?Tyś jest ogrodem mi różanym ...?
Z niebywałą ciekawością sięgnęłam po tę pozycje, zwłaszcza, że mieszkam na Dolnym Śląsku, a więc tytułowej krainie. Chociaż dość dobrze znam historię swoich okolic, to muszę przyznać, że Grzegorz Senderecki oprowadził mnie po znajomych mi miejscach w tak ciekawy i zaskakujący sposób, że na końcu stwierdziłam, że ja chyba jednak bardzo mało wiem o miejscu, gdzie mieszkam. Ale muszę stanowczo przyznać, że moja wiedza znacznie się wzbogaciła po lekturze Przewodnika.
Przygoda rozpoczyna się od stolicy Dolnego Śląska ? Wrocławia, poprzez Trzebnicę, Jelenią Górę, Legnicę, Świdnicę, nie omijając Krzeszowa czy Legnickiego Pola. Utrwalamy swoją wiedzę, ale dowiadujemy się ciekawostek, o których niewiele osób słyszało. Autor sypie anegdotami jak z rękawa, o każdej, nawet małej miejscowości, potrafi przekazać coś nowego, ale i niezwykle ciekawego. W ślad za atrakcjami turystycznymi podążamy tropem wielkich tego świata. Dowiemy się, co łączyło z Dolnym Śląskiem Dostojewskiego, Freuda, Arystotelesa czy Galla Anonima. Poznamy spojrzenie wielkich artystów i filozofów na piękne i urocze zakątki Dolnego Śląska. Tutaj natchnienie, wenę twórczą i niesamowite pokłady inspiracji odnajdywali pisarze, malarze czy muzycy, do tej krainy nawiązują wielcy filozofowie.
Bo trzeba przyznać, że Dolny Śląsk to nie tylko raj dla turystów i poszukiwaczy skarbów, ale też kraina dla natchnionych i tworzących z wielką pasją, tych, którzy tutaj skrywali się przed światem i w skupieniu oddawali się twórczości. PRZEWODNIK PO POLSCE Z FILOZOFIĄ W TLE. TOM II DOLNY ŚLĄSK to zdecydowanie nie jest typowy przekrój zakątków Dolnego Śląska, to świetna lektura, z którą nie sposób się nudzić, tę książkę trzeba mieć przed sobą, gdy się odwiedza opisane przez autora miejsca. Dlaczego? Z Przewodnika sypią się perełki ? ciekawostki, których to raczej nie znajdziecie w typowym przewodniku turystycznym. Ale autor też zmusza nas do zastanowienia się, dlaczego daną budowlę zbudowane w określonym stylu architektonicznym, jak to możliwe, że do budowy Kościoła Pokoju nie użyto żadnego gwoździa czy co mieści się dzisiaj w dawnym Domu Handlowym ?Kameleon??
Warto dodać, że Przewodnik zawiera krótkie i zwięzłe rozdziały opisujące miejsca godne uwagi, zdobiony jest licznymi fotografiami opisywanych miejsc, szczegółów zdobiących kościoły, zamki czy kamienice. W każdej chwili można rozpocząć jego lekturę od dowolnego miejsca, w niczym to nie zaburzy chronologii opisów, ale zawsze przeniesie nas w miejsce, które mamy ochotę odwiedzić w danej chwili.
?Zaiste, jest w tym świecie coś anielskiego?.
Ciekawa lektura, godna uwagi, gwarantuję, że przypadnie do gustu każdemu, nie tylko zapalonemu turyście. Jak tylko po nią sięgnięcie, zapewniam, że będzie wam towarzyszyć w każdej podróży do Dolnym Śląsku.
Z przyjemnością zapraszam wszystkich do naszej pięknej i wartej odwiedzenia krainy. Zaplanujcie sobie dłuższy urlop, gdyż nie sposób zwiedzić i poznać dogłębniej Dolnego Śląska w kilka dni. Zachęcam was do odwiedzenia nie tylko dużych i znanych miast, ale do wstąpienia do Lubiąża, Otmuchowa czy Nysy.
Opinia bierze udział w konkursie