Trudno być dzieckiem, paradoksalnie ich świat jest bardziej skomplikowany niż nasz. Codzienne wyzwania i nowe sytuacje, w których nie zawsze wiedzą jakie podjąć decyzje sprawiają, że często zamykają się w sobie. Czasem uciekają w świat fantazji, bo tam mogą być kim chcą. Szymon ma 9 lat, jest nieśmiałym, przeciętnym chłopcem, zawsze w cieniu kolegów. Brak pewności siebie sprawia, że często opuszcza zajęcia lub notorycznie się spóźnia. Nie jest mistrzem ani z kaligrafii ani z matematyki, z góry zakłada, że nic mu się nie uda i tym samym coraz bardziej się pogrąża. Sądnego dnia, a jest to poniedziałek, kiedy kolejny raz spóźnił się do szkoły, ląduje na dywaniku u dyrektora. Dyrektor wraz z matematyczką nie przebierają w słowach, nawet wychowawczyni Szymona nie może nic zaradzić. Oskarżenia padają w stronę chłopca jedno po drugim, sparaliżowany strachem Szymon, myśli tylko o tym, aby jak najszybciej zniknąć. Chłopiec zostaje wysłany do domu, aby porozmawiał z rodzicami i przemyślał swoje zachowanie. Droga do domu się dłuży, a może on sam robi wszystko, żeby wrócić jak najpóźniej? Niespodziewanie idąc przez las napotyka zmieniający się dom, a w nim drwala, który za sprawą tajemniczego zaklęcia przenosi go do równoległego świata, pełnego dziwnych stworów i wszechobecnej magii. Szymon poznaje między innymi Pana Owieczkę, Caromaga i stado zająców, z którymi uczęszcza do zajęczej szkoły. Oni wszyscy przygotowują go na spotkanie z Czarną damą i jej armią, bo według przepowiedni ze starej księgi to właśnie Szymon ma ocalić ich magiczny świat. Chłopiec wielokrotnie chce się wycofać, poddać, nie wierzy w powodzenie misji i w to, że on sam będzie w stanie pokonać tak strasznego wroga. Książka napisana prostym, przyjemnym językiem, który z łatwości przyswoją dzieci, te które będą czytać same, jak i te, którym ktoś będzie czytał. Fabuła prosta i nieskomplikowana, jeden główny wątek prowadzi nas przez całą książkę, co jest bardzo na plus, bo jak wiemy dzieci bardzo szybko się rozpraszają. Sama historia jest ciekawa, pełna fantastycznych opisów, działa na dziecięcą wyobraźnie i porywa je w magiczną podróż. Autorka w świetny sposób ukazuje dzieciom, że są w stanie pokonać trudności i własne lęki, że tak naprawdę same tworzą własne ograniczenia. Nikt nie rodzi się bohaterem, czasem wystarczy znaleźć go głęboko ukrytego w sobie. Książka buduje pewność siebie, ukazuje siłę przyjaźni oraz W mojej ocenie ?Przepowiednia? to dobra książka dla dzieci, jest w niej ciekawa historia, bohater, z którym dzieci będą mogły się utożsamiać i oczywiście morał, nieodłączny element książek dla dzieci. Idą święta, myślę, że ?Przepowiednia? będzie dobrym wyborem na prezent.