Efekt pierwszego wrażenia ciągle jest obecny w naszej codzienności. Często zwracamy uwagę tylko na wygląd człowieka. Nie ważne jest to co powie, to jak się zachowuje, ale to jak wygląda. Tak, samo mówi się, żeby nie oceniać książki po okładce, a jednak to robimy. Bo atrakcyjność przyciąga wzrok, jednak myślę, że wiele już z nas przekonało się nie raz, że okładka czasem najgorsza, kryje w sobie niezapomniane historie takie, które łapią za serce takie, które są z nami do końca życia. Tak samo jest z ludźmi. Może każdemu należy się szansa na to, aby udowodnił co jest wart, aby pokazał na co go stać.
"Nadszedł czas, aby trochę cię zdranić."
Rhett nie czuje się atrakcyjnym facetem, jest mężczyzną, któremu natura oszczędziła urody. Talent ma ogromny, serce ma piękne, maniery nienaganne, ale wszyscy dookoła mówią, że jest nieatrakcyjnym brzydalem.
"Te żarty przestały być zabawne, gdy poznałam go osobiście i spędziłam z nim trochę czasu."
Koledzy robią sobie z niego żarty, a on nie potrafi odnaleźć się w nowym otoczeniu, dodatkowo oni nie odpuszczają i posuwają się jeszcze dalej, ich wybryki doprowadzają do nalotu sprośnych wiadomości od płci przeciwnej. A jedną z tych kobiet, które ryzykują jest Laurel.
"Wiem, że Rhett nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Szanuje to i rozumiem dlaczego, ale...nie potrafię odpuścić."
Dziewczyna ma lustro i widzi, że jest piękna, obdarzona hojnie przez naturę i potrafi to wykorzystać. To miała być tylko chwila rozrywki, głupi żart, a po głębszym poznaniu przeradza się to w coś więcej, Rhett staje się dla niej kimś ważnym, ale czy on w to uwierzy i czy będzie w stanie odwzajemnić te uczucie ?
Czy piękna i bestia dadzą sobie szansę na coś więcej, czy przezwyciężą swój strach i lęk, aby stanąć do walki o miłość ?
"I z jakiegoś kompletnie nieznanego mi powodu najwyraźniej uważa, że jestem czego wart. Z jakiegoś powodu chce spędzać ze mną czas. Lepiej mnie poznać. To takie...Niepokojące. Niesamowite."
Dwie poprzednie części o Sebastianie i Ezekielu, były nijakie. Szczerze wygrała ciekawość, aby sięgnąć po część kolejną i nie żałuję, bo ta część jest dla mnie zdecydowanie najlepszą i dawno nie czytałam książki, gdzie to dziewczyna była tą piękną i odważną, a chłopak był tym bardziej niepewnym i ocenił siebie bardzo negatywnie. Myślę, że to miła odskocznia od wszystkich pisanych na jedno kopyto książek. Jestem mile nią zaskoczona, bo akcja wciągnęła mnie od pierwszych chwil, chciało się czytać, czytać i nie przestawać. Niejedna z nas zakocha się w Rhettcie, bo takiego faceta ze świecą szukać.
Jestem zdecydowanie na tak dla tej książki i z przyjemnością do niej wrócę, a Wam ją szczególnie polecam.