SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Przeorane miedze

Saga wiejska Tom 4

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Bestsellery z książek

Cisza Trzy siostry Książka 35,99 zł
Dodaj do koszyka
Wegetarianka (twarda) Książka 39,49 zł
Dodaj do koszyka
Zadzwoń, jak dojedziesz Książka 59,49 zł
Dodaj do koszyka
Uciekinierzy Duma i gniew. Tom 1 Książka 29,10 zł
Dodaj do koszyka
Nigdy się nie poddam Książka 27,94 zł
Dodaj do koszyka

Nowości z książek

Miłość w cieniu słońca Książka 33,43 zł
Dodaj do koszyka
Córki stolicy Książka 32,99 zł
Dodaj do koszyka
Siła kobiet Książka 31,44 zł
Dodaj do koszyka
Podaruj mi uśmiech. Wielkie Litery Książka 38,98 zł
Dodaj do koszyka

Opis produktu:

Czwarty tom wiejskiej sagi inspirowanej historią rodziny autorki.W Tynczynie następują zmiany. Pokolenie, które przyszło na świat po Wielkiej Wojnie, wchodzi w dorosłość. Dziewczyny marzą o miłości. Szukają jej na wiejskich zabawach, wypatrują w tłumie chłopców śpieszących na odpust. Oddają swoje serca szybko, czasem bezmyślnie. Dobrze, jeśli później są z tego tylko plotki. Mężczyźni myślą o polityce. Rząd, mimo wielokrotnie składanych obietnic, nie zrealizował reformy rolnej. Można odnieść wrażenie, że władza kpi z chłopów, bo policja pilnuje, czy psy przywiązane przy budach i studnie pomalowane białą farbą. Trzeba głośno powiedzieć politykom, co się o tym myśli. Wybuchają strajki. Zajęci swoimi sprawami, zbiorem plonów, które tego lata wyjątkowo obfite, ludzie nie widzą złowieszczych chmur, zasłaniających spokojne niebo. W pierwszy wrześniowy ranek kończy się świat, który mieszkańcy Tynczyna znali. Wojna zastaje Werę w szpitalu, Lenę przy dojeniu krowy, Bogusię podczas kłótni z teściową. I nagle to, co wydawało się tak istotne, traci na znaczeniu. Ze skrawków codzienności trzeba budować życie na nowo, a w wojennej rzeczywistości to bardzo trudne zadanie.Kasia Bulicz-Kasprzak- choć dziś mieszka w mieście, od lat jest związana ze wsią; od pokoleń chłopka, właścicielka niewielkiego gospodarstwa na Zamojszczyźnie. Potrafi doić krowy, prowadzić ciągnik. Odróżnia zboża jare od ozimych i zna tajniki uprawy buraków cukrowych. Niezmiennie fascynuje ją polska wieś, jej specyficzny klimat i relacje między mieszkańcami. Pisarka, matka, gospodyni.

<seria>1375|Pozostałe tomy sagi do sprawdzenia tutaj<seria/>

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

Inne tego autora

S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Prószyński
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Prószyński Media
Wydawnictwo - adres:
proszynskimedia.pl@proszynskimedia.pl , http://www.proszynski.pl , 02-697 , ul. Rzymowskiego 28 , Warszawa , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 576
ISBN: 9788382950762
Wprowadzono: 21.06.2022

Produkty do 10 zł

Central Park Książka 6,88 zł
Dodaj do koszyka
Randka z Hugo Bosym Książka 8,38 zł
Dodaj do koszyka
Sen na pogodne dni Książka 6,78 zł
Dodaj do koszyka
Kiedyś cię odnajdę (pocket) Książka 6,32 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Przeorane miedze, Saga wiejska Tom 4 - Kasia Bulicz-Kasprzak

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

nik************

ilość recenzji:19

23-08-2022 19:12

Może dotknę teraz jakiejś świętości, może ktoś zarzuci mi przesadę, nie dbam o to jednak gdyż zawsze szczerze mówię to co myślę. A moim zdaniem Saga wiejska Kasi Bulicz-Kacprzak to najciekawsza od czasów "Chłopów" Władysława Reymonta opowieść o polskiej wsi, która oprócz wciągającej fabuły i wyrazistych bohaterów jest także kroniką czasów dawno minionych. Autorka opisuje dawne tradycje, święta i zabawy, które przez wieki towarzyszyły mieszkańcom wsi. Dzięki temu ocala je od zapomnienia i sprawia, że stają się znane rzeszy czytelników a nie tylko etnografom, czy garstce zapaleńców.
Zawsze z niecierpliwością czekam na początek każdego rozdziału, gdzie autorka, w formie krótkiego wpisu encyklopedycznego, opowiada o wiejskich przysmakach, ziołach będących kiedyś podstawą każdej terapii leczniczej, czy przywołuje wiersze opiewające polską wieś lub przysłowia, które kiedyś zastępowały prognozę pogody.

"Przeorane miedze" to czwarty tom cyklu, który przenosi czytelników ponownie do Tynczyna na wschodnich rubieżach Polski w przededniu wydarzeń, które na zawsze zmienią los nie tylko mieszkańców okolicznych wsi i miasteczek ale też całej Polski, powstałej niedawno z niebytu po 123 latach. Nad krajem bowiem krąży widmo wojny odganiane propagandą o silnej i niezwyciężonej armii, której nikt nie ośmieli się zaatakować.
Wierzą w to również nasi bohaterowie, dla których wielka polityka jest stratą czasu, bo przecież jest tyle pilniejszych spraw którymi należy się zająć w gospodarstwie. A po pracy jest czas na odpoczynek: na tańcach, na odpuście czy w cieniu rozłożystego drzewa ćmiąc spokojnie fajkę.
Jednak wielka historia upomina się o swoje, nawet jeśli chodzi o tynczyńskich chłopów. Po 1 września 1039 roku z kartą mobilizacyjną wyruszają oni bronić swojej ojczyzny. Wielu wróci do swoich domów, dla wielu jednak to podróż tylko w jedną stronę.

Kasia Bulicz-Kacprzak snuje swą opowieść nieśpiesznie, pochylając się nad losem swych bohaterów z miłością, troską i wyrozumiałością. Historia płynie, jedna za drugą splatając się i doskonale ilustrując koloryt polskiej wsi: tej pachnącej gnojem i obsypanej kwieciem wydzielającym odurzającą woń.

Polecam ten cykl wielbicielom pięknych opowieści i dobrego pióra. Saga wiejska łączy doskonale te dwa elementy. Nic tylko czytać!

Czy recenzja była pomocna?

Kacper Sarzyński

ilość recenzji:1

10-07-2022 21:47

"Przeorane miedze" Kasia Bulicz-Kasprzak

W Tynczynie czas płynie swoim tempem, lecz lata mijają nieubłaganie szybko. Pokolenie, które przyszło na świat już w niepodległej ojczyźnie, wkracza beztroskim krokiem w dorosłość. Pierwsze miłości, potańcówki, wspólne zabawy. Nie wiedzą jeszcze, że ten sielski krajobraz zostanie zniszczony przez widmo nadchodzącej wojny...
"Przeorane miedze" to już czwarty tom cudownie klimatycznej, monumentalnej opowieści o wiejskich rodzinach, opowiadanej na przestrzeni lat. Wraz z mieszkańcami malowniczej osady położonej nad Huczwą obserwujemy zmiany polityczne, społeczne i kulturowe. Z narastającym zainteresowaniem przyglądamy się również temu, jak funkcjonowali nasi przodkowie przed wojną na polskiej, zapadłej prowincji. Poznajemy wszelkie czynności gospodarskie - pranie, prace sezonowe w polu, a nawet przepisy potraw, jakimi raczył się lud w przerwie między kolejnymi obowiązkami. Jednak tym razem autorka oprowadza nas także urokliwymi uliczkami Zamościa, na kartach powieści buduje obrazy rodem z przedwojennych pocztówek, ilustruje przed nami sztandarowe dla tego miasta obiekty.
Kasia Bulicz-Kasprzak utwierdza nas w przekonaniu, iż życie na dwudziestowiecznej wsi było przepełnione kolorami, mieniło się milionami barw, które przybierały ciemniejsze lub jaśniejsze odcienie. Dzięki temu spostrzegamy ogromną przepaść pomiędzy wsią dzisiejszą a dawną, gdzie można było liczyć na sąsiedzką pomoc, natomiast zimowe, długie wieczory upływały w zatłoczonej izbie, gdzie opowiadano sobie rozmaite historie, czy to zasłyszane, czy znane z autopsji.
W "Przeoranych miedzach" autorka położyła spory nacisk na ukazanie skomplikowanych, zagmatwanych relacji rodziców z dziećmi. Obserwujemy różne oblicza miłości rodzicielskiej, próbując w pewien sposób zrozumieć obie strony. Jako czytelnicy usiłujemy dociec, dlaczego owe związki emocjonalne wyglądają tak, a nie inaczej.
Od pierwszych stron czujemy dreszcz niepokoju, gdyż czarne chmury wojny nadciągają nieuchronnie nad Polskę, a w tym nad Tynczyn, w którym panuje niezmącony niczym spokój. Wiemy, że wojenna zawierucha zabierze ludzkie istnienia, tylko kogo? Pozostaje nam jedynie snucie domysłów i trwanie w niepewności. Kasia Bulicz-Kasprzak opisuje również wpływ gwałtownych zmian na człowieka na przykładzie wojny, która z odważnego czyni tchórza, a ze strachliwego bohatera. Dowodzi tym samym, że każdy ma ukryte cechy charakteru, wychodzące na wierzch dopiero w sytuacjach kryzysowych.
Podsumowując, "Przeorane miedze" definitywnie są jednym z najlepszych tomów sagi wiejskiej! Poruszone w historii zostają wszystkie sfery życia człowieka. Miłość, religia, namiętności, tajemnice, relacje z bliskimi, poglądy, sposób patrzenia na rzeczywistość i wiele, wiele innych! Cała ta saga, którą gorąco polecam, stanowi w rzeczywistości wielce uniżony hołd złożony polskiej wsi i jej mieszkańcom, swoistą prowincjonalną epopeję i opiewanie jej piękna.
?8/10
...

Czy recenzja była pomocna?

kas*************

ilość recenzji:223

9-07-2022 09:08

? Przyjaciele ratują Ci życie każdego dnia, na tysiąc sposobów?.
Z przyjemnością powracam do Tyczyna i jego mieszkańców. Nowe pokolenie, ale też poprzednie spędziło ze mną wieczór. Saga podąża naprzód, czas płynie. Można się pokusić o napisanie, przychodzą trudne lata dla bohaterów, jednak ich lata są ciężkie, pracowite, biedne, ale też pełne emocji, miłości, szaleństwa. Idealny przykład na cieszenie się z małych rzeczy. Mówi się, tracić jest ciężej, niż nie mieć wcale. Z tym, że oni nie mieli zbyt dużo i wiedzy o tym, co mogliby stracić także nie posiadali. Może to recepta?
Każdy rozdział rozpoczyna się wyjaśnieniem zjawiska, rzeczy, narzędzia używanego na wsi. Ciekawostki, które znamy; ja odświeżyłam i uzupełniłam wiedzę.
Saga rodzinna, ponieważ mieszkańcy wioski to rodzina. Inne były wtedy możliwości poruszania się dla chłopstwa, a i czasu mniej. Żenili się między sobą, partnera szukali w okolicznych wsiach. Tworzyli jedność, czasem na siebie warczeli, ale przeciwko obcym zawsze ramię przy ramieniu stali. Proste serca, twarde życie uczy przetrwania, praw rządzących światem, na czas wojny nikt nie był jednak gotowy. Na nagłą śmierć nigdy nie jesteśmy przygotowani.
Autorka wspaniale kreśli przedwojenny świat, zarysy postaci. Ukazuje nam zależność człowieka i natury. Z wielką umiejętnością zagląda w życie bohaterów i opisuje nam ich losy. Przywraca do życia naszych przodków w barwnych, ale i smutnych realiach. Zaskakuje pomysłami, wykazuje duże zrozumienie dla przeszłości, pisze tak, że chce się więcej i więcej.
Zatem czekam na tom 5 i oczywiście dziękuję ... za polecenie.

Czy recenzja była pomocna?

Renata

ilość recenzji:68

3-07-2022 15:22

"Gdyby ją ktoś zapytał jak pachnie cud, odpowiedziałaby, że pachnie jak nowa książka. Jakżeby inaczej? Przecież to cud był - patrzyła na czarne znaczki liter a widziała studenta ratującego dziewczynkę z powodzi, obskurne mieszkanie w Petersburgu, piękny dwór szlachecki a co najważniejsze zaglądała do umysłów i serc rozmaitych ludzi"

Ten cytat znaleziony w książce "Przeorane miedze" to miód na serce każdego książkoholika, całe sedno książek i czytania. Jak po takich słowach nie kochać książek autorki. Ja zanurzam się w nie zawsze z przyjemnością. A już Saga wiejska ma specjalne miejsce w moim sercu. I każdą kolejną część witam jak dobrego przyjaciela.
"Przeorane miedze" to już czwarta część tej wciągającej sagi. I bez znaczenia jest czy mieszkacie na wsi czy w mieście. Na pewno znajdziecie w niej coś co Was zaciekawi, zainteresuje, zachwyci...
Autorka po raz kolejny zaprasza nas do Tynczyna i okolic byśmy wraz z bohaterami przeżywali ich radości i smutki. A tych coraz więcej niestety....nadchodzi rok 1939 a z nim wojna, nie ominie i naszych bohaterów i ich bezpiecznego świata. Jak zmieni się ich życie, czy ich mała Ojczyzna się nie rozpadnie, to już przeczytajcie sami.
Czytając tę książkę utwierdzam się w przekonaniu, że Kasia Bulicz-Kasprzak naprawdę wie o czym pisze. Jej wiedza dotycząca wsi, uprawy roli, warzyw i ich właściwości zdrowotnych, roślin porastających łąki i przydrożne rowy czy też kalendarza prac polowych jest naprawdę imponująca. Czytając czuje się, że autorce wieś jest bliska, że ją kocha, rozumie i chce nas tą miłością zarazić.
Ale oprócz "wiejskich" obrazków znajdziemy w historię wpleciony trudny wątek ukraiński....ich zachowanie w czasie wojny, relacje z Polakami, swoimi przecież sąsiadami. To bolesne i trudne ale niestety prawdziwe wydarzenia. Jednak dobrzy i źli ludzie zdarzali się wszędzie i nie można uogólniać... I właśnie to autorka pokazuje, że dobrzy i źli trafiali się i wśród Polaków i wśród Ukraińców.
Jestem zakochana w tej serii i już czekam na kolejny jej tom. A Wam szczerze polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?