SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo ha!art
Oprawa miękka
Liczba stron 224

Opis produktu:

  "Przyjdzie Mordor i nas zje" Ziemowita Szczerka to opowieść o polskich "plecakowcach" wyjeżdżających na Wschód w poszukiwaniu "hardkoru" i przygody. Głównym celem ich wędrówek jest Ukraina, którą przemierzają pociągami, rozklekotanymi autobusami i marszrutkami, magazynując historie, które sprzedają następnie - po odpowiednim "podrasowaniu" - żądnym podobnych treści rodakom.
  "Przyjdzie Mordor i nas zje" jest narracją o odrzuceniu i fascynacji, o potrzebie ekstensyfikacji w osobie Innego tego, czego próbujemy nie zauważać u nas samych. Przedstawia jednocześnie Ukrainę jako przestrzeń wypartego w - świadomie prozachodniej - mentalności Polaków.
  Przy tym wszystkim jednak, utwór da się rozpatrywać także jako apologia polskiej ruchliwości i ciekawości świata, którą we współczesnej Europie Środkowowschodniej uznać można za coś wyjątkowego.

 `Enigmatyczny tytuł, prawda? A jest to po prostu kilka luźnych relacji z podróży po Ukrainie. Relacji, do których autor starał się przemycić garść cynicznych uwag o Polsce i Polakach mimo, że sam nie wystawia sobie dobrego świadectwa. Nie jest to lektura miła i przyjemna, wręcz przeciwnie, refleksja po niej jest paskudnie gorzka.(...)`
  Adam Stohnij, http://www.ksiazka.net.pl


Ziemowit Szczerek - urodził się w 1978 r. w Radomiu. Jest absolwentem prawa i nauk politycznych, dziennikarzem w portalu Interia.pl, prowadzi raport dotyczący Europy Środkowej i Wschodniej. W 2010 r. ukazał się wspólny zbiór opowiadań Marcina Kępy i Szczerka "Paczka Radomskich", który był literackim portretem Radomia. W 2013 r., oprócz nominowanej książki, w wydawnictwie Znak ukazała się jego alternatywna historia Polski "Rzeczpospolita zwycięska". W tej wizji Polska wygrała wojnę, stała się pogromcą Niemiec i potęgą europejską uprawiającą kolonializm. Szczerek przez wiele lat podróżował po Ukrainie. Z tych obserwacji powstała niezwykła książka "Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian", łącząca schemat powieści drogi z reportażem spod znaku gonzo. Książka jest krzywym zwierciadłem, w którym mogą się przejrzeć Polacy, autor pokazuje bowiem, jak podróż na Ukrainę pomaga leczyć nasze kompleksy.

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: ha!art
Wydawnictwo - adres:
piotr.marecki@ha.art.pl , http://www.ha.art.pl , 31-011 , pl. Szczepański 3a , Kraków , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 140x200
Liczba stron: 224
ISBN: 978-83-62574-94-0
Wprowadzono: 30.04.2013

RECENZJE - książki - Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian - Ziemowit Szczerek

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 8 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Bogusław

ilość recenzji:1

brak oceny 1-03-2014 21:00

O Ukrainie inaczej. O sobie inaczej. Wciągająco. Nie da się tej książki łatwo sklasyfikować, ale w zalewie popkulturowej papki wybija się niesamowicie, zaprasza, zmusza do przemyślenia polsko-ukraińskich relacji, pokazuje, jak bardzo podobni i jak bardzo różni jesteśmy. Taki trochę przewodnik po polskości na tle Ukrainy. Nietuzinkowa, rewelacyjna!

Czy recenzja była pomocna?

Dareczek

ilość recenzji:1

brak oceny 13-02-2014 18:11

Na tę ksiażkę zwróciłem uwagę w związku z wydarzeniami na Ukrainie. Bardzo spodobał mi się trochę prześmiewczy ton i potoczny język, którymi posłużył się autor. I pewnie zapamiętałbym tę książkę jako lekką lekturę, gdyby nie zakończenie. Zakończenie, które zmienia wszystko, zmusza do spojrzenia z innej perspektywy. To już nie jest książka tylko o Ukrainie - zdecydowanie warto przeczytać!

Czy recenzja była pomocna?