Czasami warto przeczytać książkę, której zupełnie się nie miało w planach. Tak było właśnie z Rewią pani Ewy Salwin, którą spotkałem podczas Targów Książki Vivelo na Stadionie Narodowym. Na stoisku Skarpy Warszawskiej przeglądałem ofertę i wpadła mi w oko okładka książki, która kusiła i zachęcała swoim wyglądem.
Ewa Salwin studiowała kulturoznawstwo, pasjonuje się naszą stolicą, jest varsavianistką z krwi i kości, pasjonującą się modą, jej konikiem jest również okres międzywojenny. Jest autorką powieści obyczajowych, z elementami historycznymi i wątkami kryminalnymi. Tak też mogę określić Rewię.
Przenieśmy się zatem do Warszawy, stolicy Polski, w czasy międzywojenne, w czasy, gdy na nowo budowane było państwo polskie. Zapewne wiecie, kim były w tym czasie girlaski? Jeśli nie to już wyjaśniam. Girlaski to inaczej tancerki, występujące w programach rozrywkowych. Przeważnie młode, szukające szansy na lepsze życie. Tańczące za marną gażę, która starczała ledwo na skromne jedzenie i marne lokum. Złota Zasłona to właśnie przykład teatru rewiowego, w którym szansę na lepsze jutro znalazła nastolatka Marysia Lipkówna. Poznajemy kulisy takiego teatru, wszelkie niuanse związane z pracą girlasek, jak były traktowane przez swojego przełożonego, ile wylewały potu na deskach teatru, który był rozrywką dla mieszkańców Warszawy.
Kolorowe stroje, uśmiech na twarzach, oczywiście udawany, bo młodym dziewczynom nie było zwykle do śmiechu, to obraz stolicy ubiegłego wieku. Warszawy, w której nie było kolorowo, a występy na deskach teatru były okupione ciężkim treningiem, potem, łzami, ale też wiarą na lepsze jutro. Gdy już myślałem, że będziemy śledzić tylko i wyłącznie dzieje Złotej Zasłony, autorka zaskakuje czytelnika nowymi postaciami, wątkami kryminalnymi. To nie romans z happy endem, to szara codzienność tamtych lat. Autorka połączyła historię z obyczajami panującymi w na początku lat 20. w Warszawie, z... wątkami kryminału retro.
Poznajemy inne postaci ważne dla akcji powieści. Na pewno baletmistrza Ozerkę, ciotkę Marysi, która uparła się, by znaleźć dla piętnastolatki odpowiedniego mężczyznę, no i zdecydowanie Abla Wernickiego, krytyka tanecznego, przed którym nie tylko drży baletmistrz ze Złotej Zasłony. Są policjanci, są morderstwa, są narkotyki, alkohol i handel żywym towarem.
Polecam!!!
Opinia bierze udział w konkursie