?Można oszukać umysł i wszystkie zmysły, ale serce nie myli się nigdy...?
?Przyjaciel. Jesteś dla mnie wszystkim? autorstwa Agnes Sour to już trzeci, a zarazem finałowy tom cyklu Przyjaciel. Jestem świeżo po lekturze i nie wiem, co powinnam Wam teraz powiedzieć. Nie jestem w stanie pozbierać wszystkich myśli. Nie byłam przygotowana na takie zakończenie tej serii. Jestem zaskoczona jak wiele emocji zapewniła mi ta cześć - mówi się, że finałowe odcinki/książki są najlepsze, jednak tym tomem autorka przebiła samą siebie.
Kiedy Lila odzyskuje świadomość po wypadku, rodzi się na nowo. Jej głowa jest jednak zupełnie pusta, niczym niezapisana karta. Lila stara się zbudować swoje życie od podstaw, zweryfikować dawne znajomości, odnaleźć siebie. Mimo pomocy najbliższych nieustannie błądzi. Na domiar złego demony przeszłości nie dają o sobie zapomnieć. Stopniowo powracające wspomnienia nie przynoszą Lili upragnionego spokoju. Wręcz przeciwnie, odsłaniają przed nią prawdziwą historię jej związku z Jacobem, o której wolałaby nie wiedzieć. A to dopiero początek trudnej drogi, którą będzie musiała przebyć, by wybaczyć temu, który zranił ją najmocniej, i raz jeszcze dać sobie szansę na prawdziwą miłość?
Bardzo ciężko czytało mi się ten tom. Spokojnie, nie jest to winna autorki, czy też jej stylu. Po prostu było mi bardzo ciężko przebrnąć przez kolejne strony, ponieważ wiedziałam, że to już koniec mojej przygody u boku Lili i Jacoba.
?Przyjaciel. Jesteś dla mnie wszystkim? aż do ostatniej strony powodował we mnie wiele emocji. (Trafiały się tutaj momenty, które sprawiły u mnie radość, strach, smutek, a nawet niedowierzanie.) Musicie wiedzieć, że historia przedstawiona przez Agnes Sour nie jest kolejnym cukierkowym romansem, w którym wszystko wyjaśnia się same. To prawdziwa do szpiku kości historia dwójki młodych ludzi, którzy tylko będąc razem, byli w stanie pokonać wszelkie przeciwności losu.
Od samego początku tej książki wiele się dzieje pomiędzy bohaterami. Lily dowiaduje się coraz więcej, co takiego wydarzyło się podczas jej ?nieobecności?. Pomimo, że dziewczyna razem z Jacobem przeszła już tak wiele, autorka rzuciła im w tej części kolejne kłody pod nogi, po których trudno będzie im się podnieść.
Powiem, że ostatnie sto stron tej książki jest wisienką na torcie tej części. Autorka zaserwowała nam chwilę grozy oraz kilka zwrotów akcji, które nie pozwoliły mi oderwać się od czytania. Nie chcę Wam za dużo zdradzić, ale radzę Wam mieć chusteczki w trakcie czytania tego tomu. Ostatnie rozdziały sprawią, że poleją się łzy, jednak czy będą to łzy szczęścia, bądź też smutku musicie dowiedzieć się sami.
Czy książkę polecam? Trylogia ?Przyjaciel? to seria, która z jednej strony bardzo mnie irytowała (mam na myśli pierwszy tom), a z drugiej zaskoczyła (przemiana bohaterów między drugim a trzecim tomem). Jeśli moją recenzję czyta osoba gustująca w romansach New Adult, uważam, że powinna zainteresować się tą serią. Słowo, nie zawiedziesz się.
Opinia bierze udział w konkursie