SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Przezroczyste

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Pascal
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 384

Opis produktu:

Historia samotnego macierzyństwa i powolnego rozpadu pewnej rodziny.
Dla Sylwii samotne macierzyństwo oznacza brak wsparcia ze strony męża Karola oraz najbliższych. Dla Patrycji, córki Sylwii, nieumyślnie podążającej ścieżką życiową swojej matki, to już całkowita samotność w wychowywaniu dziecka. Kamila, jej siostra, sprawia olbrzymie problemy wychowawcze. Karol ma romans. Katalizatorem rozpadu rodziny Widłaków jest pojawiająca się w niej choroba nowotworowa. Czy zdołają się porozumieć?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki na lato
Wydawnictwo: Pascal
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 130x200
Liczba stron: 384
ISBN: 9788381038751
Wprowadzono: 19.08.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Opiekunka marzeń Książka 34,43 zł
Dodaj do koszyka
Nigdy się nie poddam Książka 31,44 zł
Dodaj do koszyka
Burza Trzy siostry Tom 2 Książka 36,99 zł
Dodaj do koszyka
Zdrada pod czerwoną gwiazdą Książka 38,92 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Przezroczyste - Edyta Świętek

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 5 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Inthefuturelondon

ilość recenzji:211

4-10-2022 19:05

O twórczości Edyty Świętek słyszałam już od dawna. Co więcej, bardzo często natykałam się na jej powieści w pracy, a z moich obserwacji wynika, że jest to naprawdę poczytna autorka. Nic więc dziwnego, że postanowiłam w końcu sprawdzić, czy i mnie pióro autorki zachwyci. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Pascal otrzymałam możliwość przeczytania najnowszej książki pani Edyty zatytułowanej Przezroczyste. Czy tytuł ten mnie zachwycił? Czy zapadł w pamięci? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w tej recenzji.

Sylwia bardzo młodo została mamą, a swoje życie podporządkowała wychowaniu córek oraz dbaniu o dom. Ma męża, jednak Karol jest na tyle obojętny względem rodziny, że Sylwia czuje się tak, jakby była samotną matką. Rodzina powoli zaczyna się rozpadać, a kolejne problemy się nawarstwiają. Starsza córka Sylwii zachodzi w nieplanowaną ciążę, nieświadomie krocząc drogą matki. Młodsza z kolei sprawia problemy wychowawcze. Ponadto wszystko wskazuje na to, że ojciec dziewczynek ma romans, a czarę goryczy przelewa wieść o poważnej chorobie jednego z członków rodziny. Czy Cała czwórka ma jeszcze szansę na naprawę stosunków pomiędzy sobą? Czy wspólne przeżywanie dramatu zbliży ich do siebie ponownie?

Kiedy zasiadłam do lektury tej powieści, z miejsca poczułam się wciągnięta w dość smutną rzeczywistość Sylwii. Jej uległa względem męża postawa oraz rosnąca tym faktem frustracja sprawiały, że tak po ludzku było mi jej szkoda. Sylwia wydała mi się kobietą pewną siebie i zaradną, natomiast mąż skutecznie umniejszał jej osiągnięcia. Powiem szczerze, że chyba ten wątek poruszył mnie z początku najmocniej, a przez to już do końca powieści trwałam w napięciu ? czy Sylwia się postawi? Późniejsze wydarzenia sprawiły jednak, że moja uwaga skupiła się na czymś zupełnie innym.

Edyta Świętek przedstawiła tutaj wiele dość trudnych wątków, a przede wszystkim ten poświęcony problemom w rodzinie, a w tym i komunikacji pomiędzy domownikami ? a w zasadzie jej braku. Uważam, że wątek ten został przedstawiony dobrze i ciekawie, jednak chwilami miałam wrażenie, że odrobinę zbyt stereotypowo, choć to najpewniej tylko moje odczucie. Poza tym historię Sylwii i jej rodziny pochłonęłam w ekspresowym tempie, a kolejne strony przewracałam nawet nie wiedzieć kiedy. Nie ukrywam również tego, że w pewnym momencie poczułam łzy pod powiekami.

Autorka ma naprawdę dobre pióro, dzięki któremu powieść czyta się lekko i szybko. Sama historia jednak skłania do pewnych przemyśleń i pokuszę się nawet o stwierdzenie, że w pewien sposób motywuje do tego, by wszelkie rodzinne relacje być może naprawić. Nie wiem do końca, co mogłabym tutaj jeszcze napisać. Jestem pod dużym wrażeniem jakości tej pozycji i zdecydowanie będę sięgać po kolejne powieści autorki. Jeśli są one napisane w podobny sposób, to ja już jestem kupiona.

Jeżeli poszukujecie wciągającej powieści obyczajowej, która porusza trudne tematy, to ta pozycja może Was zainteresować.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@fascynacja.ksiazkami

ilość recenzji:1074

7-09-2022 09:38

Historia samotnego macierzyństwa i rozpadającej się rodziny,która chwyta za serce.

Sylwia w młodym wieku zostaje mama dwóch córek.Choć ma męża Karola to sama dźwiga obowiązek opieki córek.
Gdy Patrycja jest pełnoletnia a Kamila za kilka miesięcy osiągnie pełnoletność kłopoty narastają i namnażają się?romans,bunt,nieprzemyślane decyzje,choroba nowotworowa?
Jak w tej sytuacji postawi się Karol?Czy wreszcie ?obudzi się? i stanie się prawdziwym mężem i ojcem?

Historia jest napisana tak realistyczna,że mogłabym bez żadnych problemów uwierzyć w prawdziwość wydarzeń w tej książce.
Autorka przedstawia codzienne zmagania w samotnym wychowywaniu córek Sylwii pomimo tego,że mąż jest obok.
Karol jest zadufanym w sobie mężczyzną,który wymaga od żony uległości.Bo on pracuje i utrzymuje dom.Dla mnie było to przerażajace,ponieważ dwoje osób tworzy związek/małżeństwo,które powinno wspierać się codziennie.Mieć w sobie oparcie i wychowywać dzieci wspólnie.
Niestety rzeczywistość okazuje się zgoła inna.Dla niego najbliższe osoby były przezroczyste?mało ważne?

Bardzo podobała mi się postawa Sylwii,która jest wykreowana jako silna kobieta.Musiała szybko dorosnąć i wziąć życie w swoje ręce.W małżeństwie była sama,bez wsparcia i opieki męża.Nigdy nie krytykowała męża za haniebne zachowanie,choć powinna! Potrafiła w najbardziej krytycznych sytuacjach w swoim i córek życia pomóc-pomagając bez żadnych pretensji.
Siła kobiet jest wielka!!!

W tej historii jest bardzo dużo emocji,które sprawiły,że w oczach pojawiają się łzy i nasuwające się pytanie-czy by osiągnąć szczęście trzeba najpierw wycierpieć się?

Książka warta przeczytania.POLECAM

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

boo***********************

ilość recenzji:1014

4-09-2022 11:52

Nie ma chyba nic gorszego niż poczucie bycia niezauważonym. Niezależnie od wieku, każdy potrzebuje odrobiny atencji- zwłaszcza ze strony najbliższych mu osób. Bo jeśli właśnie tego brakuje w relacjach, to rozpoczyna to powolny ich rozpad. I nawet silna wola i zabieganie o uwagę jednej ze stron niczego nie zdziała, gdy ta druga traktuje ją jakby była zupełnie przezroczysta.
Sylwia młodo została matką. Już do matury podchodziła będąc w ciąży, a rok później urodziła kolejne dziecko. Szybki ślub i wkroczenie w dorosłość sprawiły, że swoje potrzeby zawsze odkładała na bok, by zapewnić córkom wszystko, co najlepsze oraz zająć się domem. Gdy ją poznajemy ma 37 lat, pracuje jako ekspedientka w sklepie z markową odzieżą dla kobiet i choć nigdy nie było to jej marzeniem, to nie śmie narzekać na to, jak potoczyły się jej zawodowe losy. Karol, jej mąż, stanowi główne źródło utrzymania rodziny, pracując często ponad normę ale także zapewniając duże wpływy do domowego budżetu. Ich dzieci- Patrycja i Kamila, różnią się jak ogień i woda, podczas gdy jedna stanowi wzór i niemal ideał, druga jest krnąbrna i ciągle sprawia kłopoty. Lecz największym problemem w całej sytuacji rodziny jest to, że wszystko spoczywa na barkach Sylwii, bowiem jej mąż nie jest kompletnie zainteresowany tym, co dzieje się w domu. A gdy kłopoty zaczynają lawinowo narastać nic w tej kwestii się nie zmienia.
"Przezroczyste" to pięknie napisana książka, która przypomina o niezłomnej sile kobiet ale także o tym, jak istotne jest, by mieć obok drugiego człowieka, który gotów będzie wesprzeć w często trudnej i przynoszącej mnóstwo wyzwań codzienności. Nie idealizuje, nie demonizuje, po prostu pokazuje życie takim, jakie jest, we wszystkich jego smutkach i radościach, miłych i druzgocących niespodziankach, wielkich i małych tragediach ale i podobnych rozmiarów sukcesach. Autorka za pomocą bohaterów świetnie pokazuje to, co tak naprawdę jest najważniejsze- bezkresna miłość, bezinteresowna pomoc i zwyczajna obecność, która daje ogromne poczucie bezpieczeństwa. Takich Sylwii po świecie chodzi mnóstwo i choć może ich historie są nieco inne, to sytuacje w jakich się znalazły zdają się być bez wyjścia, a świat przygniata ich barki coraz większym ciężarem. Po tej lekturze z pewnością na usta będzie się cisnęło pytanie czy było warto, czy kobieta dokonała dobrych wyborów, a może świadomie ignorowała wszelkie sygnały czym zmarnowała sobie najlepsze lata. Lecz myślę, że nie nam to oceniać, bo zawsze najłatwiej to robić patrząc z boku, lecz warto wynieść z jej historii lekcję dla siebie. Bowiem opowieść o losach Sylwii i jej rodziny jasno ukazuje co tak naprawdę się liczy i co powinno zawsze stanowić priorytet. To jedna z tych powieści, w której podczas czytania będziemy złorzeczyć na niesprawiedliwość opatrzności oraz dzielić wszelakie emocje z główną bohaterką. Co ważne, Autorka znakomicie oddała tu obraz nastolatek, na pozór różnych, problematycznych na swój sposób, a jednak pragnących jedynie uwagi i zainteresowania. Nie znajdziemy tu zbyt udanego portretu małżeństwa ale takie także istnieją i warto wskazywać, że pewne związki mogą być toksyczne i niewarte wysiłku, zaangażowania i poświęcenia. To naprawdę świetna powieść obyczajowa, która na długo pozostaje w głowie i szczerze ją polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

sza_teraz_czytam

ilość recenzji:1114

3-09-2022 09:05

Już na poczatku muszę zaznaczyć, iż takie powieści lubię najbardziej. Nie tylko niosące ogromny ładunek emocjonalny, ale przede wszystkim otwierające oczy na wiele spraw, popychające do zmian. Chciałabym aby lektura trafiła do szerokiego grona mężczyzn, bo to zwykle oni okazują mniejszą uwagę swoim pociechom. By uświadomiła im jak istotna jest ich rola w wychowywaniu dzieci, towarzyszeniu w codziennych trudach życia. 

Autorka stworzyła bohaterów realnych, w których można się przejrzeć jak w lustrze, z prawdziwymi problemami i troskami. Sylwia... początkowo chciałam potrząsnąć nią, by wreszcie przestała stale tłumaczyć obojętność i zachowanie męża względem niej samej i córek. By wreszcie przestała się tak poświęcać, obwiniać za błędy, dawać poniżać, by pomyślała w końcu o sobie. Ale przecież innego wzorca nie znała. Rozczarowanie, zawiedzione nadzieje to jej chleb powszedni. Doskonale została ukazana kruchość, jak i siła kobiety.

Z kolei Karol... ten to dopiero potrafi napsuć człowiekowi krwi! Niepojęte było dla mnie to jak można tak traktować własne dzieci, nie okazywać im zainteresowania, uwagi, ojcowskiej czułości. Córki odepchniete, skrzywdzone, z głębokim poczuciem żalu zaczynają sprawiać problemy, podejmują niewłaściwe decyzje, aby tylko rodzic je zauważył.

To właśnie relacje rodzinne i międzyludzkie stoją tu na pierwszym planie. Widzimy jak bliskość, wsparcie i rozmowa mogą zdziałać cuda, dodać nam wiary i sił do dalszej walki z przeciwnościami losu. Dorzucę, iż uwielbiam Patisona i Kamicę Nerkową (choć początkowo wcale się na to nie zanosiło), ale więcej Wam nie zdradzę.

Edyta Świętek porusza temat nieplanowanego macierzyństwa, choroby, nastoletniego buntu, spychania kobiety do roli "podaj, wynieś, pozamiataj". Wszystko to tchnie prawdą, niekiedy naprawdę bolesną.

"Przezroczyste" to gorzka, pełna refleksji i wzruszeń powieść o prozie życia, rodzinie, samotnym rodzicielstwie, o tym jak wkłada się kobietę w ramy stereotypów. Historia może ustrzec czytającego przed powieleniem błędów rodziny Widłaków. Na dzisiejsze czasy lektura obowiązkowa!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wer*************

ilość recenzji:1

30-08-2022 00:24

ZARYS FABUŁY
Kiedy młodziutka Sylwia usłyszała słowa teściowej, w których matka jej męża obarczała ją za nieplanowane zajście w ciążę i blokowanie możliwości kariery syna, kobieta postanowiła, że zrobi wszystko, by Karol mógł spełniać się zawodowo. Porzuciła własne ambicje i zajęła się domem, wychowaniem dwóch córek i dbaniem o męża.

Teraz, kiedy mija już kilkanaście lat, Sylwia zmaga się z potwornymi wybrykami fundowanymi zwłaszcza przez jedną z córek. Kamila robi wszystko, co najgorsze, aż w końcu wylatuje ze szkoły. Ale to starsza córka, rozsądniejsza i na co dzień spokojna Patrycja obwieszcza wiadomość, która ścina mamę z nóg. Dziewczyna jest w ciąży.

W obliczu zupełnie nieplanowanych zdarzeń, Sylwia samotnie dźwiga ciężar trudów. Karol, z nosem utkwionym przed telewizorem, nie zamierza kiwnąć palcem. Co więcej, obarcza Sylwię za całą sytuację. Kiedy w rodzinie Widłaków pojawia się nowotwór, wszystkie dotychczasowe priorytety zaczynają ulegać zmianie.

GOTOWA DO POŚWIĘCENIA SYLWIA
Główną bohaterką powieści zostaje kobieta, której ? mówiąc w skrócie ? życie po prostu nie rozpieszcza. A raczej nie rozpieszczają jej ludzie, którzy powinni być dla niej wsparciem. Pracując w sklepie z odzieżą, po powrocie do domu kompleksowo zajmuje się wszystkimi obowiązkami rodzinnymi. Nie może przecież liczyć na męża. Konsekwentnie podminowywana, obarczana winą za całe zło, chce tylko jednego ? szczęścia bliskich, niestety kosztem swojego. Wszak w tym całym układzie nie może czuć się spełniona. Z jednej strony, jako czytelniczka, byłam na nią zła za to, że tak dała się wrobić. Że dawała się poniżać i że dopuszczała do tego wszystkiego, co ją spotykało. Z drugiej, to był jej świat ? innego przez wiele lat nie znała. Kochała swoje dzieci matczyną miłością. Bardzo jej kibicowałam i ogromnie zaangażowałam się w jej losy życząc sprawcy jej smutnego losu wszystkiego, co najgorsze.

OJCIEC I CÓRKI
Bardzo wyraźnie zaznaczają swoją obecność także trzy inne postacie. Mamy Kamilę, jedną z córek Sylwii i Karola. Dziewczyna pali papierosy, sięga po alkohol i jest wybitnie chamska względem swojej matki. Skąd takie zachowanie? Czy chodzi tylko o młodzieńczy bunt? Jest Patrycja, ta rozsądniejsza, niesprawiająca kłopotów, cicha. Teraz przychodzi jej zmagać się z wizją samotnego, wczesnego i zupełnie nieplanowanego macierzyństwa. Prawie tak, jak to było w przypadku jej matki. Czy otrzyma od bliskich wsparcie? No i jest Karol, ?zapracowany? mąż i ojciec, który w zachowaniu prawie dorosłych już dzieci nie widzi nic złego. Bo tak jest wygodniej. Do czasu. Nie będę na jego temat zdradzać nic więcej, ale szepnę tylko tyle, że kretyn zepsuł mi cały ogrom nerwów.

SKOMPLIKOWANE RELACJE RODZINNE
Autorka stawia przed czytelnikiem małżeństwo, które rozpoczęło się od tak zwanej wpadki. Związek, w którym o dobro stara się tylko jedna strona. Czy taka rodzina ma szansę przetrwać? Są niespełnione ambicje kosztem poświęcenia dla miłości i próby ratowania czegoś, co niekoniecznie jest tego warte. Mamy mocno skomplikowane rodzinne relacje i głośne wołanie o bycie zauważoną, mamy nieplanowane rodzicielstwo, chwile załamania i dowody na to, że bliskość i wsparcie drugiego człowieka może zdziałać naprawdę wiele. Pojawia się także motyw choroby. Kogo będzie dotyczyć? W książce nie brakuje naprawdę wartościowych zagadnień i emocji.

PODSUMOWANIE
?Przezroczyste? to gorzka historia o prozie życia. Powieść obyczajowa, w której czytelnik mierzy się z obrazem zwyczajnej kobiety, a jednak ciągnącej za sobą naprawdę ciężki bagaż doświadczeń. Zdecydowanie wartościowa lektura, bo otwierająca oczy na bardzo istotne problemy. Utkana z emocji, bo te towarzyszyły mi do końca, zarówno w kwestii choroby, małżeństwa, lepszego życia, na jakie główna bohaterka zasługuje. Jeśli macie ochotę na taką naprawdę życiową i wcale niełatwą treść, jak najbardziej polecam. Ja dostałam od autorki przede wszystkim wiele mocnych wrażeń. Liczyłam na taką odskocznię od słodkich lektury i się nie zawiodłam.

Czy recenzja była pomocna?