Queen Of Destiny

Lily Evans nie miała wpływu na swoje życie. Z racji tego z jakiej rodziny pochodziła musiała wykonać swoje obowiązki i poddać się woli głowy rodziny. To jej dziadek wybrał ją aby przejęła po nim władzę. A gdy tylko ta wiadomość ujrzała światło dzienne Lily została porwana. Próbowano zmusić ją do oddają władzy. Jednak dzięki najbliższym oraz jej ukochanemu Joshowi udaje się ją uratować. Dziewczyna od tej pory ma zacząć wszelkie treningi, które pozwolą jej wybrnąć z kłopotów w przyszłości. Walki oraz strzelanie z broni, to właśnie tego Lily za wszelką cenę musi się nauczyć aby nie dać się zaskoczyć wrogom. W czym oczywiście z ogromną chęcią oraz oddaniem pomaga jej Josh.

Jednak czy może się już czuć bezpieczna? Czy rządni władzy wrogowie odpuszczą? Czy świat, którego Lily stała się częścią oszczędzi ją? Jak sobie poradzi?

Ogólnie sam pomysł na fabułę bardzo ciekawy. Książka ma to coś że można ją polubić i dać się wciągać do świata bohaterów. Jednak kurczę, jak dla mnie za dużo zbędnych i niepotrzebnych opisów. Jak by tak trochę ją skrócić i wyeliminować opisy mało istotnym kwestii, ta książka była by naprawdę świetna. Zdecydowanie pomaga tutaj fakt iż autorka ma lekki styl pisania. Oczywiście nie mogę również nie wspomnieć o relacji, która łączyła głównych bohaterów. Jako fanka romantycznych relacji jestem zachwycona zachowaniem Josha, który świata by przychylił swojej ukochanej. Zachowanie godne naśladowania dla facetów. Czekam również na kolejną część aby przekonać się jakie losy spotkały bohaterów.