Mocne, kontrowersyjne i brutalne książki, nie są dla każdego. Czy jest coś takiego, co Was w nich odpycha? Coś o czym nie dalibyście rady czytać?
?Psychol? to zdecydowanie seria, która ryje głowę. Jak zaczynałam ją czytać, to szczerze, myślałam, że nic mnie już nie zdziwi, zadziwi czy zniesmaczy. Lubię mocne książki i to nie chodzi o to, że ja popieram takie rzeczy, broń Boże, ale pomimo całej brutalności, patologii czy popieprzenia, ja czytając, chce wiedzieć co dalej. Normalnie zżera mnie od środka tak wielka ciekawość, że pomimo przerażenia jakim napawają mnie niektóre sceny, ja wciąż chce to czytać. Pod koniec mój mózg przypomina papkę, jednakże to w żaden sposób nie powstrzymuje mnie przed sięgnięciem po kolejną ?porytą? książkę.
Jeśli czytacie tę recenzję, to myślę, że dwie poprzednie części ?Psychola? macie już za sobą. Zapewne pamiętacie co przeżyła Marta i Piotr oraz jak doszło do poznania komisarza Marcela Zielińskiego. Aktualnie Piotr z Martą postanawiają razem zamieszkać i tak po prawdzie rozpoczynają poznawanie się ?na nowo? oraz poznawanie życia, które nigdy wcześniej nie było im dane. Z kolei komisarz Marcel, wiedziony wyrzutami sumienia związanymi z wydarzeniami w poprzedniej części, chce pomóc młodej dziewczynie Nataszy, którą uratował z rąk Garego. Oferuje jej pracę wraz z zakwaterowaniem, bowiem dziewczyna pozostała praktycznie bez środków do życia i jakichkolwiek perspektyw powrotu do poprzedniej pracy. Gdy Marcel udziela wywiadu w telewizji, nie spodziewa się, że jego świat od tego momentu diametralnie się zmieni i zacznie się zastanawiać, czy wydarzenia które go spotykają to karma? Czy może po prostu niefortunny zbieg okoliczności?
Oprócz znanych nam już bohaterów, autorka wprowadziła tajemniczą postać Damiana, który powiem szczerze intrygował mnie najbardziej. Samo wykreowanie go wywoływało u mnie ciarki na plecach, a czyny jakiś się dopuszczał nieraz mnie mroziły, a nawet wywoływały lekkie obrzydzenie. Monika w tej części po raz kolejny mnie zszokowała, bowiem naprawdę myślałam, że nic mnie już nie zaskoczy. Cała książka ma trzy wątki, które po czasie się zazębiają i łączą, przez co historia z każdą stroną wciąga coraz bardziej i pomino wydarzeń ?.nazwijmy je mocno kontrowersyjnymi, to i tak z zapałem przewraca się każdą stronę, aby poznać zakończenie tych ?chorych? sytuacji. Ale to nic! Sama końcówka i to co się okazało, wprawiło mnie w niemałe osłupienie! Pierwszy raz musiałam przeczytać jedno zdanie dwa razy, bo nie dowierzałam co tu się naraz odwaliło..! Monika, tak jak pisałaś na początku, tak powiem tylko, że udało Ci się po raz kolejny napisać mocną książkę, która zaskakuje, zniesmacza, a jednoczenie intryguje i nie da się jej odłożyć. Jestem przerażona Twoimi pomysłami, które umieszczasz w tej książce, ale i tak dalej czekam na kolejne książki! Jeśli znacie poprzednie części i nie są Wam straszne mocne, brutalne i kontrowersyjne historie (zresztą jak czytaliście pierwsze dwa tomy to wiecie po części czego się można spodziewać ) to czytajcie ?Karmę?!
Opinia bierze udział w konkursie