- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
ram i obawiamy się, że alagai mogły przebić się przez chroniące ich runy - ciągnął Qeran. - Bahawianie są khaffit, to prawda, ale pochodzą od Kaji i Damaji ogłosił, że nie możemy ich porzucić. - A tak naprawdę chodzi o to, że nie możemy porzucić owych cennych garnków, które nam sprzedają - burknął Abban. - W Baha mieszka mistrz garncarstwa Dravazi, którego dzieła ozdabiają każdy pałac w Krasji. - Czy ty myślisz tylko o pieniądzach? - warknął Jardir. - Nawet gdyby byli najpodlejszymi psami na Ala, nadal są o wiele wyżej od alagai i powinni mieć ochronę! - Ahmann! - warknął Kaval. - Masz coś do dodania? - Nie, Mistrzu - wyprostował się Jardir. - No to przestań chlastać językiem, bo ci go urżnę. Jardir skinął głową, a Qeran ciągnął: - Pięćdziesięciu wojowników zgłosiło się na wyprawę do Baha, która potrwa tydzień. Na ich czele stanie dama Khevat. Będziecie im pomagać. Będziecie dźwigać ich sprzęt, karmić ich wielbłądy, gotować im posiłki i ostrzyć ich włócznie. A potem spojrzał na Jardira. - A ty będziesz Nie Ka na czas tej wyprawy, synu Hoshkamina. Jardir wybałuszył oczy. Stanowisko Nie Ka, czyli ,,pierwszego spośród nikogo", oznaczało, że Jardir oficjalnie stawał na czele nieSharum nie tylko na przedzie kolejki, ale i w oczach Mistrzów - mógł też dowodzić pozostałymi chłopcami i dyscyplinować ich wedle własnej woli. Odkąd Hasik zasłużył na czarne szaty wiele lat temu, nikogo nie wyznaczono na Nie Ka. Był to ogromny zaszczyt, którego nie przyznawano lekką ręką, i należało przyjąć go z wdzięcznością. Dawał bowiem wielką władzę, ale nakładał też ogromną odpowiedzialność. Chłopak Nie Ka stawał się bowiem odpowiedzialny przed Qeranem i Kavalem za pomyłki podwładnych i ponosił za nie odpowiednią karę. Jardir ukłonił się nisko. - To wielki zaszczyt, Mistrzu. Zanoszę modły do Everama, by nie zawieść pokładanych we mnie nadziei. - Jeśli cenisz swą skórę, lepiej, żebyś nie zawiódł - powiedział Kaval, a Qeran wziął rzemień z kilkoma węzełkami i obwiązał nim biceps Jardira na znak piastowanej rangi. Jardir zaś poczuł, jak serce wali w jego piersi. Był to jedynie zwykły rzemień, lecz w tym momencie był dla chłopaka cenniejszy od samej Korony Kajiego. Pomyślał o tym, co dama powie jego matce, gdy ta stawi się u niego po tygodniową rentę, i aż napuchł z dumy. Już zaczął przynosić honor kobietom z rodziny. Co więcej, oczekiwała go prawdziwa próba męskości - całe tygodnie podróży przez noc. Jardir będzie mógł ujrzeć alagai z bliska i poznać swych wrogów o wiele lepiej niż z nakreślonych kredą rysunków na tabliczkach lub niewyraźnych kształtów, które widział z daleka, gdy pędził wzdłuż muru. Zaiste tego dnia zaczynał się w jego życiu nowy rozdział. Abban podszedł do Jardira, po tym, jak nieSharum zostali odesłani do swych zadań. Uśmiechnął się i szturchnął obwiedzione rzemieniem ramię. - Nie Ka - powiedział. - Zasłużyłeś na to, przyjacielu. Wkrótce zostaniesz kaiSharum i będziesz wiódł w bój prawdziwych wojowników. - Inevera - wzruszył ramionami Jardir. - Niech się stanie, co ma się stać. Na dziś dość mam zaszczytów. - Dodam jeszcze, że miałeś rację wcześniej. W moim sercu nierzadko odzywa się gorycz, gdy widzę, jak traktowani są khaffit, i zdarza się, że daję owej goryczy wyraz. Bahawianie zasługują na naszą ochronę i nie tylko na to. Jardir pokiwał głową. - Wiedziałem, że tak myślisz - rzekł. - Ja też przesadziłem. Potraktowałem cię zbyt surowo, przyjacielu. Dobrze wiem, że w twoim sercu kryje się o wiele więcej niż tylko kupiecka chciwość. Ścisnął ramię Abbana i obaj pospieszyli do zadań związanych z przygotowaniem ekspedycji. Część II SIŁY Z ZEWNĄTRZ COPYRIGHT (C) BY Peter V. Brett COPYRIGHT (C) BY Fabryka Słów sp. z , LUBLIN 2010 COPYRIGHT (C) FOR TRANSLATION BY Marcin Mortka, 2010 TYTUŁ ORYGINAŁU The Desert Spear WYDANIE II ISBN 978-83-7574-534-4 Wszelkie prawa zastrzeżone All rights reserved Książka ani żadna jej część nie może być przedrukowywana ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy. PROJEKT I ADIUSTACJA AUTORSKA WYDANIA Eryk Górski, Robert Łakuta PROJEKT OKŁADKI Paweł Zaręba ILUSTRACJA NA OKŁADCE Larry Rostant FOTOGRAFIA NA OKŁADCE za zgodą autora ILUSTRACJE Dominik Broniek REDAKCJA Małgorzata Koczańska KOREKTA Magdalena Byrska SKŁAD Dariusz Nowakowski SPRZEDAŻ INTERNETOWA ZAMÓWIENIA HURTOWE Firma Księgarska Olesiejuk sp. z 05-850 Ożarów Mazowiecki, ul. Poznańska 91 : 22 721 30 00 , e-mail: WYDAWNICTWO Fabryka Słów sp. z 20-834 Lublin, ul. Irysowa 25a tel.: 81 524 08 88, faks: 81 524 08 91 e-mail:
książka
Wydawnictwo Fabryka Słów |
Data wydania 2011 |
z serii Cykl demoniczny |
Oprawa miękka |
Liczba stron 516 |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
Wydawnictwo - adres: | joanna.orlowska@fabrykaslow.com.pl , http://www.fabrykaslow.com.pl , 20-834 , ul. Irysowa 25a , Lublin , PL |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2011 |
Wymiary: | 125x205 |
Liczba stron: | 516 |
ISBN: | 978-83-7574-533-7 |
Wprowadzono: | 17.05.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.