Nadszedł czas, aby pożegnać się z serią The Insiders Trilogy, bowiem "Revenge" stanowi ostatni tom serii.
Już na wstępie zaznaczę, że trzeba je czytać po kolei, żeby zachować logiczny ciąg wydarzeń. Nie można zaczynać ich np. od drugiego. Osoby, które jeszcze jej nie czytały, niech w tej chwili odpuszcza sobie moją opinię, a wrócą do niej później. Może wam tylko zdradzić, że warto :)
Jeżeli ją czytaliście, to pamiętacie, że w drugim tomie matka Bailey ginie. Dziewczyna nie może otrząsnąć się po jej śmierci. Nosi żałobę w sercu, a trudne chwile pomaga jej przetrwać ukochany-Kash. Niestety, wróg depcze im po piętach. Kash robi wszystko, aby schwytać dziadka. Czy mu się uda? Jakie zaskakujące fakty wyjdą na jaw? Czy Bailey i Kash odzyskają spokój i będą szczęśliwi?
Trochę żałuję, że to już koniec.
Muszę przyznać, że lubię książki autorki, a ta seria jest bliska mojemu sercu.
Z pewnością jest porywająca, zaskakująca i przepełniona emocjami.
Trzeci tom zdecydowanie zawierał ich najwięcej. Doskonale znam pióro autorki, ale z ręką na sercu nie spodziewałam się, jak wiele dla nas naszykowała w tej części.
Uwierzcie mi, ale tutaj naprawdę się działo...
Ta seria obfituje w tajemnice, które odkrywamy z biegiem czasu. Każda kolejna strona skrywała tajemnice, które albo zbliżały, albo oddalały tę dwójkę od pojmania największego wroga.
Zapewniam też, że znajdziecie w tej takie dwa OGROMNE plot twisty, że zbiera się szczękę z podłogi.
Nie wiem dlaczego, ale miałam problem na początku wczuć się w tę historię, ale później, gdy autorka dokładała mi wrażeń, było zdecydowanie lepiej. Odrobinę męczyła mnie ilość postaci, imion w danych scenach, przez co ciężko mi było się skupić, bo musiałam analizować, kto teraz mówił, kim jest ta osoba. Jednakże nie wpłynęło to negatywnie na moje zdanie o całości, bo ilość emocji przeważyła na pozytywnym odbiorze. Cieszę się, że w tej części pojawiło się zdecydowanie więcej hakowania. To tak rzadko spotykane w książkach, szczególnie gdy robi to kobieta. Nie tylko mi się to podobało.????Oczywiście na Kasha działało to...hmmm inaczej ????????. Myślę, że wiecie, co mam na myśli, więc nastawcie się na kilka pikantniejszych scen...
Chyba najlepsze było zakończenie.
Nie wyobrażam sobie innego.????
Jeżeli szukacie serii przepełnionej intrygami, tajemnicami, trzymającej w napięciu i pełnej niebezpieczeństw, to może to być dla was.
Opinia bierze udział w konkursie