Książka pachnąca czekoladą? Wszystko jest możliwe! Zwłaszcza gdy połączy się dwie największe przyjemności, jakie można znaleźć we współczesnym świecie- literaturę oraz słodycze. A gdyby dodać do tego jeszcze szczyptę niesamowitej holenderskiej kultury? To mieszanka wręcz obiecująca mile spędzony czas i w przypadku tej pozycji, przy tak doskonałym wykonaniu, absolutnie nie zawodzi. Ponadto, pomijając cały klimat panujący podczas lektury, otrzymamy także arcyciekawą historię skomplikowanych losów wielu osób, których ścieżki przecinają się z różnych względów. Brzmi ciekawie? I tak faktycznie jest! Nie pozostaje nic innego jak zanurzyć się w tym niebanalnym świecie i rozkoszować nim, niczym najpyszniejszą praliną!
Nina to uparta, przedsiębiorcza kobieta, która chodzi własnymi ścieżkami i nie pozwala sobie narzucać woli innych osób. Studiowała kulturoznawstwo ku niezadowoleniu ojca, a potem otworzyła księgarnię. Książki są dla niej bardzo cenne i chciała dzielić się swoją miłością z ludźmi. Niestety, po dobrych latach w prowadzeniu biznesu, przyszedł kryzys, gdy rozwinęły się księgarnie sieciowe i sprzedaż internetowa. I choć Nina nie należy do osób, które poddają się bez walki, wiedziała, że przyszedł czas by dać za wygraną, głównie ze względu na swoją wspólniczkę i wieloletnia przyjaciółkę. Przy jej barwnej i walecznej osobowości trudno jest pogodzić się kobiecie z porażką. I wtedy na pomoc przychodzi jej nieznaną dotąd siostra matki i wyjazd do Holandii. To, co miało być tymczasowe, zatrzymuje ją w obcym kraju na rok. Z głową pełną pomysłów, determinacją i aniołami, które jej sprzyjają, Nina postanawia zawalczyć o spuściznę ciotki. Czy Holandia potraktuje ją łaskawie?
"Rok na końcu świata" to nie tylko pejzaż holenderskiej kultury i miasta, to także pejzaż życia wielu ciekawych osób. Choć Nina jest bezsprzecznie główną bohaterką, to nie tylko jej koleje losu interesują czytelnika. Mańka, jej przyjaciółka, zmaga się z destrukcyjnym małżeństwem. Bracia Jeurissen próbują uporać się z własną żałobą, każdy na swój sposób. I choć to Romeo wyróżnia się swoją osobowością i pogodą ducha, to serce kruszy nieprzystępny i wręcz opryskliwy Val. Małżeństwo rodziców Niny także musi przejść swoje próby, choć wspólnie przeżyli już ponad 30 lat. Do tego opowieść o życiu Emmy, ciotki Niny, odkrywana kawałek po kawałku, budzi podziw dla jej osoby ale i wiele kolejnych pytań. Każda z postaci mierzy się z własnymi problemami i stawia im czoła tak, jak potrafi najlepiej. Każda z nich ma swój niepowtarzalny charakter, wady i zalety, ale przede wszystkim jest po prostu ludzka, a czytelnik może odnaleźć w ich cechach coś mu bliskiego. Autorka porusza tu tematy ważne i po prostu życiowe, takie jak problemy rodzinne, toksyczne związki, kłopoty małżeńskie czy uporanie się z żałobą. Nie można nie wspomnieć o doskonałym kunszcie pisarskim Autorki, który zachwyca i sprawia, że przy tak pięknej narracji czyta się książkę z ogromną przyjemnością. Dodatkowo otrzymamy tu także przedstawienie biznesu czekoladowego od podszewki, co znacznie uatrakcyjnia lekturę. Cała opowieść rozbudza chęć na więcej i z niecierpliwością oczekuje na dalszy tom przygód Niny i jej bliskich, a także zachęca do odwiedzin urokliwej Holandii, a zwłaszcza Deventer. Mam już swojego faworyta do serca głównej bohaterki i żywię ogromną nadzieję, że Pani Agnieszka podzieli mój pogląd .. ogromnie zachęcam Was do poznania tej pełnej czekolady książki, nie będzie to czas stracony!
Opinia bierze udział w konkursie