- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ą, że to po prostu okropne. Na temat seksu filozofują tak samo jak na temat śmierci, na przykład kiedy pytają mamę, co się stanie, kiedy ona umrze. Ale odpowiedzi niemal natychmiast wylatują im z głowy. Seks jest częścią życia dzieci i jest obecny w przestrzeni publicznej, oczywiste więc, że się tym interesują. Ofiarowujemy im wielki dar, jeśli potrafimy przekazać, że seks jest czymś wspaniałym. W społeczeństwie seks bywa często przedstawiany jako problematyczny aspekt życia. M. ?.: Nowe prawodawstwo w wielu krajach daje parom homoseksualnym takie same prawa jak związkom heteroseksualnym. Mogą zawierać związki małżeńskie i adoptować dzieci oraz mają prawo do sztucznego zapłodnienia. Jesteśmy na najlepszej drodze do tworzenia nowych typów rodziny. Co sądzić o takiej rodzinie, w której dzieci dorastają z dwojgiem rodziców tej samej płci i może nigdy nie spotkają biologicznej matki lub ojca? Czy posiadanie dzieci jest prawem człowieka, czy może należałoby powiedzieć, że prawem człowieka jest posiadanie matki i ojca? J. J.: Z mojego doświadczenia wynika, że w związku homoseksualnym nie żyje się inaczej niż w heteroseksualnym. Prowadziłem terapię od pięćdziesięciu do stu par homoseksualnych, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Podstawowe mechanizmy funkcjonowania związku są dokładnie takie same i osobiście nie mam nic przeciwko temu, by pary te adoptowały dzieci. Nie istnieją też żadne badania, które by dowodziły, że homoseksualiści są gorszymi rodzicami albo że dzieci ponoszą w takich rodzinach jakąś szkodę. Uważam natomiast, że ludzkość weszła na grząski grunt, uznając, że posiadanie dzieci jest jednym z praw człowieka. Na przykład, w Danii postanowiono, że każda para ma prawo do trzech prób sztucznego zapłodnienia opłacanych przez państwo. Jeśli taka postawa - że posiadanie dziecka jest prawem - utrzymuje się także po jego urodzeniu, a dzieje się to często, to dziecko staje się rzeczą. Rzeczą, którą musimy posiadać, byśmy mogli czuć, że stanowimy dla kogoś wartość. W porządku, niech będzie, ale powinniśmy pamiętać, że dziecko ma te same potrzeby: też chce wiedzieć, że stanowi wartość dla rodziców. Naprawdę nie jestem przekonany, czy wszyscy powinni być rodzicami. M. ?.: Jest to twój generalny pogląd, który obejmuje zarówno pary heteroseksualne, jak i homoseksualne? J. J.: Tak! Nie jestem człowiekiem szczególnie religijnym, ale uważam, że tutaj wzięliśmy na siebie więcej, niż możemy udźwignąć. Zawsze będą ludzie, którzy nie powinni mieć dzieci. Większość osób w moim pokoleniu ma tyle dzieci, ile mogło mieć, bo nie stosowały żadnej antykoncepcji. Ale co do naukowego sterowania tym procesem też jestem głęboko sceptyczny. Wątpię, czy podejmowanie takich decyzji jest rolą człowieka. Pewnego razu w San Francisco spotkałem starszego mężczyznę, mnicha wykształconego w tradycyjnej medycynie chińskiej. Mój przyjaciel, Ken Dychtwald, i jego żona Maddy chcieli mieć dziecko. Maddy chodziła do tego lekarza. Po kilku miesiącach bezskutecznej terapii zaczęła się już bardzo niecierpliwić. Któregoś dnia towarzyszyłem Maddy podczas kolejnej wizyty. Wtedy ów stary Chińczyk zwrócił się do mnie: ,,Mr Jesper, potrzebuję Pańskiej pomocy". I mówi mi, że Maddy nie może mieć dziecka, bo ,,za bardzo go chce. Niech pan ją poprosi, żeby przestała się leczyć". Dwa lata później Maddy urodziła swoje pierwsze dziecko, a potem jeszcze jedno. Tak to bywa. Zajście w ciążę zależy między innymi od powiązań między ciałem i duszą. Wszyscy przecież znamy opowieści o ludziach, którzy próbowali i próbowali, aż w końcu dali za wygraną i adoptowali dziecko. A wtedy niemal natychmiast kobieta zachodziła w ciążę. M. ?.: Czy powinniśmy zatem złożyć sprawy w ręce Boga? A może zdać się na los czy inną siłę wyższą? J. J.: Uważam, że lepiej byśmy na tym wyszli, pozostawiając te sprawy naturze. Ale zachodnioeuropejscy politycy mówią, iż ludzie powinni rodzić więcej dzieci, żeby miał kto zadbać o wzrost ekonomiczny. I tu zaczynamy odczuwać presję. M. ?.: Posiadanie dzieci daje także określony status. J. J.: To są akurat obszary pełne paradoksów. Posiadanie dzieci jest elementem sukcesu. Oczywiście, pod warunkiem, że są to tak zwane ,,dzieci dobrze funkcjonujące". Z drugiej strony elementem sukcesu jest to, że nie widać po rodzicach, zwłaszcza kobietach, że mają dzieci. Najlepiej, by życie toczyło się jakby nigdy nic. Nie chciałbym urazić osób, które pragną dziecka, ale muszę podkreślić, że relacja z dzieckiem nie jest jednostronna. Nie jest tak, że dziecko ma tylko przyjmować to, co moje. Ja też muszę być otwarty na to, co przynosi ze sobą dziecko - pozytywnego i negatywnego. Jeśli rodzice tego nie robią, dla dziecka byłoby lepiej, gdyby się w ogóle nie urodziło.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Biografie i wspomnienia, Wspomnienia, książki dla przyszłych rodziców, Poradniki, Rodzina i dzieci |
Wydawnictwo: | MiND |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 125x205 |
Liczba stron: | 278 |
ISBN: | 978-83-62445-15-8 |
Wprowadzono: | 26.04.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.