?Boję się prawdziwego życia. Boję się ludzi, którym najbardziej powinno na mnie zależeć?.
Elodie Stillwater jest córką oficera amerykańskiej armii, człowieka o wielu groźnych obliczach, któremu całkowicie jest podporządkowana. Do tej pory mieszkali w Tel Awiwie, gdzie ojciec pełni służbę. Nagle bez wyjaśnienia przenosi ją do ekskluzywnej akademii w Stanach. Elodie szybko przekonuje się, że nie jest to zwyczajna szkoła, panuje w niej mroczny, wręcz duszny klimat. Szkołą rządzi trzech bogatych chłopaków, którym wydaje się, że mogą wszystko. Już pierwszego dnia Elodie trafia na jednego z nich Warena Jacobi. Chłopak ma w sobie mrok, obiera ją sobie za cel. Nie ma pojęcia, że Elodie w swoim życiu miała do czynienia z dużo gorszymi objawami niechęci...
Bardzo lubię takie nieoczywiste, zawiłe, zaskakujące powieści. Fabuła ciekawie poprowadzona niesie spore emocje. Atutem powieści są rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, realnie, nietuzinkowo, wyraźnie nakreślone ich osobowości. Narracja toczy się z perspektywy Elodie i Warena ? chociaż jego jest zdecydowanie mniej ? dokładnie widzimy, co czują, myślą, z czym się zmagają. Elodie od razu skradła moje serce, to inteligentna, spokojna, ciepła, odważna dziewczyna. Kiedy trzeba, potrafi się bronić, ma cięty język, przez lata była szkolona zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Ma swoje tajemnice, które głęboko ukrywa przed całym światem. Chwilami trudno było mi zrozumieć zachowanie Warena, nie jest zły, raczej zagubiony. Zawsze opanowany, spokojny, małomówny, pewny siebie, stroniący od ludzi. Między nimi od samego początku, aż iskrzy od emocji.
Relacja naszej pary nie jest łatwa, pełno w niej niedomówień i tajemnic. On miał zamiar ją wykorzystać, zniszczyć, z premedytacją rozkochać w sobie, by zawładnąć jej umysłem i ciałem. Nie wszystko jednak idzie po jego myśli. Elodie jest inna, niż początkowo zakładał, coraz trudniej jest mu zrealizować swój plan. Niechęć, nienawiść, ściera się z pożądaniem i fascynacją. Ogromny wpływ, jaki na nasze życie ma rodzina, bliscy, którzy powinni chronić, a stają się katami. Toksyczne relacje, traumatyczne przeżycia, które mają wpływ na życie, wyrabiają mechanizmy obronne. Obsesyjna miłość, przemoc fizyczna i psychiczna.
Wciągająca, nieoczywista, emocjonalna opowieść, przez którą się płynie. Ukazuje, jak cienka jest linia między nienawiścią a miłością. Zakończenie zaskakuje, a dodatkowy bonusowy rozdział na końcu powieść bardzo mi się spodobał. Czekam na drugi tom. Serdecznie polecam, Tatiasza i jej książki :)
Opinia bierze udział w konkursie