Reanimacja

To nie jest książka dla amatorów, a dla wytrwałych czytelników!

"Reanimacja"- wymowny tytuł nawiązujący do tego o czym będzie cała historia.

Fabuła książki zaczyna się w latach osiemdziesiątych i ukazuje losy młodej lekarki Ewy, która razem z rodziną przeniosła się z Metropolii do małej miejscowości i stara się realizować zawodowo w małym powiatowym szpitalu. Ambitna, młoda lekarka, żona i matka dwóch synów stara się godzić życie prywatne i zawodowe. Nowa praca i jej mąż jednak jej tego nie ułatwiają. Nie wszystko idzie po myśli młodej lekarki. Ewa ma zarówno lepsze jak i gorsze dni.

Historia rozgrywa się w latach 80, 90 i na początku XXI w., dzięki czemu możemy obserwować jak zmienia się życie w Polsce. Autentyczny obraz środowiska lekarskiego pozwala nam od środka przyjrzeć się jak to wszystko funkcjonuje.

Na początku nie mogłam się za bardzo połapać w tej historii (raczej za sprawą narratora którym jest mąż głównej bohaterki). Autorka używa mnóstwo porównań, metafor i wyszukanych epitetów. Trzeba również chociaż trochę znać historię Polski żeby wiedzieć co w danym momencie autorka mogła mieć na myśli i wczuć się w tamte czasy. Ogólnie dosyć ciężko było mi przyswoić tę lekturę. Nie jest to lekka powieść.