"Reno" to początek cyklu opowiadającego o mężczyznach wrocławskiego półświatka. Świetnie napisana, pełna akcji oraz żaru wzniecanego między bohaterami powieść wprowadza nas do świata pełnego niebezpieczeństw i porachunków, które mogą kosztować życie. To także historia o miłości, która nie powinna mieć miejsca, gdy prowadzi się życie, które ciągle wisi na włosku ale także o miłości zupełnie innej- rodzicielskiej, silniejszej aniżeli wszystko inne, co znane. Świetnie wykreowane środowisko osławionego Reno sprawia, że nie tylko jego historia wciąga czytelnika, ale wzmaga chęć na poznanie bliżej postaci pobocznych, które aż proszą się o głos i opowiedzenie swoich historii. Wrocław jeszcze nigdy nie był tak samo mroczny jak i piękny jednocześnie.
Reno, a właściwie Leon Gola to człowiek o dwóch twarzach. Bezwzględny biznesmen, który zarządza swoim imperium i pnie się na kolejne szczyty pomnażając intratny majątek. Groźny gangster, z którym nikt o zdrowych zmysłach nie powinien zadzierać, jeśli miła mu egzystencja na tym świecie. Reno rządzi Wrocławiem, ma wpływy, pieniądze, kontakty i wszystkie jego biznesy, niezależnie od tego czy prowadzone legalnie czy też nie, idą wyśmienicie. Tak naprawdę w głębi serca to jednak człowiek złamany, który nie poddał się jedynie dzięki synowi i dla niego stara się być jak najlepszym człowiekiem, odkrywając przy nim swoją czułą i opiekuńczą stronę. Z uwagi jednak na rozliczne obowiązki nie jest w stanie dać mu tego, czego dziecko potrzebuje najbardziej- czasu i uwagi. Leon swoją samotność stara się przekuć w siłę, choć nikt nie jest niezniszczalny, a za grubymi murami, którymi się otoczył nadal znajduje się człowiek łaknący ciepła i miłości. Musi tylko pozwolić skruszyć się murom, które lata temu ustanowił wokół swojego serca, a nie będzie to łatwe zadanie, gdyż dla niego od długiego czasu liczy się tylko zemsta. To nie jest człowiek skłonny wybaczyć cokolwiek, nawet w imię miłości. A miłość przecież to dla niego jedynie mrzonka, która nie ma racji bytu w jego świecie.
Maria to młoda kobieta, która z wielkim oddaniem zajmuje się synem Reno- Antosiem. Bije z niej ciepło i tylko ona potrafi dotrzeć do chłopca. Obecnie jej życie jest związane z rezydencją Leona i w większości podporządkowane obowiązkom wynikającym z pracy. Maria sprawia wrażenie dobrej, pełnej pozytywnej energii osoby, która nie skrzywdziłaby nawet muchy. Pozory niestety potrafią mylić, a w jej sercu mieści się zadra, która obróciła lata wcześniej znany jej świat w drobny mak. To nad wyraz silna osoba, która podniosła się po najgorszych ciosach, które otrzymała od losu i nie zatraciła empatii oraz serdeczności, nawet trafiając do świata Reno. Nie boi się także wyrażać dobitnie swojego zdania, jeśli coś nie układa się po jej myśli. I choć wydawało jej się, że wszystko ma zaplanowane to życie znowu ją zaskoczyło, bo poznała stronę Leona, która sprawiła, że pojawiły się w niej uczucia, które nie powinny były się kiedykolwiek ukazać. Czy uda się jej doprowadzić swoją zemstę do końca?
Ta książka to odsłona Autorki, którą lubię najbardziej. Jest szybko i niebezpiecznie, dzieje się wiele, wzniecony jest ogień namiętności, a do tego nie brakuje sarkazmu i humoru, które dopinają ciekawie skrojoną fabułę. Jest tu także mój ukochany Wrocław, który stanowi świetne tło dla wydarzeń. Ważną kwestią poruszoną w książce jest życie z zespołem Aspergera, które zostało to przedstawione z precyzją i bez zbędnych ubarwień. Zaskakujące zwroty akcji sprawiają, że trudno odłożyć lekturę, a świetnie wykreowane postaci jedynie wzmagają to odczucie. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy serii, bowiem zarówno Katan jak i Pako już wzbudzili moją nieskrywaną sympatię. To lektura zdecydowanie godna polecenia :-)
Opinia bierze udział w konkursie