Pucio to mój ukochany pomocnik w terapii małych dzieci, więc bardzo czekałam na kolejną część jego przygód. Czy było warto? Oczywiście! Pucio jest przecież ulubionym kolegą moich pacjentów, bo rozwija się razem z nimi. Najpierw, kiedy był mały, bawił się onomatopejami i dźwiękami, które go otaczały (Pucio uczy się mówić dla dzieci już od 6 miesiąca życia). Kiedy trochę podrósł, rozwinął swoje słownictwo, a także poznał moc czasowników (Pucio mówi pierwsze słowa dla dzieci po 1 roku życia). Teraz Pucio znów trochę wydoroślał i tym razem nauczył się więcej opowiadać, budować dialog, odmieniać rzeczowniki, wyćwiczył orientację w przestrzeni i wiele innych umiejętności właściwych dla dzieci w wieku 2 - 3 lat. Wspaniale jest tutaj również to, że cała książka jest spójna i opowiada pełną historię Pucia i jego rodziny. Zaczynamy od pakowania walizek, wyjazdu do cioci i wujka, przeżywamy wiele różnych, zimowych przygód, a potem bezpiecznie wracamy do domu, by w spokoju wspominać cudowne ferie. Pod koniec książki, tak jak w poprzednich częściach, pojawiają się obrazki, które wystąpiły podczas tej historii. Dzięki nim maluch przypomina sobie, co przeżywał Pucio i może spróbować to opowiedzieć. Na każdej ze stron znajdziemy dialog ze słownictwem dostosowanym do dziecka i podpowiedzi dla rodziców, na co zwrócić uwagę, np. jakie pytania zadać. Uwielbiam ilustracje Joanny Kłos, bo są świetnie dobrane do dzieci: wyraźne, wesołe i jednoznaczne. Dzieci od razu wiedzą "o co chodzi", łatwo jest im się skupić na ilustracji i opowiedzieć, co się dzieje. Tym, którzy nie znają jeszcze tej serii przypominam, że każda z książek jest wydana w dużym formacie i ma grube sztywne strony, przystosowane dla małych rączek. Marta Galewska-Kustra wie, co dzieci lubią i jak dobrać narzędzia do zdolności małego czytelnika. Każda z części o Puciu jest dopasowana do danego etapu rozwoju mowy i wspaniale wspiera nie tylko terapię logopedyczną w gabinecie, ale przede wszystkim daje rodzicom mnóstwo możliwości do stymulowania rozwoju mowy ich dziecka. Zanim zaczniecie korzystać tej książki, przeczytajcie porady od autorki, która naprawdę wie, co robi! Co tu dużo mówić: Pucio jest fenomenalny i kochany zarówno przez dzieci jak i dorosłych. Moi mali pacjenci są zachwyceni tym, że mogą znów wyruszyć z Puciem w podróż i lepiej poznać jego wspaniałą rodzinę, a mnie pozostaje tylko czekać na kolejną część.
Opinia bierze udział w konkursie