Bohaterowie powieści Jojo Moyes, a jest ich całkiem pokaźna gromada, to postaci z krwi i kości, niepopadający w żadną skrajność, niewyidealizowani, niosący bagaż zalet i słabości. Jess haruje jak wół, poświęca się dla bliskich, rezygnuje z własnych przyjemności i pozostaje zbyt dobra dla byłego męża, który z pewnością na to nie zasługuje. Tanzie, jej córka, to nieco różniące się od rówieśników dziecko o ponadprzeciętnych zdolnościach matematycznych, zaś Nicky ? przybrany syn, niejednokrotnie przysparza problemów, jakby Jess miała ich mało. Jest Ed, zamożny mężczyzna, który dzięki inteligencji i determinacji dotarł na sam szczyt kariery, jednak poprzez nieostrożność i naiwność zgotował sobie piekło. Kropkę nad ?i? stanowi pies, jakże zwyczajny, po prostu psi, wymagający uwagi, ale i potrafiący wiele dać od siebie.
Akcja powieści w dużej mierze kręci się wokół podróży. Jest pozostawiający w sercach bohaterów wyraźny ślad wyjazd do Szkocji, jest i poznawcza wędrówka w głąb samego siebie, pozwalająca odkryć drzemiące w sercach potrzeby, pragnienia czy oczekiwania. ?Razem będzie lepiej? to książka z nieco przewidywalnym finałem, jednak fabułą tylko pozornie opartą na jednym, głównym wątku. Wszak oprócz rodzącego się uczucia znajdujemy tutaj paletę różnorakich problemów, tych błahych, ale i takich, które zmieniają ludzi na zawsze. Natykamy się na momenty zaskakujące, przechodzimy przez mgłę romantycznych myśli, przedzieramy przez losy nastolatków czy dzieci, a smutek naprzemiennie zastępujemy radością. Bo taka właśnie jest ta książka, o wzlotach i upadkach- o życiu.
Jojo Moyes tworzy klimat, buduje odpowiedni wstęp, zapoznaje z bohaterami, by później skrzyżować ich drogi. Nie ma tutaj mało wiarygodnej strzały Amora, która jak za dotknięciem magicznej różdżki zdejmuje z ludzi klątwę. Stąd historia, w którą autorka tchnęła życie, jest tak naturalna, jakbyśmy jej bieg obserwowali na własne oczy, tuż za płotem sąsiada.
Sporo tutaj dialogów, bo i cała powieść z pewnością nie należy do tych krótkich. Wymaga cierpliwości, ale tylko na początku, ponieważ potem wszystko przebiega już gładko. Może nie śmieszy do łez, może też nie rozrywa duszy na strzępy, niemniej jednak angażuje i oferuje coś wartościowego czytelnikowi w każdym wieku. Bo to książka z przesłaniem, ucząca tego, że warto wyciągać wnioski z popełnionych błędów i warto dążyć do celu, bo determinacja i wiara w siebie mogą zdziałać cuda.
Polecam i Wam, w szczególności na poprawę humoru, tym starszym i tym młodszym potrzebującym motywacyjnego kopa. Jojo Moyes, której warsztat i doświadczenie wyraźnie dają się we znaki, zabierze Was w podróż po szarych i kolorowych zakamarkach życia, w którym nic nie jest wyłącznie czarne bądź tylko białe. Zrelaksuje, skłoni do refleksji, pocieszy i napoi determinacją. A ja już wiem, że z przyjemnością sięgnę po kolejne książki tej autorki.