Przewóz (twarda)

"Przewóz" to najnowsza powieść Andrzeja Stasiuka, a także moje pierwsze doświadczenie z twórczością tego autora, w tej chwili myślę że nie ostatnie, taką przynajmniej mam nadzieję, bo "Przewóz" bardzo przypadł mi do gustu. Choć z tego co się zdążyłem zorientować Stasiuk kojarzy się raczej z krótszą formą niż to zaprezentował w swojej najnowszej powieści.

Trafiłem na tą książkę dość przypadkowo, przyznam szczerze że jestem zdziwiony iż o tej pozycji jest tak cicho, mówi się o niej niewiele, a masa znacznie mniej wartościowych pozycji ma dużo lepszą reklamę niż ta bardzo wyjątkowa i oryginalna powieść. Książka dodatkowo jest świetnie wydana, na wysokiej jakości papierze plus na okładce mamy przepiękną ilustrację autorstwa Kamila Targosza. I już sama ta ilustracja wprowadza nas w tajemniczy klimat tej książki.

Pisząc w skrócie jest to powieść historyczna, akcja rozgrywa się w trakcie II wojny światowej, prawdopodobnie na Podlasiu, choć tak naprawdę to jest tylko tło dla opowiadanej przez autora głównej historii. Historii co do której tak naprawdę nie mamy pewności czy rzeczywiście się wydarzyła czy może jednak rozgrywa się w głowie osoby, która nam tą historię przedstawia. Ta książka jest trochę jak taka opowieść starszej osoby, która wspomina czasy swojej młodości, młodości naznaczonej wojną, ale robi to na zasadzie pojedynczych historii, jakiś zdarzeń które utkwiły mocniej w jej pamięci, być może w jakimś stopniu zostały wyobrażony lub wyolbrzymiony przez tę osobę, a nie jakiejś spójnej, chronologicznej, w pełni prawdziwej opowieści. Książka nie przedstawia nam biało czarnego obrazu, nie ma jednoznacznie złych i dobrych postaci, obraz nam przedstawiony zdecydowanie nabiera różnych odcieni szarości.

Jest to książka, której każde zdanie jest majstersztykiem, każde zdanie jest po coś, i wbrew pozorom ta książka nie jest przegadana. Raczej zmusza do przemyśleń i refleksji. Ja serdecznie polecam, pomimo iż książka jest bardzo wymagająca i zmuszająca do refleksji.