SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Przez (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Marginesy
Data wydania 2020
Oprawa twarda
Liczba stron 296

Opis produktu:

Pierwsza od czerech lat powieść Zośki Papużanki, uznanej za jedną z ciekawszych polskich pisarek.

Mężczyzna wynajmuje mieszkanie, rozstawia sprzęt i zaczyna przez okno podglądać i fotografować mieszkańców sąsiedniego bloku. Nie wychodzi, zakupy robi przez internet, nie kontaktuje się z nikim. Kiedyś mieszkał naprzeciwko, a teraz aparatem poluje na żonę, którą porzucił kilka lat wcześniej. Jak się poznali? Dlaczego rozstali? Kim jest mężczyzna? Czy zjawia się dlatego, że chce wrócić? A może chce jej i sobie coś udowodnić?

Wyraźnie widać w nim ślady choroby psychicznej, potrzebę odizolowania się, a jednocześnie konieczność dominacji. Pragnie być zbrodniarzem doskonałym, choć nie popełnia żadnej zbrodni. Wszystko ma przemyślane i zorganizowane. Ale czy panuje nad rzeczywistością?

To książka o obsesji, o wielopłaszczyznowości ludzkiego myślenia. O fascynującym problemie linearnej koncepcji czasu. O pamięci funkcjonującej w osobowości zaburzonej.

I wreszcie bohater najważniejszy - fotografia. Amatorskie próby utrwalenia świata, by nad nim zapanować. Wiele miejsca w tej powieści poświęcono różnorodnym, starym i najnowszym, technikom fotograficznym, a autorka starała się wejść w osobowość autora zdjęć, jednocześnie zaburzoną i genialną.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść psychologiczna
Wydawnictwo: Marginesy
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 130x197
Liczba stron: 296
ISBN: 9788366500112
Wprowadzono: 17.04.2020

Zośka Papużanka - przeczytaj też

Kąkol Książka 34,08 zł
Dodaj do koszyka
Kąkol (twarda) Książka 28,22 zł
Dodaj do koszyka
Żaden koniec (twarda) Książka 31,49 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Atlas zbuntowany (twarda) Książka 81,68 zł
Dodaj do koszyka
Cudowne lata Książka 34,92 zł
Dodaj do koszyka
Do raju (twarda) Książka 71,09 zł
Dodaj do koszyka
Pakiet Trylogia winnych (pakiet) Książka 76,76 zł
Dodaj do koszyka
Profesor Andrews w Warszawie. Wyspa Książka 16,35 zł
Dodaj do koszyka
Pakiet Pasażer (pakiet) Książka 73,40 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Przez - Zośka Papużanka

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 9 ocen )
  • 5
    1
  • 4
    7
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

magda k

ilość recenzji:115

13-09-2020 20:44

To moje pierwsze i na pewno nie ostatnie spotkanie z Papużanką. Jej osobliwy styl, piękny język, dobry zmysł obserwacji, umiejętność nazywania tego czego wydaje się że nazwać się nie da, wciągają, pochłaniają i zaskakują czytelnika. Mnie autorka wciągnęła i przekonała do swojego świata i ja chcę więcej. Nadrobię poprzednie książki autorki, bo na prawdę styl ma nieprzeciętny i intrygujący...

Jednakże ta książka dla mnie, pomijając język i styl, niczym się nie wyróżnia. Jest o niczym. Ta historia to jakby wycięty kawałek z innej książki. Nie wiadomo o czym to właściwie jest. Bo okej pomysł i zamysł był ( i naprawdę pomysł genialny), ale nic poza tym. Z tej historii nic nie wynika.
Jest jakiś mężczyzna, niewiadoma czemu go nie było, nie wiadomo po co i dlaczego powrócił. Jego relacja z żoną baaardzo specyficzna, trudna, niejasna...

Ta historia nie jest jakby ukształtowana, brak jej takiego uformowania, początku i końca.

Dziwne to po prostu było (w sensie fabuły) bo jak pisałam wcześniej do stylu i języka przyczepić się nie można

Czy coś jeszcze na plus?
Książka w jakimś stopniu daje do myślenia. Pomaga zastanowić się nad kondycją naszych relacji z bliskimi. Uświadamia jak istotna i ważna jest rozmowa i bliskość w relacji dwojga i chyba tyle

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytanalala

ilość recenzji:165

2-06-2020 19:18

Papużanka z najdrobniejszymi detalami opisuje mankamenty codziennego życia. Zapoznaje nas z fotografem przez lata obserwującym swoją żonę przez obiektyw aparatu. Okazuje się, że fotografia może ukazywać człowieka z jego najlepszej strony, jak również z tej najgorszej, brzydkiej i odrzucającej, której na co dzień nie chcemy oglądać ze świadomością, ze to my stanowimy jej bohaterów.
Świat przedstawiony w ?Przez? jest bardzo dokładny i szczegółowy, ale zarazem na swój sposób paskudny, ponieważ w dosadny sposób pokazuje brzydotę ludzkiej natury. Autorka przedstawia nam aktualne przemyślenia bohatera, ale wplata także wątki z przeszłości, w których możemy zaobserwować, jak stopniowo psuje się związek pomiędzy dwojgiem ludzi, jeżeli tylko jedno z nich postrzega wszystko bardzo szczegółowo. Zwłaszcza jeżeli ta drobiazgowość dotyczy w większości negatywnych aspektów życia.
Książka skłaniająca do przemyśleń, w którą koniecznie trzeba się wczytać. Nie można jej ot tak przekartkować od niechcenia, ponieważ wtedy nie wniesie ona niczego do naszego życia. W innym wypadku możemy jej zawdzięczać bardzo wiele. Niesamowite i bardzo dokładne przedstawienie ludzkiej natury i stopniowego zaniku uczuć pomiędzy dwojgiem ludzi.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

W moich kręgach

ilość recenzji:81

1-06-2020 14:29

Czytając tę książkę chyba pierwszy raz spotkałam się z takim nietypowym stylem pisania. Autorka bawi się tutaj językiem, żongluje słowami, tworzy zaskakujące porównania. To wszystko dodaje powieści smaku i kunsztu. Pomimo braku niespodziewanych zwrotów akcji, autorka nieustannie utrzymywała mnie w ciekawości. Wszystkie przemyślenia bohatera, jego wspomnienia z przeszłości, a także obserwacje teraźniejszości, są podane w luźnej formie, nieco przypadkowej i chaotycznej. Jednak cały zlepek myśli bohatera, z którym mamy do czynienia w długich zdaniach, rysuje przed nami historię jego poznania się z żoną, budowanie ich związku, ich małżeńskie życie, a w końcu ich rozstanie. We wszystkich opisach pełno jest szczegółów i szczególików, które tworzą misternie uplecioną historię życia mężczyzny i jego żony. Dialogi zostały wrzucone do potoku słów i myśli bohatera, co czyni tę powieść jeszcze bardziej niebanalną. Dużą rolę w tej powieści odgrywa fotografia, która chyba jest obsesją bohatera, bo przez nią wiele razy kłócił się ze swoją żoną.

W tej powieści można poczuć się, jak w strumieniu pełnym pięknych, niebanalnych, mądrych słów, które niosą nas w świat widziany oczami bohatera. Autorka tą powieścią skłania do myślenia o czasie, życiu, relacjach międzyludzkich. Wszystko to podane jest w nietuzinkowej formie, inteligentnej, nieco ironicznej, wartościowej i niecodziennej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

snaky_reads

ilość recenzji:1

27-05-2020 20:21

Kiedy podchodziłem do lektury tej książki, w zasadzie nie wiedziałem, co o niej sądzić. Z jednej strony byłem naprawdę bardzo ciekawy, ponieważ nie czytam zbyt dużo powieści ze współczesnej literatury pięknej, bardziej stawiam na ?odrealnienie?, czyli fantastykę. Z drugiej strony zaś troszeczkę się bałem, że książka nie przypadnie mi do gustu. Chyba moją pierwszą przeczytaną pozycją w tym gatunku byli ?Normalni ludzie? Sally Ronney, którzy nie do końca byli tacy normalni i wspaniali. Wyniosłem z nich jedynie urazę do współczesnej literatury pięknej. Teraz jednak już po przeczytaniu ?Przez? mogę śmiało stwierdzić, że sięgnięcie po tę książkę było dobrą decyzją.

Teraz, jak to jest zazwyczaj w moich recenzjach, powinno być słów kilka o fabule, tylko że mam mały problem. O czym właściwie jest ta książka? Można powiedzieć, że o wszystkim i o niczym. Głównym bohaterem jest mężczyzna, fotograf, który pięć lat temu porzucił swoją żonę. Teraz fotografuje ją oraz inne osoby z ukrycia, nie wychodząc z domu.

Jestem wprost zachwycony tą pozycją. Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, ale na pewno nie ostatnie. Wspaniale nakreślona postać mężczyzny, u którego widać chęć odizolowania się, chorobę psychiczną oraz potrzebę dominacji. Autorce udaje się bardzo dobrze wczuć w tego psychopatycznego geniusza.

Oprócz tego dużą rolę w książce odgrywa fotografia. Autorka nie rzuca zbyt dużą ilością fachowych słów, jednak widać, że posiada nie małą wiedzę(w końcu w podziękowaniach jest mowa o kilku fotografach), którą w genialny sposób dzieli się z czytelnikiem. I to jest fajne, że zrobiła research przed napisaniem. Innymi słowy widać profesjonalizm.

Jestem troszeczkę zaskoczony, bo nie wiedziałem, że kiedykolwiek książka o wszystkim i o niczym aż tak bardzo mi się spodoba. ?Przez? zwraca uwagę nie tylko na to dziwne zachowanie głównego bohatera i w ogóle jego relację z innymi, ale też na zwykłe rzeczy codzienne. I to jest piękne.

Nie spodziewajcie się w przypadku tej książki wartkiej akcji wprost z amerykańskich filmów, gdyż jej tu nie znajdziecie. Autorka ma bardzo nietypowy, osobliwy styl pisania, naprawdę trudno byłoby go skopiować. Ponadto Papużanka w tej pozycji łamie schematy i to w niej lubię. Nie ma tutaj na przykład dialogów(no dobra, może jest kilka pod koniec, ale to kropla w morzu) są one wplecione w fabułę. Nie ma też żadnych imion czy nazwisk. Cała książka jest jednocześnie uniwersalna i nieuniwersalna. Trudno mi określić, w jaki sposób to możliwe, ale ja odniosłem takie wrażenie. Nie znajdziecie w tej książce również uporządkowanej historii. Jest to po prostu zbiór luźnych myśli. Czasami zupełnie zwykłych, czasami bardzo mądrych. Przy tej pozycji zdecydowanie potrzebne są cisza i skupienie.

Ciekawa, zastanawiająca, intrygująca, dająca do myślenia, ucząca i mądra proza, skierowana raczej do starszych czytelników, którzy lubią nietuzinkowe pozycje, a przede wszystkim do osób, które lubią rozkoszować się literaturą- bo to zdecydowanie jest taka książka. Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Ela Sz

ilość recenzji:22

24-05-2020 16:40

?Przez" Zośka Papużanka
Na początku muszę powiedzieć, że to pierwsze spotkanie z autorką. Styl, w jakim pisze był mi do tej pory nieznany. Nie znajdziemy w niej dialogów, a potok słów, przemyśleń i emocjonalnej burzy. Proza moim zdaniem w bardzo dobrym wydaniu, która z jednej zachwyca, a z drugiej natłokiem myśli tłamsi i odpycha. Autorka wie, jak w czytelniku wzbudzić skrajne emocje.
Mężczyzna wynajmuje mieszkanie i obserwuje, robi zdjęcia żonie, którą porzucił 5 lat temu... Dlaczego? Czy ma to jakiś głębszy sens, czy miłość, tęsknota a może pamięć o tym, co było, o tym, czego się nie zrobiło? Nie pozwala mu pchnąć życia do przodu. A może to obsesja, maniakalne robienie zdjęć i czysta obserwacja? Podczas czytania poznajemy go bliżej, obsesja na punkcie doskonałości owładnęła go bardzo mocno, uwiła swoją nić i zacisnęła na nim swe szpony. Główny bohater jest dziwny, jest inny. I ta inność pokazuje, jak bardzo zapędzamy się w kozi róg, z którego czasem nie ma wyjścia, to jak bardzo pragniemy doskonałości i wybieramy drogę pod górkę. A można byłoby łatwiej na skróty i efekt byłby podobny. To historia związku, który przytłoczony dozą ideału rozpadł się, a mógł istnieć, gdyby tylko jedna strona spojrzała łagodnym okiem na drugą. Autorka dotknęła w książce codzienności, wyciągnęła z niej wszystko i rozłożyła na części pierwsze. Dzięki temu nasuwa się refleksja, żyjmy chwilą. Życia i najpiękniejszych jego momentów nie da się zaplanować. Te intensywne, porywcze, niezaplanowane są najlepsze i zostają z nami na zawsze. Jeśli chcesz zanurzyć się w głąb psychiki i genialnych przemyśleń sięgnij po tę książkę. Daj się ponieść, zdeptać i zachwycić. Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

CherryLadyReads

ilość recenzji:1

20-04-2020 14:06

?Życie trzeba żyć powoli.? I powoli też płynie się przez karty tej książki. Najnowsza powieść Zośki Papużanki to historia o niczym albo o wszystkim właśnie. O naszych słabościach, które doprowadzają innych do szaleństwa. O trudach codziennego życia razem we dwójkę, o naszych wadach, niedopasowaniu, zazdrości, obsesjach. O naszym człowieczeństwie.

Było to moje pierwsze spotkanie z prozą tej autorki i muszę powiedzieć, że nie tego się spodziewałam. Nie tego oczekiwałam, przez co mam problem z oceną tej książki. Nie wiem czy wszystkie dzieła pisarki są napisane w tym stylu, ale dla mnie było to nie lada wyzwanie, które utrudniało czytanie i zniechęcało mnie do tego utworu. Narracja w powieści prowadzona jest w taki sposób, że nie ma podziału na dialogi. Nawet jeśli autorka przywołuje jakieś rozmowy między bohaterami, to wplecione są one w zdania, przez co trudno się rozeznać kto akurat sformułował swoje myśli. No właśnie, myśli. Mam wrażenie, że cała narracja przybrała właśnie formę myśli, rozbieganych, nieuporządkowanych, skłębionych i zaczętych, ale niedokończonych. Przyznam, że to całkiem ciekawy zabieg, ale dla mnie dość trudny w odbiorze.

Oczekiwałam po tej książce jakiegoś niepokoju, bo nastawiłam się na zagadkę do rozwiązania, tajemnicę do odkrycia. Mężczyzna, który po latach wraca by podglądać swoją żonę i strzelać do niej z obiektywu swojego aparatu. Czego chce? Jaki ma w tym cel? Zapowiadało się intrygująco. Jednak nie na tym skupia się powieść. Mam wrażenie, że nie zrozumiałam jej przesłania. A może ona wcale nie ma żadnego przesłania? Może po prostu należy cieszyć się możliwością obcowania z tą historią? Niespieszną, ludzką, wypełnioną tęsknotą, ale i złością, rozczarowaniem.
Podobały mi się za to metafory jakimi posługiwała się pisarka w swojej powieści. W ogóle język jakim książka została napisana jest godny uwagi.

?[?] co u ciebie, u mnie też dobrze, a jak w pracy, jak zwykle, jutro też będzie jak zwykle i wczoraj było, bo zwykle jest jak zwykle.?

?Przez? nie jest książką, która spodoba się każdemu. Nie ma tutaj akcji, a oryginalny sposób narracji nie każdego zadowoli. Cała historia rozgrywa się w jednym mieszkaniu. Ciekawią nas intencję anonimowego fotografa, intrygują nas wydarzenia jakie doprowadziły go do powrotu, a także do rozstania z żoną. Jednak nie jest to historia łatwa. Pełno w niej niedomówień, nieporozumień, niedokończonych myśli, rozmów. Ale przez to jest bardzo ludzka, możemy się w niej przejrzeć jak w lustrze. Decydując się na tę książkę, należy jednak mieć świadomość, że to obcowanie ze słowem jest tutaj najciekawszym przeżyciem, a przedstawiona historia jest bardziej tłem.
Przynajmniej takie jest moje wrażenie. Ale chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat.

Czy recenzja była pomocna?

ruda recenzuje

ilość recenzji:84

20-04-2020 13:42

Podgląda, podpatruje, poznaje. Czego chce? Nie wiadomo. Po co wrócił? Ciężko powiedzieć. Kim jest? Kolejne pytanie bez odpowiedzi. Patrzy. Patrzy. Patrzy?
?Przez? to książka, którą ciężko przyrównywać do innych. Choć temat nie jest specjalnie wyszukany, to jednak sposób, w jaki przedstawiła go autorka, może zaskoczyć. W tej książce nic nie jest takie, jakie się wydaje. Ani rozwój fabuły, ani narracja. Całość wypada nieco dziwnie i niepokojąco, ale również ciekawie i świeżo.
Mężczyzna kilka lat po rozstaniu z żoną wraca, by obserwować ją z naprzeciwka. Pozwala sobie na coraz więcej. Pogrywa coraz śmielej. Trochę ciężko zrozumieć, o co mu chodzi i do czego to wszystko zmierza. Fabuła daje jednak do myślenia. Czy my sami też nie zachowujemy się czasem tak, że trudno byłoby to wytłumaczyć i zrozumieć? Czy nie szukamy informacji o innych? Czy nie mamy zgubnej potrzeby kontrolowania?
Może nie do końca o tym była ta opowieść, ale tak mi się skojarzyła, tyle pytań mi się nasunęło. Sporo refleksji i materiału do przemyśleń, jest na czym bazować i nad czym pracować. Daleko nam do ideału, może jeszcze dalej niż temu bohaterowi. Mimo że na początku nie potrafiłam zrozumieć, jakie cele mu przyświecają, to z czasem go zaakceptowałam, nawet chyba nieco polubiłam jego dziwactwa. Dzięki nim stał się w moich oczach bardziej autentyczny.
Każdy z nas przeżył rozstanie. Mniej lub bardziej bolesne. Może z naszej winy, a może nie. Czasami mamy większy wpływ na rozwój związku, czasami nikt nas nie pyta o zdanie. Jeśli chcecie wiedzieć i jesteście ciekawi, jak wyglądał związek głównego bohatera, to sięgnijcie po tę opowieść, w której bieżące wydarzenia ściśle wiążą się ze wspomnieniami i refleksjami. Realizm aż z nich bucha. Niby takie zwyczajne rzeczy, proste fragmenty typowej historii, ale jakże znajomo brzmiące i tkwiące w pamięci.
Jak już wspomniałam, nic nie jest w tej książce zwyczajne. A prostota zdaje się dodawać jej uroku i pikanterii. Zośka Papużanka pisze w jakiś taki nietypowy sposób. Wszystko ze sobą łączy, przedłuża zdania, uznaje wyższość opisu nad dialogiem. Wygląda inaczej i jest inne. Trochę ciężej się czyta, ale można przywyknąć. I może się podobać. Bo jest inne. Ale niemniej ciekawe.
...

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1104

19-04-2020 18:56

Co widzicie wyglądając przez okno? Może dopiero teraz, gdy jesteśmy zmuszeni, by zostać w domu, zauważamy więcej szczegółów, potrafimy się nimi zachwycić. Na szczęście jutro będzie można już pójść na spacer, spojrzeć na świat z innej perspektywy.

Nasz bohater nie musiał zamykać się w czterech ścianach. Sam o tym zdecydował, by podglądać porzuconą przed laty żonę. Obserwuje ją codziennie przez okno, przez obiektyw aparatu fotograficznego. Doszukuje się rutynowych zachowań, ocenia jej decyzje, wygląd i emocje. Świr, czy stęskniony małżonek? Socjopata, czy artysta? Jak daleko posunie się w swojej obsesji?

To opowieść o zaburzonych emocjach, trudnych relacjach międzyludzkich i chorobliwej chęci kontroli. Bohater niewątpliwie byłby ciekawym przypadkiem dla niejednego psychiatry ze swoją paranoją na punkcie porządku, harmonii, rutyny, planowania i dokańczania spraw. Nikomu nie życzę tak toksycznego partnera, przy nim mój wydaje się być wręcz ideałem.

W powieści nie ma wartkiej akcji, która by mnie wciągnęła, mimo to trudno się od niej oderwać. Nie znalazłam też bohaterów, którzy wzbudziliby moją sympatię, ale nie mogłam przestać śledzić ich losów i myśli. Styl autorki, tak oszczędny w słowa i tak bogaty w emocje wywołał u mnie karuzelę myśli i odczuć, które długo ze mną pozostaną.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?