"Wiesz, co to smycz? (pyta pies i wyjaśnia) To taki sznur, który zakładamy, żeby ten, z którym spacerujemy, nam nie uciekł."
Bardzo żałuję, że wciąż nie udało się nam podchwycić pierwszego tomu tej rewelacyjnej serii (?Rodzina Obrabków i urodzinowy skok?), koniecznie do nadrobienia w najbliższym czasie. Drugi zatytułowany ?Rodzina Obrabków i złoty diament?, znakomicie wypełnił nam wolny czas, mnóstwo szalonej zabawy przy nim mieliśmy. Nie inaczej było i w przypadku trzeciej odsłony niezwykłych przygód zwariowanej miłującej kradzieże rodzinki "Rodzina Obrabków i psia sprawa". Książka w wielu aspektach przedstawia się jako zaprzeczenie tego, co dorośli wbijają pociechom do głów w ramach dobrego wychowania i właściwych postaw życiowych, a jednak nie było czego się obawiać. W dobrą stronę poszły myśli uczestników klubu młodych pasjonatów książek. Odwrócone zasady panujące w domu Obrabków, mówiąc z przymrużeniem oka, nie ściągnęły myśli na zły tor. Zatem doceniajmy mądrość dzieci, które natychmiast wyłapały ideę humoru sytuacyjnego w złodziejskiej odsłonie i wyśmienicie wiedziały, jak na wszystko patrzeć i właściwie interpretować.
Obrabki, jak samo nazwisko wskazywało, uwielbiali obrabiać innych, kraść, kiedy tylko nadarzyła się okazja, z potrzeby lub nie. Po prostu, nie mogli oprzeć się prawdziwej pasji złodziejstwa. Nie miało znaczenia, kto z nich odsiadywał karę w więzieniu, jakie konsekwencje im grozili, oni i tak żyli według własnych osobliwych zasad. Z kłamstwa uczynili styl życia. Z jednym wyjątkiem. Chłopczyk Ture to białe lustrzane odbicie czarnej owcy w rodzinie. Kiedy tylko próbował zafałszować fakty, natychmiast zaczynał boleć go brzuch i pojawiają się łzy w oczach. Za nic nie dał rady skrzyżować palców za plecami. Prawda sama wypływała z jego ust. Rodzice przeżywali niedopasowanie syna do rodziny, jednak wierzyli, że wielka miłość, drobne przekupstwa i szczere pochwały naprowadzą pociechę na złodziejski fach. Wszystko w książce działo się na opak, silne poparcie dla łamania prawa i krętactwo jako sposób na codzienność. A jednak pod wierzchnią warstwą rabunkowych postaw kryły się prawdziwie cenne przesłania, o tym, że w rodzinie tkwi wyjątkowa siła, trzeba wykazywać się tolerancją dla odmienności, warto mieć zrozumienie dla ułomności, nie wolno tolerować krzywdy zwierząt... Bookendorfina
Opinia bierze udział w konkursie