnych do sprawcy tych brutalnych czynów. Jego jedyną nadzieją jest tajemnicza kobieta i jej spółka, którzy zajmują się podobnymi sprawami. Wszyscy razem rozpoczynają śledztwo, które ma doprowadzić ich do złoczyńcy. Czy uda im się powstrzymać kolejne zabójstwa?
Naprawdę miałam wątpliwości. Mimo że czułam, że ta książka może mi się spodobać, to targały mną spore obawy. Naprawdę jestem miłośniczką urban fantasy i szlag by mnie zapewne trafił, gdyby ktoś mi to popsuł! Jednak Iga Wiśniewska stworzyła naprawdę porywającą powieść, która przypadła mi do gustu już od pierwszych stron. Co więcej, nie było to tylko złudne pierwsze wrażenie, bowiem pochłonęłam tę historię w ułamku sekundy! Nawet nie wiem kiedy to się stało, ale naprawdę szybko ją przeczytałam i aż poczułam lekki żal, że to już koniec ? przynajmniej na chwilę obecną, bo coś czuję, że drugi tom jest rzeczą nieuniknioną. A jeżeli autorka nadal będzie się rozwijać i to w tak dobrym kierunku, to jestem przekonana, że może kiedyś dorównać takim pisarkom jak Ilona Andrews czy Richelle Mead.
Cała ekipa, która prowadzi śledztwo jest istną mieszanką wybuchową! To naprawdę wspaniała sprawa! Początkowo nie byłam przekonana do narracji, jaką zastosowała autorka ? bowiem są to przeskoki na różne punkty widzenia kilku różnych bohaterów, ale z czasem to doceniłam. Dało mi to możliwość poznania każdego z nich z osobna, przeanalizowania sytuacji z każdej możliwej perspektywy, a razem złożyło się to na naprawdę dobrą całość. Dodatkowo nie ma się co obawiać takich przeskoków, bo są one bardzo płynne i z pewnością nie ma możliwości zagubienia się w akcji. Książka ta posiada w sobie typowe elementy dla urban fantasy i to mnie urzekło! Tłem rozgrywającym się wydarzeń jest fikcyjne Miasto Rades, pojawiają się zmiennokształtni, tajemnicza i silna bohaterka, gorące i namiętne romanse, ironiczny humor i przestępstwo. Iga Wiśniewska w bardzo płynny, umiejętny i sprytny sposób łączy ze sobą wszystkie te elementy.
Osobiście uważam, że autorka dobrze poradziła sobie z przedstawieniem swojej wizji paranormalnego świata i żyjących w nim bohaterów, chociaż przyznaję, że nie mamy okazji zagłębienia się w ten klimat. Być może wiąże się to z tym, że książka nie jest zbyt długa, a pierwsze skrzypce gra akcja, odpowiednia dynamika i śledztwo, ale kto wie ? jeżeli autorka planuje zrobić z tego serię książek, to może z czasem będziemy odkrywać wszystkie sekrety i historie miejsca akcji oraz poszczególnych bohaterów? W mojej głowie pozostało kilka pytań bez odpowiedzi, które chętnie bym poznała. Być może specjalnie nie otrzymujemy tutaj lawiny informacji i Iga Wiśniewska chce trzymać swoich czytelników w niepewności? Kto wie! Jednakże muszę przyznać, że w tym wszystkim kryje się ogromny potencjał ? mam nadzieję, że zostanie wykorzystany maksymalnie!
Przeklęta to powieść, która mnie pozytywnie zaskoczyła! Takie książki to ja lubię! Dzięki takim lekturom przekonuję się do polskich autorów! Ogromnie się cieszę, że urban fantasy staje się coraz bardziej powszechne i cenione w naszym kraju ? oby tak dalej. Świetnie się bawiłam czytając tę powieść i mimo że czuję pewien niedosyt, a wręcz pragnę więcej, bardziej i mocniej ? praktycznie każdego z elementów, które wymieniłam powyżej ? to naprawdę się cieszę, że sięgnęłam po twórczość Igi Wiśniewskiej. To było oderwanie się od otaczającej mnie rzeczywistości, a trzeba przyznać, że autorka zadbała o brak nudy, odpowiednie budowanie napięcia, rozbudzanie ciekawości i dobrą akcję. Cieszę się, że nie było to kolejne rozczarowanie, a wręcz przeciwnie.

Czy recenzja była pomocna?

www.poligon-domowy.blogspot.com

ilość recenzji:8

brak oceny 20-08-2016 12:30

O czym jest książka? O walce. Walce o przetrwanie, walce o bliskich... na pewno walce ze Złem. Ale czym, albo kim jest zło? Tego właśnie nie wiadomo. Wszystko dzieje się w Wolnym Mieście Rades, w którym oprócz zwykłych ludzi można spotkać istoty paranormalne. Najważniejsi są zmiennokształtni, jednak okazuje się, że im również grozi niebezpieczeństwo, albo to właśnie oni są najbardziej zagrożeni.
Do walki stanie władca zmiennokształtnych i jego podwładni, kobieta skrywająca tajemnicę i jej pracownik, ale również zwariowany, a przy tym uroczy naukowiec oraz medium. Czy uda im się zwyciężyć w tej nierównej walce, bo jak walczyć, kiedy nie wiadomo kto jest przeciwnikiem?
Nigdy bym nie pomyślała, że będę namawiać kogokolwiek do czytania fantastyki, ale naprawdę polecam! Przez cały czas nie miałam bladego pojęcia co przeczytam na kolejnej stronie... autorka miała całą talię asów w rękawie!

Za książkę zabrałam się szybko, choć czytanie zajmowało mi stanowczo więcej czasu niż zwykle, ale... ! Ale w końcu zrozumiałam DLACZEGO!
Zawsze powtarzam, że mam dość bujną wyobraźnię, jednak najlepiej czyta mi się takie książki o codzienności, które nie wymagają ode mnie zbyt dużego wysiłku... a z fantastyką jest tak, że ZAWSZE trzeba się wysilić. Łatwo sobie wyobrazić bohatera w Warszawie, Gdańsku czy nawet Londynie, albo jakimś egzotycznym miejscu, bo nawet jeśli nie z autopsji to z telewizji czy internetu znamy realia. Ale taki autor książki fantasy sam zbudował cały świat cegiełka po cegiełce, każdą ulicę wymyślił, każdy budynek stworzył i przede wszystkim każda postać narodziła się w jego głowie. Wobec tego czytelnik musi sam poskładać ten świat z cegiełek jakie opisuje autor, a wiadomo, że nie uda mu się stworzyć wszystkiego dokładnie tak samo, jak w wyobraźni autora! Najprościej mówiąc: autor tworzy jakiś świat, ale każdy czytelnik ten świat buduje na nowo, po swojemu. To trudne. Dlatego czytanie zajmuje więcej czasu - bo czytając muszę budować świat.
Ale w tym przypadku świat był całkiem ciekawy, a właściwie ciekawi byli bohaterowie. Polubiłam ich.
Naprawdę polecam, nawet jeśli uważasz, że fantastyka to nie dla Ciebie - sięgnij, daj tej książce szansę - ona sama się wybroni! A ty nie będziesz mógł czy mogła jej odłożyć!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?