SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Rodzina z domu obok

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Filia
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 368

Opis produktu:

JOHN GLATT, BESTSELLEROWY AUTOR NEW YORK TIMES, PRZEDSTAWIA POTWORNĄ HISTORIĘ TURPINÓW: POZORNIE NORMALNEJ RODZINY, KTÓREJ MROCZNE SEKRETY WSTRZĄSNĘŁY CAŁYM ŚWIATEM.

14 stycznia 2018 roku siedemnastoletnia dziewczyna wyszła przez okno swojego domu w Perris w Kalifornii i drżącymi palcami wykręciła numer alarmowy 911. Trzęsącym się głosem powiedziała operatorce, że jej rodzeństwo w wieku od 2 do 29 lat od dawna maltretowane jest przez rodziców.

Zapytana o adres, zawahała się. `Nigdy nie wychodziłam z domu` powiedziała. Dla rodziny, sąsiadów i przyjaciół z internetu Louise i David Turpinowie byli obrazem prawdziwej domowej harmonii: ubierali trzynaścioro swoich dzieci w pasujące do siebie stroje i kupowali im drogie prezenty. Ale to, co odkryła policja w ich domu, przyćmiło najbardziej szokujące przypadki wykorzystywania dzieci.

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: nagrody literackie
Wydawnictwa: Filia
Kategoria: Kryminał,  Literatura faktu, publicystyka,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Filia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 368
ISBN: 9788381958202
Wprowadzono: 29.06.2022

John Glatt - przeczytaj też

Idealny tata Książka 25,53 zł
Dodaj do koszyka
Mój słodki aniołku Książka 23,60 zł
Dodaj do koszyka
Rodzina z domu obok (pocket) Książka 10,37 zł
Dodaj do koszyka
Sprawa Josefa Fritzla Książka 27,94 zł
Dodaj do koszyka
Zaginione dziewczyny Książka 30,93 zł
Dodaj do koszyka
Złoty chłopak Książka 32,27 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Halny Wiatr, który niesie obłęd Książka 30,98 zł
Dodaj do koszyka
Smugi Książka 29,64 zł
Dodaj do koszyka
Marzenia z brązu Faye Tom 3 Książka 32,99 zł
Dodaj do koszyka
Patriota Autobiografia (twarda) Książka 53,53 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Rodzina z domu obok - John Glatt

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 12 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

alliwantisbooks

ilość recenzji:133

7-01-2023 00:39

Niewiarygodne, a jednak prawdziwe. Louise Turpin od lat młodzieńczych chciała mieć męża i gromadkę dzieci. Choć może gromadka to za mało powiedziane, bo kobieta od zawsze pragnęła aż dwanaściorga dzieci. I swój cel osiągnęła, a nawet go przebiła. Co nią kierowało? Na pewno nie instynkt macierzyński, ponieważ razem z mężem zafundowała swoim dzieciom koszmar, który nie mieści się w głowie.

W styczniu 2018 roku na numer alarmowy zadzwoniła siedemnastoletnia Jordan Turpin ? jedna z trzynaściorga dzieci Louise i Davida Turpinów - i poinformowała służby o tym, że wraz z rodzeństwem od lat jest torturowana psychicznie i fizycznie przez rodziców. Na światło dzienne wyszły liczne zaniedbania i nadużycia, jakich para dopuściła się względem potomstwa. Ciężko uwierzyć, że ta historia wydarzyła się naprawdę.

David i Louise zostali parą kiedy jeszcze na dobrą sprawę byli dziećmi. Skrzywdzona w najgorszy sposób przez członka rodziny Louise chciała jak najszybciej wyrwać się z domu rodzinnego. Wraz z mężem uchodzili za przykładnych rodziców, nikt więc nie przypuszczał co kryje się za zamkniętymi drzwiami ich domu.

Dzieci Turpinów, w wieku od 2 do 29 lat, w momencie zatrzymania ich rodziców były skrajnie wychudzone. Najstarsza córka nie ważyła nawet 40 kilogramów. Dzieci od lat były głodzone, mogły kąpać się tylko raz w roku. Nie chodziły do szkoły, nie pobierały nauki, nie zmieniano im ubrań i pościeli. Załatwiały się pod siebie, a na ich ciele widoczne były ciemne plamy brudu. Niektóre dzieci były przykuwane do łóżek łańcuchami, co miało wymusić ich posłuszeństwo.

Mimo że język jest wyważony, okrucieństwo wylewa się z niemal każdej strony. Ostrzegam, że to historia tylko dla osób o mocnych nerwach.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

jjo****************

ilość recenzji:147

15-03-2022 11:58

Co was najbardziej przeraża w historiach truecrime?
Do tej pory myślałam, że jestem osobą o mocnych nerwach, ale myliłam się, gdyż ta historia mnie pokonała.
~"RODZINA Z DOMU OBOK" Johna Glatta autora "Zaginionych dziewczyn" to kolejna wrzynająca się w ludzki umysł i przerażająca historia literatury faktu, która poprzez ogrom okrucieństwa pozostanie z nami na długo.
Jest to następna opowieść, która już od początku łamie stereotyp kochającego rodzica, wywołując w czytelniku niewyobrażalny ogrom negatywnych emocji, okraszonych pokładami złości, strachu oraz bezsilności ludzkiej na cierpienie najbardziej niewinnej jednostki, która są dziećmi.
~Historia, którą przedstawił nam John Glatt to prawdziwy i potworny horror trzynaściorga maltretowanego rodzeństwa Trupim, mieszkających w domu Perris w Kalifornii.
Jest to mroczna, niewyobrażalna i bestialska wręcz historia dzieci więzionych przez własnych rodziców i ich "długa" droga do wolności, która tak naprawdę mogłaby trwać jeszcze latami, gdyby nie odwaga jednej z ofiar, a mowa tutaj o siedemnastolatce. Nastolatce, która zdecydowała się przeciwstawić okrucieństwu własnych rodziców.By móc uratować siebie oraz własne rodzeństwo w wieku od 2-29 lat z rąk największych katow - rodziców. Rodziców, którzy powinni zapewniać bezpieczeństwo, okazywać ciepło wraz z ogromnymi pokładami miłości!
~"Rodzina z domu obok to lektura przy której niejednokrotnie musiałam odłożyć książkę, gdyż ogrom nieludzkiego okrucieństwa przerażał i mnie, wywołując tym samym natłok mrocznych myśli, frustracji oraz złych emocji oklejonych łzami.
Do dziś nie jestem w stanie odtworzyć w swojej wyobraźni tego czego bezkarnie dopuszczali się na swoich dzieciach David i Louise Turpin wyrodni rodzice, którzy każdego dnia torturowali fizycznie, psychicznie, bili głodzili, przykuwali łańcuchami do łóżka na długie tygodnie, trzymali w klatkach, a tym samym nie udostępniali dostępu do służby zdrowia, higieny oraz edukacji.
~Tylko dla czytelników o mocnych nerwach.Jest to niełatwy dokument przedstawiający patologiczny obraz domu, którzy stworzyli rodzice własnym dzieciom.
Reportaż przez, który zastanawiamy się ile jest takich domów obok nas?
Polecam J.K.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przerwa.na.ksiazke

ilość recenzji:302

7-03-2022 19:22

Nie często sięgam po reportaże. Jednak obok tego tytułu nie mogłam przejść obojętnie. Pamiętam tę sprawę z telewizyjnych serwisów informacyjnych.

John Glatt w swoim reportażu jak przez lata żyła rodzina Turpinów. Jak eskalowała przemoc i kontrola.

14 stycznia 2018 roku jedna z nastoletnich córek Turpinów, pełna strachu i obaw, wyszła przez okno swojego domu. Oddaliła się kawałek i zadzwoniła na numer alarmowy. Nie była w stanie podać nawet adresu swojego domu ani przeliterować prawidłowo nazwiska. Po relacji dziewczyny, służby pojawiły się natychmiast.

To, co zastali w domu w Perris wstrząsnęło wszystkimi. Brud, smród, dzieci przykute łańcuchami do łóżek. Dla trzynaściorga dzieci Louise i Davida Turpinów skończyła się gehenna.

"Rodzina z domu obok" to wstrząsający reportaż. Trudno obok tej historii przejść obojętnie. Jak to możliwe, że przez tyle lat nikt nic nie zauważył?
Dzięki autorowi poznajemy historię rodziny od samego początku, od dzieciństwa Louise i Davida. Oboje byli bardzo wierzący. Tym bardziej trudno uwierzyć, że tak torturowali własne dzieci. Nie sądzę, aby jakakolwiek religia to pochwalała.

Czytając, miałam ciarki i łzy w oczach. John Glatt wzbudził we mnie mnóstwo emocji. Chociaż autor starał się chyba opisać tę historię, opisując suche fakty, bez emocji. To jednak czytając o wydarzeniach w domu Turpinów, trudno tych emocji nie odczuwać.

Sama jestem mamą i nie zawsze jest lekko i różowo, to nie wyobrażam sobie takiego bestialstwa, że można tak krzywdzić dzieci od najmłodszych lat.

Gorąco Wam polecam ten reportaż.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:782

28-02-2022 14:46

Bardzo mocna i mroczna historia. Przeraziła mnie informacja, że opisane tutaj wydarzenia są prawdziwe. Lubię czytać książki na faktach, ale ta jest chyba jedną z najmocniejszych, które do tej pory czytałam. Tutaj cierpią dzieci. To co one przeżyły z rąk własnych rodziców to istny horror. Ich dom to totalne piekło. Nie wiem po co ich rodzice chcieli mieć dzieci, jak nie potrafili się nimi godnie zająć. Pewnie ich znać lub chociaż o nich słyszeliście.
Louise i David Turpin mają 13 dzieci. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że rodzice torturowali, przetrzymywali, maltretowali, więzili i głodzili swoje pociechy. Wyobraźcie sobie, że te dzieci mogły się kąpać tylko raz w roku ? przeważnie na Dzień Matki, a to tylko dlatego, że wtedy zabierali dzieci na zewnątrz, żeby wszyscy myśleli, że to jest wspaniała rodzina. Chore. Nie rozumiem tego. Dzieci spały w dzień a w nocy czuwały. Dlaczego? Poczytajcie. Większość dzieci nie potrafiła pisać ani czytać. Louise i David głodzili swoje dzieci, a sami stołowali się w drogich restauracjach. Matka kupowała jedzenie i nie pozwalała dzieciom jeść. Mieli tylko na nie patrzeć. Czujecie to? Istna tortura. Wszystko pewnie trwałoby do dzisiaj, gdyby nie ich 17 letnia córka. 14 stycznia 2018 r. wymknęła się z domu i zadzwoniła na policję. Poinformowała ich o sytuacji w domu. Wówczas jej rodzeństwo miało od 2 do 29 lat.
Wyobrażacie sobie ten dramat, który każdego dnia musiały przeżywać te wszystkie dzieci. Z powodu złego odżywiania żadne dziecko nie wyglądało na swój wiek.
Jak można tak postępować? Jak można tak izolować swoje dzieci? Tacy oprawcy powinni być kastrowani. Nie sztuką jest zrobić dzieci. Sztuką jest prawidłowo je wychować. Wyobrażacie sobie co z nich wyrośnie? Po takiej życiowej traumie nie wiem, jak odnajdą się w normalnym życiu. Martwię się o ich stan fizyczny i psychiczny.
Dzięki tej książce poznałam również wcześniejsze życie Davida i Louise Turpinów. Czy ponieśli zasłużoną karę? Po przeczytaniu tej książki oglądałam zdjęcia tej rodziny. Nie znając ich życia pomyślałabym, że to jest jedna wielka kochająca się rodzina.
Tak to wygląda w internecie. Jednak ich historia jest przerażająca i wstrząsająca. I kto by pomyślał, że za zamkniętymi drzwiami rozgrywa się taka tragedia.
W książce ?Rodzina z domu obok? znajdziecie jeszcze mnóstwo innych przerażających informacji dotyczących tej rodziny.
Książka przeznaczona jest jedynie dla dorosłych czytelników o mocnych nerwach.
Czytając tą książkę wylałam morze łez. Bardzo emocjonująca historia. Mam nadzieję, że nigdy na świecie nie będzie ich naśladowców.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zac*****************

ilość recenzji:292

16-02-2022 04:40

Do naszej świadomości co jakiś czas trafiają informacje z różnych zakątków świata o potworach w ludzkiej skórze. Za pomocą środków masowego przekazu nasze głowy są bombardowane kolejnymi makabrycznymi zbrodniami, brutalnymi gwałtami czy też przerażającymi torturami. Przykładów okrucieństwa, jakich dopuszczają się ludzie jest całe mnóstwo. Niestety. Każde z nich niesie ze sobą znamiona niewiarygodnego zdeprawowania ludzkiego, które najzwyczajniej w świecie nie mieści się w żadnym obszarze ludzkiej wyobraźni u przeciętnego i zdrowego człowieka.

Louise i David Turpinowie, o których pisze John Glatt w swojej najnowszej książce ?Rodzina z domu obok? to odrażające istoty, które swymi czynami na nowo zdefiniowali pojęcie ?piekła na ziemi?. Dopuścili się wieloletniego torturowania swoich dzieci na niewyobrażalną wręcz skalę, powodując ich całkowitą niemal destrukcję na każdej z płaszczyzn. Właściwie każda z kar czy też tortur, jaką umielibyśmy sobie wyobrazić, dla dzieci Turpinów byłaby z pewnością jedynie pobożnym życzeniem o łagodne traktowanie. Przykładów okrucieństwa tych potworów nie ma sensu teraz wypisywać, rozwodząc się nad ich skalą. Tego po prostu trzeba doświadczyć, sięgając po tę wstrząsającą historię, która na długo jeśli nie na zawsze pozostanie już w naszych głowach. Lektura ta jednak jest przeznaczona z pewnością dla czytelników o mocnych żołądkach i równie silnych psychikach, o czym należy pamiętać przy sięganiu po nią.

Po skończeniu książki, którą właściwie przeczytałem jednym tchem dochodzę do smutnego wniosku, że tragedii dzieci Turpinów, jak i wielu im podobnych można było uniknąć. Ich dramat był bowiem przede wszystkim skutkiem spaczonej psychiki ?ludzi?, którzy nigdy nie powinni stąpać po tej ziemi. Był niestety także sumą ludzkich niedopatrzeń, zaniedbań oraz brakiem zwykłej empatii (nie mylić absolutnie z wtykaniem nosa przez wścibskich ludzi w nie swoje sprawy). Ten świat nosił już stanowczo za dużo zła. Pora abyśmy jako ludzkość wreszcie to zrozumieli?
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Barbara Szpak - szpaczek_czyta

ilość recenzji:295

12-02-2022 17:34

?RECENZJA PRZEDPREMIEROWA?

Dramatyczna.
Przerażająca.
Druzgocąca.
Obrzydliwa.
Zapadajaca w pamięć.
Po prostu straszna...
Ta historia jest na faktach...

"Rodzina z domu obok" autorstwa Johna Glatta, to książka faktu, która ukazuje nam okrucieństwo rodziców wobec swoich dzieci. Pokazuje nam, jak z zepsutej rodziny wychodzi zepsuty człowiek i robi to, co robi. Jednak nie zawsze tak jest, bo można wychować się w normalnym domu, a być totalnym popaprańcem i zwyrodnialcem. Pewnie niektórzy z Was słyszeli i śledzili losy rodziny Turpinów?! ???? Przypuszczam, że każdy z Was choć odrobinkę przeżywał tę historię, tę prawdziwą historię. Nie potrafię sobie wyobrazić przez co te dzieci przeszły... Nie potrafię sobie wyobrazić, jak przez to wszystko są spaczone i nie umieją normalnie żyć. Tak naprawdę dopiero od jakiegoś czasu uczą się prawdziwego życia i życia w społeczeństwie. Pisarz ukazał nam w tej lekturze najgorszą, ludzką naturę, która nie mieści mi się w głowie. Mimo ciężkiego tematu ów książki, czytało mi się ją bardzo dobrze i nie mogłam się od niej oderwać. Ze strony na stronę chciałam wiedzieć więcej i więcej. Po prostu chciałam zobaczyć jak to wszystko do końca się potoczy i skończy. Autor bardzo konkretnie oraz skrupulatnie podszedł do tematu tej lektury i z wielkim szacunkiem podszedł również do tych skrzywdzonych bohaterów. Podziwiam go za to, że w ogóle podjął się po raz drugi tak ciężkiego tematu, jaki jest poruszony w tej powieści. Polecam Wam tę książkę z całego serca! Warto po nią sięgnąć, żeby zobaczyć, jakie okrucieństwo może się dziać za drzwiami z pozoru normalnej rodziny bądź wycofanej...
Jestem ciekawa również, czy ktoś z Was już sięgnął po tę powieść albo poprzednią "Zaginione dziewczyny" pisarza? ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

kam*******************

ilość recenzji:818

9-02-2022 20:14

OMG, co to za przerażająca historia!
Oparta na faktach i napisana przez dziennikarza śledczego Johna Glatta.
Autor opisuje historię Louise i Davida Turpinów, którzy zgotowali piekło swoim dzieciom.
Dla rodziny, sąsiadów i przyjaciół Turpinowie wydawali się idealnym małżeństwem dbającym i kochającym swoje dzieci. Tymczasem za zamkniętymi drzwiami domu te dzieci przeżywały piekło na ziemi. To, co odkryła policja w ich domu okazało się najmroczniejszym z koszmarów, które wstrząsnęły całym światem. Codziennie w domu Turpinów rozgrywał się horror. Dzieci były maltretowane, głodzone, zaniedbane i wykorzystywane. Przez lata David i Louise przetrzymywali swoje dzieci w zamknięciu znęcając się nad nimi. Dzieci były w krytycznym stanie, zaniedbane, otępiałe i przerażone. Nie chodziły do szkoły i nie wychodziły na dwór, nie potrafiły pisać ani czytać.
Ich koszmar skończył się 14 stycznia 2018 roku, gdy 17-letnia dziewczyna wyszła przez okno swojego domu w Perris w Kaliforni i zadzwoniła na numer alarmowy 911.
19 kwietnia 2019 roku małżeństwo Turpinów usłyszało 37 zarzutów. David dostał zarzut także za molestowanie swoich dzieci.
"Rodzina z domu obok" to wstrząsająca i przerażająca historia. Autor opisał to wszystko szczegółowo. To taki reportaż, który porusza serca i szokuje. Czytając tę książkę przekonujemy się ile zła siedzi w człowieku. W głowie nie mieści się to jak dobrze ukrywali swoje prawdziwe oblicze i nikt nie zauważył, co dzieje się w tej rodzinie.
Od samego początku do końca powieści autor trzymał mnie w napięciu.
O tej historii dowiedziałam się z tej książki i nigdy o niej nie zapomnę.
To straszne, co dzieje się na świecie oraz jaka znieczulica panuje wśród rodziny i sąsiadów, którzy mieszkali obok rodziny Turpinów.
Ta książka jest zdecydowanie dla osób o mocnych nerwach. To mocna i przerażająca historia, która podnosi ciśnienie.
Warto przeczytać tą książkę i zastanowić się nad tym, czy ktoś za ścianą nie potrzebuje pomocy. Dobrze, że powstają tego typu książki, które otwierają oczy ludziom na wiele spraw, o których nie mamy pojęcia.
Jeśli nie boicie się poznać takich sadystów to bierzcie książkę i czytajcie!
Mnie ta książka wciągnęła.
Mocne wrażenia gwarantowane!
Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytane.kadry

ilość recenzji:1

9-02-2022 12:53

David i Louise Turpin to z pozoru zwykłe małżeństwo. Dom, praca, dzieci... Lecz czy na pewno tak jest?
Rodzina była bardzo liczna. Było ich piętnaścioro. Dwoje rodziców oraz trzynaścioro dzieci. Mimo iż ciągle były kupowane nowe ubrania oraz zabawki to żadne z sąsiadów nie widziało by, któreś z dzieci bawiło się nimi w ogrodzie. Dlaczego?

David i Louise Turpin więzili swoje dzieci. Były przywiązywane do łóżek, rzadko karmione, a myć mogły się raz do roku. Najstarsza córka ważyła zaledwie 37kg, a 17 latka wyglądała jak 10 letnie dziecko.
Rodzina zapraszała do siebie czasem swoich krewnych lecz nikt nie zauważył niczego dziwnego. Przeciwnie! Twierdzili oni, że radzą sobie świetnie przy takiej ilości dzieci.

Funkcjonariusze podczas interwencji znaleźli 22 letnią dziewczynę przykutą do łóżka, a dwójka dzieci wyglądała jakby tuż przed przybyciem funkcjonariuszy zostali uwolnieni. Rodzice nie potrafili wytłumaczyć dlaczego dziewczyna jest związana. Dzieci miały zaniki pamięci, były otępiałe, nie potrafiły pisać oraz czytać.

19.04.2019 małżeństwo Turpinów usłyszało 37 zarzutów, a David dostał dodatkowy zarzut za molestowanie. Podczas procesu przeprosili swoje dzieci i powiedzieli, że nie chcieli zrobić im krzywdy. W książce są wydarzenia, które się powtarzają(co jest trochę nie potrzebne), ale być może było to celowe. Mimo to bardzo polecam Rodzina z domu obok. Ja bardzo lubię takie historie(o ile można to tak nazwać...Wiecie o co mi chodzi ;) ). Bardzo zachęcam do zapoznania się z tą książką.

Czy recenzja była pomocna?

mon*****************

ilość recenzji:423

8-02-2022 09:58

W jakich relacjach jesteście ze swoimi sąsiadami? Co możecie powiedzieć o rodzinach, które mieszkają kilka domów od was? Ile jest takich przypadków, gdzie o sąsiadach możemy powiedzieć, że to wspaniała, kochająca się rodzina, a tak na prawdę w ich domu rozgrywa się dramat?
Tak właśnie jest w przypadku rodziny Turpinów. Książka "Rodzina z domu obok" przedstawia losy trzynaściorga rodzeństwa, maltretowanych przez swoich rodziców.
Louise i David Turpinowie mieli uchodzili wśród społeczeństwa za dobrą rodzinę. Jednak to co się działo za murami ich domu przeszło ludzkie pojęcie.
Dramat trzynaściorga dzieci skończył się dopiero 14 stycznia 2018 roku, kiedy to jedna z dziewczynek wyszła prze okno swojego domu w Perris i zadzwoniła pod numer 911.
Czytając tę książkę nie raz łapałam się za głowę i myślałam, jak to możliwe, że nikt nie zainteresował się tą rodziną. Dzieci teoretycznie uczyły się w domu, bez żadnej kontroli. Sąsiedzi wypowiadając się na ich temat mówili, że dzieci są bardzo nieśmiałe i wychudzone.
Rodzina powinna kojarzyć się każdemu dziecku z poczuciem bezpieczeństwa i miłości. Niestety coraz częściej rodzice zachowują się jak sadyści, a dzieci traktują gorzej jak zwierzęta.
Jest to bardzo trudna, ale i ważna lektura.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

motyle_w_glowie

ilość recenzji:528

4-02-2022 12:20

?Rodzina z domu obok? to druga książka Johna Glatta, którą czytałam i druga potworna historia.

Książka przybliża sprawę rodziny Turpinów, w której rodzice David i Louise, przetrzymywali, torturowali, głodzili trzynastkę swoich dzieci. To, czego dowiadujemy się z książki jest przytłaczające i przerażające, a najgorsze jest to, że wszystko to wydarzyło się naprawdę. Pozornie normalna rodzina, w której za zamkniętymi drzwiami dzieci spotkało tyle okropieństwa i to z rąk osób, które były im najbliższe. Ciężko mi się czytało tę książkę, zwłaszcza mając świadomość, że jest napisana na faktach. Nie wyobrażam sobie, jak można własnym dzieciom robić takie rzeczy. Podczas lektury wielokrotnie serce mi pękało i często zastanawiałam się, ile zła może kryć się w człowieku.

Przez poruszoną tematykę ciężko mi ocenić stylistykę, język, czy inne aspekty, ponieważ historia rodziny Turpinów przytłacza tak bardzo, że reszta schodzi na dalszy plan. Zwróciłam jednak uwagę na to, że kilka wątków zostało przez autora powtórzonych.

Nie jest to książka dla wszystkich, ale jest to historia warta poznania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:335

3-02-2022 15:45

?Rodzina z domu obok? to nie jest zdecydowanie łatwa lektura. Jest to książka, która pokazuje jak zły i mroczny jest świat. Trudno jest uwierzyć w to, że istnieją tak okrutni ludzie, którzy przez wiele lat byli bezkarni. Przyznam się szczerze, że po raz pierwszy usłyszałam o rodzinie Turpinów czytając właśnie tę książkę. Znęcanie się nad dziećmi to jeden z gorszych tematów, bo dotyczy osób, które są za małe i za słabe, aby o siebie walczyć. Ta sprawa jest bardzo bolesna. Poziom znęcania się nad dziećmi Turpinów jest zdumiewający, a obojętność okazywana przez okolicznych mieszkańców nie do ogarnięcia. Posiadanie rodziny nie zmieni automatycznie złego człowieka w dobrego. Psychopata zawsze pozostanie psychopatą, a posiadania przez niego rodziny przynosi tylko ból dla jej członków.

Ta książka była niezwykle interesująca, ale również bardzo niepokojąca. Prawdziwa zbrodnia jest często bardziej przerażająca niż fikcyjne historie. Świadomość, że sprawa, o której czytamy, rzeczywiście się komuś przydarzyła jest bardzo trudna do przyswojenia. Ta książka nie jest wyjątkiem. Początkowo bardzo trudno mi się ją czytało. Bycie świadkiem wszystkich tych nadużyć, które przydarzyły się trzynaściorgu rodzeństwa było przerażające i mroziło krew w żyłach.

?Rodzina z domu obok? to prawdziwa historią rodziny Turpin i ich trzynaścioro dzieci. Louise i David Turpinowie dla innych uchodzili za bardzo dobrych rodziców, którzy troszczą się o swoje dzieci. Jednak to, co działo się za zamkniętymi drzwiami ich domu pokazywało prawdziwe oblicze tych ludzi. Opłakane warunki, nieustanne znęcanie się, głodówki. To dla całego rodzeństwa była norma. David i Louise Turpin więzili, bili, prali mózgi i głodzili swoje dzieci i uchodziło im to na sucho przez wiele lat. Do czasu, aż jedna z dziewczynek zdołała uciec i zgłosić się po pomoc. To wszystko było naprawdę złe. To, co stało się z tymi dziećmi, jest przerażające. Co gorsza, ludzie wokół nich, krewni i sąsiedzi byli obojętni. I myślę, że to najbardziej boli.

Książkę czytało mi się dobrze. Była to interesująca kompilacja doniesień prasowych o rodzinie Turpinów. Myślę, że nie ma tu wiele rzeczy, których nie można by znaleźć gdzie indziej, ale wszystko jest dobrze poukładane i opowiedziane w sposób chronologiczny i łatwy do zrozumienia, z fragmentami ekspertów i opisem zbrodni, jakie musiały przeżywać te dzieci. Czasami książka była powtarzalna, opisywała te same incydenty. Nie wydawało się, żeby autor naprawdę przeprowadził wiele dogłębnych badań. Ale najbardziej zabrakło mi odpowiedzi na pytanie, dlaczego? Dlaczego Louise i David dopuścili się takiego okrucieństwa wobec bezbronnych istot? Co nimi kierowało? To zdecydowanie nie jest łatwa lektura, ale bardzo interesująca i mogę Wam ją polecić.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?