SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Rabunek i Maska

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Novae Res
Oprawa miękka
Liczba stron 146

Opis produktu:

Dwóch kolegów podejmuje decyzję o obrabowaniu Galerii Beksińskiego. Uważają artystę za chorego psychicznie, a jego dzieła za brednie wariata, na których jednak można by było zarobić. Przyjeżdżają do Sanoka, by najpierw zrobić "wywiad", podczas którego piorun wtrąca ich do zwierciadła na jednej z sal. Ich przewodnikiem zostaje Śmierć z czarnym psem. W czasie wędrówki diametralnie zmieniają zdanie o Mistrzu i jego pracach.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Fantastyka,  fantasy,  Dark fantasy,  Literatura piękna,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 120x195
Liczba stron: 146
ISBN: 978-83-8083-739-3
Wprowadzono: 11.11.2017

RECENZJE - książki - Rabunek i Maska - Nadieżda Myszlennik

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 37 ocen )
  • 5
    29
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    2
  • 1
    2

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

hal************************

ilość recenzji:3

brak oceny 17-01-2018 22:19

?Maska? to druga część książki ?Rabunek i maska? Nadieżdy Myszlennik. Czytelnik spotyka znanych już z części pierwszej (?Rabunek?) bohaterów Bogdana i Romana. Przyjeżdżają oni w towarzystwie swych dziewczyn do podżagańskiej wsi, gdzie mieszka babcia jednego z bohaterów. Miłe dni urlopu będą także okazją do zwiedzania. Kontynuując wątek przygodowy, autorka przybliża też historię żagańskiego pałacu z charakterystycznymi maszkaronami zdobiącymi ponad sto okien tej budowli. Każda maska jest inna. Legendy, jakie narosły na temat ich powstania, rozbudzają wyobraźnię młodych ludzi, którzy postanawiają zwiedzić pałac księżnej Doroty de Talleyrand ? Perigord w Żaganiu. Gdy znajdują się w piwnicznej ?Galerii Dobrego Diabła? legenda zaczyna przybierać realne kształty ? Stop! Zainteresowanych czytelników odsyłam do lektury. Muszę jednak dodać, że uwięzieni na całą noc przeżyją niesamowitą przygodę, zwłaszcza jeden z bohaterów, który odbędzie podróż do miejsc, budzących grozę? Miejsc, w których ponoszą nieustającą karę ci, którzy za życia byli źli, grzeszyli myślą, mową i uczynkiem? Jeśli te niezwykle sugestywne obrazy trafią na podatny grunt czytelnika, myślę, iż zastanowi się on nad swoim postępowaniem. Jeśli zapamiętane sceny okrutnej pokuty wstrząsną nim, być może zmieni swe życie. Takie jest ? myślę ? przesłanie autorki. Cenię ją za to, że niezwykle ważne tematy potrafi przedstawić w świecie fantastyki, a że potrafi poruszyć swoją i naszą wyobraźnię, i tym razem nie zawiedzie. Cenię ją za to, że pamięta o swoim mieście, Żaganiu, któremu dedykuje to opowiadanie. W książce są liczne zdjęcia pałacu. Dokładniej przyjrzeć się maskom może każdy, kto odwiedzi to miasto. To tylko pierwszy krok, aby zatrzymać się i poznać jeszcze inne ciekawe miejsca i jego bogatą historię . Nadieżda Myszlennik właśnie go zrobiła.

Czy recenzja była pomocna?

Urbańska

ilość recenzji:1

brak oceny 30-11-2017 13:13

Polecam bardzo dobrą książką

Czy recenzja była pomocna?

Lidia

ilość recenzji:1

brak oceny 30-11-2017 12:58

Opowiadanie "Rabunek" pięknie otwiera sedno prac Beksińskiego. Natomiast "Maska" pobudza zastanowić się nad sensem i trybem swojego życia.

Czy recenzja była pomocna?

Halina Borowiec

ilość recenzji:3

brak oceny 29-11-2017 20:09

Zbigniew Beksiński wpisał się w kulturę Polski
Wcześniej zetknęłam się z malarstwem Z. Beksińskiego, gdyż byłam w muzeum w Sanoku. Przyznaję, że bardzo szybko opuściłam ten zacny budynek, albowiem obrazy przeraziły minie. Kiedyś wstrząśnięta byłam obrazami Jerzego Dudy ? Gracza, ale świat przedstawiony przez Z. Beksińskiego był o wiele bardziej okrutny i groźny, nie na moją wrażliwość. Piszę ?był?, bo właśnie po lekturze ?Rabunku i maski? zmieniłam zdanie. Zabrałam ją w długą podróż pociągiem i, proszę mi wierzyć, czytałam z zapartym tchem. Nawet kolorowe obrazy pomniejszone do formatu tej niewielkiej książki nie wydawały się straszne.
Interpretacja ich przez autorkę otworzyła mi oczy; ja n i e w i d z i a ł a m tego. Wiem, że to jej subiektywne odczucie, ale gdyby nie ona, nigdy bym nie spojrzała na obrazy, bałam się ich treści, kolorów. Dzięki niej zatrzymałam się, spoglądam już bez lęku i mogę dzisiaj spokojnie dyskutować, chociaż Z. Beksiński nie jest moim ulubionym artystą i nigdy nie będzie. Jego obrazów nie powiesiłabym na ścianie swojego mieszkania, jednak są przerażające.
Temat kradzieży właśnie obrazów Beksińskiego był celny. Bohaterowie też nie rozumieli jego twórczości, ale coś w nich pękło? Temat podróży w głąb, zmierzenie się z postaciami z obrazów artysty, uczucia, jakich doznali przeniesieni w inny wymiar, możliwość bycia bohaterem obrazu to temat nienowy, często wykorzystywany w literaturze, czy w filmie. Moim zdaniem pomysł ciekawy, bo któż z nas nie chciałby odbyć podróży w czasie, pytanie retoryczne. Taką podróż odbyli bohaterowie ?Rabunku? i dzięki niej ujrzeli inny świat, zrozumieli mniej lub bardziej przesłanie prac artysty, a co najważniejsze, docenili jego geniusz. Ja też. I to jest wielka zasługa autorki.
Podzieliła się z nami swoją wrażliwością, to jej subiektywna ocena, swoją musimy zdefiniować sami. Dlaczego te, a nie inne obrazy wybrała? Należałoby ją o to spytać, ale ? moim zdaniem ? każdy z nas ma swój gust, a o gustach się nie dyskutuje. Z. Beksiński to jej ulubiony artysta, nie musi być naszym ulubionym, ale wpisał się w kulturę Polski, więc powinniśmy go znać. Planowana kradzież obrazów genialnego artysty przez dwóch przyjaciół niezadowolonych ze słabo opłacanej pracy jest pretekstem tylko, aby móc je zinterpretować swoimi słowami, co autorka uczyniła. Wprowadziła postać Przewodniczki - Śmierci i jej kompana psa Barghesta? Pojawia się nawet postać samego mistrza Beksińskiego?
Obaj młodzieńcy nie tylko że zmienią nielubiany zawód, powracając do spełnienia marzeń z dzieciństwa, oddając się pasji robienia tego, co naprawdę lubią, ale znajdują miłość. Nic to, że tak szybko nastąpi szczęśliwy finał? Kto z nas nie lubi, gdy na ekranie obejrzanego filmu pojawia się napis ?Happy End?? Ja zakończyłabym nim książkę. Po takiej dawce lęku i grozy bijącej z obrazów Z. Beksińskiego tylko happy end pozwoli nam spojrzeć na świat z optymizmem. Ja właśnie tego oczekuję od lektury. I to otrzymałam.
PS
To była moja refleksja na temat ?Rabunku?, o ?Masce? napiszę kolejnym razem.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czytelnik

ilość recenzji:1

brak oceny 21-11-2017 11:08

Teraz już wiem, co dać szwagrowi na gwiazdkę, on uwielbia takie tematy, a ta książka będzie dla niego najlepszym prezentem.

Czy recenzja była pomocna?

gość

ilość recenzji:1

brak oceny 20-11-2017 19:30

Książka zostawia czytelnika z mieszanym uczuciem - ciężko powiedzieć czy się podobała czy nie. Jednak bardzo dobrze opisuje podejście szarych ludzi do dzieł Beksińskiego, które wydają się być bazgrołami opętanego. Jednak zawsze ludzi ciągnie do tego świata a opisy obrazów zawarte w książce, mimo narzuconej formy, pozwalają chociażby nieco szerzej otworzyć wyobraźnię.

Czy recenzja była pomocna?