- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.t podłym draniem, a on się wydziera, nazywając ją złodziejską dziwką. Łapię Rhetta za kołnierz koszulki i odrywam go od niej. Facet traci równowagę i upada na podłogę. Uderzam go w ryj tak mocno, że w całym pokoju rozlega się chrupnięcie jego pękającej szczęki. Głowa odskakuje mu w tył i uderza o podłogę. Obracam się do siostry i widzę tylko jej plecy. Ślizga się po własnej krwi na podłodze, próbuje odejść. Chwytam ją za nadgarstek, ale ona mi się wyrywa. Coś upada między nami. Podnoszę to i widzę ząb. Jezu Chryste. Wybił go jej. - Przepraszam - mówi zduszonym głosem, bo ma krew w ustach. - Przepraszam. Nie mogę, Penn. - Via! - krzyczę. - Proszę - odpowiada. - Puść mnie. Próbuję ją złapać, ale ślizgam się na śladach krwi, które za sobą zostawia. Gdy upadam, brudzę sobie całe ręce. Podnoszę się i ruszam w stronę wciąż otwartych drzwi. Nagle czuję na sobie rękę, która ciągnie mnie w stronę kanapy. - Nie tak szybko, mały gnoju. Teraz twoja kolej. Zamykam oczy i pozwalam na to, bo wiem, dlaczego Via musi uciec. Byle jak najdalej stąd. Od ucieczki Vii minęły trzy dni. Dwa i pół dnia, odkąd udało mi się zatrzymać jakieś jedzenie w żołądku i go nie zwymiotować. (Piwo też się liczy, nie?). Nie dziwię się, że Via nie chce wrócić. Rhett pobił ją za to, że zwinęła jego telefon, żeby zadzwonić do Londynu. Ja doskonale wiem, że nie należy oszukiwać Rhetta. Zazwyczaj Via obchodzi się z nim jeszcze ostrożniej, bo jest dziewczyną. Tym razem zadziałała pod wpływem emocji i kosztowało ją to więcej, niż była w stanie zapłacić. W piątek po południu stoję przed studiem baletowym, mając nadzieję, że się zjawi. Może nocowała w domu nauczycielki. Wydaje mi się, że są ze sobą blisko, ale ciężko stwierdzić, bo Via wkłada na twarz maskę za każdym razem, gdy autobus wjeżdża do Todos Santos. Mdli mnie na myśl, że jeszcze z nikim się nie skontaktowała. Wmawiam sobie, że ma swoje powody. O szóstej ubrane na różowo dziewczyny zaczynają wychodzić z budynku. Kręcę się przy błyszczącym czarnym range roverze, trzymając ręce w kieszeniach i czekając na nauczycielkę. Kobieta wychodzi jako ostatnia, macha ręką i śmieje się z uczennicami. Za nią podąża jeszcze jedna dziewczyna. Ta, którą pocałowałem. Ta, na punkcie której mam obsesję od roku, jeśli mam być szczery. Jest piękna jak obraz w muzeum - w dość smutny, powściągliwy sposób, jakby chciała powiedzieć, że można na nią patrzeć, ale nie można jej dotykać. Idę w ich stronę i spotykamy się w połowie drogi. Dziewczyna wytrzeszcza oczy i rozgląda się na boki, jakby chciała sprawdzić, czy ktoś może poświadczyć, że rozmawiamy. Sądzi, że przyszedłem tu dla niej. - Cześć. - Zakłada kosmyk włosów za ucho i skupia spojrzenie na pani Followhill, jakby chciała powiedzieć: ,,Przysięgam, nie znam tego typa". - Hej. - Ignoruję motyle w brzuchu, bo to nie są odpowiednie czas ani miejsce, po czym obracam się w stronę nauczycielki. - Proszę pani, moja siostra Via chodzi na pani zajęcia. Od trzech dni jej nie widziałem. Nauczycielka marszczy brwi, jakbym właśnie oznajmił, że zamierzam się wysrać na jej samochodzie. Każe blondynce poczekać w aucie, a potem ciągnie mnie za rękę i prowadzi do alejki pomiędzy budynkami. Zmusza mnie, żebym usiadł na wysokim stopniu (co to w ogóle ma być?), a potem zaczyna mówić: - Wydzwaniam do niej pięć razy dziennie i zostawiam wiadomości - szepcze gorączkowo. - Chciałam dać jej znać, że dostała się do Royal Academy. Kiedy list nie dotarł, zadzwoniłam do nich osobiście. Wszystkim już się zajmujemy. Jak wcześniej wspominałam, nie musisz się martwić czesnym. Ja będę za to płacić. Moje nozdrza falują. Moja siostra ma przyszłość na wyciągnięcie ręki, a może leżeć teraz gdzieś w rowie. Cholerna Via. Niech szlag trafi wszystkie lekkomyślne czternastolatki. - Cóż, dziękuję pani za ten dar, z którego nie będziemy mogli skorzystać, bo nie możemy jej znaleźć. - Drwię z niej otwarcie. Mówię ,,my", ale mam na myśli tylko siebie. Mama w ogóle nie bierze w tym udziału - nigdy nawet nie próbowała wyjść z nałogu, odkąd wpadła w niego kilka lat temu - a Rhett pewnie się cieszy, że ma jedną gębę mniej do wykarmienia. Wcześniej dzwonił pracownik szkoły w sprawie wagarów, ale powiedziałem, że siostra jest u cioci. Później zjawił się u nas w domu, a mama to potwierdziła - z zaniedbanymi włosami, wdychająca dym z papierosa jak tlen, nawet nie zapytała, czy to prawda. Gdybym zadzwonił na policję, pewnie wysłaliby nas do domu dziecka. Może razem, może nie. Nie mogłem do tego dopuścić. Nie mogliśmy zostać rozdzieleni. Pani Followhill patrzy na mnie z taką miną, jakby właśnie do niej dotarło, że dostała jelitówki. Pewnie się zastanawia, jak śmiem tak się do n
książka
Wydawnictwo Mucha Comics |
Data wydania 2023 |
Oprawa twarda |
Liczba stron 144 |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Promocje: | wysyłka 24h |
Kategoria: | Komiks, Dla dorosłych, Science fiction, Sensacja |
Wydawnictwo: | Mucha Comics |
Wydawnictwo - adres: | christine@gfloystudio.com , http://www.muchacomics.com , PL |
Oprawa: | twarda |
Okładka: | twarda |
Rok publikacji: | 2023 |
Wymiary: | 275x180 |
Liczba stron: | 144 |
ISBN: | 9788367571227 |
Wprowadzono: | 16.09.2023 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.