"Gardło zaciska mi się boleśnie. Dlaczego on musi być taki idealny?
Gdy już w końcu zauważy, że zupełnie do siebie nie pasujemy i mnie zostawi, nigdy w życiu nie znajdę drugiego takiego faceta"
"To takie słodkie, że aż się czerwienię. Mikko wierzy we mnie bardziej ode mnie samej. Czasami chciałabym zobaczyć siebie jego oczami: mam wrażenie, że jestem w nich bardziej atrakcyjna, inteligentna i zabawna niż w rzeczywistości."
Czy są tutaj fanki słodkich hokejówek?
Hokejówek, które wyróżniają się na tle innych tym, że głowy bohater nie jest chodzącą Red Flagą
Hekejówek, w których główna bohaterka nie wpisuję się w panujące kaniony piękna?
Jeżeli chociaż raz odpowiedziałaś na "tak", to zatrzymaj się przy tej recenzji i skuś się na tę książkę.
O czym ona jest?
Hazel jest ghostwriterką i otrzymuje nowe zlecenie napisania książki dla znanego hokeisty. Niestety ich pierwsze spotkanie nie należy do przyjemnych, a dalsza współpraca stoi pod wielkim znakiem zapytania. Kiedy dochodzą do pewnych kompromisów , prasa podejrzewa ich o romans, więc aby chronić Hazel, Mikko proponuje jej pewien układ...
Jak skończy się dla tej dwójki? Czy ich relacja się zmieni?
Czy można się zakochać w książce?
Zdecydowanie tak!
Oto żywy przykład.... Jak ja kocham tę powieść!
Wiecie, ja bardzo cenię sobie książki Ludki. Osoby, które nie czytały jeszcze jej powieści ,niech żałują. Osobiście uważam, że są genialne!! Każda ma to coś w sobie, ale to "Puck Me Up" zostaje top nr 1.
Ludka ma niezwykły talent to kreowania postaci. Wielokrotnie dowiodła, jaki ma doskonały warsztat pracy i główne pełną pomysłów do tworzenia pięknych historii.
Styl jest lekki, dzięki czemu przez jej książki się dosłownie płynie. Pochłania się je w zastraszającym tempie.Nie mam słów, żeby wyrazić, jak bardzo ją uwielbiam.
Za co? Przede wszystkim za bohaterkę, która nie wpisuję się w dzisiejsze kaniony piękna. O tak...???? Haseł to kobieta plus size. Wielokrotnie doświadczyła hejtu ze względu na swój wygląd, nawet od najbliższych osób, które powinny otaczać ją miłością i akceptacją. Sama jestem kobietką plus size i podczas czytania utożsamiam się z Hazel. Nie raz w życiu usłyszałam komentarze od osób obcych, a nawet bliskich, które obrażały mój wygląd. Wiem, że to nie czas na wylewanie żali, ale chciałam wam powiedzieć, że to nie motywuje. To dołuje. Osoby z nadwagą doskonale zdają sobie sprawę ze swojego wyglądu. Czasami za dodatkowymi kilogramami stoją inne przyczyny, których nie widać. Także przemyślcie sobie moje słowa...
Chciałam ci podziękować Ludka, że właśnie poprzez kreacje Hazel edukujesz, z jakimi problemami mierzą się osoby plus size. Z jakimi docinkami muszą się mierzyć. Oddałaś realność sytuacji i za to bardzo ci dziękuję.
Kobietki, chcecie faceta idealnego? Przestawiam wam Mikko. Mojego kochanego fińskiego niedźwiadka. Cieszę się, że już jestem zaobrączkowana, bo po tej książce, mój standard wobec mężczyzn ruszył do góry.???? Chyba w świecie realnym, szukałabym dla siebie chłopaka podobnego do fińskiego niedźwiadka.
Poznawanie go bliżej było niesamowitym przeżyciem. To, w jaki sposób budował pewność siebie u Hazel było przeurocze. Ideał!! Cholerny ideał!
To samotny tata, ale chylę czoła, że jego relacja z byłą partnerką była taka "zdrowa". Pięknie ukazywał miłość do swojej córeczki.
Pamiętacie, że ta powieść, pomimo słodkiej okładki, zawiera treści dla dojrzałych czytelników. Występują w niej Spicy sceny, które bardzo pobudzają wyobraźnię. Zaznaczę, że to slow burn, więc trzeba na nie trochę poczekać. Ale bardzo cieszę się, że Ludka zdecydowała na stopniowe budowanie więzi między bohaterami. Przyjemnie było obserwować, jak ich relacja ewoluuje. Od nienawiści, poprzez tolerancję, przyjaźń, szacunek i miłość.Ostatnio zaczytuje się w romansach sportowych. Nie mogę uwierzyć, że jeszcze dwa lata temu, nie lubiłam tego wątku. Odmawiałam współprac. A teraz? Romanse sportowe królują, a szczególnie hokejówki. Ale szczerze? Póki co "Puck Me Up" króluje w rankingu i będzie ją ciężko pobić. Dla mnie jest FENOMENALNA! Kocham ją z całego serca i wciskam ją każdemu.
Jeżeli lubicie książki z motywem hokeju, Grumpy x Sunshine, slow burn, single dad, plus size girl, to koniecznie sięgnijcie po "Puck Me Up". Mam nadzieję, że ta słodka powieść wkradnie się do waszych serc, podniesie na duchu i zostanie z wami na długo. Dla mnie absolutny Must Read!
Opinia bierze udział w konkursie